Witam,
przedstawiam Wam szybki projekt który pozwoli odzyskać ciepło z komina kozy w warsztacie.
Wykorzystane materiały:
- 4x redukcja (połączenie rury okrągłej z kwadratową)
- nity
- wiertarka, szlifierka
- blacha ocynkowana
- wentylator łazienkowy
- opaski zaciskowe
Rozmiar redukcji dobieramy do rozmiaru rury kominowej, tak aby można było bez problemu nasunąć później całość na rurę komina. Blachę ocynkowaną połączyłem nitami tak aby kształtem pasowała do redukcji (w kształcie kwadratu). Następnie wyciąłem dwa otwory, jeden dołem- tam podłączyłem wentylator, a jeden górą gdzie jest nadmuch ciepłego powietrza. Przekrój wyciętych otworów dobieramy do zakupionych redukcji u mnie było to fi 100. Wsadziłem redukcje od środka i połączyłem to nitami. Ostatnim krokiem jest montaż dolnej i górnej redukcji, również połączyłem to nitami. Wsuwamy całość na rurę kominową, zaciskamy opaskami, podłączamy wentylator, palimy w kozie i cieszymy się ciepłem w garażu.
Zdjęcie poniżej przedstawia zakupione redukcje, na wentylator i wylot ciepłego powietrza kupiłem mniejsze średnice.
Sprytne!
Mam podobny patent u siebie. Taki nawiew bardzo dużo pomaga.
W tego typu rozwiązaniach (wymiennik ciepła) stosuje się przeciwne kierunki przepływu medium, bo to gwarantuje maksymalną sprawność. Nadmuch powinien znajdować przy górnym otworze.
Skąd lepiej żeby zasysało powietrze? Zimne z dołu czy ciepłe z góry?
Zimne z góry.
Chcę zamontować taki wymiennik w starym kominie na długości ok. 3,5 m na rurze kominowej. Myślałem, żeby ciepło rozchodziło się grawitacyjnie z parteru na piętro, ale zamontuję na piętrze nadmuch i ciepłe będzie lecieć w korytarzu na dole. Do góry i tak poleci, a więcej domu się ogrzeje.