Projekt zajął III miejsce w konkursie w dziale Drewno Deska do krojenia

Deska do krojenia

Tym razem wydłubałem deskę do krojenia. Tradycyjnie narzędziami bez prądu. Okazało się to trudniejsze niż podejrzewałem, ale po kolei…

Plan był taki, żeby zrobić deskę zgrabną, niedużą w rozmiarze mniej więcej 25x25x2,5 cm z uchwytem. Nad wyborem materiału długo się nie zastanawiałem. Napatoczyła się dębowa kantówka i w zapasie miałem duży kawałek orzecha amerykańskiego, z którego wystarczyło wykroić odpowiednich rozmiarów kawałek.

Dębową kantówkę pociąłem na 4 równe 25 cm kawałki. Z deski orzecha amerykańskiego wyciąłem kawałek możliwie zbliżonych rozmiarów. Wszystkie kawałki należało wyrównać i skleić. Założenie proste, ale wykonanie niezbyt. Zależało mi na tym, żeby wszystkie boki klejonych elementów były proste, żeby w miejscu klejenia nie było żadnych widocznych dziur, szpar. No i wszystkie kąty klejonych elementów powinny być proste. Naprawdę sporo się musiałem nagimnastykować z kątownikiem i strugiem, żeby wszystko było tak jak powinno. To właśnie w takich chwilach człowiekowi przejdzie nieraz przez myśl, że z piłą stołową i szlifierką majsterkowanie byłoby łatwiejsze :) Ale ostatecznie strug ręczny też dał radę.

Po spasowaniu elementów wysmarowałem wodoodpornym klejem dopuszczonym do kontaktu z żywnością i mocno ścisnąłem ściskami. I tak sobie schło przez noc.

Popełniłem błąd, bo nie starłem kleju, gdy był jeszcze świeży i musiałem go potem skrobać i strugać co też dało się trochę we znaki. Ostatecznie wyrównałem obie strony strugiem płaszczyznowym, a brzegi potraktowałem małym strugiem równiakiem. Ładnie się wszystko skleiło. Nie było żadnych szpar.

W tak przygotowanej desce musiałem jeszcze zrobić prosty uchwyt. Nawierciłem korbą trzy otwory by pozbyć się większości materiału, a resztę wybrałem dłutem.

Tarnikiem i pilnikiem zaokrągliłem rogi i wyszlifowałem wnętrze uchwytu.

Pomyślałem, żeby desce nadać trochę charakteru i opalić brzegi palnikiem. Uważałem, żeby nie nadpalić płaskich powierzchni. Wyszło całkiem nieźle.

Na koniec przeszlifowałem całość papierami ściernymi kończąc na gradacji 500 i kilkukrotnie zaolejowałem całość mineralnym olejem przeznaczonym do desek kuchennych. Olej pięknie uwydatnił słoje i podbił kolor.

A oto efekt…

TataStruga.pl

Ocena: 4.92/5 (głosów: 12)

Podobne posty

11 komentarzy do “Deska do krojenia

Odpowiedz

anuluj

Masz uwagi?