Sztaluga malarska

Sztaluga malarska

Niedawno moja dziewczyna miała urodziny, z racji, iż bardzo lubi malować postanowiłem kupić jej kilka akcesoriów malarskich: farbki, płótna (wiadomo, tego zawsze brakuje malarzowi) oraz sztalugę. Jak możecie się już domyśleć to ostatnie postanowiłem zrobić samemu.

Kiedy oglądałem sztalugi na internecie, prawie wszystkie (poza tymi profesjonalnymi) miały banalna konstrukcje, wiec wykonanie takiej nie stanowiło problemu. Wszystko robiłem na wzór obrazka z Google sztalugi która mi się spodobała. Po dokładnym przyjrzeniu się zdjęciu oraz wyobraźni, spisałem listę materiałów, jakie będę potrzebował (część miałem już na stanie ze starych projektów).

Przygotowanie

Lista materiałów:

  • 1x kantówka sosnowa 200x5x2 [cm]
  • 4x kantówki sosnowe 200x4x2 [cm]
  • Wkręty (dużo) najlepiej 3,5 cm, aby nie przeszły na wylot przy łączeniu kantówek
  • Wkręty krótkie do przymontowania zawiasu
  • Zawias (nie szerszy niż 4 cm, bo grubość nóżki tyle wynosi)
  • Łańcuszek i 2 haczyki do blokady nóżki
  • Wydrukowane elementy 3D

Elementy dodatkowe:

  • Kawałek gumy pod 3 nóżki
  • Listewka 1000x5x5 mm (zabezpieczenie przed zsuwaniem plotna)

Prace

Po wykonaniu schematu przystąpiłem do pracy. Zacząłem od ułożenia kantówek na ziemi na wzór sztalugi (bez docinania). Ustawiłem na dole jedną listewkę jako “podłoże” do którego wyrównywałem nogi. Belkę poziomą dolna ustawiłem na wysokości 40 cm, a górna na 120 cm, uznałem, że tak będzie optymalnie. Kiedy już miałem cały wzór to powkręcałem po jednym wkręcie, aby całość ustawić w dobrej pozycji i zaznaczyć linie cięcia oraz montażu.

Do ciecia nie rozmontowywałem sztalugi, ponieważ okazało, że bardzo wygodnie wykonuje się je, gdy całość jest poskładana (należy pamiętać o wkręceniu reszty wkrętów, aby nic nam się nie poprzesuwało). Ba nawet ułatwiło to przycięcie kantówek poziomych pod dobrym kątem jak widać na zdjęciu.

Środkową listewkę, na której ma być mocowane płótno zostawiłem dość długa, aby można było wygodnie wyregulować każdy wymiar obrazu. Jeśli chcemy użyć zaprojektowane przeze mnie mocowania to musimy zastosować tutaj kantówkę o szerokości 5 cm, aby dobrze pasowały.

Na końcu przemontowałem tylną składaną nóżkę i łańcuszek, jej długość dobierałem metoda doświadczalną. Po prostu starałem się w dogodnej dla malarza pozycji uzyskać największą stabilność. Gumowe podkładki pod nóżki przymocowałem wkrętami oraz dla wygody dociąłem na mniejszym kawałku identycznej kantówki.

Nadszedł czas na najtrudniejszą rzecz, czyli regulowane mocowania na płótno. Na początku miałem pomysł, aby zaciskać po prostu od tyłu kawałek drewna równolegle do podstawy płótna, ale trzeba by było z obu stron regulować równocześnie i za każdym razem ustawiać mocowania poziomo. Na szczęście wpadłem na pomysł, aby użyć czegoś w stylu imadła. Idealnie tutaj przydała się drukarka 3D. Przerobiłem trochę gotowy projekt i wykonałem coś w tym stylu. Grubość kantówki to 5 cm, a długość wewnętrzna elementu zaprojektowanego jest o 1 mm większa, aby można było przesuwać bez oporu mocowaniem. Jak całość wygląda i jak zamocować pokazane jest na obrazkach poniżej. Pamiętać należy tylko o tym, aby dolny trzymacz założyć nim zmontujemy sztalugę, gdyż znajduje się on w samym środku i potem trzeba będzie kombinować, aby go włożyć.

Do kantówek trzymających płótno przymocowałem małymi gwózdkami listewki 5×5 mm w celu zabezpieczenia płótna przed zsuwaniem. Przed wbiciem gwózdków wywierciłem malutkie otworki średnicy ok 1 mm, aby listewka nie popękała.

Na końcu proponuje całość oszlifować i jeśli będzie używana w plenerze to polakierować/zabejcować, aby surowe drewno się nie zniszczyło. Zaczynamy od papieru ściernego 120/180, a potem 240/320 i całość powinna być gładka. Potem wystarczy już nałożyć jakiś impregnat zgodnie z instrukcją na opakowaniu i gotowe.

Podsumowanie:

  1. Jestem bardzo zadowolony z efektu końcowego. Sztaluga niczym nie różni się od tych ze sklepu, oprócz ceny :)
  2. Koszt wykonania takiej sztalugi wynosi ok. 30-40 zł, zależy czy wszystko musimy kupić, czy już część materiałów mamy na stanie. W sklepie podobne sztalugi kosztują w granicach 100 zł albo i więcej.

Plany na przyszłość:

  1. Polakierować całość. Niestety z braku czasu pozostawiłem sztalugę w stanie surowym (tylko oszlifowaną).

 

Serdecznie zapraszam do wpisu na moim blogu na którym jest więcej zdjęć :D

Ocena: 4.89/5 (głosów: 9)

Podobne posty

6 komentarzy do “Sztaluga malarska

Odpowiedz

anuluj

Masz uwagi?