Relacja z wizyty w warszawskim fablabie [WYWIAD]

Relacja z wizyty w warszawskim fablabie [WYWIAD]

Czołem majsterkowicze!

Jak już wspominałem ostatnio, wybrałem się do Warszawy rozejrzeć się po nowym fablabie i zrobić krótki wywiad z ludźmi, którzy go tworzą.

Wyjazd był mega udany, a sam warszawski fablab wywarł na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Z resztą – ci z Was, którzy śledzili moje relacje na żywo na Facebooku, Instagramie i Snapchacie mieli już okazję się o tym przekonać. Kilkoro z Was po zobaczeniu mojej relacji wpadło nawet osobiście na Twardą, więc mieli okazję przekonać się o tym osobiście :D

Jakie pracownie znajdziecie w nowym fablabie?

Każdy majsterkowicz znajdzie tam coś dla siebie. Na Twardej 14/16 (bo tam właśnie znajduje się nowy fablab) znajdziecie takie pracownie, jak:

  • strefa druku 3D
  • makerspace
  • szwalnia
  • elektronika
  • prototypownia (z ploterami laserowymi)
  • pracownia maszyn CNC
  • ślusarnia
  • stolarnia
  • biała pracownia (na rożnego rodzaju czyste warsztaty)

Ostatnie miesiące zleciały warszawskiej ekipie na remontach i przygotowywaniu całego warsztatu do otwarcia. W zeszłą środę, w przeddzień otwarcia, wszystkie pracownie były już w 100% ogarnięte i gotowe do działania!

Kto, co, dlaczego, za ile i na jakich zasadach?

Warszawski fablab powstał z inicjatywy Fundacji Orange i Stowarzyszenia Robisz.to.

W czasie naszej wizyty cała ekipa była zajęta przygotowaniami do wielkiego otwarcia, które było zaplanowane na następny dzień, więc ciężko mi było kogoś złapać i namówić do dłuższej pogawędki przy piwie. Na szczęście udało mi się namówić Jarka na zrobienie krótkiego, 10-minutowego wywiadu, w którym poruszyliśmy chyba wszystkie najważniejsze tematy związane z nowym fablabem i zasadami, na jakich będzie dla Was dostępny.

Cały wywiad znajdziecie poniżej:

Jarku – jeszcze raz wielkie dzięki za wywiad!

Oprowadzenie po fablabie

Przygotowałem też dla Was kilkuminutowy film, na którym oprowadzę Was po wszystkich pracowniach dostępnych na Twardej:

Jak widzicie, wszystko jest już niemal gotowe na przyjęcie majsterkowiczów. No – może na nagraniu widać jeszcze trochę bałaganu, ale kto chociaż raz był w jakimkolwiek fablabie, ten wie, że bałagan jest nieodłączną częścią takich miejscówek :D

Ogólne wrażenia po wizycie w fablabie

W ciągu ostatnich kilku lat odwiedziłem wiele polskich fablabów i z czystym sumieniem mogę powiedzieć, że warszawskich fablab na Twardej ma zdecydowanie najfajniejszy i najładniejszy lokal. W środku jest po prostu przepięknie. Przeszklone drzwi w każdej z pracowni doskonale zatrzymują hałas, więc gdy w pracowni CNC frezarka ostro rżnie sklejki, zaraz za ścianą w ciszy i spokoju mogą się odbywać warsztaty krawieckie. Sami dopiero kilka miesięcy temu w naszej Fabryce wstawiliśmy plastikowe przeszklone drzwi do stolarni, więc doskonale wiemy, jak duży ma to wpływ na komfort pracy w całym fablabie.

Ogólnie największe wrażenie wywarł na mnie sam standard wykończenia całego lokalu. W większości fablabów trwa niekończący się remont. Tutaj z kolei w przeddzień otwarcia wchodzimy do przestrzeni wykończonej w standardzie biurowym – z podłogami wylanymi żywicą, prostymi ścianami, grzaniem i klimatyzacją ;) We wszystkich pracowniach stoją najróżniejsze meble (stoły, krzesła, szafki, …) wykonane ze sklejki, które bardzo cieszą oko (przynajmniej moje;).

Mówiąc najprostszymi słowami – jest pięknie! Niby są to tylko detale, ale w szerszym spojrzeniu tworzą piękną, spójną całość.

Jestem pewny, że nowy warszawski fablab będzie się prężnie rozwijał. Z Justyną, Jarkiem, Maćkiem i Piotrkiem znamy się od lat, więc jestem pewny, że twardo będą rozwijać fablab ładując w niego maksimum swojej energii. Z taką ekipą po prostu nie może się nie udać :D

Sam lokal to jedna sprawa. Zupełnie inny poziom zazdrości budzą w moim sercu maszyny i narzędzia, które są dostępne w warszawskim fablabie. Profesjonalne maszyny JUKI, dwa duże plotery laserowe, frezarka CNC z kolosalnie dużym polem roboczym (sami mamy w Zielonej kilka frezarek CNC, ale żadnej z tak dużym polem) i cała masa drukarek 3D (w tym wielki Zortrax M300 i jedna drukarka żywiczna).

Naprawdę jest się czym pobawić!

A to dopiero początek istnienia tego fablabu. Aż strach pomyśleć, co będzie za rok…

Solidna porcja zdjęć

Poza tymi dwoma filmami porobiłem też kilka zdjęć… No dobra – miało ich być kilka, a wyszło kilkadziesiąt, ale szkoda mi było któregokolwiek z nich wyrzucać ;)

W powyższej galerii znalazły się zdjęcia zarówno z samego fablabu, jak i z warsztatów krawieckich prowadzonych w środę przez Justynę oraz warsztatów stolarskich prowadzonych przez Jarka.

Jak tam trafić?

Kontakt do Fab Lab Powered by Orange

Na koniec zostawiam Wam jeszcze kontakt do fablabowej ekipy:

Adres:
ul. Twarda 14/16
00-105 Warszawa

E-mail:
mail@fablabtwarda.pl

Messenger:
fablabtwarda

Telefon:
789 218 279


Mam nadzieję, że jeszcze nie raz będę miał okazję odwiedzić warszawski fablab, żeby móc podpatrzeć, jak się rozwijają. I gorąco trzymam kciuki, żeby ten rozwój nigdy nie zwolnił tempa.

Mam też wielką nadzieję, że Fundacja Orange pomoże stworzyć jeszcze niejeden fablab w naszym kraju. W końcu im nas więcej, tym łatwiej jest docierać do ludzi zarażając ich ideą “make it!”.

Jeżeli macie jakiekolwiek pytania, piszcie śmiało w komentarzach. Mam kontakt z Jarkiem i resztą ekipy, więc postaram się na bieżąco zaspokajać Waszą ciekawość ;)

Pozdrawiam!
Łukasz

Podziel się:

20 komentarzy do “Relacja z wizyty w warszawskim fablabie [WYWIAD]

Odpowiedz

anuluj

Masz uwagi?