Przenośne stanowisko do wizażu

Przenośne stanowisko do wizażu

Witam,

chciałem Wam przedstawić projekt będący prezentem świątecznym dla Ukochanej.

Moja droga Małżonka uwielbia tracić czas przed lustrem równie bardzo co ja przed komputerem. Niestety układ mieszkania, pozwala na robienie makijażu albo przed wielkim lustrem w najciemniejszym kącie domostwa, albo przed lustereczkiem ustawionym na stoliku vis a vis okna. Chcąc ucieszyć ( i uciszyć narzekającą) żonę postanowiłem sprawić jej własne, przenośne stanowisko wizażystki.

Co było potrzebne:

  • sklejka 10mm w wymiarach: (500 x 400, 500 x 40 – 2 szt., 380 x 40 – 2 szt., 500 x 198 – 2 szt., 500 x 30 – 2 szt., 188 x 30 – 4 szt.)
  • Okleina (ja użyłem oleiny imitującej ciemne drewno)
  • Wkręty do drewna 3,5×30
  • 4 zawiasy ozdobne
  • rączka szufladowa, aluminiowa
  • lustra (450 x 300 – 1 szt., 450 x 15 – 2 szt)
  • taśma dwustronna do luster
  • 2 zamki magnetyczne
  • 2 blaszki do których będą się dociągać zamki (ze względu na dziwne ułożenie, te z zestawu nie zadziałają…)
  • Włącznik lampkowy
  • Ceownik aluminiowy 25 x 15 (ja użyłem 22 x 15, ale musiałem przyszlifować radiatory diod
  • Zasilacz od laptopa (minimum 19V)
  • 10 diod Power LED 1W z radiatorem (z lektury Internetu o tego typu stanowiskach dowiedziałem się, że do makijażu najlepsze jest światło dzienne, dlatego też diody powinny być barwy neutralnej)
  • 2 stabilizatory  lm317
  • 2 rezystory 3,6 Ohm (minimum 1W – ja użyłem ceramicznych 5wattowych)
  • Garść kabli do lutowania
  • Kawałek mlecznej okleiny na szyby do zrobienia “klosza”
  • Garść nitów 12mm

Większość rzeczy (z wyjątkiem elektroniki) można dostać w większym sklepie budowlanym. Mili panowie z obsługi pocięli mi nawet sklejkę na wymiar) Niestety ze względów BHP nie przycinają poniżej 10 cm, więc brzegi wycinałem sam z listewek drewnianych 10 x 40 x 100 i 10 x 30 x 100

Co do luster zakupiłem dwie sztuki 450 x 300 w LeroyMerlin i jedno oddałem wprawnemu szklarzowi, który z dychę je przeciął i oszlifował.

Wykonanie:

  1. Zacząłem od wyklejenia okleiną sklejki od stron, które miały się znaleźć wewnątrz walizki.
  2. Zmontowałem na wkręty odpowiednie elementy. Przed wkręceniem nawierciłem otwory wiertłem 3,5 aby, zmniejszyć ryzyko pęknięcia listewek (Wkręty poszły w czarnych kropek)
    Untitled2
    i analogicznie do skrzydeł.
  3. Następnie okleiłem pozostałe boki i krawędzie
  4. Zamontowałem zawiasy, rączkę i zamki magnetyczne. Uwaga rączkę, aby zmniejszyć ryzyko wyrwania (walizka waży 6,5kg) podłożyłem podkładki o średnicy 10mm.
  5. Na trzy pasy ( ok 40 cm każdy) taśmy dwustronnej przykleiłem środkowe lustro
  6. Na dwa pasy ( ok 40 cm każdy) taśmy dwustronnej przykleiłem każde z bocznych luster
  7. Z ceownika wyciąłem dwa odcinki po 375mm.
  8. Wewnątrz ceownika przykleiłem  diody, stabilizatory i rezystory. I tu uwaga: diody należy przykleić na klej termo przewodzący. Ja z braku takiego użyłem pasty termo przewodzącej na środek i i zwykły klej na brzegach radiatorów
  9. Wszystko elegancko zlutowałem zgodnie z rysunkiem:
    Bez tytułu
  10. Ceowniki okleiłem “kloszami”.
  11. Tak przygotowane profile przykleiłem w walizce na taśmę dwustronną.
  12. Profile  połączyłem szeregowo we włączniku z którego wyprowadziłem gniazdo zasilacza.

 

A OTO EFEKT:

20140130_191313 20140130_191421 20140130_191817 20140130_192012
Żona nie była chętna do pozowania, ale piesek uratował sytuację.

20140130_191521 20140130_191458  20140130_192500

 

Ukochana była zachwycona. Polecam każdemu kto lubi się malować, a nie ma gdzie :)

Ocena: 4.19/5 (głosów: 67)

Podobne posty

11 komentarzy do “Przenośne stanowisko do wizażu

  • Jedyne co mi się nie podoba to okleina i nie chodzi o kolor. Po prostu okleina lubi sobie odchodzić, łatwo ją uszkodzić. Na pierwszym zdjęciu widać lekko odstające wkręty (pod okleiną). Osobiście wolałbym zostawić sklejkę, do tego bejca (do wyboru, do koloru) i lakier.

    Szkoda że nie ma zdjęć z montażu, szczególnie interesują mnie “klosze”, bo nie do końca rozumiem jak to zrobiłeś – ceownik i okleina ?

    Odpowiedz
    • Racja. Jak to zwykle z prototypami bywa, po zakończeniu projektu ma się 1000 rzeczy, które zrobiłoby się inaczej, ale najważniejsze, że małżonka zachwycona :)
      Też ubolewam, że nie mam zdjęć z przygotowań, ale odkryłem tę wspaniałą stronę dopiero na początku tego roku…
      Klosz to po prostu oklejony od góry ceownik. Na szybko w sklepie nic lepszego nie przyszło mi do głowy, a profili do PowerLEDów nie mogłem nigdzie znaleźć.
      Jak w będę miał wolną chwilkę to dodam zdjęcia z przygotowania kawałka ceownika, który mi został.

      Odpowiedz
  • Barwa diod opisywana jako neutralna tak naprawdę jest dużo cieplejsza od światła dziennego. Poza tym jakość światła takich LEDów jest zazwyczaj słaba, CRI nie przekracza 80. Myślę, że w tym celu lepsze były by świetlówki Philips Graphica lub Osram Color Proof, można je kupić w różnych długościach.

    Odpowiedz

Odpowiedz

anuluj

Masz uwagi?