Chyba każdy majsterkowicz się ze mną zgodzi, że podstawą komfortowej pracy jest dobrze wyposażony warsztat. Oczywiście da się majsterkować mając jedynie podstawowe narzędzia, ale na pewno nie będzie to praca wykonywana z przyjemnością. Ja sam przez długie lata miałem pod ręką jedynie garść starych kluczy, wśród których prawie nigdy nie było rozmiaru, który akurat potrzebowałem ;)
I mówię Wam – nie ma nic bardziej frustrującego, niż zorientowanie się w połowie pracy, że brakuje nam jakiegoś klucza…
Do tej pory miałem do dyspozycji taki “zestaw” kluczy (do tego jeszcze kilka płaskich):
Robi wrażenie, no nie? :D Na szczęście Majsterkowy warsztat został nieco poratowany przez firmę YATO, która przysłała nam całkiem fajny (i duży!) zestaw narzędziowy w wersji XXL, który chciałbym Wam zaprezentować.
Z takim zestawem, to można pracować :D Ale przyjrzyjmy mu się bliżej…
Co znajdziemy w walizce?
Cały zestaw składa się ze 173 części i znajdziemy w nim:
- Nasadki 1/2″: 10; 11; 12; 13; 14; 15; 17; 19; 20; 21; 22; 24 mm, L= 38 mm; 27; 30; 32 mm, L= 42 mm
- Nasadki długie 1/2″: 16; 17; 18; 19; 22 mm, L= 76 mm
- Nasadki 1/2″ torx: E18; E20; E24
- Nasadki 3/8″: 10; 11; 12; 13; 14; 15; 16; 17; 18; 19 mm
- Nasadki długie 3/8″: 10; 11; 12; 13; 14; 15 mm, L= 63 mm
- Nasadki 3/8″ torx: E10; E11; E12; E14; E16
- Nasadki 1/4″: 4; 4.5; 5; 5.5; 6; 7; 8; 9; 10; 11; 12; 13; 14 mm
- Nasadki długie 1/4″: 4; 5; 6; 7; 8; 9; 10 mm, L= 50 mm
- Nasadki 1/4″ torx: E4; E5; E6; E7; E8
- Grzechotka 1/2″: 72T, L= 255 mm
- Grzechotka 3/8″: 72T, 200 mm
- Grzechotka 1/4″: 72T, 155 mm
- Pokrętło przesuwne: 1/2″; 1/4″
- Pokrętło wkrętakowe 1/4″, L= 150 mm
- Przedłużki 1/2″: 125 mm; 250 mm
- Przedłużki 3/8″: 150 mm
- Przedłużki 1/4″: 50 mm; 100 mm
- Nasadki do świec 1/2″: 16; 21 mm
- Nasadki do świec 3/8″: 18 mm
- Przegub Cardana: 1/2″; 3/8″, 1/4″
- Adapter do bitów 5/16″ z 1/2″
- Adapter do bitów 5/16″ z 3/8″
- Adapter do bitów 1/4″ z 1/4″ kwadrat
- Bity 5/16″: 24 szt.
- Bity 1/4″, 20 szt
- Końcówki wkrętakowe Torx na nasadce 1/4″: T8; T9; T10; T15; T20; T25; T27; T30
- Końcówki wkrętakowe Torx z otworem na nasadce 1/4″: T8; T9; T10; T15; T20; T25; T27; T30
- Końcówki wkrętakowe krzyżowe Philips na nasadce 1/4″: PH0; Ph1; Ph2
- Końcówki wkrętakowe krzyżowe Pozidriv na nasadce 1/4″: PZ0; Pz1; Pz2
- Końcówki wkrętakowe płaskie na nasadce 1/4″: 4; 5.5; 6.5; 7 mm
- Końcówki wkrętakowe sześciokątne na nasadce 1/4″: 3; 4; 5; 6 mm
- Klucze imbusowe: 1.25; 1.5; 2; 2.5; 3; 4; 5 mm
- Walizka
Nie wiem jak Wy, ale ja przed podjęciem decyzji o ewentualnym zakupie (szczególnie przez internet), lubię pooglądać zdjęcia upatrzonych narzędzi. I pewnie nie tylko ja tak mam, dlatego zaprezentuję Wam cały zestaw jeszcze raz – tym razem nie w formie suchej listy, lecz na zdjęciach :)
Grzechotki
W zestawie znajdziemy trzy grzechotki (1/2″, 3/8″ i 1/4″):
Na główkach grzechotek znajdziemy przełącznik kierunku działania, oraz przycisk zwalniający blokadę umożliwiając ściągnięcie założonej końcówki:
Nasadki 1/2″
Nasadki 3/8″
Nasadki 1/4″
Pokrętła
Pokrętło wkrętakowe ma dodatkowo możliwość zamocowania dodatkowego pokrętła 1/4″, które posłuży jako dźwignia:
Przedłużki
Jak widzicie, na powyższym zdjęciu znalazło się też pokrętło 1/2″, które może służyć także jako przedłużka.
Bardziej spostrzegawczy czytelnicy zauważyli też pewnie, że trzy przedłużki nie są zakończone klasycznym kwadratem, a czymś na kształt beczki:
Jest to dosyć fajne rozwiązanie, którego nigdy wcześniej nie widziałem u żadnego z producentów. Dzięki takiemu zakończeniu przedłużki tworzy się mały przegub, który umożliwia “złamanie” całego klucza i kręcenie pod pewnym kątem. Mała rzecz, a cieszy!
Dzięki przedłużkom możemy wydłużyć długość np. pokrętła wkrętakowego do 28cm:
Nasadki do świec
Przeguby Cardana
Adaptery do bitów
Bity 5/16″
Bity 1/4″
Końcówki wkrętakowe
Klucze imbusowe
Jak widzicie, jest to potężny zestaw, który dodatkowo dzięki różnym adapterom, przedłużkom i przegubom Cardana można składać w najróżniejszych konfiguracjach.
Ale nie w ilości tkwi sekret, lecz w jakości. Przyjrzyjmy się więc zestawowi bliżej pod kątem jakości wykonania…
Kilka słów o jakości
Zarówno klucze nasadowe, jak i napęd nasadek są wykonane z bardzo wytrzymałej narzędziowej stali chromowo-wanadowej CrV 50BV3. Same nasadki są wykonywane metodą kucia matrycowego. Odkuwki są kalibrowane, a następnie hartowane. Dodatkowo nasadki są wyposażone w system AS-Drive, który zwiększa maksymalny moment o 25%. Bity wchodzące w skład zestawu zostały wykonane z twardej stali S2.
Dosyć długo szukałem informacji, czym dokładnie jest ten cały system As-Drive, którym YATO się tak chwali, ale niestety nigdzie się do takiej informacji nie dokopałem. Pomógł mi dopiero Pan Marcin (Product Manager w TOYA), który wyjaśnił, że chodzi o specjalne wyprofilowanie nasadki w ten sposób, by siły oddziałowujące na odkręcany element nie koncentrowały się tylko na “rogach”, ale rozkładały się na jak największej powierzchni. I to właśnie dzięki temu zyskujemy większą wytrzymałość nasadek.
Od Pana Marcina dostałem też taką rycinę, która to obrazuje:
System ten, oprócz zwiększenia wytrzymałości samej nasadki, ma też za zadanie chronić śruby (a dokładnie ich “rogi”) przed uszkodzeniem.
Cały zestaw (wraz z walizką) jest wykonany solidnie i starannie. Producent mógł się jedynie postarać o nieco precyzyjniejsze nabijanie loga YATO, bo na niektórych narzędziach wygląda ono o tak:
Ale to już jest tylko takie moje małe czepialstwo, które w niczym nie przeszkadza w czasie pracy z narzędziami :)
Trochę też szkoda, że w walizce nie zostało przewidziane jakieś lepsze miejsce na imbusy, bo teraz leżą sobie po prostu związane gumką.
Jakość w praktyce
Klucze są u mnie już kilka tygodni i miały już niejedną okazję, żeby udowodnić swoją wytrzymałość :)
Nasadka z pokrętłem bez problemu wytrzymała 100kg stałego nacisku i podskakiwania przy odkręcaniu koła w samochodzie:
Robiąc małego węża z przedłużki i przegubu Cardana dało się też dotrzeć do śrub schowanych w najgłębszych zakamarkach:
Najwięcej zabawy było z wycelowaniem i trafieniem nasadką na śrubę ;) Ciasno tam było strasznie, więc nie miałem jak wspomóc się drugą ręką.
Więcej zdjęć z praktycznym wykorzystaniem kluczy będziecie mogli zobaczyć jeszcze w jednym z najbliższych postów, w którym będę naprawiał samochód Teściowej :)
Ile on kosztuje?
Podsumowując
Cóż mogę dodać do tego, co już napisałem wcześniej… Zestaw jest naprawdę potężny i poradzi sobie z 98% prac wykonywanych przez przeciętnego majsterkowicza. Jakościowo jest to zdecydowanie najwyższa półka. Czy jest to najlepszy zestaw kluczy na rynku? Cholera wie :) Ale na pewno niczym nie ustępuje zestawom innych producentów. W tej kategorii cenowej po prostu wszystkie klucze są bardzo dobre, więc i ten zestaw po prostu musiał na mnie zrobić pozytywne wrażenie :)
No. I to chyba na tyle. Jeżeli macie jakieś pytania, to piszcie śmiało w komentarzach.
Pozdrawiam serdecznie!
Zestaw, zestawem ale ja lubię oglądać zdjęcia jakie robisz. Są doskonałe. Zawsze ogląda się jakieś badziewie robione Nokią 7650 albo innym żelazkiem, a tutaj zawsze doświetlone, w odpowiedniej głębi, bez cieni, w dobrych kolorach. Brawo.
PS. Czym robisz te zdjęcia?
Dziękuję za dobre słowo :) Zdjęcia robię Nikonem Coolpix P300. Jak widać, wcale nie potrzeba sprzętu za kilkanaście tysięcy, żeby robić dobre zdjęcia ;) Najważniejsze, to mieć dobre oświetlenie. Ja zdjęcia robię w namiocie bezcieniowym, który zrobiłem sobie kilka lat temu (pokazywałem go na starym blogu: http://blog.więcek.pl/stol-bezcieniowy-z-komora-miekkiego-swiatla.html).
Pozdrawiam!
W akapicie o jakości: chrom przez “ch” bardzo proszę.
Ale wstyd :( Dzięki za czujność!
Jeśli chodzi o błędy znalazłem jeden w “Dodaj artykuł-> zasady i tu w prawach autorskich cytuję “(głównie poprez wyświetlanie reklam obok treści)” powinno być “poprzez” zjadłeś tylko jedną literkę. Jak poprawisz na pewno lepiej będzie się to prezentowało:)
Ooo – czyli ktoś to jednak czyta? ;)
Dzięki!
haaahahah.. JaVa – jak tylko poprawisz swoje rozkojarzone, czepialskie zapomniane przez wszystkich próby nadawanie w języku PL – daj znać ,a póki co…. Polecam Ci mój drogi co najmniej dwa dni spędzone ze słownikiem :D
W zakładce REKLAMA w akapicie LOKOWANIE PRODUKTU w drugiej linijce też jest mały błąd “, narzędzi pomiarowych oraz różnich gadżetów” ;)
CO ja bym bez Was zrobił? :D
Witam
Posiadam klucze yato w mniejszej wersji. Używam już 7lat. i grzechotka na 1/2 wytrzymała nawet skakanie 80kg człowieka przy odkręcaniu kół. i nadal działa. a co do tych przedłużek z końcówkami nie całkiem kwadratowymi to są one dostępne w ofercie Jonessway i Beta już od dawna. i oczywiście można kupić oddzielnie.
Poza tym fajny test.:)
Pozdro
Ale wiesz, że grzechotek nie powinno się tak traktować? Najpierw powinno się poluzować śrubę zwykłym “pokrętłem” (jakoś mi to słowo nie leży;), a dopiero później można kręcić grzechotką :)
A o Jonessway i Beta nawet nie słyszałem :D Powinno mi być wstyd? ;)
Pozdrawiam!
O tym że grzechotek się tak nie traktuje to ja się dowiedziałem potem. Ale grzechotka nadal działa prawidłowo. Ja się o tych firmach dowiedziałem jak zacząłem w magazynie motoryzacyjnym pracować.
To jest właśnie zaleta pracy “w branży” – można się sporo dowiedzieć :) Ja przez kilka lat pracowałem jako operator frezarek CNC. Początkowo tylko wciskałem guzik, a później już sam grzebałem w programach. Praca lekka nie była, ale zdobyta wiedza i doświadczenie przyda się już za tydzień, jak będę odpalał własną maszynę CNC :D
A można grzechotką dokręcać na maxa czy też trzeba potem zwykłym kluczem bo już 2 grzechotki mi poszły i teraz się domyślam dlaczego.
Tak. Powinieneś się wstydzić, że nie słyszałeś o Jonessway. ;)
Co do recenzji: to system AS Drive to zwykły bełkot marketingowy – aż wstyd powtarzać – wszystkie sensowne produkowane nasadki od lat są w ten sposób. Każda firma inaczej nazywa ten czaderski system.
Zestaw wielki a nie ma w nim kluczy płaskich… Nasadki nigdy całkowicie nie zastąpią płaskich kluczy i w każdym sensownym warsztacie powinny być, nawet najlepiej po 2 sztuki każdego rozmiaru. Z takiego zestawu bym się chętnie pozbył grzechotki i osprzętu na 3/8″ w zamian za klucze płasko-oczkowe. Tak, że płaskie będziesz trzymał/nosił osobno ;) – nie żeby coś bardzo złego w tym było.
No a wytrzymałość sensownie to możesz ocenić po kilku latach ;)
Pozdrawiam, marmez
Ja mam zestaw z yato w ktorym wlasnie zamiast grzechotki 3/8 mamy klucze plaskie, srubokrety, kombinerki, plaskie grzechotki jeszcze kilka bajerow.
Do panow z yato:
przydalyby sie zestaw kluczy plasko-oczkowych ale z roznymi rozmiarami na kluczu:
plaski. 13 + oczko 12, plaski 14 + oczko 13 -wtedy majac 1 komplet mamy zawsze 2 klucze o tym samym rozmiarze.
Walizka wygląda solidnie. Jednak mnie zastanawia czy nasadki i inne elementy tego zestawu tkwią w niej nieruchomo. Najbardziej irytująca rzeczą w walizkach jest to, że robi się z nich grzechotka więc walizka nie spełnia w ogolę swojego zadania. Jak jest w przypadku tego zestawu?
Unieruchomione są jedynie wszystkie rzeczy znajdujące się w “pokrywie” walizki. Z kolei w dolnej części większość nasadek po prostu leży. Jednak tylko raz mi się zdarzyło, żeby jedna mała nasadka wypadła ze swojego miejsca. Gdy walizka jest zamknięta i w środek jest włożona gąbka (jest w zestawie), raczej nic się nie przemieszcza :)
Toya :( Dziękuję…
Nie myl TOYA z YATO. To zupełnie inne półki cenowe.
Ile gwarancji jest na ten komplet ? Słyszałeś o kluczach sata ?
Gwarancja jest standardowo na 2 lata. A o kluczach sata tylko obiło mi się coś o uszy, ale nigdy nie miałem przyjemności dotknąć…
Przecież TOYA i YATO to to samo
http://www.yato.pl/
Nie, to nie to samo. Są to dwie różne marki stworzone przez jedną firmę. TOYA to budżetowe narzędzia niskiej jakości, a YATO to już wyższa półka.
mój odsysacz YATO nie wytrzymał 20cykli odsysania. Po prost tam gdzie wkręca sie dyszę ulamał sie
Wygląda na ładnie opakowany marketingowo typowy produkt chiński. Brand Yato jest znany TYLKO w Polsce. Nigdy nie widziałem takich narzędzi w sklepach DIY w Niemczech czy Skandynawii. Nie mówiąc o warsztatach, ktore miałem okazję poznać od środka.
Lepiej zainwestować w markę, która istnieje na rynku europejskim kilkanaście/dziesiąt lat. Chociaż i tutaj postępuje degradacja jakości.
Ale z drugiej strony w samej Polsce YATO zbiera raczej same pozytywne opinie i jest stawiane na równi ze Stanleyem (przynajmniej w kwestii narzędzi). I dalej – YATO jest polską marką, więc może dlatego najbardziej znana jest właśnie u nas. Zobacz – Proxxon też jest bardzo dobrą niemiecką marką, ale u nas mało kto o niej słyszał i w marketach bardzo ciężko trafić na jakiekolwiek ich narzędzia.
Oczywiście w żadnym wypadku nie uważam się za specjalistę, który może się o narzędziach wypowiadać. Rzucam tylko takie swoje luźne obserwacje :)
No właśnie. Jeśli Yato będzie na rynku za 3 lata (osobiście wątpię), i opinie będą nadal pozytywne co do jakości to można będzie się zastanawiać nad zakupem – warunek rozsądna cena.
Moim zdaniem to tylko podrasowany chiński produkt – tak jak marka Neo.
Proxxon jest znany i doceniany wszędzie na Zachodzie – w Polsce jest mało znany bo dystrybutor przegina z ceną.
Jesteśmy biednym społeczeństwem, któremu od 25 lat tłumaczy się, że jesteśmy na dorobku. Kalka cenowa z Zachodu u nas nie działa. Jak będziemy zarabiać jak w EU, Proxxon czy Sandvik będzie w każdym garażu :).
Jedna sprawa – chiński produkt wcale nie musi być kiepski. Jest tam po prostu tania siła robocza, ale standardy narzuca zleceniodawca, który ustala wszelkie normy, tolerancje, itp. Przez kilka lat robiłem na produkcji (na CNC) i miałem styczność z całym etapem produkcji – od odlewni, po gotowy produkt. Robiliśmy tutaj całą masę rzeczy dla niemieckich marek, ale także niektóre etapy produkcji były przenoszone do Francji i Chin. Np. u nas był robiony odlew, później był wysyłany do Francji na obróbkę, a później wracał do nas do dalszego montażu. Tak po prostu było taniej, ale na pewno nie gorzej (jak były jakieś odchyłki od tolerancji, to cała partia wracała).
A końcowy klient kupuje “niemiecki” produkt i nie ma świadomości, że z Niemcami ma on tylko tyle wspólnego, że jest sprzedawany na terenie tego kraju ;)
Myślę, że Yato będzie wciąż na rynku za te kilka lat bo niby dlaczego nie? Ludzie względnie chwalą Yato za dobry stosunek cenajakość. Proxxon to dobre narzędzia ale są co najmniej jeszcze raz droższe od Yato, które chyba jednak do domowego majsterkowania powinny wystarczyć.
Średniej klasy auto nie będzie konkurować z autem wysokiej klasy tak samo jest z narzędziami. ;)
Yato jest polską marką obecną na rynku od 2000 roku, czyli będzie 13 lat. Firma która jest właścicielem marki ma 19 lat i jest spółka giełdową. Yato nie zniknie z rynku choćby dlatego, że jest najchętniej wybieraną przez klientów w swoim segmencie, to numer 1 w Polsce.
a miałeś okazje ich używać że oceniasz? Ja mam od 5 lat zestaw YT-3879 i jest super.naprawiałem nim różne auta i zawsze dawały rade. te narzędzia nie są zrobione z byle czego co wygina się pod wpływem medytacji. A propos Skandynawii mieszkam na Islandii parę lat i widzę że największa sieć sklepów z częściami motr. i narzędziami już jakiś czas temu wprowadziła do swojej oferty właśnie firmę Yato. Jak ktoś chce to sam sprawdzić jest to firma “Stilling”. Co jak co ale oni tam kaszany nie sprzedają. Żeby być w 100% szczerym i uczciwym to jedyna dwa problemy jakie miałem z w/w zestawem to: “gumowa rękojeść” zeszła z małej grzechotki (chyba to przez jakąć chmie którą polałem to narzędzie w trakcie naprawy ale niewiem. Klej kropelka i po sprawie.) No i pękł jeden bit przy odkręcaniu śrubki mocującej tarcze hamulcową.
Podsumowując dobre narzędzia za dobrą kasę.
ogólnie yato ma dość dobre narzędzia jak za swoją cenę. jest to moim zdaniem “lepszy”chińczyk od oferowanej wszędzie taniochy. na pewno nie można przejść obojętnie obok ich oferty. Używam ich śrubokrętów. nie narzekam.
moim zdaniem niepotrzebny jest taki zestaw bo np. w neo tools można 1 nasadką odkręcić 4 rodzaje śrub…
Dlaczego niszczycie śruby/nakrętki kół, skacząc po kluczach. Jeśli macie problem z odkręceniem, to robi się dłuższe ramię i trzyma się klucz aby nie uszkodzić śrub/nakrętek.
Piękny zestaw :)
Jedynie czego sie obawiam to i “pięknej” ceny… :(
Klucze yato – super sprawa. Od dwóch lat używam zestaw YT-3880 (120 częściowy), a całkowicie się do nich przekonałem gdy jako jedyne w moim garażu poradziły sobie z autem (łącznie z ogromną nakrętką od piasty koła).
Taki zestaw jest mega super – ma tylko jedną wadę. Jest za ciężki by trzymać go w domu i nosić robiąc drobne naprawy. Tak więc wylądował w garażu, a do domu muszę kupić coś mniejszego… gdzie spokojnie starczyłyby nasadki tylko 1/4.
Uwielbiam ten zestaw :D Z pewnością ułatwia prace każdemu, ale dla kobiety jest naprawdę nieodzowny. Aha – przy odkręcaniu koła raczej użyłabym przedłużki…
Mam komplet yato od najmniej 5 lat, jedyne co padało to końcówki wkrętakowe, Pozatym jest nie do zabicia a wiele już przerobił, Miałem się nie odzywać ale wypowiedzi że porządne klucze to tylko stanley, koval albo boskie sato. ludzie pie…icie jakby każdy miał mieć serwis Toyoty w garażu, a sami pewnie dłubiecie zardzewiałym śrubokrętem po dziadku albo szmelcem z tesco za 10 zł. zwykłego majsterkowicza nie stać na sato a zresztą po co komu i tyle, Yato jest aż nadto i kropka.
Proxxon lepszy ! :)
Posiadam Yato XXL 3890. Naprawiałem nim już trzy auta. Jest genialny. Zabezpieczenie antykorozyjne jest losowe. Kombinerki na przykład rdzewieją po kilku latach i tak samo bity. Ale inne akcesoria tej walizki już nie. Sama walizka z mocnego materiału. Smarowanie grzechotek i ich praca dobra. W komplecie ampule i torxy. Rewelacja. Jest mało rzeczy których nie rozkręcisz i skręcisz tym zestawem. Ogólnie polecam. Do hydrauliki się nie nadaje ;)
miałeś teściowej samochód naprawić :D Wiedźma musi mieć swoją miotłę sprawna ;D
Teściową mam najfajniejsza na świecie! :D
To jak była ta naprawa czy nie? :D Z chęcią zobaczył bym artykuł o motoryzacji :D
toya i yato to ta sama firma. narzędzia średnie robią już wole proline przynajmniej gwarancja dobra i bity się nie łamia.
Też preferuję Proline, a miałem jedno i drugie. Yato są nieco tańsze, ale moim zdaniem zdecydowanie warto dopłacić tę różnicę w cenie i to chyba nie taką znowu dużą.
czemu nie podales ceny tego kompletu
Witam, mam podobny zestaw w nieco innej konfiguracji aczkolwiek grzechotki dokładnie identyczne (najmniejsza i największa). Niestety ich pochwalić nie mogę, nie były używane bardzo dużo ale niestety padły. Klinują się i blokują przy cofaniu. Obie padły, okrutnie słabe są. Pozostaje kupić Facoma.
Ja zakupiłem jakieś 6 miesięcy temu identyczny zestaw. Jestem z niego bardzo zadowolony, ostatnio dokupiłem pokrętło Yato 457 mm 1/2 cala do bardzo zapieczonych nakrętek i śrub. Korzystam z tego zestawu przy samochodzie a ostatnio postanowiłem zrobić pełen serwis roweru po 10 letniej przerwie w użytkowaniu. Przy odkręcaniu przy tylnym kole wolnobiegu pokrętło sprawdziło się rewelacyjnie mimo, że zębatki były bardzo zapieczone. Ja po zakupie zestawu zauważyłem, że grzechotki wymagają lekkiego dokręcenia śrubek. Do tej pory zestaw działa bez zarzutu nic nie pękło, grzechotki działają bardzo dobrze. Najczęściej używam 3/8 i przy aucie 1/2 cala. Polecam zdecydowanie dla majsterkowiczów, nie wiem czy w warsztacie też by dały radę.
Może być do okazjonalnego użytku albo żeby wozić coś takiego w samochodzie “na wszelki wypadek”. As-Drive to oczywiście marketing – wszyscy dobrzy producenci narzędzi stosują taki kształt nasadek. Zachwyt nad przedłużką też jest chybiony – jest to tzw “przedłużka z przegubem” – powszechnie stosowana. Yato to sprzęt na odpowiedniej do jakości półce cenowej i zepsuje się w normalnym użytkowaniu nie aż tak szybko. Chciałbym polecić wszystkim narzędzia znanych niemieckich lub amerykańskich marek ale wiem, że to nie jest cena dla każdego. Osobiście narzędzia staram się kompletować nowe/używane na allegro, często na licytacjach lub w mojej ulubionej firmie na wzvip ale zawsze są to produkty najwyższej jakości, które wiem że posłużą jeszcze moim wnukom. Niestety nigdy nie przekonam sie do chińskich wynalazków bo moim zdaniem jest to krok w złą stronę. Firma produkująca narzędzia powinna być zawsze bezkompromisowa. Jeśli przenosi produkcję do chin to jest to zły krok. Pierwszy zły krok. Jeśli szuka kompromisu w niższych kosztach produkcji, które są nota bene w przypadku tego rodzaju produktów małą częścią kosztów to znaczy, że kierunek swojego rozwoju już sobie wybrała. Jaki kompromis będzie kolejny? 0,5% mniej wanadu? Może 0,001 mm cieńsza warstwa chromu albo 10s krótszy okres odpuszczania. Nigdy się nie dowiemy co taka firma wykombinowała, a na produkcie i tak bedzie napis “chrom-vanadium”. Dodatkowo dochodzi kwestia lokalnego patriotyzmu, a nie mówie tylko o polskich markach których jest jak na lekarstwo. Niemcy będąc naszym głównych kierunkiem eksportu potrzebują duzego popytu z zewnątrz aby utrzymać swoja gospodarkę. Mógłbym tak pisać długo ale suma sumarum polecam zainwestować w firmy takie jak Gedore, Hazet, Stahlwille, Knipex, Wera Wiha itd, itp – tam kompromisów się nie doszukamy, a chińczyki niech się trzymają mocno bez moich pieniędzy. Pozdrawiam
Ja zwracam się z pewnym pytaniem. Czytałam dużo o kluczach YATO i mimo, że nie są jakiejś najwyższej jakości, to jednak w sam raz na moją kieszeń jeżeli chodzi o prezent dla chłopaka :) Problem pojawił się, gdy zaczęłam przeglądać oferty na stronie internetowej. Nie znam się na takich sprzętach, a w dzisiejszych czasach nie trudno o podróby. Gdy jak widzę, że gwarancja jest 12 albo 24-miesięczna, to po prostu boję się, że może się to okazać tak zwaną kichą ;) Tak więc pytam.. czy to, że te zestawy mają tak krótką gwarancję może być sygnałem, że jednak coś z nimi nie tak? Bardzo proszę o pomoc, Pozdrawiam!
Po jaką cholerę tak mocno dokręcacie te koła producenci zalecają chyba max 150 Nm a nie żeby na klucz włazić czy przedłużka biedne szpilki traktować.
Mam zestaw 96 el.Porządne klucze przekonałem się gdy odkrecajć zwrotnice w osobówce musiałem walić 2kg młotkiem po grzechotce 1/2 zeby puściły śruby.Na co dzień pracuje jako kierowca ciężarówki,klucze dają rade…
Zdecydowanie polecam ten zestaw, wysoka jakość i wytrzymałość a do tego tak niska cena.
Mam zestaw Yato ponad 2 lata , użytkowany dość często podczas naprawy aut i maszyn , i szczerze mogę polecić !
Osobiście używam Yato i Stanley do amatorskich prac jak naprawa roweru czy odkręcanie akumulatora w ziemie do ładowania. Są wystarczające, ale widać sporą różnicę do profesjonalnych kluczy.