Zegar ścienny ze starej płyty głównej

Zegar ścienny ze starej płyty głównej

Moja Kasia już od dłuższego czasu suszyła mi głowę, żebym powiesił w pokoju jakiś zegar. Oczywiście, jak na majsterkowicza przystało, postanowiłem zrobić ten zegar samemu, zamiast wieszać na ścianie jakąś tandetę z marketu ;)

Z czego to zrobić?

Długo się zastanawiałem, z czego zrobić fajną tarczę do zegara. Koncepcji miałem kilka, ale żadna z nich mnie nie satysfakcjonowała. Dopiero w czasie ciągnącej się w nieskończoność drogi powrotnej z warsztatów w Warszawie przypomniałem sobie o spalonej jakiś czas temu płycie głównej, która idealnie powinna się do tego nadać.

Płyta główna
Oprócz płyty głównej, będziemy potrzebować także mechanizmu zegarka. Mechanizmy takie ze wskazówkami o różnych kształtach i długościach można kupić już za kilka złotych. Moja płyta główna ma kolor czarny, więc zamówiłem sobie mechanizm z białymi wskazówkami.

Mechanizm zegara

Jeżeli macie jakąś starą, niepotrzebną klawiaturę, możecie wydłubać z niej klawisze F1 – F12, które posłużą za cyfry na tarczy zegara.

Klawisze wyrwane z klawiatury

Jak zrobić zegar ścienny z płyty głównej?

Pracę zaczynamy od odrysowania okręgu, wzdłuż którego będziemy wycinać tarczę zegara. Warto wcześniej przyłożyć wskazówki zakupionego mechanizmu, żeby później się nie okazało, że będą wystawać poza tarczę ;)

Okrąg można narysować cyrklem, lub od czegoś odrysować (ja użyłem małego talerzyka).

Odrysowywanie okręgu na płycie głównej

Płyta główna z odrysowanym okręgiem

Mając już namalowaną linię cięcia, możemy wziąć do ręki multiszlifierkę (lub jakieś inne narzędzie tnące) i wziąć się za najbrudniejszą część roboty ;)

Przed rozpoczęciem pracy koniecznie załóż okulary ochronne. Podczas cięcia mogą odpryskiwać z płyty głównej małe elementy elektroniczne oraz odłamki laminatu!
W czasie obróbki będzie się też wydzielało sporo pyłu, który łatwo może dostać się do oczu.

Wycinanie koła z płyty głównej

Okrąg nacięty w płycie głównej

Okrąg nacięty w płycie głównej

Po wycięciu tarczy zegara warto wygładzić krawędzie za pomocą papieru ściernego, lub multiszlifierki z wałeczkiem z papierem ściernym.

Tarcza zegara z płyty głównej

Tarcza zegara z płyty głównej

Ze środka tarczy, od strony elementów, musimy zrobić małą czystkę, żeby móc tam zamontować mechanizm zegarka. Ja powyrywałem wszystkie elementy ze środka kombinerkami, a następnie wygładziłem powierzchnię multiszlifierką.

Wygładzony środek tarczy zegara

Dla ułatwienia dalszej pracy, nakleiłem sobie na płytę wydrukowaną tarczę zegara, która ułatwiła mi równe rozmieszczenie cyfr. Dzięki naklejeniu tarczy nie musiałem się też bawić w wyznaczanie środka wyciętego koła ;)

Tarcza naklejona na płytę główną

Po naklejeniu tarczy możemy wywiercić na środku otwór pod mechanizm zegara. Na początku wiercimy otwór jakimś małym wiertełkiem, a później poprawiamy go większym (w moim przypadku 7,5mm).

Nawiercanie otworu pod zegar

Tarcza zegara z otworem

Następnie możemy się zabrać za przyklejanie cyferek. Ja użyłem do tego pistoletu do klejenia na gorąco.

Klawisze przyklejone do tarczy

Tarcza zegara z godzinami

Na koniec możemy już przykręcić mechanizm zegarka i założyć wskazówki.

Zegar z mechanizmem

Zegar ścienny z płyty głównej

Pozostaje już tylko powiesić gotowy zegar na ścianie i cieszyć oko jego widokiem :D

I jak – podoba się Wam? A może coś byście w tym zegarze zmienili? Albo zrobili go w zupełnie inny sposób?

Ocena: 4.51/5 (głosów: 37)

Podobne posty

37 komentarzy do “Zegar ścienny ze starej płyty głównej

  • Pomysł na tarczę fantastyczny, ale cyfry niestety nieczytelne, a ja lubię kontrastowe indeksy. No i samo cięcie wykonał bym inaczej, ale to kwestia już posiadanych narzędzi.

    Odpowiedz
  • Niestety muszę zgodzić z przedmówcą. Zbyt mały kontrast między tłem i cyferkami.
    Oprócz tego jest to zegar dla fanatyków komputerów tudzież płyt drukowanych. O ile ja jestem w stanie przyjąć ten pomysł o tyle jestem przekonany, że żona zdecydowanie by zaprotestowała przeciwko tak wyglądającemu zegarowi.
    Co do samego pomysłu to muszę przyznać, że bardzo mi się podoba idea wykonania sobie własnego zegara. Być może sam kiedyś sobie taki zrobię, a póki co tandeta z marketu wisi na ścianie.

    Odpowiedz
    • My dzielimy pokój z warsztatem, więc ja jestem przyzwyczajona do wszechobecnych narzędzi, części, kabli i innych rzeczy walających się na majsterkowym warsztacie :) I u nas żaden inny nie pasowałby tak bardzo jak ten :)
      A cyferki na żywo są bardziej widoczne niż na tych zdjęciach, musicie uwierzyć na słowo :)

      Odpowiedz
  • W sumie cyferki są nie potrzebne… Ale ja bym chyba zamontował wskazówki z drugiej strony płyty jednak :) Wtedy moim zdaniem efekt byłby lepszy, bardzo efektownie wygląda teraz ta część płyty która jest skierowana w stronę ściany, wiem że problemem byłby wtedy mechanizm zegara bo wskazówki zawadzałyby o elementy płyty głównej…

    Odpowiedz
    • Dokładnie – przy zegarach wskazówkowych patrzy się na rozstaw samych wskazówek, a nie na cyferki :)

      Kombinowałem z umieszczaniem wskazówek z drugiej strony (mechanizm dałem po prostu z przedniej strony, żeby wskazówki były wyżej), ale było wtedy strasznie ciapato i same wskazówki były kiepsko widoczne.

      Odpowiedz
      • Myślałem o tym, ale nie mam takiej klawiatury (tym bardziej niepotrzebnej klawiatury:) Chciałem też podświetlić te klawisze od sporu, żeby powstawała tylko pod nimi łuna światła, ale nie dawało to jakiegoś powalającego efektu.

        Odpowiedz
  • No ale umówmy się – czy ktokolwiek z Was patrzy na cyfry na zegarze? Bo ja to raczej na ułożenie wskazówek i to wystarcza, żeby wiedzieć, która godzina.

    Przecież nikt tym zegarem nie będzie obracał, żeby mogło się coś zmienić.

    O ile 12 będzie na górze to luz :)

    Ale fakt – zegar tylko dla wąskiej grupy ludzi – mojej żonie też by nie siadł ;)

    Odpowiedz
    • No moja za powieszenie takiego zegara, powiesiła by mnie obok niego. Albo kazała wyprowadzić się do budynku garazowo-gospodarczego setny raz przypominając mi, że sobie komin w nim zrobiłem to niech choć raz go wykorzystam!

      Odpowiedz
  • Patrząc na tytuł artykułu w czytniku RSS spodziewałem się zegara zasilanego przez samą płytę główną, a tu takie rżnięcie :D

    Odpowiedz
  • Moim zdaniem ciekawiej by wyglądał, gdyby płyta była drugą stroną. Oczywiście trzeba by wtedy jakiś dystans zrobić od tych bardziej wystających elementów (np z pleksi), ale byłby bardziej przestrzenny.

    Odpowiedz
      • Można było czarne machnąć białą farbą w “szpreju” :)
        Albo jakąkolwiek inną, kolorową (wskazówki też), a zegareczek nabrałby weselszego charakteru.
        W końcu i tak nikt w taki zegar się nie wślepia i sprawdza, czy na godzinie 6 jest F6, a na 12: F12…

        Odpowiedz
  • Niezłe – ale mogłeś wybrać jakiś ciekawszy fragment, z większa ilością punktów lutowanych.

    Ja osobiście robiłem zegary ze starych płyt winylowych – też wyglądały całkiem nieźle, a nie trzeba było nic ciąć.

    Chętnie bym przeczytał i zobaczył jak zrobić zegar binarny w jakiś szybki i tani sposób – myślę, że jest to zdecydowanie bardziej nerdowskie :D. Te w sklepach są strasznie drogie, a zapewne nie jest to jakiś wyjątkowo trudne do wykonania urządzenie. Zapewne na Arduino też dałoby się to wykonać ;]

    Odpowiedz
  • Apropos samych mechanizmow, czy ktos ma moze namiary na jak najmniejszy? Ja mialem w planach zrobienie zegara bez tarczy o maksymalnej rozpietosci ~20-30cm (czyli dlugosc nadluzszej wskazowki ~10-15cm), ale nie znalazlem w sieci mechanizmow w wystarczajaco malych (powiedzmy 3×3), plaskich obudowach, zeby bez tarczy wygladaly elegancko.
    Zegar mial byc na obudowie okapu kuchennego, teoretycznie moglbym dostac sie do niej od srodka i tam schowac mechanizm, ale nie chce mi sie tego ciac, kleic, szpachlowac i lakierowac na nowo.

    Odpowiedz
    • A nie dałoby się zastosować mechanizmu od budzika z wskazówkami od dużego zegara?

      Co do projektu ciekawy, może by dodać podświetlenie wskazówek?

      Odpowiedz
  • Aby zaoszczędzić na mechanizmie można wyjąć ze starego zegara… a ewentualnie wskazówki dorobić lub kupić…. mam zamiar coś takiego zkonstruować a klawisze wyjąć ze stare białej(czytaj:żółtej od brudu) klawiatury.. :D pomysł genialny …..ja bym w życiu tego nie wymyślił

    Odpowiedz
  • Przypomniał mi się z dawnych lat mój zegar zrobiony z koła zębatego z mechanizmu rozrządu z malucha. Widziałem kiedyś stół z szybą, pod którą były płyty główne lekko pomalowane sprayem na biało.

    Odpowiedz
    • Akumulatorowy Dremel 8200. W 98% przypadków sprawdza się super, a w pozostałych 2% zdarza się brakować mu mocy. Generalnie jest to mocna i niezawodna maszyna :) Wcześniej miałem jakąś szlifierkę Eurotek i też sprawdzała się dobrze, ale była dużo głośniejsza.

      Odpowiedz
  • Świetny zegar zmajstrowałeś, dla podkreślenia kontrastu dodaj niewiele szersze białe podkładki pod cyferki wtedy do wskazówek będą pasowały. Nie dziwię się że nie lubisz sklepowych zegarów sama wprawdzie zawiesiłam kupny zegar ale musiałam go pomalować bo straszył zwyczajnością:)

    Odpowiedz
  • Witam!

    Rewelacyjny pomysł z tym zegarkiem. Aczkolwiek, jak już napisali inni czytelnicy, można by jako godziny użyć białych klawiszy, rozpoczynając od “A” i kończąc na “L”

    – Łukasz, która godzina?
    – Za piętnaście H.

    :D

    Pozdrawiam serdecznie :)

    Odpowiedz
  • Właśnie ! Losowe klawisze dałyby dodatkowy smaczek. Generalnie wykonanie jak z fabryki. Co do mechanizmu. Chińskie zegary z takimi mechanizmami można kupić za 5 – 9 złotych. Jak nie trafi się na wyjątkowo wadliwy, można z powodzeniem całość rozebrać i wykorzystać to co trzeba. Myślałem o takim z tarczą kamienną, ale nie mam pojęcia jak przełupać kamień tak, by był płaski.

    Odpowiedz
  • Pomysł na zegar bardzo ciekawy. W celu poprawy funkcjonalności w warunkach słabego oświetlenia/ciemności, wskazówki oraz oznaczenia godzin na tarczy można pomalować farbą luminescencyjną lub nakleić paseczki wycięte ze znaków informacyjnych pokrytych luminoforem.

    Odpowiedz
  • Ja kiedyś zrobiłem podobny zegar, jednak zamiast płyty głównej posłużyłem się płytą CD. Okrągła, otwór w samym środku, tak troszkę na łatwiznę :)

    Odpowiedz

Odpowiedz

anuluj

Masz uwagi?