Rozstrzygnięcie konkursu “Prace ręczne”

Rozstrzygnięcie konkursu “Prace ręczne”

Hej,
przyszedł najwyższy czas, żeby w końcu ogłosić wyniki marcowego konkursu “Prace ręczne” :) Wielu z Was czeka z niecierpliwością na te wyniki, dlatego nie owijam w bawełnę i przechodzę do meritum!

Miejsce pierwsze (voucher o wartości 300zł)

Pierwsze miejsce bez wątpienia należy się Panu Andrzejowi za fenomenalny i dopieszczony w każdym calu projekt Labiryntu dla nano-robaków “Hexbug”:

Panie Andrzeju – składam na Pana ręce najszczersze gratulacje. A wszystkim dzieciakom na świecie życzę takiego ojca i dziadka! Mam nadzieję, że wygrane narzędzia pozwolą Panu tworzyć jeszcze bardziej wymyślne i złożone zabawki dla swoich wnuków!

Miejsce drugie (voucher o wartości 100zł)

Drugim projektem, który chcielibyśmy nagrodzić, jest wykonany z zapałek Stadion Allianz Arena przygotowany przez Przemo1897:

Szczerze podziwiam za cierpliwość i wytrwałość! Całość prezentuje się naprawdę nieziemsko!

Miejsce trzecie (voucher o wartości 50zł)

Na podium nie mogło zabraknąć Skórzanej pochewki na nóż autorstwa Cube:

Piotrze… – szacunek! W każdym swoim poście (lub w komentarzach pod nimi) zapewniasz, że to wcale nie jest takie trudne, ale jednak oglądając kolejne zdjęcia z “produkcji” zawsze czuję podziw i respekt :)

Wszystkie projekty były świetne!

Gratulacje należą się także autorom wszystkich pozostałych projektów, które nie załapały się na podium! To, że nie znaleźliście się w pierwszej trójce nie oznacza wcale, że Wasze projekty były kiepskie. W żadnym wypadku! Były fajne! Po prostu miejsca do obsadzenia były tylko trzy…

…tylko trzy i aż trzy! Jeszcze kilka miesięcy temu nagradzaliśmy tylko jeden projekt :) I gdyby nie nasz sponsor – firma Lange Łukaszuk, który sam zaproponował ufundowanie nagród dla dwóch kolejnych miejsc, nadal by tak było :)

Temat na kwiecień: DREWNO

Na koniec szybko przypomnę, że tematem na kwiecień jest DREWNO. Oczywiście projekty nie muszą być wykonane w 100% z drewna, ale im go będzie więcej, tym lepiej :)

Powodzenia!

Podziel się:

6 komentarzy do “Rozstrzygnięcie konkursu “Prace ręczne”

  • Dziękuję – przemiła wiadomość (prezent) na święta! Dziękuję za głosy oceniających i fajne i inspirujące komentarze. Było mi miło walczyć w tak doborowym towarzystwie majsterkowiczów. Życzę spokojnych Świąt Wielkanocnych. Do zobaczenia w kolejnych konkursach.

    Odpowiedz
    • Mnie nie jest do śmiechu, Twój projekt zobaczyły moje dzieciaki… i mam problem.
      Po pierwsze muszę kupić robaki, a po drugie zmontować taki labirynt….

      Odpowiedz
  • W tym momencie temat konkursu zostaje dla mnie zamknięty. Najpierw podniecanie się reniferami zrobionymi przez profesjonalistę. Teraz wygrywają najbardziej żmudne i pracochłonne pomysły. Jestem pewien że takiego toru nikt nie zrobi! A stadion to już w ogóle, bardziej sposób na kształcenie ducha/medytacje niż zrobieni czegokolwiek. Strona nazywa się majsterkowo! Najbłyskotliwszy projekt, którego efekty były piorunujące a WZGLĘDNIE niski wkład pracy ZACHĘCAŁ i inspirował do samodzielnych eksperymentów, nie załapał się nawet na 3 miejsce? “Porcelanową” lampkę mam oczywiście na myśli. No szkoda że konkurs się skończył zanim zdecydowałem się wziąć udział. W zawodach o to kto się bardziej natyra za 100zł, albo kto ma fajniejsze narzędzia, udziału nie wezmę:) Pzdr.

    Odpowiedz
    • Rozumiem argumentację “Adama”. Pozwolę sobie jednak na dwa zdania w obronie LABIRYNTU: taki widzę (oprócz innych kwestii) sens majsterkowania – stworzyć coś, co nie jest dostępne na rynku. Nie ma podobnych (nawet) propozycji na labirynty dla nano-robaków (tylko takie konstrukcje na wzór garaży na samochodziki, cokolwiek bez sensu). Labirynt odbywa w tej chwili “trasę koncertową” po domach znajomych i wszędzie dostarcza dzieciakom, w różnym wieku, dużo frajdy. Konstrukcja jest jak najbardziej w zasięgu majsterkowiczów. Można ograniczyć się do mniejszych rozmiarów, zrezygnować z mechanicznego startu. A projekt (przyznam, że najtrudniejszy temat) można skopiować z mojego labiryntu. Wszystko razem nie zajmie więcej czasu niż wykonanie lampy naszego kolegi (tak przypuszczam). Pozdrawiam.

      Odpowiedz

Odpowiedz

anuluj

Masz uwagi?