INFORMACJA: Poniższy post nie wydostał się z Poczekalni :(
Witam wszystkich majsterkowiczów! Dziś chcę przedstawić wam mój drugi projekt z wykorzystaniem Raspberry Pi. Wykonam dzisiaj sterowanie oświetleniem przez stronę internetową i z poziomu prostej aplikacji na Androida.
Co będzie nam potrzebne:
- Raspberry Pi,
- Przekaźnik 5V,
- i tyle :D
UWAGA! Zanim przystąpimy do grzebania w instalacji elektrycznej musimy koniecznie wyłączyć prąd!Napięcie 230V stanowi zagrożenie dla zdrowia i życia.
- Zaczynamy od modyfikacji gniazdka w ścianie. Trzeba podłączyć przewody do żarówek, które mają być włączane z naszego Raspberry.
- Następny przewód musimy podłączyć do 230V
- Oba przewody podłączamy do dwóch pierwszych złącz w naszym przekaźniku
- Teraz podłączamy piny z przekaźnika do Raspberry. Pierwszy pin przekaźnika idzie do masy(GND) drugi pin oznaczony IN1 idzie do portu GPIO 1(6 pin) trzeci pin oznaczony IN2 idzie do GPIO 0(na przeciwko GPIO 1) a ostatni pin VCC podłączamy do +5V.
Skoro mamy już wszystko podłączone zostało nam tylko zrobienie strony WWW
- Po włączeniu maliny łączymy się za pomocą SSH i instalujemy potrzebne pakiety oraz bibliotekę wiringPi
sudo apt-get update sudo apt-get install apache2 php5 libapache2-mod-php5 git-core cd /home/pi git clone git://git.drogon.net/wiringPi cd wiringPi git pull origin sudo ./build
Teraz stworzymy prostą stronę internetową w HTML i PHP
- Najpierw musimy zmodyfikować plik php.ini, żeby móc sterować przekaźnikiem
sudo nano /etc/php5/apache2/php.ini
Klikamy CTRL + W i wpisujemy disabled_functions i usuwamy z linii pcntl_exec, teraz linia powinna wyglądać tak:
disable_functions = pcntl_alarm,pcntl_fork,pcntl_waitpid,pcntl_wait,pcntl_wifexited,pcntl_wifstopped,pcntl_wifsignaled,pcntl_wexitstatus,pcntl_wtermsig,pcntl_wstopsigg,pcntl_signal,pcntl_signal_dispatch,pcntl_get_last_error,pcntl_strerror,pcntl_sigprocmask,pcntl_sigwaitinfo,pcntl_sigtimedwait,pcntl_getpriority,pcntl_setpriority,
- Przechodzimy do katalogu z plikami strony WWW i pobieramy plik z całym kodem
cd /var/www/html sudo wget https://dl.dropboxusercontent.com/u/93661091/majsterkowo.zip unzip majsterkowo.zip rm majsterkowo.zip
- Teraz możemy już przejść na stronę naszej maliny i włączyć nasze światło :)
Przechodzimy do aplikacji na Androida :)
Najpierw musimy przejść do ustawień na swoim urządzeniu i wejść w Zabezpieczenia i zaznaczyć nieznane źródła.
Następnie pobieramy aplikację z tego linku i ją instalujemy.
Po uruchomieniu ujrzymy taki ekran:
Tutaj musimy wpisać adres IP naszej maliny, który możemy zobaczyć komendą
ifconfig
i po zapisaniu adresu IP ukazuje nam się taki ekran
Jeśli ktoś jest zainteresowany kodem aplikacji to kod źródłowy jest dostępne na githubie :)
Teraz możemy już sterować oświetleniem za pomocą urządzenia z Androidem :)
Jeśli macie jakieś pytania lub zauważyliście jakiś błąd napiszcie o tym w komentarzu. Pozdrawiam Mateusz :)
INFORMACJA: Poniższy post nie wydostał się z Poczekalni :(
Czy mi się wydaje, że do poprowadzenia przewodów do przekaźników użyłeś żył ze skrętki komputerowej? Jeśli tak, to wiedz, że drobne przetarcie osłony żyły = 230V na wierzchu. A jak to w domu bywa, możesz tego nie zauważyć i nieszczęście gotowe…
Użyłem tylko 10 cm kabla od skrętki, żeby mi łatwiej było przeprowadzić to przez przełącznik światła.
10cm czy 5m to nie robi różnicy – całość może być zagrożeniem dla zdrowia lub nawet życia (jak Ty się zabijesz to będzie Twój problem) ale nie można czegoś takiego dawać jako PORADNIK!
Nie wspomnę, że nie ma nawet słowa o wcześniejszym wyłączeniu prądu
Już widzę oczami wyobraźni jak 12 latek wypada na genialny pomysł sterowania telefonem światła, a kończy się to w szpitalu (oby)
druga kwestia to taka, że skrętka nie uciągnie większych prądów co może spowodować z spięcie
kolejna kwestia to jest to instrukcja instalowania gotowca, kompletnie nie tlumacząca choćby minimum kodu
Czy w ogóle jest sens używać Raspberry, aby sterować oświetleniem ?! Wystarczy użyć esp8266 i gotowe.(taniej, mniej miejsca zajmuje). Ale jak już się uczepiłeś Raspberry to Pi trzeba wykorzystać jako serwer a do niego podpiąć wiele modułów esp. Następnie do prototypu jak najbardziej przekaźnik będzie ok, ale na dłuższą metę nie ma to sensu(zajmuje dużo miejsca i o tego każde włączenie/wyłączenie powoduję charakterystyczne “kliknięcie”). Lepiej byłoby wykorzystać np. jakiś trak i optotriak. I wtedy można byłoby mówić o próbie umieszczenia tego za kontaktem. Do tego może jakieś większe esp, nie wiem jak dokładnie przekaźnik jest podłączony do tego kontaktu, ale moja myśl sprowadza się do tego, ze wystąpić może sytuacja, że ktoś zmienił pozycję wyłącznika i aby włączyć to światło zdalnie musimy podejść do kontaktu, aby zmienić pozycję wyłącznika a mając większe esp możemy zrobić to tak, ze i wyłącznik włącza/wyłącza światło jak i nasze esp.
marcin: możesz rozwinąć temat lub skierować na jakieś źródła? Ja myślałem o problemie fizycznego włącznika oraz włącznika przez RPI i doszedłem do wniosku, że najlepsze będzie połączenie włącznika światła i przekaźnika bistabilnego (sterowanego z RPI) w układ włącznika schodowego. Zachowalibym wtedy działanie standardowych włączników. Taki układ wg. mnie potrzebowałby tylko zasilania w momencie przełączenia przekaźnika bistabilnego. Niestety nie znalazłem mechanicznego przekaźnika bistabilnego który by mógł zadziałać w ten sposób – ale myślę, że raczej nieumiejętnie szukałem. Sądzicie że mój pomysł ma rację bytu?
I to koniec końców trafiło na Główną?
BRAWO!
Jestem ciekaw ile awarii/zagrożeń życia będzie przez to, że robi się “10cm przedłużki kabla prądowego… skrętką”
Obstawiamy ilu znajdzie się “mONdrych”, którzy stwierdzą, że zamiast małej żaróweczki będą sobie chcieli odpalać komputer lub telewizor? hmm? Skrętka na pewno uciągnie cały ten prąd… taaa…
Uczcie ludzi robienia takich prowizorek, uczcie… a potem są w domach kable na skos w ścianach i palące się instalacje lub całe domy…
Strona ta schodzi na psy
Admin/twórca nie ma zielonego pojęcia o elektryce/elektronice i dopuszcza do publikacji NIEBEZPIECZNE pomysły. 230V na kablu o przekroju 0.5 mm ?
Mam tylko nadzieję, że nikt sobie nie zrobi krzywdy, bo inaczej PROKURATOR zapuka do drzwi właściciela portalu …
przekrój kabla mówi o prądzie, który może przez niego płynąc, a nie o napięciu
Kiedyś do włączania żarówki służył prosty przełącznik, teraz trzeba do tego angażować 4 rdzeniowy procesor, fiu fiu ;). Quo vadis automatyko? Pomijając już kwestie natury bezpieczeństwa, o których wspomnieli inni, to tak jakoś schemat połączenia jest słabo widoczny, tylko opis: podłączyć przewody, podłączyć jeszcze jeden przewód, a następnie te dwa podłączyć tutaj i tutaj. Elektronika/elektryka to nie nauka humanistyczna, tutaj się nie pisze opowieści, tylko rysuje schemat.
Jeszcze jedna kwestia, to opłacalność takiego rozwiązania, której wiele osób nie bierze pod uwagę tylko w ciemno wrzuca RPI tam gdzie nie jego miejsce. W wielu domostwach używa się obecnie lamp ledowych, które na ogół pobierają 5-15W mocy. Do sterowania takiego światła używasz rozwiązania, które pobiera tyle samo mocy z sieci – ja wiem, że to mogą być grosze, ale jednak montujemy LEDy aby pobór mocy wynosił 12W podczas świecenia (a nie 40-60W z żarówki) a potem dokładamy do tego urządzenie, które czy świeci czy nie, ciągnie 5-10W non stop. Sumarycznie wyjdzie to więcej niż żarówka tradycyjna ;).
Druga elektroda się tu robi :)
Jak to trafiło na główną?
Siłą głosów ;)
A “kupa jest dobra, bo miliony much nie może się mylić?”
Siłą moderatorską można temat zdjąć i/lub dać do poprawek, by nie zagrażał młodym adeptom “automatyki budynkowej”
Tu nie chodzi o to, że ktoś dał lekko za cienki przewód – dał kompletnie nieodpowiedzialnie przewód, który będzie się wręcz TOPIŁ, jak jeden Ferdek z drugim wpadną na pomysł podłączenia zewnętrznego halogena by być “pro”, tylko dlatego, że “bo na stronie tak jeden zrobił i było fajnie”…
Zaznaczam, że nie jestem zwolennikiem idealnego przestrzegania zasad BHP, ale to to już przegięcie po całości
Izolacja tego przewodu SYGNAŁOWEGO (a w dodatku pojedynczej nitki) także jest znikoma i o przetarcie/łamanie jest strasznie łatwo
Równie dobrze możemy promować “taniec na włączonej pile stołowej”
No chyba, że chcesz mieć na sumieniu czyjś dom, zdrowie (a w ekstremalnych sytuacjach nawet życie) swoich czytelników…
witam, mam pytanko do tego projektu, ile gniazd, włączników jesteś w stanie kontrolować za pomocą jednego raspery lub jakiegoś arduino? czy do każdego gniazda w domu muszę mieć raspery? czy da się to podłączyć pod jedno, pozdrawiam.
Witam, na raspberry możesz obsługiwać 26 włączników ponieważ tyle jest pinów GPIO na których można ustawiać stan wysoki lub niski, oczywiście można to powiększyć stosując takie układy jak mcp23017 (i2c) lub mcp23s17 (spi). Wszystko możesz zrobić na jednym raspberry. W botlandzie są dostępne przekaźniki 8 kanałowe więc jak chciałbyś podłączyć więcej urządzeń to musisz kupić takich kilka
dzięki za szybką odpowiedź, ja chcę dopiero zacząć coś kombinować u siebie. A jak to wygląda bezprzewodowo z modułem, modułami wifi? czy można na jednym raspberry podłączyć kilka włączników bezprzewodowo?
Znalazłem ciekawe ogłoszenie na Alledrogo http://tnij.org/x4t7p81 Taki zestaw niby inteligentnego domu. Sposobały mi się dwie rzeczy: kamera wykrywa ruch i powiadamia nas o tym SMS-em oraz sterowanie bezprzewodowymi przekaźnikami 315 MHz i 433 MHz z RPI2. Zastanawiam się jak on rozgryzł działanie bezprzewodowych pilocików i przeniósł do RPI? Mnie ta sztuka jeszcze nie udała się.
Bardzo fajne opracowany materiał. Polecam jeszcze mój projekt https://tibay.io/ – dzięki temu można bez problemu komunikować się z urządzeniami przez internet – bez przekierowywania portów, stałych IP itp. Przy okazji poszukuję kogoś, kto by pomógł napisać moduł pod Androida :)