Chciałbym Wam zaprezentować projekt prostego statywu do smartfona, który zrobiłem w kilkanaście minut z tego, co znalazłem pod ręką :)
Projekt powstał z chwilowej potrzeby – musiałem akurat nagrać jeden filmik smartfonem, a nie miałem go jak zamocować. Rozejrzałem się więc po warsztacie i długo nie myśląc zmajstrowałem całkiem fajny i solidny statyw :D
Co nam będzie potrzebne?
Do realizacji tego projekciku wykorzystałem plastikowy wieszak wyciągnięty z szafy, oraz mały statyw fotograficzny, który “znalazłem kiedyś w chipsach” ;)
Zwróćcie tylko uwagę, czy w łapach wieszaka znajdują się jakieś gumki (w niektórych wieszakach jest tam sam plastik).
Bierzemy się do roboty!
Na początek musimy wyciąć z wieszaka kawałek ramienia, na którym trzyma się łapa. Na upartego można po prostu ściągnąć łapę z ramienia, ale wtedy może się ona nierówno składać (samo ramię robi za punkt podparcia). Ja do cięcia użyłem Dremela, ale równie dobrze można to zrobić zwykłą piłką do metalu.
Po wycięciu powinna nam zostać sama łapa z widocznym kawałkiem ramienia:
Teraz nieco trudniejsza część pracy – musimy jedną z części łapy zagiąć pod kątem 90 stopni. Tutaj już wielu możliwości nie ma – trzeba czymś plastik nadtopić. Ja zrobiłem to za pomocą lutownicy gazowej Dremela z założoną końcówką do kształtowania na gorąco. Jeżeli nie macie pod ręką żadnego podobnego sprzętu, możecie użyć np. małego gwoździka rozgrzanego nad kuchenką (tylko nie łapcie go gołymi rękoma;)
Po nadtopieniu można śmiało “zgiąć” końcówkę łapy pod kątem 90 stopni i poczekać parę sekund, aż plastik zastygnie w takiej pozycji:
Na tym etapie nasza łapa powinna wyglądać tak:
Spoina powstała z roztopionego plastiku ładnie wzmacnia całe miejsce zgięcia, więc nie musimy się obawiać o to, że przypadkowo gdzieś się nam to połamie.
Następnie bierzemy do łapek wiertarkę (lub wkrętarkę) i wiertłem ∅5mm wiercimy otwór na środku tej zagiętej części:
Na koniec wkręcamy w wywiercony przed chwilą otwór śrubę od statywu fotograficznego. Za pierwszym razem może iść ciężko, ale później, gdy w otwór już się nagwintuje (od śruby statywu) bez najmniejszego problemu będzie można całość łatwo skręcać i rozkręcać.
Gotowy statyw na smartfona
I to już koniec – statyw gotowy :)
Siła nacisku łapy w moim statywie jest na tyle mocna, że stabilnie utrzymuje smartfona, a jednocześnie na tyle słaba, że nie ma ryzyka pęknięcia szybki. Jest po prostu idealnie :)
A Wy macie jakieś swoje patenty na statywy, które umożliwiają dosyć swobodne ustawianie smartfonów?
Na koniec chciałbym podziękować marce Dremel za udostępnienie narzędzi, które znacznie ułatwiły mi pracę przy realizacji tego projektu :)
Genialny pomysł, musze kupić tani statyw i zrobić coś takiego ;)
Takie statywy można czasami wyrwać za kilka złotych w dużych marketach (Carrefour, Auchan, TESCO, itp.) :)
Spoko, przydało by mi się teraz przy dokumentacji do nowego poradnika bo robię ją smartfonem :)
Słuchaj a może zrobiłbyś poradnik jak tanim kosztem zrobić “namiot bezcieniowy”? :D Bo przydatna to rzecz przy tworzeniu poradników a właśnie się zastanawiałem nad stworzeniem takiego z 3 lampek biurkowych z zamontowanymi nie drogimi świetlówkami, pudełka kartonowego i folii (takiej do zabezpieczenia powierzchni przy malowaniu) bo są takie fajne mleczne które myślę by się nadały :)
Swój namiot pokazywałem kiedyś na starym blogu. Przejrzyj te dwa posty:
– http://blog.xn--wicek-k0a.pl/jak-zrobic-namiot-bezcieniowy.html
– http://blog.xn--wicek-k0a.pl/stol-bezcieniowy-z-komora-miekkiego-swiatla.html
Tanim i mocnym źródłem światła są halogeny. W promocji można je dostać za kilkanaście złotych (już z żarnikiem 500W). Ich wadą jest spora ilość wydzielanego ciepła, ale zimą mi to nie przeszkadza (a czasami wręcz dogrzewam warsztat włączając na chwilę oświetlenie namiotu;)
oo no nawet nie widziałem :) ale świetlówki teraz również potaniały a nie wydzielają tyle ciepła a są nawet energooszczędne bo znalazłem np. taką 24W (koszt ok. 10zł.) która świeci jak 100W czyli takie 3szt. były by chyba całkiem przyzwoitym źródłem światła :) Wydaje mi się że było by to nawet tańsze i lepsze niż Twoje halogeny przy których można by się opalać zimą :)
Powiem Ci tak – czasami, jak robię zdjęcia nie w namiocie, ale na warsztacie, oświetlam się dwiema parasolkami, a pod każdą z nich jest para świetlówek – 125W (świeci jak 600W) i 200W (świeci jak 800W). Czyli w sumie z dwóch takich parasolek mam odpowiednik halogenów o mocy 2800W. W praktyce mam tego światła dużo mniej, niż z 1500W z halogenów. I w sumie jest to dla mnie za ciemno, dlatego staram się unikać robienia zdjęć na warsztacie i ze wszystkim idę do namiotu :)
Tak dokładnie, to mam po dwie sztuki tych na samym dole:
Jakoś nie chce mi się wierzyć że świetlówki Ci nie wystarczają :) Ale co prawda halogeny są najprostszym i najtańszym (nie licząc późniejszego rachunku za prąd :D) rozwiązaniem :)
Wpadnij do mnie, to się sam przekonasz ;)
Hehe trochę daleko mam z Lublina :)
630km… – co to jest? ;)
Ale jak byś kiedyś był w okolicach, to daj znać :)
Kolego, ja zrobiłem namiot bezcieniowy z kartonu wycinając dziury w ścianach bocznych i górnej a jako materiał użyłem zasłony prysznicowej białej – idealnie się nadaje. Jako podstawkę pod przedmiot użyłem giętkiej płyty PCV 1 mm i przy okazji udało się zrobić efekt jak na stole bezcieniowym.
na ile to jest stabilne? Ze można sobie od tak beztrosko podstawić na biurku?
Bardzo stabilne. Najważniejsze, żeby nogi statywu rozstawić tak, żeby dobrze rozłożyć środek ciężkości.
Żeby zrobić statyw, trzeba kupić statyw :P
Można dla córki zrobić, przynajmniej zdjęcia nie będą zamazane.
Jeśli utrzyma jakiś tablet to radził bym się zgłosić do konkursu Lenovo Polska na fb – do wygrania tablet za najciekawszą konstrukcję.
Można też, uprzednio ucinając hak, użyć całego wieszaka jako statywu dla tabletu!
nie myśle że optymalnym rozwiązaniem będzie powiesić najzwyczajniej w świecie tableta lub telefon w szafie na ubrania i bedzie w sam raz
Przyciskanie plastiku do powierzchni ekranu to raczej słaba sprawa, wiem że teraz prawie wszystkie mają gorilla glass ale i tak… trzeba by jeszcze wewnątrz tych szczypiec podkleić jakiś kawałek materiału żeby nic w telefonie nie porysować :)
wiesz co czyta sie całość bo wyobraż sobie że to widać-nie czytasz wszystkiego było napisane że wieszak powinien mieć GUMKI
nie urwie sie takie cudo? to “zaginanie” wyglada malo stabilnie