Witajcie. Dzisiaj opowiem wam jak ułatwić pracę paniom dziewiarkom.
Na pewno nie jeden z Was pomagał kiedyś żonie, mamie bądź teściowej przy przewijaniu włóczki z precla na kłębek. Przekonał się wtedy, że jest to zajęcie długie i monotonne. Trzymanie precla zarzuconego na nadgarstki, trwanie w bezruchu jest dosyć ciężkie i mdleją wtedy ręce. Dlatego dzisiaj zrobimy motowidło, czyli takie urządzenie, które pozwoli tą czynność paniom dziewiarkom wykonać w pojedynkę. A my w tym czasie będziemy mogli oddać się o wiele przyjemniejszym zajęciom.
Zapraszam na film i życzę miłego oglądania.
Ocena: 4.23/5 (głosów: 84)
Widzę, że ten system oceniania i puszczania postów to jedna wielka kpina :( a szkoda… zamiast docenić pracę ludzi to garstka trolli (bo inaczej się ich nazwać nie da) ma zabawę w zakopywanie postów. Szkoda, że nie widać kto minusuje – byłoby jasne kto ma jakiś problem – zapewne osoby, które nigdy nic nie pokazały. Pozdrawiam!
No ja w Twoich dwóch dałem 5:)
Prawidłowo, ja też ZAWSZE doceniam własnoręcznie wykonane prace przez innych. Sama realizacja, filmowanie, opisanie… wszystko to wymaga chęci, umiejętności i czasu. A tu jakieś dzieciaki mają zabawę w zakopywanie wpisów. Niech ruszą swoje 4 litery, odejdą od komputera i zabiorą się do roboty! :)))
Uważam że masz sporo racji z tymi dzieciakami, niestety Twój poradnik “jak połączyć wrzeciono z falownikiem” moim skromnym zdaniem był naprawdę słaby, oczywiście sama realizacja, opisanie, filmowanie – to wszystko jest ważne, ale chyba nie o to tu chodzi – najważniejszy jest pomysł i jego własnoręczne wykonanie. Dlatego nie ma co się dalej użalać tylko brać się do roboty, zbuduj to obiecane urządzenie, zamontuj w nim ten falownik i się pochwal.
PS. Swoją drogą sposób na klejenie drewna nie powinien wylądować w koszu!
Dobrze wiem co to znaczy trzymanie przed sobą motka wełny, dlatego gdy zacząłem się w miarę sprawnie posługiwać narzędziami, zrobiłem mojej mamie podobne urządzenie – tyle że moje pracowało w układzie poziomym:)
Wykonanie twojego motowidła “spoko” – widać że potrafisz obchodzić się z drewnem, tak trzymaj!
Swoją drogą wydaje mi się że majsterkowo powoli umiera. Główny prowadzący chyba myślał, że stworzył pewnego samograja i już tutaj nie zagląda… szkoda…
To samo się tyczy PanaFleksa… ostatnio chyba ze 3 miesiące nic nowego nie było…