Znudzeni normalnymi potrawami, tym razem postanowiliśmy zrobić jakąś przekąskę. Po krótkiej naradzie i zorientowaniu się, które warsztatowe sprzęty moglibyśmy wykorzystać do “produkcji”, postanowiliśmy zrobić… prażone orzeszki :)
W roli maszynki do prażenia wystąpiła metalowa puszka (po orzeszkach;). W środku zamocowałem kawałek blaszki, dzięki której orzeszki cały czas się mieszały, a nie tylko ślizgały po ściankach. Całość zamocowałem we wkrętarce i opalałem palnikiem.
Zapraszam do obejrzenia całego odcinka:
A kolejny odcinek naszej serii Majsterkowo… Eksperymentalnie! już za tydzień :) Jeżeli nie chcecie go przegapić, koniecznie dajcie suba majsterkowemu kanałowi YT:
Wszystkie odcinki znajdziecie także na kanale EksperymentalnieTV, do subskrybowania którego również Was serdecznie zachęcam :)
Odcinek nie powstałby bez wsparcia Olympusa, który do uwieczniania naszych eksperymentów udostępnił nam swojego bezlusterkowca E-M5, za co serdecznie dziękujemy! :)
Pozdrawiam!
Łukasz
Fajny pomysł, ale żeby robić z dzieciakami (zwłaszcza prażyć), to jednak trochę niebezpieczne.
Nie jest bardziej niebezpieczne od podgrzewania garnka z rosołem na kuchence gazowej ;)
czy będzie następna część?? bo czekam i czekam i nie ma
Będzie :) W połowie lipca znowu się spotykamy i kręcimy kilka odcinków :)
szkoda że tak późno ale dobrze że wgl będzię :)
BTW kupiłem sobie drukareczkę termiczną (tą co masz) i chętnie bym zrobił poradnik i pokazał jej funkcję ale nie wiem czy się opłaca :/
Artykuł o drukarce termicznej jak najbardziej się przyda :) Sam, jak odpalałem swoją, z trudem znajdowałem w polskiej części internetu jakiekolwiek informacje na jej temat :)