Jak zrobić olbrzymie bańki mydlane?

Jak zrobić olbrzymie bańki mydlane?

Jakiś czas temu wpadł mi w oko filmik wrzucony na Facebooka przez moich starych znajomych, Anię i Dawida, którzy zajmują się organizacją imprez dla dzieci. Na filmie tym został uwieczniony kawałek pokazu olbrzymich baniek mydlanych w czasie Dnia Bańki Mydlanej ;)

Każdy z nas na pewno nie jeden raz puszczał w życiu bańki mydlane. Sam pamiętam, jak będąc dzieciakiem robiłem różne mikstury z wody płynu do mycia naczyń (i wszystkiego, co było w łazience;) i puszczałem bańki za pomocą przyrządów zrobionych z kawałka drutu wygiętego w ładny okrąg na starym słoiku ;) Nigdy jednak nie udało mi się zrobić tak wielkich baniek mydlanych, jak te na poniższym filmiku:

Po obejrzeniu tego filmu troszeczkę się napaliłem na te wielkie bańki i postanowiłem spróbować swoich sił w roli bubble mastera. Dodatkowo motywował mnie fakt, że wielkimi krokami zbliżała się pewna rodzinna impreza, na której fajnie by było zrobić pokaz takich wielkich baniek.

Po podpytaniu Dawida o kilka szczegółów postanowiłem zrobić sobie i przy okazji opisać w Majsterkowie sposób, w jaki można takie kijki do puszczania olbrzymich baniek mydlanych wykonać we własnym domu za parę złotych.

Co będzie potrzebne?

Do zrobienia kijaszków do wielkich baniek mydlanych będziemy potrzebować:

  • Dwóch drewnianych kijków o średnicy 10mm
  • Dwóch koszulek termokurczliwych odrobinę szerszych i dłuższych o 5cm od kijków
  • Około dwóch metrów bawełnianego sznurka

Bawełniany sznurek, kijki i koszulki termokurczliwe

Kijki i koszulki termokurczliwe dostaniecie bez problemu w każdym markecie budowlanym, a bawełniany sznurek w pasmanterii. Całość nie powinna kosztować więcej, jak 6zł (dla kijaszków o długości 0,5m).

Jak zrobić kijki do wielkich baniek mydlanych?

Na początek przecinamy nasz sznurek na dwa kawałki o długości około 80cm i 120cm. Następnie związujemy ze sobą oba końce sznurków:

Związane końce sznurków

Związane sznurki

Można powiedzieć, że połowa pracy już za nami ;) Teraz nasuwamy koszulki termokurczliwe na kijki w ten sposób, żeby z jednej strony wystawały poza kijek około 4cm, a z drugiej strony około 1cm.

Następnie wciskamy związane końce sznurków z tej strony, z której wystaje dłuższy kawałek koszulki:

Sznurek wciśnięty w koszulkę termokurczliwą

Na koniec obkurczamy całe koszulki za pomocą opalarki, lub jakiegokolwiek innego źródła ciepła (zapalniczka, kuchenka gazowa, itp).

Gotowe kijki powinny wyglądać tak:

Kijki do wielkich baniek mydlanych

Końcówki kijków do wielkich baniek mydlanych

Jak zrobić płyn do wielkich baniek mydlanych?

Przepis na płyn do dużych baniek mydlanych znajdziecie tutaj. Przedstawiony tam przepis pozwoli Wam puszczać bańki dochodzące do 50cm. Niestety ani Ania, ani Dawid nie chcieli zdradzić pełnej receptury płynu, z którego można puszczać te naprawdę olbrzymie bańki. W sumie nawet ich rozumiem – pracowali nad tą recepturą długi czas i teraz strzegą jej, jak oka w głowie ;)

Receptury zdradzić nie chcieli, ale dali się namówić na zasponsorowanie trzech 5-litrowych baniaczków ich płynu na nagrody w konkursie :D A przyznać trzeba, że ten płyn zrobiony według ich receptury jest naprawdę genialny. Przed wspomnianą wcześniej imprezą dostałem baniaczek tego płynu, z którego udało mi się puszczać takie bańkowe giganty:

Wielkie bańki mydlane #1

Wielkie bańki mydlane #2

Wielkie bańki mydlane #3

Wielkie bańki mydlane #4

Wielkie bańki mydlane #5

Wielkie bańki mydlane #6

Wielkie bańki mydlane #7

Wielkie bańki mydlane #8

Wielkie bańki mydlane #9

Na zrobienie kulki baniek dał się nawet namówić Thomas Zobl – nasz “rodzinny” fotograf, który strzelił wszystkie powyższe zdjęcia (za co oczywiście serdecznie dziękujemy:)

Wielkie bańki mydlane - Thomas Zobl

Ale przejdźmy do konkursu…

Konkurs!

Żeby pozostać w bańkowym klimacie, postanowiliśmy zrobić konkurs na najciekawszą propozycję przedmiotu, z którego można puszczać bańki mydlane :) Może to być zarówno durszlak w wyciętym sitkiem, jak i koło od roweru – wszystko zależy od Waszej wyobraźni.

Swoje propozycje możecie zostawiać w komentarzach, na które później będzie można głosować. Głosowanie ruszy 17.07 i potrwa do końca tygodnia, czyli do 22.07 do godziny 23:59.

Nagrody w postaci 5-litrowych baniaków płynu do olbrzymich baniek mydlanych dostaną trzy osoby, których propozycje (komentarze) dostaną najwięcej głosów.

Dawid poprosił mnie tylko o podkreślenie jednej, bardzo ważnej informacji – płyn, który będzie wysyłany do zwycięzców, nie posiada żadnych atestów. Jest to po prostu domowa mieszanka, która raczej nikomu nie powinna zaszkodzić. Biorąc jednak pod uwagę różne dziwne alergie występujące u ludzi muszę napisać, że płyn jest do użytku na własną odpowiedzialność! Sam miałem styczność z tym płynem przez kilka godzin i jeszcze żyję ;)

A jeżeli chcielibyście zorganizować swoim dzieciom (czy kuzynom, rodzeństwu, …) super imprezę z okazji np. urodzin, a nie czujecie bakcyla do puszczania baniek, to zachęcam do przejrzenia oferty Ale Heca. Ania i Dawid naprawdę mają głowy pełne super pomysłów – od wielkich baniek mydlanych zaczynając, przez urodziny pod piracką banderą i na indiańskiej próbie dzielności kończąc. Z resztą – po tylu latach harcowania nietrudno o naprawdę świetne pomysły na zabawy dla najmłodszych :)

No to co? Rzucajcie swoje propozycje :D

Wyniki konkursu

O północy zakończyliśmy etap głosowania i przyszedł czas na uroczyste ogłoszenie wyników. Mili Państwo – nagrody w postaci 5-litrowych baniaczków super płynu do olbrzymich baniek mydlanych zdobyli:

Zwycięzcom serdecznie gratulujemy! Ania i Dawid z Ale Heca – imprezy dla dzieci wyślą paczki, jak tylko podeślecie swoje adresy :)

Na pamiątkę zostawiam do wglądu screena z wynikami głosowania: screen

Pozdrawiam serdecznie i zachęcam do śledzenia bloga, bo już niedługo ruszamy z kolejnymi konkursami :)

Ocena: 4.57/5 (głosów: 14)

Podobne posty

93 komentarzy do “Jak zrobić olbrzymie bańki mydlane?

  • Świetna sprawa z tymi bańkami. Sam pamiętam, kiedy rodzice nie potrafili nade mną zapanować i wlewałem do przygotowanej wcześniej miski, garnka, wiaderka czy co tam się nawinęło pod rękę różne mikstury z wody, płynu, mydła, proszku do prania i innych dziwnych rzeczy :)

    A te bańki na zdjęciach są fenomenalne! Widać, że dzieci miały uciechę i kupę zabawy. Ale nie da się nie zauważyć, że to dorośli lepiej się bawili ;)

    Odpowiedz
  • Takie bańki powinno się robić tylko i wyłącznie przy pomocy (naturalnie) samodzielnie zrobionego Bańkolatora Słomkowego.

    Przykład takiego niezwykle przydatnego urządzenia widać na załączonym zdjęciu poglądowym: https://dl.dropbox.com/u/383196/bankolator-slomkowy.jpg

    Wykonanie takiego Bańkolatora Słomkowego jest banalnie proste. Potrzebujemy po prostu zwykłych słomek do napojów o długości 70 cm, które można zakupić w opakowaniach zbiorczych po 50 sztuk w dobrych hipermarketach. (Nie chcę tu uprawiać kryptoreklamy, więc nie wymienię nazwy chińskiego producenta. Inna sprawa, że nie jest nigdzie podana na opakowaniu)

    Egzemplarz referencyjny zaprezentowany na zdjęciu został wykonany z 5 słomek, co daje pozbawioną zagięć część bańkotwórczą o średnicy na poziomie 0.7-1 metra. Rozwiązanie jest jednak wyjątkowo skalowalne.

    Ponoć można zastosować te miniaturowe słomeczki o długości 20-30 cm, ale zupełnie nie widzę sensu kupowania takich maleństwo. Ani tym pić się wygodnie nie da, ani baniek puszczać…

    Odpowiedz
  • Jak na pierwszy raz to świetnie sobie radzisz z bańkami. Jakbyś potrzebował jeszcze płynu na jakąś imprezkę to daj znać :-) Znając Waszą wyobraźnię to obawiam się, że na durszalku i kole od roweru się nie skończy ;-)

    Odpowiedz
  • Ja lubię puszczać bańki z mojego ciała, a wygląda to następująco: Podczas prysznicu namydlam dość intensywnie brzuszek, złączam dłonie ze sobą i generalnie mamy dzięki temu koło, teraz wystarczy przyłożyć ręce do brzuszka i powoli oddalić je od siebie, mamy bańkę. Puszczenie takiej bańki wymaga trochę gimnastyki ale lubie to.

    Odpowiedz
  • Rewelacyjny post na początek urlopu. Wielkie dzięki.
    Pomysł na wykorzystanie baniek mydlanych (nie będzie to klasyczne “puszczanie baniek”:

    • Hula hoop
    • Dętka od koła wielkości hula hop
    • płyn do baniek

    Dętkę rozcinamy wzdłuż największego i najmniejszego obwodu. Powstaje nam w ten sposób okrągła niecka z miejscem na środku.
    Do dętki nalewamy płynu do baniek i kładziemy w nim hula hoop
    Wstawiamy do środka delikwenta i równo podnosimy hula hoop do góry.
    W ten sposób delikwent przez chwilę znajduje się wewnątrz wielkiej bańki mydlanej

    Miłej zabawy

    — Andrzej

    Odpowiedz
    • Ja myśle że najlepszym sposobem do puszczania baniek będzie BULBULATOR :D.

      PS. Szkoda że ten post nie pojawił się tydzień wcześniej – jutro wracam z wakacji nad morzem

      Odpowiedz
  • Aby zrobić duże bańki i zamykać w nich ludzi :) można wziąć, tak jak pisze Andrzej hula-hop albo jakiś materiał z którego łatwo zrobić dużą obręcz! Potem tę obręcz owijamy bandażem aby dobrze nam się płyn do baniek trzymał obręczy i reszta już jak w opisie powyżej…
    Aby zrobić rozsądny płyn w domu wystarczy:
    – płyn do mycia naczyń – tutaj trzeba potestować :)
    – gliceryna – do dostania w aptece…
    – woda (najlepiej destylowana)

    Ostatnio zamykaliśmy dzieci (i nawet mnie – 194 cm wzrostu) w bańkach w ramach warsztatów Dlaczego mydło myje? na Uniwersytecie Dzieci:
    https://www.youtube.com/watch?v=xqxf-GFUqcc

    Odpowiedz
  • Ja proponuję suszarkę taką zwykłą do włosów z dużą nasadką, która byłaby maczana w płynie. Tzn taka metalowa obręcz, którą nakładałoby się na powiększony (stożkowy) wylot od suszarki :)

    Biorąc pod uwagę wydajność suszarek (łeb urywa) raczej nie byłoby problemu, a i łatwo coś takiego zdobyć. A dla bardziej ambitnych suszarkę można zamienić na dmuchawę do liści :)

    Odpowiedz
  • Mój brat jakiś czas temu robił takie bańki z gliceryny i fairy. To był istny szał dla dzieci na festynie. Wczoraj jednak udało mi się poznać przepis na te naprawę ogromniaste i już się nie mogę doczekać wyników.

    Odpowiedz
        • @Portfolio grafika:

          Również poznałbym tak cudowny przepis, który pozwoli na tworzenie takich baniek. Ostatnio na rynku widziałem jak robili bańki w podobny sposób. Mieli również jakiś dobry przepis bo te bańki nie pękały od tak, jak to w domowych warunkach ;) ledwo człowiek zrobi ją, a ona już pyk i nie ma. Także jeżeli przetestujesz to podziel się z nami przepisem lub go odsprzedaj. Na pewno znajdą się chętni na zrobienie takiego zakupu ;)

          Odpowiedz
          • Z początku podszedłem do pomysłu sceptycznie – no bo na co staremu facetowi kijki do wielkich baniek. Ale w końcu ciekawość wzięła górę (najwyżej siostrzenica będzie miała radochę). No i po około godzinie kombinowania (dodam, że mam dwie lewe ręce ;P) coś mi z tego wyszło.

            Zwykły płyn sprawdza się tak sobie, choć bańki wychodzą. Może to i lepiej, bo siostrzenica by mi nie dała spokoju, gdybym pokazał jej takie twory jak Łukasz na zdjęciach ;)

            Wielkie dzięki za poradnik, recepturę no i tym samym udany wypad na działkę! :D

            Odpowiedz
      • 4l.wody najlepiej destylowanej
        1l.płynu fary zwykły NIE BALSAM
        100 ml. gliceryny- można kupić w aptece w butelkach 50 ml
        Płyn należy wymieszać. pozostawić na 1 dzień,najlepiej w lodówce. Podczas puszczania baniek należy zbierać pianę która się utworzy. Zabawa jest przednia. :P

        Odpowiedz
  • Witam,
    gdy bylem maly moj dziadek by ucieszyc swoje wnuki wymyslil najdziwniejsza maszyne do puszczania baniek jaka w zyciu widzialem. Mianowicie (jako ze mieszkal na wsi) wyciagnal na podworko pewna maszyne byla to wialnia do oddzielania zboza od plew, wyjal z tylu jedno sitko zamoczyl w malej wanience z plynem wlasnej roboty po czym wsadzil spowrotem ale po skosie. Kilka obrotow wajcha i cale podworko bylo pelne baniek. Widok nie z tej ziemi :)

    (przepraszam za brak polskich znakow)

    Odpowiedz
      • Już nie raz widziałem jak młodzi ludzie puszczają takie ogromne bańki mydlane. Niezależnie od miejsca, czy to w Barcelonie czy w Warszawie lub nad Morzem robiły taką samą furorę wśród dzieci i często również wśród dorosłych. Sam nie raz chciałem wykonać takie bańki, ale nie wiedziałem jak zrobić taki sprzęt. Mam nadzieję, że teraz pójdzie z górki, bo z płynem nie powinno być problemu. Trzymajcie kciuki, już w ten weekend największe bańki będą lecieć z południa.

        Odpowiedz
  • Mysle, ze jednak wciaz (jak dla mnie) te male pojemniczki z koleczkiem na patyku. Mozna bylo chodzic, biegac i puszczac banki! A jak wtedy sie jakas duza zrobilo to dopiero byl wyczyn :D

    Odpowiedz
  • Zawsze się zastanawiałem jak dzieciakom coś takiego zrobić a tu bingo! Wielkie bańki w moim zasięgu. W sumie płyn to chyba na allegro można kupić za rozsądną kwotę tak więc przyrząd robimy sami a płyn kupujemy i metrowe bańki na zawołanie.

    Odpowiedz
  • Fajnie by było coś takiego zrobić, może nawet spróbuje. Ale znając mój antymajsterkowy talent (wbicie gwoździa jest powiedzmy jeszcze w zasięgu ;)) na pewno się nie uda ;)

    Odpowiedz
  • no właśnie cały sekret tkwi w płynie. z uwagi na fakt iż pałęta się mi po domu dwulatek przerobiłem temat domowych chemikaliów, z którymi mógłby się zetknąć młody człowiek i jest problem. Kiedyś brało się kawałek mydła i było po problemie, ale dziś łatwo nie jest. Za przepis na płyn dziękuję, na pewno przetestuję ;)

    Odpowiedz
  • Heh, kolejna zagadka dzieciństwa – rozwiązana :) Pamiętam, że zawsze miałem marzenie aby chociaż zobaczyć takie bańki. Nigdy się to nie udało, a teraz wiadomo – człowiek dorosły :) No, ale nic straconego, postaram się przygotować takie coś dla dzieciaków. Hmm zbliża się większa rodzinna imprezka, będzie jak znalazł :D Pozdrawiam.

    Odpowiedz
      • Łukasz przyciągają dorosłych? To jest najlepsze zajęcie, które odpręża człowieka do granic.
        Jeszcze warunki idealnie sprzyjają bo najlepiej puszczać wieczorem, kiedy człowiek po pracy ma tą chwilę zanim dzieciaki nie pójdą spać.

        Odpowiedz
        • Super sprawa, trzeba będzie spróbować. Przyznam, że mój siostrzeniec w wieku 5lat będzie miał szalenie fajną zabawę w życiu za pewnie nie widział tak wielkich baniek. Z żoną spróbujemy załatwić osprzęt i na szóste urodziny zrobimy chłopakowi niezłą jazdę. Gorzej z płynem, ale trzeba będzie sobie jakoś poradzić. Dla dzieci będzie to niesamowita i niezapomniana frajda. Urodziny już nie długo, więc biorę się do roboty.

          Odpowiedz
            • witam mam takie pytanko gdzie można kupic taki specjalny płyn do baniek szykuje urodziny córki a ona uwielbia bańki zchce jej zrobic niespodziankę bardzo proszę o info z góry dziękuję i pozdrawiam aga

              Odpowiedz
              • jeżeli potrzebujesz niewiele – na 5-10 litrów to napisz do mnie na baniek(małpa)baniek.pl mogę przesłać Ci polimery za same koszty przesyłki listem poleconym 5-6 zł
                Teraz rozdajemy próbki dla samodzielnych mieszaczy :D
                Jest kilka sprawdzonych, dobrych receptur.

                Odpowiedz
  • A ja pamiętam, że kiedyś w szkole podstawowej przyjechał na występ prestidigitator. Pokazywał wiele różnych sztuczek ale największe wrażenie zrobiły na większości mega duże bańki. Miały one wielkość powiedzmy piłki lekarskiej ;) co wydawało się niemal cudem, a teraz proszę, minęło prawie ćwierć wieku i każdy, kto chce może mieć bańki kilkukrotnie większe. Zabieram się od roboty, córka ma urodziny za dwa tygodnie, więc na garden party, bańki będą niezłą atrakcją.

    Odpowiedz
        • Lato się skończyło, a ja dopiero trafiłam na stronę. Jednak nic straconego, w tym roku dzieciaki były jeszcze zbyt małe na takie zabawy i raczej wylewały płyn do baniek. W przyszłym roku może będą już szaleć za takimi olbrzymami, a synek może nawet poradzi sobie z ich zrobieniem?
          W dzisiejszych czasach przesyconych kanałami wizyjnymi każda forma ruchu jest w cenie, choć na razie nie narzekamy na brak ruchu. Jeżeli coś pomoże w przyszłości utrzymać ten trend, byłoby super.
          Dla dzieciaków można zrobić ułatwienie i skorzystać ze starej paletki. A mamy już takie popsute.

          Odpowiedz
          • Aniu, jeżeli masz stare paletki to zwyczajnie owiń je ze 2x bandażem. Będą dawały lepsze efekty niż nie jedna kupna pętla. Ja nawet swoje co dopiero zakupione zabawki do baniek od razu owinąłem bandażem. Więcej płynu utrzymuje i nie trzeba co chwilę namaczać. Sprawdza się w 100%

            Odpowiedz
  • Świetny artykuł. Mam dzieci i wiem co znaczy puszczanie baniek mydlanych. Na pewno sposób wypróbujemy bo jeszcze tak dużych baniek nie robiłyśmy. Gorzej będzie z płynem – ale jakoś damy radę. Zawsze przecież można kupić w sklepie gotowy płyn do puszczania baniek:-)

    Odpowiedz
  • Witam, czy sznurek musi być koniecznie bawełniany ( a jeśli tak to jaka powinna być jego szerokość lub średnica)? Użyłam syntetycznego i niestety nie udało się poszczać baniek tak jak należy, czy faktycznie może to być wina sznurka? gdzie dostać bawełaniany sznurek u mnie w Praktikerze nie ma takiego.

    Odpowiedz
  • Próbowałem ten sposób i jest bardzo dobry. Kiedyś jak grałem właśnie w grę na necie w której robiło się takie duże banki była to gra chyba na tej stronie http://gierunie.pl/gry/mydlane-banki/ to właśnie zastanawiałem się jak zrobić tak dużą bańkę. Trafiłem właśnie na ten wpis jak szukałem porad w internecie i wypróbowałem i jak się okazało to działa ! :)

    Odpowiedz
  • Fajny przepis :
    płyn do naczyń fairy 500 ml na 5 l wody
    gliceryna – 2 łyżki stołowe
    polimer hpmc k100m – 2 g – rozpuszczony w 0,5 l ciepłej wody

    Odpowiedz

Odpowiedz

anuluj

Masz uwagi?