Witam!
Przedstawiam mój projekt na breloczek do kluczy ze sklejki. To mój kolejny projekt, do którego wykorzystałem pożyczoną wyrzynarkę włosową proxxon DSH. Tak mi się ta maszynka spodobała, że chcę ją wykorzystać jak najlepiej, bo w końcu będę ją musiał oddać:)
Na początek trzeba wybrać kształt. Breloczek będzie dla żony, więc padło na klucz wiolinowy. Metodą prób i błędów zdecydowałem, że breloczek będzie o wymiarach 83 mm na 32 mm. Z uwagi na to, że jest to dość “zawiły” i miejscami “cienki” kształt potrzebna jest dość gruba sklejka. Wydaje mi się, ze 6 mm wystarczy.
Wydrukowany szablon przenoszę za pomocą kalki na sklejkię.
Później przychodzi czas na prawdziwą zabawę na wyrzynarce Proxxona.
Efektem jej jest…
A później…
Następnie przychodzi czas na wyrównywanie powierzchni papierem ściernym. Największy problem jest z miejscami, gdzie musiałem korygować linie cięcia piłki. Dlatego najlepiej prowadzić ją idealnie, wtedy nic nie trzeba szlifować:)
Cały czas jestem zwolennikiem olejowania takich gadżetów (tak jak przy okazji mojego posta dotyczącego podstawki pod telefon), dlatego naniosłem na breloczek trochę oleju za pomocą szmatki.
Oczywiście należy pamietać, żeby po około 20 minutach zebrać nadmiar tego oleju, bo inaczej breloczek będzie się lepił.
A oto efekt końcowy:
Dziękuję za uwagę:)
Jedynie na co bym uwagę zwrócił, to kwestia trwałości. Wydaje mi się, że dosyć delikatny element (z tego co widzę na zdjęciach) może potencjalnie połamać się w kieszeni lub damskiej torebce.
Zależy od sklejki, zazwyczaj jest ona giętka. ;d
Wydaje mi się, że sklejka 6 mm nie jest giętka. Ale to może być subiektywne odczucie:)