Uwaga – jest to post z serii #chwalesie ;) Niczego ciekawego się tutaj nie dowiesz (poza tym, że będziemy robić darmowe szkolenia z F’a – info pod koniec postu), ale jestem tak pozytywnie podjarany, że musiałem ten tekst napisać!
Mniej-więcej rok temu pisałem Wam o moich początkach modelowania w 3D. Był to dla mnie prawdziwy przełom, który pozwolił zacząć wykorzystywać w 100% potencjał drzemiący w drukarkach 3D stojących w naszym makerspace. Prawdę mówiąc dopiero wtedy zaczęło się drukowanie na poważnie. Przed szkoleniem drukowaliśmy głównie różne “bzdety” znalezione w sieci. Próbowaliśmy co prawda modelować coś w SketchUpie, ale były to zaledwie dwa bardzo proste projekty.
Szkolenie, w którym mogliśmy wziąć udział dzięki DPS Software, zmieniło wszystko!
Tak, jak wcześniej ktoś coś od czasu do czasu drukował, tak po szkoleniu wszystkie cztery nasze drukarki zaczęły pracować praktycznie 24h/dobę. Ciężko to opisać, ale było to kapitalne uczucie. Drukarki, które wcześniej postrzegaliśmy jako zabawki, stały się nagle jednymi z naszych podstawowych narzędzi podczas pracy nad różnymi prototypami (a tych w Fabryce powstaje całkiem sporo).
Gdy ciągle czuje się niedosyt…
Po kilku miesiącach coraz mocniej zaczęliśmy odczuwać braki we własnej wiedzy i doświadczeniu, które ograniczały nas przy realizacji bardziej złożonych projektów. Na szczęście i tym razem mogliśmy liczyć na #dpssoftware, które zaprosiło nas na szkolenie z zaawansowanego modelowania 3D.
I znowu poczuliśmy, ze cały świat należy do nas! Po szkoleniu byliśmy podjarani do tego stopnia, że gdy wracając do domu mijaliśmy na autostradzie ciężarówki wiozące jakieś dziwne ładunki wielkogabarytowe zastanawialiśmy się między sobą, jak byśmy je wymodelowali ;)
Na powyższym filmie możecie zobaczyć, jak drukowała się część do mojego slidera filmowego (wtedy jeszcze nie miałem Prusy, więc wydruk leciał na Creatorze). Swoją drogą – projekt slidera jest już na ukończeniu, więc niedługo będę go opisywał w Majsterkowie.
Na drukarkach świat się nie kończy…
Robiąc projekty pod druk 3D czuliśmy się już całkiem swobodnie i byliśmy w stanie wymodelować w sumie wszystko, co tylko chodziło nam po głowie. Poczuliśmy wtedy kolejny niedosyt. O ile wydrukować umieliśmy już wszystko, o tyle nasze frezarki CNC nadal przez większość czasu się nudziły. Co prawda od czasu do czasu ktoś robił na nich jakieś banalnie proste projekty, ale o jakimkolwiek ambitniejszym frezowaniu mogliśmy zapomnieć.
Na szczęście kilka tygodni temu mieliśmy okazję wziąć udział w kolejnym szkoleniu – tym razem z SolidCAM-a.
To dwudniowe szkolenie znowu nieco odmieniło sposób, w jaki patrzyliśmy na świat (a w szczególności na naszą stolarnię i ślusarnię;). Okazało się, że pozornie skomplikowane projekty da się przygotować do obróbki za pomocą kilkunastu kliknięć myszą. Przygotowanie obróbki tego modelu, który widzicie na screenie powyżej, zajęło mi jakieś 3-4 minuty (a nie mam jeszcze zbyt dużego obycia z SolidCAM-em i nad niektórymi rzeczami musiałem chwilkę pomyśleć;)
I wtedy po raz kolejny pomyśleliśmy sobie “Ja pierniczę… jak my mogliśmy wcześniej bez tego żyć?” :D
Ale…
Apetyt rośnie w miarę jedzenia!
Im mocniej poznajemy SOLIDWORKS’a (i różne jego moduły), tym mocniej zaczynamy zdawać sobie sprawę z tego, jak wielkie ma on możliwości… i jak mały ułamek tych możliwości umiemy wykorzystać. Wczoraj rozpoczęliśmy kolejne szkolenie – tym razem ze złożeń i przygotowywania dokumentacji 2D. Kolejna dawka wiedzy trafiła do naszych głów, budząc w nas jednocześnie jeszcze większy głód wiedzy :D
Z jednej strony mamy już za sobą kilka naprawdę świetnych szkoleń. Z drugiej strony jest to naprawdę zaledwie wierzchołek góry możliwości, jakie oferuje #solidworks ze wszystkimi swoimi dodatkami. Modelowanie powierzchniowe, konstrukcje spawane, arkusze blachy, symulacje, SWOOD, instalacje elektryczne… – tak dużo wiedzy do ogarnięcia, a życie takie krótkie :(
Oprogramowanie jest naprawdę genialne! Zastanawia mnie tylko czasami, jak ludzie ogarniali te wszystkie tematy przed erą komputerów (a przynajmniej przed czasami, w których zaczęły powstawać tak potężne narzędzia ułatwiające pracę). Aż ciężko jest mi wyobrazić sobie, z jak wielkim wysiłkiem musiało wiązać się zrobienie tego, co teraz człowiek jest w stanie zrobić w kilka minut po obejrzeniu dwóch tutoriali na YT ;)
Szkolenia SOLIDWORKS w Fabryce (+ licencja dla każdego)
Do tej pory to my jeździliśmy na szkolenia, ale nie chcemy trzymać tej wiedzy tylko i wyłącznie dla siebie, dlatego przymierzamy się do zorganizowania w naszym makerspace serii darmowych warsztatów dla wszystkich naszych członków. Co więcej – dzięki DPS Software dla każdego członka Fabryki mamy licencje na SOLIDWORKS 2017! :)
Terminu jeszcze nie ustaliliśmy, ale na pewno będziemy o tym informować wcześniej na fanpage Fabryki, więc zachęcam do obserwowania (pewnie tutaj na blogu też o tym napiszę).
No. To chyba tyle chciałem powiedzieć :) Na koniec jeszcze raz chciałbym tylko podziękować DPS Software za możliwość wzięcia udziału w tych wszystkich szkoleniach. Jesteście MEGA! I SOLIDWORKS jest MEGA! I Wasze szkolenia też! :D
Pozdrawiam!
Łukasz