Siema.
Ja tez się pochwalę moim małym sukcesem.
Jakiś czas temu, dokończył żywota mój Brother DCP-J315W (trochę mu pomogłem). Jako ze drukarka w domu musi być, a za odpowiadające mi urządzenie wielofunkcyjne trzeba dać 500 zł których teraz nie mam, trzeba było kombinować. Udało mi się za 50 zł dorwać Lexmark E260, po zakupie tonera i bębna za 120 zł mam działającą drukarkę. Przyszła kolej na skaner, kupiłem Canon CanoSmart 3200F też a 50 zł. Ale pojawił się problem. Posiadam Windows 10 x64 i 8GB RAM, nie ma sterowników do tego Canona na żaden 64 bitowy system. Najpierw postawiłem obok 10, Siódemkę x86, ale na Win 7 tez nie bardzo Skaner działał. Więc zdecydowałem się XP, ale o ile jest możliwe postawienie XP i 10 obok siebie, to konieczna jest zachowanie kolejności, najpierw XP a potem 10. nie chciałem stawiać od nowa systemu tylko po to żeby Skaner zainstalować, wiec poszedłem w wirtualna maszynę. Najpierw Hyper-V ale nie obsługuje urządzeń USB, portem Virtual BOX, ale na win 10 coś nie bardzo, ciągle jakieś błędy wyrzucało. W końcu udało się na VMware i wszystko działa. Jak chce użyć skanera odpalam XP w VM i już.
Zaloguj się, aby wziąć udział w dyskusji.
#zostanbohateremwswoimdomu i #brawoty ;)
A nie lepiej linux obok win?
wiesz co moja żona w ogóle nie ogarnia Linuxa. VM jest lepsza niż przełączanie się między systemami żeby coś zeskanować, szybciej…. a na XP zainstalowane Canon Tools i działają klawisze fizyczne. Po odpaleniu VM wystarczy nacisnąć klawisz na Skanerze i samo robi…
no chyba że dla żony ale bardzo dobre zrzwiąznie z tym vm tylko przekombinowane