Róża z “miedzioszki” z dedykacją.

Róża z “miedzioszki” z dedykacją.

Witam, czas szybko leci ale jak czasami mamy go trochę za dużo wtedy w głowie rodzą się różne pomysły, jedne bardzo ciekawe inne niekoniecznie muszą takie być. Dzisiaj chcę się z wami podzielić projektem róży wykonanej z blachy miedzianej, inspirację czerpałem z sieci, po dodaniu do niej trochę swojej interpretacji powstał świetny pomysł na prezent. Tak jak ostatnio najpierw pokażę wam co będziemy robić a później osoby zainteresowane zobaczą jak można ją wykonać. Zanim to nastąpi chciałbym zadedykować ten wpis mojej przyjaciółce B. bez niej chyba by to nie powstało, pozdrawiam cię bardzo:)

GIFMob_20141012_133129_145 Tak może wyglądać wasz kwiatek.

Ok wiemy co chcemy zrobić więc zabieramy się do pracy, całość można by podzielić na kilka etapów:

  1. kwiat
  2. podstawka
  3. liście

Numer 1 czyli kwiat:

  • drukujemy  szablon i  go wycinamy                                                                                        20150107_23273620150107_23334320150107_23363820150107_235652
  • w centrum wiercimy otwór, następnie płatki rozgrzewamy do czerwoności i studzimy, zabieg ten zmiękczy nam miedź i ją zmatowi                                                                  20150108_00041320150108_00124520150108_00131120150108_00132820150108_002118
  • teraz musimy nadać wszystkim płatkom odpowiedniej struktury, ja zrobiłem to na kolanie przy pomocy dwóch młotków                                          20150108_11040020150108_11343920150108_113449
  • potrzebny nam drut miedziany 4mm, ucinamy około 11cm i gwintujemy z obu stron 20150108_11352320150108_11382020150108_114306
  • całość skręcamy i nadajemy poszczególnym płatkom odpowiedni kształt 20150108_11484620150108_11485120150108_11491920150108_11513420150108_11580220150108_12014720150108_12063220150108_121237

Część druga czyli podstawka: potrzebna nam deska o rozmiarze około 10×10 cm  jako że z narzędzi potrzebnych do obróbki drewna mam tylko wycinarkę i papier ścierny nie wyszła ona pięknie, tutaj bez zbędnego gadania kilka foto jak po kolei to przebiegało, czyli szkic, wstępne wycięcie i szlifowanie, mnóstwo szlifowania, później doklejamy górę u mnie jest to blacha stalowa,  zdobimy ją i gotowe:)

20150108_10542720150108_12231220150108_12314320141025_19555220141025_19595120150108_12422820150108_12331020150108_12363420150108_12454520150108_13213620150108_13240420150108_14050020150108_14140220150108_14214820150108_14231620150108_14374820150108_144033

 

    Na koniec zostały liście, wykonujemy je podobnie jak kwiat, tu bez szablonu kształt rysowany z głowy

20150108_15022020150108_15072720150108_15284520150108_15350920150108_15384820150108_15441720150108_155805

Łączymy wszystko w całość, lutujemy tam gdzie potrzeba i wkręcamy w podstawkę20150108_16095720150108_161110

gotowe to wszystko, podstawkę można oczywiście przyozdobić napisem, na koniec jeszcze kilka foto które nie zmieściły się na górze a są warte uwagi, mam nadzieję że was nie zanudziłem, pozdrawiam i zachęcam szystkich do komentowania i zgłaszania  sugestii oraz uwag.

20141006_21564920141011_21185220141011_21190520141211_081646-120141211_081655-120141214_21235920141006_215622

Ocena: 4.68/5 (głosów: 81)

Podobne posty

18 komentarzy do “Róża z “miedzioszki” z dedykacją.

      • W możesz określić czy blacha łatwo się gnie, czy też trochę siły trzeba użyć? Wiem że pojęcie “siła” jest względne, ale powiedzmy w odniesieniu do faceta ;)

        Odpowiedz
        • “surowa” jest dosyć twarda ale po wygrzaniu jej w ogniu robi się plastyczna tak że nie potrzeba do tego jakiejś wielkiej siły, wszystko pozginałem szczypcami co są na foto, czyli poszło dosyć gładko,

          Odpowiedz
        • Potwierdzam jak się rozgrzeje, najlepiej palnikem :) i ostudzi robi się prawie jak trochę grubsza tekturka, jednak po jakimś czasie ( nie pamiętam jakim, ale napewno długo ;) ) wraca do swoich poprzednich właściwości ( czyli sztywna )

          Odpowiedz
        • Żeby dobrze zmiękła ogrzewamy ją tak, żeby cała zrobiła się czarna (podczas ogrzewania mieni się kolorami izoterm) a potem szybko do wody, najlepiej z odrobiną detergentu.
          Blacha ponownie utwardza się poprzez obróbkę plastyczną (kucie, tłoczenie, gięcie).

          Odpowiedz
    • tak, napis wypaliłem lutownicą, najpierw wyciełem szablon a później od szablonu żeby było ładnie:) przy ostatniej tego nie zrobiłem bo jeszcze nie wiem do kogo trafi, up drut jest mosiężny, z rozpędu napisałem że miedziany

      Odpowiedz
  • Mam do dyspozycji blachę 0,25mm, stąd pytanie: jak przypuszczacie- mocno ta blacha będzie deliaktna, dodam ze mam na oku oferte właśnie po wyżarzaniu. Pytam bo operowałeś w 0,5mm po takowym zabiegu- nie chciałbym się spotkać z taką sytuacją, że kwiat mi zwiędnie :)
    I jeszcze jedno: dużo poszło Ci blachy na zarówno jedno, jak i drugie?
    Z Góry dziękuje za odpowiedź. Projekt zacny ;)

    Odpowiedz
    • Takiej blachy miedzianej nigdy nie miałem w rękach ale myślę że powinna się nadać, przecież blacha z puszki po piwie jest jeszcze cieńsza a mimo to jest dosyć sztywna, fakt że to aluminium ale na tak tanim materiale warto było by rozpocząć testy, jeden kwiatek to rozmiar A4 czyli około 20×30 cm.

      Odpowiedz
  • Dzięki za inspirację!
    Koszty są niskie, jeżeli jest się w posiadaniu wszystkich narzędzi.

    Moja “Róża z miedzi” wyszła tak:
    https://youtu.be/c2weH1ll-RQ

    W opisie filmiku umieściłem szablon, który został wykonany w programie Siemens Solid Edge ST8 – wyeksportowany do PDF w skali 1:1

    Odpowiedz
  • W ten weekend byłem na Targach Budowlanych we Wrocławiu na Hali Stulecia. Tam wystawiali sie tacy zdolni ludzie jak Ty. Wielkie wrażenie wywarł na mnie filmik z procesu tworzenia wilkora do Gry o Tron z blachy miedzianej o grubości 1.0mm metodą repusowania i cyzelowania, a w końcowej fazie selektywnie zaoksydowany czernidłem.

    Odpowiedz

Odpowiedz

anuluj

Masz uwagi?