Witam,
Dzisiaj przedstawię proces projektowania i prototypownia uchwytu na kubek ( cupholder ) dopasowanego do fabrycznego schowka w BMW e46.
Powody stworzenia własnego projektu były następujące:
- Oryginalny uchwyt jest częścią zamienną ze schowkiem ( zakładając oryginalny podwójny cupholder tracimy schowek).
- projekty dostępne na thingiverse i innych stronach są bardzo uproszczone i posiadają wady funkcjonalne:
- uchwyt wypada ze schowka przy wyciąganiu z niego napoju.
- uchwyt słabo trzyma puszki mniejszej średnicy.
Chcąc wyeliminować powyższe wady przystąpiłem do procesu projektowania, podpatrując rozwiązania zastosowane przez producenta.
Prototyp będący modyfikacją gotowego projektu ukazany na zdjęciu powyżej powielał wyżej wymienione wady, konieczne było dalsze poszukiwanie rozwiązania.
W kolejnych prototypach zastosowano ruchome “skrzydełka” dopasowujące się do kształtu puszki, ruch oraz docisk odbywa się dzięki zastosowaniu gumowej linki. Problem odpowiedniego mocowania napoju został rozwiązany.
Następnie zoptymalizowano kształt uchwytu, tak aby był idealnie dopasowany do schowka. Dodano także z obu stron zatrzaski utrzymujące holder na swoim miejscu w schowku.
Finalna wersja pokryta warstwą farby gumo podobnej przypominającą fakturą wykończenie oryginalnych elementów wewnątrz samochodu.
Jak widać powyżej od pomysłu do wersji finalnej jest długa droga prototypownia i udoskonalania własnych rozwiązań.
A teraz przedstawie wam jak sami możecie wykonać taki uchwyt.
Niezbędne będą:
- Pliki STL dostępne poniżej.
- drut stalowy 0,8mm
- linka gumowa
- klej epoksydowy
- Drukujemy elementy, zwykłe PLA nie nadaje się do użytku w motoryzacji, temperatura wewnątrz nagrzanego pojazdu powoduje odkształcenie się elementów, dlatego ja drukowałem z PET-G.
2. Tniemy drut stalowy na kawałki o długości 12mm, rozwiercamy otwór w elemencie wiertłem 0,8mm
3. wklejamy przycięty drut do skrzydełek, przy okazji wklejamy podstawkę do uchwytu
4. z linki gumowej wyciągamy jedną żyłę, przycinamy ją na długość 150mm, wkładamy skrzydełka na swoje miejsca, oplatamy gumą dookoła, a następnie wklejamy końce gumy w korytko.
GOTOWE!
Zdjęcia z samochodu:
Pliki nie do użytku komercyjnego!
Zgrabnie wyszło! Daję 5*
Mała rada która u mnie w aucie działa od paru lat – farbę typu plastilak czy plastilak można zabezpieczyć warstwą bezbarwnego lakieru.
Moja ocena to piątka z plusem