Po rozbiórce starej, kilkudziesięcioletniej szopki zostały mi stare deski, które smagane słońcem i deszczem nie wyglądały zadowalająco. Postanowiłem że spróbuje zrobić z jednej deski wieszak na przedpokój. Wybrałem taką z ciekawym usłojeniem i sękiem. Najpierw trzeba było oczyścić deskę z mchu oraz szarości. Do tego użyłem wiertarki i nasadki okrągłej ze szczotką drucianą. Wcześniej zaokrągliłem boki przy pomocy wyżynarki. Po oczyszczeniu deski przetarłem ja jeszcze papierem ściernym żeby pozbyć się pozostałych drzazg. Całość potraktowałem olejem tungowym, który pięknie wyciągnął z deski kolor i zaimpregnował ją – zastosowałem tu dwie warstwy tego oleju. Nadmiar zebrałem bawełnianą szmatką. Na koniec przykręciłem wcześniej zamówione wieszaki oraz uchwyty do powieszenia na ścianie. Kolor tego wieszaka pięknie się prezentuje na szarej ścianie – nadaje mu niepowtarzalnego klimatu.
Wieszak na ścianę ze starej deski
Ocena: 4.8/5 (głosów: 10)
ciekawe kiedy pojawi się poradnik pt. jak uciąć deskę
Wbrew pozorom estetyczne ucięcie deski to nie taka prosta sprawa :)
Jest sporo narzędzi i technik cięcia. Idealny był by poradnik gdzie szczegółowo zostaną opisane różne narzędzie tnące i ślady po ich użyciu. Można dodatkowo wspomnieć o zaletach i wadach użytej metody oraz stopnia trudności w posługiwaniu się narzędziem.
Tak więc brawo do kolegi/koleżanki “ONO” za świetny pomysł na projekt.
Czekam na taki poradnik w Twoim wykonaniu:)
Dobra robota. Ja też z rok temu zrobiłem sam wieszak do przedpokoju ale większej ilości materiału i z półeczką na czapki. Mam nadzieję że doda foteczke. Nawet uchwyty do zawieszenia na ścianie zrobiłem sam. Gotowe są tylko zawieszki na ubrania.
A jednak nie dodało fotki. Spróbuje jeszcze raz.
Wieszak do przedpokoju, a nie “na przedpokój”. Ja uchwyty do przykręcenia do ściany, schowałbym w desce tak by były niewidoczne z zewnątrz.
O widzisz… słuszna uwaga, to na pewno by poprawiło estetykę, chyba zrobię małą modyfikację. Dzięki:)
Jako kobieta taki wieszak to byłby dla mnie sukces jakbym sama zrobiła, ale mój 13 letni syn robi coś podobnego bez problemu.
To pozwól swojemu synowi na korzystanie z majsterkowa. Nie wiem jak Ty, ale ja trzynastolatkowi wyrzynarki bym do ręki nie dał.
Ale cóż – Twój syn i jego palce.
Fajny, szybki projekt. Lepsze niż kupowanie gotowca.
Cały urok starej deski został zniszczony przez zaokrąglenie boków, gruntowne czyszczenie (usunięcie szarości drewna). Wygląda, jak nowa deska nieco postarzona. Lepiej ukryć uchwyty mocujące.