Wybielanie plastiku metodą Retr0bright

Wybielanie plastiku metodą Retr0bright

Witam, cześć i czołem!

Dzisiaj pragnę przedstawić wam dosyć nietypowy projekt: jak wybielić zżółkły plastik. Jak dobrze wiemy, niegdyś biały plastik z czasem pod wpływem słońca i innych czynników zmienia swoją barwę na brzydki, żółty odcień. Bardzo niepożądane jest to w przypadku starych komputerów, na których się dzisiaj skupię. Otóż niedawno odkopałem z kupy gratów Commodore’a 64C, kupionego dosyć dawno temu. Podłączyłem go do telewizora, działa wszystko pięknie (prócz SID’a którego musiałem wymienić, ale to inna bajka ;)). Z chęci odświeżenia starych wspomnień postanowiłem pograć trochę no i co prawda IK+ czy Wizball nie wyglądają tak efektownie jak GTA 5 czy Wiesiek 3, ale radocha jest niesamowita, zwłaszcza po tylu latach… Jedyne co mi naprawdę przeszkadzało to brak dźwięku (SID) i brzydki, żółty kolor obudowy.

c64

Postanowiłem coś z tym zrobić i po poszukiwaniach trafiłem na kanał YT użytkownika “The 8-bit guy” który dosyć niedawno poruszył temat przywracania starym komputerom fabrycznych kolorów. Co ciekawe, potrzebny jest do tego główny sprawca, czyli słońce. Oprócz światła UV (którego najlepszym źródłem jest słońce) potrzebować będziemy również odczynnika, którego fachowa nazwa to Hydrogenii Peroxidum czyli głównego składnika wody utlenionej. Tak jak w USA (skąd pochodzi mój “mentor”) jest to dostępne od ręki w każdym salonie fryzjerskim w postaci kremiku w dużych butelkach, to w Polsce jest z tym problem. Doszedłem do wniosku, że najlepsza jest w tym wypadku woda utleniona w żelu, którą dostałem nawet w malutkiej aptece naprzeciwko. Do małych elementów z kolei idealnie nadaje się zwykła, płynna wersja. Tak więc, koniec gadania, weźmy się do roboty!

Na samym początku musimy nasz komputerek otworzyć. W moim przypadku służa do tego 3 zatrzaski, konieczne do podważenia śrubokrętem, co rzecz jasna zależy od komputera i modelu. Następnie demontujemy wszystkie wnętrzności, wykręcamy śrubki itd. Dobrym pomysłem jest całkowite rozkęcenie, gdyż umożliwia wyczyszczenie z kurzy i innych zanieczyszczeń. W moim przypadku najtrudniejsza była klawiatura i na końcu bolały palce, ale było warto ;). Następnie cały plastik i inne elementu zewnętrzne myjemy pod bierzącą wodą, najlepiej z użyciem szczoteczki do zębów, docieramy do załamań, wentylacji, otworów itd. Następnym krokiem jest dokładne umycie wszystkiego alkoholem, nie polecam żadnych innych specyfików, gdyż mogą uszkodzić bardzo brzydko plastik.

Po wyschnięciu nakładamy na duże elementy obudowy żel, który następnie równomiernie rozsmarowujemy np. pędzelkiem i przykrywamy przezroczystą folią kuchenną. Takie zawiniątko kładziemy na działanie słońca lub innego źródła UV (pragnę tutaj nadmienić, że użyć możemy również np. lampy UV, ale ze względu na jej małą moc może to potrwać nawet 10 razy dłużej, z kolei słońce w naszych warunkach klimatycznych również rzadko ma cały dzień świecenia, tak więc wybór należy do Ciebie). Cały proces z użyciem słońca trwa około 5-8 godzin w zależności od zachmurzenia, stopnia zżółknienia i stężenia środka aktywnego w żelu. Jeśli po jednej “rundzie” efekt jest niezadowalający, można powtórzyć ją tyle razy, ile jest potrzebne.

IMG_20160825_083304

IMG_20160825_083318

IMG_20160825_083904

IMG_20160825_084138

IMG_20160825_084238

W międzyczasie zająć możemy się wreszcie małymi elementami. Klawisze i inne małe plastiki pakujemy do woreczków strunowych i zalewamy gdzieś do 1/3, 1/2 wodą utlenioną, następnie trzęsiemy i kładziemy na słońcu obok innych kawałków obudowy. Jeśli ma się chęć i pozostałości żelu to małe elementy potraktować można tak samo jak duże, posmarować i następnie przykryć folią.IMG_20160831_093945

IMG_20160831_094310

IMG_20160831_100452

 Potem zająć możemy się np. usuwaniem kurzy z zakamarków płyty głównej, wyczyszczeniu metalowych elementów lub np. wymianą zepsutych elementów, w moim przypadku układu dźwiękowego SID który to dostałem na ebayu za jakieś 10$. Po zakończeniu procesu całość składamy ponownie i sprawdzamy prawidłowe działanie, zachwycając się przy tym pięknymi kolorami. Koszt całości szacuję na jakieś ~10zł, a wynik: bezcenny ;).

IMG_20161009_090151

IMG_20161009_090159

P.S. Przepraszam za tak małą ilość zdjęć sprzed procesu, ale o możliwości napisania o tym tutaj wpadłem dopiero w trakcie.

Ocena: 4.92/5 (głosów: 12)

Podobne posty

17 komentarzy do “Wybielanie plastiku metodą Retr0bright

  • Sam post ciekawy, ale w połączeniu z nim sama aukcja nie wzbudza mojego zaufania. Tutaj możemy przeczytać: ‘działa wszystko pięknie’, tam że wszystkie akcesoria sie pogubiły. Tu jest opisany problem z dźwiękiem, a tam ‘W pełni działający.’. Obawiam się, że ten opis to tylko kanał rozpromowania aukcji. Na pewno jestem przewrażliwiony ;)

    Odpowiedz
    • Z napisaniem tego artykułu czekałem rok z hakiem, wszystko się porozchodziło, a dźwięk nie działał z początku, potem jak napisałem wymieniłem SID’a i działa bez zarzutu ;)

      Odpowiedz
  • “Koszt całości szacuję na jakieś ~10zł,”

    1 litr perhydrolu w sklepie chemicznym kosztuje jednak “trochę” więcej niż 10 zł.

    Odpowiedz
  • Można bez problemu kupić bardzo silną wodę utlenioną, czyli perhydrol 30%. Od razu uwaga – jest to środek bardzo żrący! W kontakcie ze skórą robi się ona od razu sucha i biała. Działa też destrukcyjnie na ubrania. Do wybielania można użyć w rozcieńczeniu. Jako źródło światła sprawdzają się lampy UV, ale nie świetlówki takie, jak w dyskotekach. W ich świetle proces trwa bardzo długo. Znacznie lepsze są tutaj świetlówki kompaktowe z utwardzaczy do tipsów. Z braku dostępu nie testowałem z lampami bakteriobójczymi UV – C. W pewnej dużej firmie we Wrocławiu, która zajmuje się naprawą sprzętu komputerowego i kopiarek dla zagranicznego odbiorcy, znajduje się specjalna szafa do wybielania obudów mojej konstrukcji.

    Odpowiedz
    • ”BKK” czy mogę prosić o kontakt ? .Jeśli macie taką szafę do wybielania sprzętu i zajmujecie się tym ”zawodowo” to jestem zainteresowany .

      Odpowiedz
  • Mam pytanie do czyszczenia klawiszy – napisałeś “zalewamy gdzieś do 1/3, 1/2 wodą utlenioną” – chodzi o 1/2 wody utlenionej – rozumiem, że oprócz peroxygel’u trzeba jeszcze zakupić wodę utlenioną?

    Odpowiedz
  • Witam,
    jako że na codzień wybielamy “dziesiątki m2 ” plastiku, mogę się wypowiedzieć :)
    * używamy wody utlenionej w kremie 12% ( dowolna znaleziona na allegro, używana w przemyśle kosmetycznym, mocniejszy nie wykazał poprawy ),

    • nie rozcieńczamy środka żadnym innym produktem
    • wykonujemy to poprzez natrysk – identyczny narzędzia, jak do lakierowania np. auta ( pędzelek pozostawiał dużo do życzenia, efekt był niezadowalający ), oczywiście w mniejszej skali pędzelek też powinien się sprawdzić….
    • aktualnie wykonujemy badania na szkodliwość wody utlenionej, na organy wewnętrzne, niestety ubrania krem 12% “wypala”, a skórę wysusza…
    • Andra jako jedyna firma była w stanie przedstawić kartę charakterystyki produktu, która w Polsce jest bezwzględnie wymaga przy środkach chemicznych. ( pozostali producenci na różne sposoby wymigują się od tego obowiązku )
    • Efekt wybielania jest b. dobry
    • Efekt nie jest trwały, plastiki wybielone o wiele szybciej ponownie żółkną, więc efekt jest czasowy. Na szczęście nim pożółkną, mija kilka dobrych miesięcy, może nawet kilkanaście….

    Mam nadzieję że wyczerpałem większość możliwych pytań…

    Odpowiedz
  • aaa, zapomniałem dodać. Wybielamy w “specjalnej ” szafie z lampami UV, wyłożoną “folią aluminiową” ( tak by idealnie rozprowadzała światło ).
    Podobnych szaf używa się do hodowli pewnych zielonych krzewów w domowych warunkach …

    Odpowiedz

Odpowiedz

anuluj

Masz uwagi?