MEGATEC Gluetec 3350 – przemysłowy pistolet do klejenia na gorąco

MEGATEC Gluetec 3350 – przemysłowy pistolet do klejenia na gorąco

Hej!
W Majsterkowie testowałem już dwa pistolety do klejenia na gorąco – Proxxon HKP 220 oraz Steinel Gluematic 3002. Dzisiaj przygotowałem dla Was test kolejnego glueguna – przemysłowego pistoletu MEGATEC Gluetec 3350, przy którym te dwa poprzednio testowane “pistoleciki” mogą się schować ;)

Tak – celowo użyłem zdrobnienia “pistoleciki”, ponieważ oba te glueguny wyglądają jak małe zabawki w porównaniu do tego Megateca :D

Więcek uzbrojony w klej ;)

Pierwsze wrażenia

Pistolet dotarł do mnie w walizce wykonanej z tworzywa sztucznego. Nie udało mi się znaleźć informacji na temat konkretnego składu tego tworzywa, ale cała walizka raczej nie wygląda na taką, która miałaby się szybko połamać. Sprawia raczej wrażenie dosyć solidnej, więc niegroźne powinny jej być upadki z niewielkiej wysokości (ze stołu, czy nawet z szafki).

MEGATEC Gluetec 3350 - walizka

Co miesiąc do wygrania nagrody o wartości ponad 1600 zł!

W walizce został spakowany pistolet, trzy dysze, oraz dodatkowa mała stopka.

MEGATEC Gluetec 3350 - w walizce

Sam pistolet jest… wielki! Serio – nigdy nie widziałem tak dużego pistoletu do klejenia na gorąco :) Jest to istna armata o wydajności do 25 g/min. W porównaniu do tamtego Proxxona i Steinela wygląda tak:

MEGATEC Gluetec 3350 - porównanie z innymi pistoletami

Jest moc!

Standardowo pistolet miał zamontowaną dużą i szeroką stopkę, na której praktycznie nie miał szans się przewrócić:

MEGATEC Gluetec 3350

Jeżeli jednak komuś tak duża stopka by przeszkadzała (np. przy klejeniu w ciasnych zakamarkach), można ją zdemontować i założyć klasyczną, małą stopkę. Jak to mówią – dla każdego coś dobrego :)

MEGATEC Gluetec 3350 - mała stopka

W zestawie z pistoletem otrzymujemy także trzy dysze – krótką, oraz długą (w ilości sztuk dwóch):

MEGATEC Gluetec 3350 - wymienne dysze

I jeżeli chodzi o akcesoria dodatkowe, to to by było na tyle. Za 59zł netto można sobie jeszcze dokupić płaską dyszę, która świetnie będzie się sprawdzać tam, gdzie potrzeba nałożyć cienką, ale szeroką ścieżkę kleju:

MEGATEC Gluetec 3350 - płaska dysza
Zdjęcie pochodzi ze strony langelukaszuk.pl

Przyjrzymy się mu bliżej

W dolnej części rękojeści producent umieścił podświetlany włącznik:

MEGATEC Gluetec 3350 - wyłącznik

W okolicach spustu zostało umieszczone pokrętło służące do płynnej regulacji temperatury w zakresie od 120-230°C:

MEGATEC Gluetec 3350 - regulacja temperatury

Z kolei z tyłu znalazła się śruba służąca za ogranicznik ilości kleju dozowanego podczas wciśnięcia spustu. Śruba posiada nakrętkę kontrującą, więc łatwo można ją zablokować w wybranej pozycji. W dalszej części testu znajdziecie film prezentujący, jak to ograniczenie działa w praktyce.

MEGATEC Gluetec 3350 - ogranicznik spustu

W środku “lufy” został umieszczony ogranicznik, który uniemożliwia przepchnięcie jeszcze nieroztopionej laski kleju.

MEGATEC Gluetec 3350 - ogranicznik

Jeżeli czytaliście test Steinela 3002 to pewnie widzieliście, że tam zostało zastosowane podobne rozwiązanie.

Kolejne zabezpieczenie, tym razem chroniące przed samoistnym wyciekaniem kleju, zostało umieszczone bezpośrednio w dyszach. Producent uzbroił je bowiem w samozamykający się zawór:

MEGATEC Gluetec 3350 - dysza

W środku dyszy widać miedzianą tulejkę, oraz wystającą z jej środka kulkę. Kulka jest cały czas dociskana od spodu przez jakąś sprężynkę (a przynajmniej tak mi się wydaje;), więc w stanie spoczynku zawór nie ma szans przepuścić ani grama kleju. Dopiero po wciśnięciu spustu kulka pod naporem kleju się chowa i pozwala mu swobodnie lecieć.

Jest to bardzo fajne i skuteczne (dowód w dalszej części testu:) rozwiązanie, z którym spotkałem się po raz pierwszy w sprzętach tego typu.

Pokaż kotku, co masz w środku

Jak na majsterkowy test przystało, nie mogło zabraknąć kilka zdjęć ze środka :) Co prawda producent próbował mi sprawę utrudnić stosując jakieś dziwne, trójramienne wkręty, ale na szczęście udało mi się znaleźć w warsztacie odpowiedni wkrętak, więc mogłem zajrzeć pod maskę ;)

MEGATEC Gluetec 3350 - rozkręcony

W środku znalazłem dokładnie to, czego się spodziewałem po sprzęcie z tej półki cenowej – ład i porządek.

MEGATEC Gluetec 3350 - łączenie przewodów

MEGATEC Gluetec 3350 - grzałka

Mile zaskoczył mnie sam mechanizm popychania kleju, którego najwrażliwsze na pęknięcie części zostały wykonane z metalu:

MEGATEC Gluetec 3350 - mechanizm spustu

MEGATEC Gluetec 3350 - mechanizm spustu

Zaraz pod grzałką znajduje się regulator temperatury:

MEGATEC Gluetec 3350 - regulator temperatury

Natomiast nad grzałką został umieszczony bezpiecznik, który – jak podejrzewam – jest bezpiecznikiem termicznym:

MEGATEC Gluetec 3350 - bezpiecznik

Test praktyczny – samowyciekanie kleju

Czas na testy praktyczne! W pierwszym teście postanowiłem sprawdzić, jak skuteczne jest to zabezpieczenie wbudowane w dysze, które ma zapobiegać samoistnemu wyciekaniu kleju. Ustawiłem obok siebie dwa pistolety – niskobudżetowy pistolet z Rossmana, oraz testowany MEGATEC Gluetec 3350. Oba pistolety były włączone przez godzinę, a ja co 5 minut robiłem im zdjęcie.

Wynik testu możecie zobaczyć na poniższym gifie:

Wyciekanie kleju - test porównawczy

Jak widzicie, z Megateca nie wyciekła ani jedna kropla. Jest to wynik lepszy nawet od Steinela 3002, który w czasie testu wypluł jednego malutkiego smarka ;)

Test praktyczny – pomiar mocy i temperatury

Na potrzeby tego testu wykonałem dwa 10-minutowe pomiary mocy pobieranej przez pistolet, oraz temperatury grzałki. Temperaturę mierzyłem za pomocą Arduino (tutaj możecie poczytać o sposobie zapisywania w komputerze danych z Arduino). Natomiast prądu zrealizowałem za pomocą multimetru Benning MM11 i swojej przystawki pomiarowej.

Pomiar przy temperaturze ustawionej na 120°C

MEGATEC Gluetec 3350 - charakterystyka pracy przy ustawieniu 120°C
kliknij, aby powiększyć

Pomiar przy temperaturze ustawionej na 230°C

MEGATEC Gluetec 3350 - charakterystyka pracy przy ustawieniu 230°C
kliknij, aby powiększyć

Wnioski

Jak widzicie, moc grzałki nie jest regulowana w sposób płynny. Jest ona jedynie na przemian włączana i wyłączana. Działa to jednak całkiem sprawnie i w obu przypadkach pistolet utrzymywał zadaną temperaturę z tolerancją około ±10°C, a średnia temperatura prawie idealnie odpowiadała temperaturze ustawionej na regulatorze.

Ciekawe wnioski można wyciągnąć wyliczając średni pobór mocy przy nastawie 120°C oraz 230°C. Chociaż sama grzałka w czasie grzania pobiera około 310W, to średni pobór mocy wynosi 30W dla 120°C, oraz 65W dla 230°C.

Nie jest to jednak jeszcze rzeczywisty średni pobór mocy podczas ciągłej pracy, ponieważ jest on mocno zawyżony przez początkowe grzanie, podczas którego grzałka pracowała dużo dłużej, niż podczas późniejszego utrzymywania zadanej temperatury. Gdyby pominąć to pierwsze grzanie, średni pobór mocy wynosi 17W dla 120°C, oraz 38W dla 230°C. Całkiem zacnie :)

Test praktyczny – prezentacja ogranicznika dozowania kleju

Jak obiecałem wcześniej, przygotowałem krótki materiał, na którym pokazałem różnicę w ilości dozowanego kleju przy dwóch skrajnych ustawieniach ogranicznika:

Jak na moje oko, przy maksymalnym ograniczeniu pistolet dozuje mniej więcej o połowę mniej kleju, niż bez ograniczenia.

Podsumowując

Gluetec 3350 z pewnością jest sprzętem, który można z czystym sumieniem polecić najbardziej wymagającym użytkownikom. Zróbmy może małe podsumowanie zalet i wad tego pistoletu…

Zalety

  • przystosowany do ciągłej pracy
  • regulacja temperatury
  • ogranicznik dozowania
  • szeroka i bardzo stabilna stopka
  • mała stopka w zestawie (gdyby ta duża okazała się za duża)
  • wymienne dysze
  • zabezpieczenie przed samoistnym wyciekaniem kleju
  • przewód zasilający o długości 2,3m
  • solidna walizka w zestawie

Wady

  • przewód zasilający sztywniejący w niskich temperaturach

Pistolet MEGATEC Gluetec 3350 można kupić za około 350zł netto. Nie jest to cena specjalnie niska, ale i nie jest też jakoś specjalnie wyższa od lepszych pistoletów dedykowanych zwykłym majsterkowiczom. A nie można zapominać, że ten MEGATEC jest już sprzętem przemysłowym, który powinien znieść warunki dużo cięższe od tych, jakie bywają w majsterkowych warsztatach :)

Pozdrawiam!
Łukasz

Ocena: 5/5 (głosów: 1)

32 komentarzy do “MEGATEC Gluetec 3350 – przemysłowy pistolet do klejenia na gorąco

  • NIedawno kupiłem glueguna w Lidlu za (chyba) 49 PLN. Też ma 3 wymienne dysze, podobnie pracuje, ma walizkę i dodatkową podstawkę. Wygląda solidniej niż poprzedni model. Można też odłączyć zasilanie i pracować na rozgrzanym tak długo jak się da. Jedyny minus to plastikowy mechanizm prowadzący. Jednak nie widzę sensu przepłacać kilka razy więcej.

    Odpowiedz
      • Potwierdzam :) Przerobiliśmy już w życiu kilka tych Lidlowych pistoletów i każdy z nich kończył swój żywot w bardzo spektakularny, iście wybuchowy sposób :)
        Na załączonym zdjęciu tego nie widać, ale akurat w tej sztuce wybuchł jakiś większy tranzystor (przy okazji wywaliło korki w domu).

        Odpowiedz
        • Wiesz, ja nikogo nie będę na siłę nawracał. Tak samo, jak nie będę przekonywał fanów mielonki, że to kiepska “wędlina”. Lidl sprzedaje to kontenerami, a ludzie kupują. Uważam jednak, że często za niewiele większą kasę można kupić coś lepszego. Irytuje mnie jednak, że fani marek parksajdopodobnych na siłę przekonują innych, że to cud. Bo to nie jest nawet zjawisko ;-)

          Odpowiedz
          • NIkt tu nikogo nie nawraca (choć zgadzam się, zjawisko podobne do audiovoodoo w majsterkowaniu też występuje), tak jak napisałem powyżej i jak zauważyli inni – nie widzę sensu kupować armaty gdy się chce zabić komara. Jako ciekawostkę mogę jedynie dodać że Parkside zastąpił u mnie Megateca (jakiś tańszy model od prezentowanego tutaj) kupionego w Castoramie jakiś czas temu. Jedyne czego się mogę czepić, to (o czym wspomniałem) plastikowy mechanizm popychający. Dużą zaletą jest natomiast to że można nagrzać pistolet, wyjąć z podstawki i używać bez kabla czego “armata” już nie ma. A ile pochodzi, to się przekonamy, Megatec parę lat posłużył… przy czym nie był zrzucany ze stołu i bity np. o ścianę :)

            Odpowiedz
      • Zależy co kto potrzebuje i jak sprzęt szanuje. Do okazjonalnego używania w domu (a do tego ten sprzęt jest przeznaczony) sprawdza się i ja nie narzekam. A jak ktoś potrzebuje sprzętu pro bo ma ciężkie warunki pracy to się kupuje coś mocniejszego za większe pieniądze. Po prostu czasem nie ma sensu kupować armaty na komara i to chciałem powiedzieć.

        Odpowiedz
      • Z tymi narzędziami z Lidlów, Biedronek i innych Tesców jest jak na loterii. Lutownicy z Lidla używam intensywnie trzeci rok i działa wyśmienicie, spawarka z Lidla tak samo, ponad dwa lata wcale nie rzadkiego użytkowania i jest OK. Ale już odkurzacz do popiołu czy wkrętarka od początku sprawiają problemy. Po prostu jak się trafi dobra sztuka to ma się na długo, jak nie, to przykro ;]

        Odpowiedz
  • Czy mogę prosić o krótką recenzje obecnego użytkowania. Już minęło 3 lata od testu i chciałbym wiedzieć czy wciąż jest tak samo świetny . Będę wdzięczna za takie podsumowanie…Pistoletu sprawia wrażenie solidnego wykonania co jest niby nie istotne dla innych ale w praktyce bardzo ważne. Sprawdzałam recenzje innych drogich marek i szczerze mówiąc było sporo wad .Buehnen HB220 jest to dość drogi zakup i z przeczytanych opini ulega dość często w skutek rozgrzania że klej wycieka w wewnątrz pistoletu. Wiadomo że nie ma idealnych modeli ale za te pieniądze spodziewałam się czegoś lepszego.

    Odpowiedz
      • klej najczesciej wycieka gdy pistolet stal ze tak powiem dysza do gory czyli dysza wyzej niz klej. do tego wycieka gdy wyjmujemy rogrzana juz laske kleju. trzeci powod to zwyczajnie zbyt wysoka temperatura kleju. klej wtedy wrze. wytwarza sie cisnienie i rozrywa kolenierz laczacy grzalke z klejem.

        Odpowiedz
      • Mam ten pistolet od 2013 r, jestem bardzo zadowolona. Używam krótko bo ok. 1 godziny ale za to codziennie. Nie wycieka, nie przegrzewa się (był włączony całą dobę bo o nim zapomniałam).
        Z czystym sumieniem polecam.

        Odpowiedz
  • Bardzo dziękuję za informację… Nie wiem dlaczego ale jestem nim zauroczona. Oglądałam dużo recenzji pistoletów ale ten mnie zaskoczył.Bardzo się cieszę że trafiłam na Pana kanał. Jeszcze raz dziękuję…Teraz z czystym sumieniem mogę jego zakupić…Pozdrawiam cieplutko.

    Odpowiedz
    • nigdy z pistoletów nie wyciagamy kleju!!!!!! ucinamy co nawyzej i przetapiamy, ciagnac klej do tylu mozna urwac kolnierz co wchodzi do grzalki, wtedy trzeba nowy a ta czesc innaczej sie nie zepsuje tylko przez wyciaganie kleju.

      Odpowiedz
  • Pracuje na tym pistolecie już od ponad 14 lat. Średnio miesięcznie pistolet wytapia ok 40-50kg kleju, dysza zaczyna lać po przetopieniu ok 6-10 kartonów (150-250kg) W tym czasie wymieniona raz grzałka, dwa razy termostat, 3 razy mechanizm posówu kleju, te ząbki poprostu się scieraja i przestaje popychać klej. Z tym ze mozna to wymienic z tanszych pistoletow tego typu np best pol K1200itp, wszystkie czesci do spustu sa zamienne w tych pistoletach jak i dysze. u mnie jest producent Best-Pol i to najwieksza firma zajmujaca sie tymi sprzetami…… Polecam.

    Odpowiedz
  • Pistolet mi się podoba choć nie kupię go ze względu na dosyć wysoką cenę:-( ale chciałbym pochwalić autora za merytorycznie i profesjonalnie przeprowadzenie testu. Też lubię zerknąć do środka dlatego wielkie dzięki za fotki. Podoba mi się szczególnie to że nie kapie ale takie dysze posiadają już tańsze produkty . Nie bez znaczenia jest regulacja temperatury ale i tutaj znajdą się na rynku tańsze egzemplarze z taką opcją. Dlatego do wad tego pistoletu dodałbym wysoką cenę. Pozdrawiam

    Odpowiedz
  • Witam

    Niedawno kupiłem pistolet do klejenia firmy Ryobi. W zasadzie to zastanawiałem się nad tym opisanym w artykule ale skusiła mnie opcja przenośna, czyli możliwość pracy na akumulatorze bez kabla. Ryobi też ma końcówke o średnicy 3mm i według filmiku ze strony rosyjskiej, gdzie rozbierali ten pistolet. To wnętrze bygląda schludnie a dysza posiada zawór. Tyle, że coś z tym zaworem jest chyba nie tak, bo jednak przepuszcza gorący klej i to nawet dość mocno. Zastanawiam się, czy istnieje możliwość zamontowania dyszy od Gluetec 3350, bo ta też ma 3mm średnicy wewnetrznej. Chętnie bym to sprawdził. Pytanie tylko, czy ktoś ma możliwość sprawdzenia, czy taka dysza by pasowała i gdzie można ją zakupić. Bo okazuje się, że sklepy oferujące Gluetec 3350 niekoniecznie mają w sprzedaży akcesoria do nich.

    Odpowiedz
    • Rany boskie… człowieku… a jak się wytapia z dyszy to klej ma się cudownie rozmnożyć w środku aby “laska nie kurczyła się od drugiej strony”? Jak zostawisz kostkę lodu w kuchni na blacie…i zacznie się kurczyć to też będziesz tym faktem zdziwiony?

      Odpowiedz

Odpowiedz

anuluj

Masz uwagi?