Bujaczka dziecięca, ‘ławkowa’, huśtawka – jakoś tak :)

Witam wszystkich

Jako, że w czerwcu na urodziny i pierwszy obchodzony przeze mnie dzień ojca żona zaprosiła rodzinkę, to zmotywowało mnie do rozpoczęcia prac związanych z budową miejsca do odpoczynku dla dorosłych i zabaw dla dzieci.
W Bydgoszczy ktoś sprzedawał okrąglaki po 9zł, więc wziąłem wszystkie 13 sztuk. Po zakupie zacząłem myśleć co z nimi zrobić. :)

Zacząłem od najpowszechniejszego z projektów, czyli z całej długości okrąglaków wykonałem podstawę bujaczki, ławkę z dostępnych kantówek (łat) oraz standardowo kantówek i desek z palet. Pomijam część szlifowania wszystkiego, bo to jest oczywiste. :)

PRZYGOTOWANIA

Wykorzystane materiały:

• Okrąglaki fi 9,5 cm, 260 cm długości – 6,5 szt.
• Śruby fi 10, długość 180 mm – 10 szt.
• Nakrętki  samokontrujące 10 – 10 szt.
• Podkładki – 10 szt.
• Haki do bujaczki fi 12 – 4 szt.
• Nakrętki samokontrujące 12 – 4 szt.
• Łańcuszek (użyłem 4mm) – 5 mb.
• Śruby grube z gwintem do drewna – 4 szt.
• Kantówka 6 cm x 4 cm x 1,7 mb – 2 szt.
• Kantówka 6 cm x 6 cm x 60 cm – 5 szt.
• Kantówka 7 cm x 5 cm x 60 cm – 7 szt.
• Deski z palet o długości 1 mb – 20 szt.
• Wkręty do drewna
  • 3,5 x 35
  • 4,2 x 90
• Gwoździe 2,5 x 50
• Kątowniki
  • małe – 6 szt.
  • 4 x 6 – 3 szt.

Potrzebne narzędzia:

• Wkrętarka zwiertłem 3mm (do wkrętów 70mm, żeby nie wyszczypać drewna)
  • wiertłem 10 (żeby przeszło przez okrąglaki)
  • wiertłem 12 (do otworów na mocowanie bujaczki)
  • wiertłem płaskim 30 mm (do ukrycia nakrętek, żeby klucz nasadowy wszedł)
  • bitem do wkrętów
• Klucze nasadowe 17 – 2 szt
• Piła – używałem ręcznej
• Młotek
• Kątownik
• Miara
• Dłuto (ja nie posiadam,używałem dużego,zaostrzonego śrubokręta)

STELAŻ BUJACZKI

Zaczynam od najprostszej rzeczy, czyli stelaża. Nie było łatwo samemu tego poskładać, ale udało się. Zacząłem od przymiarki jak to powinno wyglądać, żeby nie było za dużo odpadów, bujaczka nie była za niska, ani wywrotna. Poniżej rysunek z odległościami poszczególnych otworów. Poprzeczka mija się z nogami.

Po skręceniu dwóch identycznych podstaw przymiarka poprzeczki, którą wysunąłem minimalnie poza obrys (ok 7 cm) i wykonałem otwory mocujące w pierwszej podstawie. Po skręceniu postawiłem wszystko opierając na poprzeczce, a drugą część podstawy wsuwałem całość podnosząc. W ten sposób postawiłem wszystko sam. Szybkie rozmierzenie, sprawdzenie odległości nóg i skręcanie wszystkiego razem. :) Nie mam zdjęć z braku czasu i rąk :) Bujaczka swoi prosto – złudzenie, że nie. ;)

ŁAWKA

Kolejna rzecz, którą przygotowałem mając wolne popołudnie to ławeczka do bujaczki. Robiona zupełnie bez pomysłu, rozpocząłem od podstawy o wymiarach 180 cm x 45 cm. Podstawa skręcona kątownikami, później dołożone poprzeczki, które przykręciłem wkrętami 90 mm uprzednio nawiercając otwory wiertłem 3 mm.

I uzupełnienie oczywiście deskami z palet :)

Następnego dnia rozmyślałem nad oparciem i sposobem przyczepienia łańcucha. Oparcie wykonane z 3 kantówek mocowane do spody przy pomocy kątowników, środkowa kantówka małymi kątownikami do siedziska, boczne płaskimi blachami.
Następnie wykonałem dwa oparcia na ręce. Przymiarka, odrysowanie, nacięcie ręczną piłą i wydłubanie śrubokrętem. Skręciłem je na kilka wkrętów 3,5 x 45 i całość przykręciłem do ławki przy pomocy wkrętów 4,2 x 70 uprzednio nawiercając otwory wiertłem 3 mm..

Do oparcia wykorzystałem ponownie deski z palet. Tym razem miałem nieco dłuższe, więc mogłem sobie pozwolić na odcięcie końcówek z otworami po gwoździach. :) Wszystko przybijane gwoździami 50 mm. :) Oparcie ma 50cm wysokości, mogłoby być niższe o 1 deskę, ale to nie przeszkadza i jest równie wygodne. 

MONTAŻ

Mając wymiar ławki wywierciłem wiertłem 12mm otwory na haki bujaczki. Łańcuch podzieliłem na pół, przykręciłem do oparcia i podparcia ręki (jak na foto). Dołożyłem jeszcze duże karabińczyki, żeby można było ławkę zdjąć bez konieczności rozkręcania. W międzyczasie żona pomalowała część konstrukcji impregnatem w kolorze mahoń. ;)

Łańcuchy przykręcone śrubami do drewna z ‘dużymi łbami’. Po ustawieniu odpowiedniego kąta nachylenia ławki ogniwa łańcucha skręciłem ze sobą przy pomocy dwóch śrub 6mm z nakrętkami samokontrującymi, żeby łańcuch nie przemieszczał się po karabińczyku – wtedy ławka była wywrotna.

DODATKOWE MIESJCE

Jako, że nasz synek ma już 4 miesiące, to zrobiłem krok w przód dokładając półtorametrowego okrąglaka do poprzeczki. W ten sposób uzyskałem dodatkowe miejsce na bujaczkę dla dziecka, którą zakupiłem w Bydgoszczy na portalu za całe 20 zł. ;) Do mocowania wykorzystałem identyczne haki. Belkę przykręciłem na śruby, którymi skręcałem okrąglaki, oraz przy użyciu metalowych blach oraz wkrętów 3,5 x 45. (foto za chwilkę :))

DASZEK :)

Jako, że wszystko stoi w pełnym słońcu, ustawione plecami w stronę południową wpadł pomysł daszku, który osłoni od promieni słonecznych oraz od mniejszego deszczu. Długo nie czekając oszlifowałem łaty, przyniosłem kantówki i rozpocząłem przymiarkę. 

Kąt miałem ustalony dzięki okrąglakom, przyłożyłem wszystko do siebie, odrysoawłem i wykonałem cięcie. 

Z tyłu maksymalnie długie, czyli prawie metr (aby jak najwięcej osłonić od słońca), z przodu 20 cm krótsze. Skręcone ze sobą wkrętami 90mm uprzednio nawiercając otwory wiertłem 3 mm, w ten sam sposób przykręcone do okrąglaków od góry. Od czoła przykręciłem łaty 6 x 4 (co samemu nie było wcale łatwe)

Górna łata przykręcona przy pomocy kątowników, które wykonałem sobie z blach używając giętarki, bo chciałem etap zakończyć, a brakło materiału. Na dach miał ich pocięty parasol, od którego stelaż połamał wiatr, ale póki co jest folia izolacyjna, którą mocowałem zszywaczem tapicerskim.

HUŚTAWKA – RÓWNOWAŻNIA

Jako, że okrąglaków zostało, a podczas porządków trafiłem na krokwie – pozostałości po budowie wiaty garażowej, to postanowiłem zrobić huśtawkę – równoważnię dla dzieci. Ciężko było określić wymiary, aby wszystko pasowało, dlatego była metoda prób i błędów. 

Finalne wymiary:

• okrąglak 260cm przedłużony wysuniętymi siedzeniami.
• Stopy do bujaczki 15 x 70 – 2 szt.
• ‘nogi’ cięte obustronnie pod kątem 45* – trapez o boku dłuższym 66 cm – 4 szt.
• poziome poprzeczki = długość docięta do wymiaru boku ukośnego nóg – 2 szt.
• kantówki na poręcze – 4 szt po 50 cm.
• złamany trzonek od grabi 30 cm – 2 szt.
• deska na siedzenia 21 x 15 cm – 2 szt.
• rurka metalowa (ja użyłem grubościenną fi 25 mm o długości 20 cm.
• kątowniki – 8 szt.
• blacha płaska do skręcania – 4 szt.
• wkręty 3,5 x 45
• chyba wszystko :)

Zacząłem oczywiście od szlifowania, co pomijam w artykule. :) Najpierw z jednego kawałka zrobiłem podstawy:

Następnie kątownik stolarski, miara i lecimy z cięciem nóg pod kątem 45*.

W międzyczasie przyszły wiatry, które nieźle dały w kość strażakom w naszym powiecie. Gdy większość jednostek obcinała zwisające konary, ja z chłopakami goniliśmy pożar nieużytków, który wchodził nam w las.

Więcej na https://www.facebook.com/OSP.KSRG.Toporzysko/

A żebym się nie nudził, po powrocie zastałem nieprzyjemny widok – bujaczka poleciała z wiatrem. Liczyłem, że folia się rozedrze, a tu takie zaskoczenie… Na szczęście nic się nie stało – konstrukcja dobrze wykonana :D

Wszystko skręcone ze sobą przy pomocy blach i kątowników, aby było stabilne. Nie jest aż tak estetycznie jak sobie zaplanowałem, ale bałem się, że kantówki, które nie są pierwszej świeżości mi się rozejdą… Na środku otwór, w który z minimalnym luzem weszła rura.

Czas na rękojeść, czyli kantówki z palet o długości 40cm i trzonek od złamanych grabi :) Chyba jeszcze dołożę dystans między kantówkami pod trzonkiem, żeby było stabilniej.

Zastanawiałem się jak usztywnić siedzenie i jednocześnie wydłużyć bujaczkę. Zdecydowałem się dokręcić na końcach kantówkę 4cm krótszą od szerokości siedzenia. Przykręcona na wkręty 90mm do okrąglaka. 

Bujaczki, zostały już przetestowane przez dzieci i dorosłych, wszystko przeżyło, dzieci były zadowolone, a dorośli mieli chwilę dla siebie :)