Hej! Markery Sharpie goszczą dość często w moich poradnikach, ponieważ to szybki i tani sposób na spersonalizowanie gadżetów, przedmiotów codziennego użytku, czy też nawet tekstyliów. Swój pierwszy kubek wypiekłam prawie dokładnie rok temu (co możecie podejrzeć w moich wcześniejszych wpisach)
Jest to niesamowicie prosty w wykonaniu sposób na podarowanie bliskim czegoś zrobionego z myślą o nich, albo po prostu ozdobienie kubka, z którego codziennie pijemy kawę, czy herbatę. Jednak jest w tym pewien haczyk. Internet aż roi się od niewypróbowanych pomysłów, poradników, które nic nie wnoszą do tematu, albo opisów, w których nawet nie ma pokazanego takiego kubka po wielokrotnym myciu. W związku z tym, że ja na swojej cenię sobie szczerość, nigdy nie zaproponowałabym rozwiązania, które nie ma pokrycia z rzeczywistością. Zatem bierzmy się do roboty i sprawdźmy ten nowy sposób! :-)
Dodatkowo zaproponuję stworzenie podobnych w wykonaniu poszewek na poduszki, które z pewnością staną się ciekawym elementem ozdobnym w naszym domu.
Po inne poradniki i pomysły zapraszam na mojego bloga: sztukastudiowania
Nawiązując do mojego pierwszego kubka z napisem, o którym pisałam wyżej, muszę wspomnieć, że wytrzymał stosunkowo długo: około 10 miesięcy. Grafika po tym czasie zmyła się całkowicie i nie pozostawiła po sobie żadnych śladów, zatem możliwe jest jej ponowne naniesienie. Myślę, że jego trwałość naruszyło mycie szorstką stroną gąbki, czego nie można robić w przypadku kubków ozdobionych tymi markerami. Więc jeśli zależy wam na jak najdłuższym nacieszeniu się obrazkiem, czy napisem – myjcie je tylko miękką stroną i nigdy nie wstawiajcie do zmywarki.
Czego potrzebujecie:
– markera Sharpie – kupiłam Sharpie Industrial (do wszystkich powierzchni). Można też użyć zwykłego Sharpie. Natomiast Stained (do materiału) się nie nadaje (zmyje się). Opcjonalnie by przedłużyć trwałość grafiki polecałabym też Sharpie z serii olejnych.
– ceramiczny kubek/filiżankę/talerz (cokolwiek chcecie) – pamiętajcie, by użyć naczyń, które mogą być pieczone w wysokich temperaturach bez pękania
– pomysł – możecie napisać słowa swoich ulubionych piosenek, narysować coś śmiesznego, albo osobistego – bądźcie kreatywni
JAK WYKONAĆ:
1. Na czysty, suchy kubek nanieś napis/grafikę. Jeśli potrzebujesz zrobić to na próbę: wykorzystaj coś łatwo zmywalnego, jak np. cienkopis.
2. Popraw naniesiony wcześniej napis za pomocą markera sharpie.
3. Następnie przed wypieczeniem delikatnie gąbeczką zmyj napis z pod spodu – powinien łatwo wydobyć się spod sharpie.
4. Popraw miejsca, z których ubyło koloru.
5. Wypiecz kubek przez 45minut w 220 stopniach w piekarniku. Ważne, by wstawić go do zimnego piekarnika, aby stopniowo się rozgrzewał i nie pękł.
Wybrałam śmieszny cytat z Harry’ego Pottera (jestem fanką książek). Który mówi ,,Uroczyście przysięgam, że knuję coś niedobrego” i jest powiązany z Mapą Huncwotów. Czy ktoś to pamięta? :-) Myślę, że wygląda świetnie na kubku!
USPRAWNIONY POMYSŁ: Oto na co czekaliście. Mój najnowszy pomysł pomoże waszej grafice utrzymać się dłużej bez szwanku. Co to jest? Dwu stopniowe pieczenie! To takie proste. Zatem, gdy już raz wypieczecie swoje grafiki, zaczekajcie aż kubki kompletnie ostygną (może to być następnego dnia). Poprawcie jeszcze raz wszystkie linie przy pomocy markera i znowu wypieczcie przez 45min w 220 stopniach. Gwarantuję, że będziecie zadowoleni.
A tu widać proces pieczenia. Mój drugi kubek jest podpisany z obu stron. Napisałam ,,Wlałam redbulla do mojej kawy i teraz widzę dźwięki” – pomyślałam, że to zabawne, gdy po raz pierwszy napotkałam to w internecie. A że jestem miłośniczką kawy, nadało się idealnie. Po drugiej stronie tego samego kubka wypisałam: E=MC2 Energy = milk * coffee 2. I zgadza się z moim codziennym przepisem. Zawsze robię kawę z 1/3 kubka wypełnionego mlekiem.
Kubek na zdjęciu poniżej był używany i myty codziennie przez ponad dwa tygodnie (miękką stroną gąbki). Grafika bez szwanku!
CZEGO POTRZEBUJECIE:
– poduszki (40x40cm) – swoją znalazłam w Jysku za nie więcej niż 5zł
– poszewka (40x40cm) – także z Jysku za 3zł
– czarny i czerwony marker do tkanin ,,Stained by Sharpie” (lub inne)
– kartka papieru
– ołówek
Pierwszą i najważniejszą rzeczą jest wybór cytatu/rysunku, który chcecie mieć na swojej poszewce. Możecie to wydrukować i użyć jako wzoru, ale osobiście wolę po prostu narysować wszystko odręcznie ołówkiem.
Umieść kartkę papieru w środku poszewki. W razie gdyby marker przebijał.
Wypełnijcie litery używając markerów
Poszewka wykonana w ten sposób może być prana w pralce. Wykorzystałam już kiedyś te markery do zrobienia koszulki z napisem i zapewniam was, że po praniu całość wygląda tak samo. :-) Poduszkę, którą widzicie na zdjęciu mam już rok.
Tu zdjęcie z najnowszą z nowymi napisami. Ta po lewej, jak wspomniałam ma już rok. Była wielokrotnie prana.
A do pełnego wykorzystania markerów, lub jako dodatkowy prezent/ upominek / ozdobę. Proponuję też użycie ich na płótnie – wychodzą naprawdę fajne efekty. Mam nadzieję, że zainspirowałam was do ponownego poeksperymentowania z domowymi ozdobami.
Pozdrawiam, Magda.
To ja poproszzz o test na drewnie ;) W sumie nie testowałem jak markery głęboko wnikają np. w dębine, czas to nadrobić ;>
Jeśli nie ma wymogu, że “teren musi być płaski” to ja do drewna polecam jednak pirograf…
Zamiast używać markera na drewnie lepiej pobawić się wypalarką.
Moższ jeszcze wrzucić spis czcionek, które używałaś i skąd je bierzesz :)
Polecam : http://www.dafont.com
Z ,,red bullem” nie używałam żadnych czcionek, to po prostu moje pismo.
Kawa we wzorze jest do kwadratu ale kto by się tym przejmował……..
To tylko sympatyczny napis. A nie jakieś wyższe obliczenia ;))
A wiecie może, gdzie kupić takie kubki, ale o pojemnościach >750 ml?
Czasami tesco, ale widywałam takie często w Nanu-Nana. Może też allegro?
pozdrawiam
Plagiat!
https://majsterkowo.pl/kubek-z-niezmywalnymi-napisami/
Proszę administratora o usunięcie, ze względu na to że taka praca już była.
ekhm.. Nie wiem, czy to żart, czy na poważnie, ale autorka wspomniała o wcześniejszym artykule na stronie. Poza tym wcześniejszy poradnik również należy do Pani Magdy http://sztukastudiowania.pl
Po co dwa razy to samo wrzucać? jest jakiś sens?
Tu daje bardziej sprawdzony sposób i dodaje kilka rzeczy.
więc autoplagiat
Obie prace są moje :))
Ta wersja jest poprawiona, plus proponuję też ozdabianie innych powierzchni.
Pozdrawiam
ooo, Pan Więcek ;)
http://forum.android.com.pl/members/5853.html
Ewidentne lokowanie produktu: 1/5
Pomysł z podwójnym wypalaniem w piecu: 4/5
Idiotyczne lansowanie angielszczyzny (przypominam, że żyjemy w PL): 1/5
Sorry ale średnia głosu nie może być wysoka. W przyszłości życzę lepszych projektów.
Czy ja wiem czy lokowanie produktu , malarz który przez 10 lat używa tych samych farb również będzie je polecał innym ponieważ wie ze są dobre , ze nie odpadają i ze nie tracą koloru po jakimś czasie. Po prostu ma sprawdzony produkt który wie ze działa i będzie działać.
Nazwa producenta została użyta aż 8 razy. Jak na tak krótki tekst to dość dużo, stanowczo zbyt dużo aby nie traktować tego jako kryptoreklama. Zwłaszcza, że istnieje spora grupa markerów, które mają zbliżone lub nawet lepsze właściwości użytkowe.
A czy ty byś komuś polecał jakiś niesprawdzony produkt ?
Próbowałam innych, ale nie działały. Nie robię kryptoreklamy, bo wszystkie rzeczy kupuję sama i nie mam z tego żadnego zysku ;)
A ja się zgodzę z przedmówcą, szczególnie w temacie angielszczyzny.
A ja się nie zgodzę. Promowanie angielszczyzny bo dziewczyna napisała cytat na kubku? Tego nikt nie podchwyci. Za to połowa forum pisze “volty” albo “voltomierz”. Inni to widzą, uczą się tak pisać i wtedy jest niby gitara? :] Kilka minut temu czytałem temat w którym urażony autor, bo ktoś mu zwrócił uwagę za “voltomierz”, odpowiedział szyderczo “Witamy polonistę”.
Piotrze, następnym razem zastanów się, zanim coś napiszesz. Skoro odkryłam taki, a nie inny sposób do ozdabiania różnych nawierzchni, to uważam za konieczne podanie tego sposobu w opisie. Gdybym napisała ,,użyj markera” zwykłego do płyt, to nagle byłoby niezadowolenie, że nie działa – bo owszem, inne się nie nadają.
Nikt mi za poradniki nie płaci.
Pozdrawiam
Pomysł i wykonanie super, ale matematyka na poziomie dziecka z 1-szej klasy podstawówki.
Od kiedy: E=milk * coffee 2
Oznacza 1/3 milk + 2/3 coffee ?
Bałbym się to nazwać matematyką :)
To nie jest matematyka, tylko sympatyczny napis na kubek. Bez zbytnich rozkmin.
Kiedy wyniki konkursu podstawkowego ?
5 za kubki – w sklepach w galeriach takie kubki kosztują swoje, a tutaj można samemu w prosty sposób stworzyć kubek dla znajomych :)
Dokładnie :)
aczkolwiek, jeżeli nie mam talentu do malowania/rysowania, to można liczyć na to, że kiedyś w Twoim sklepiku pojawi się pozycja “dedykowany kubek z własnym napisem”? Bo bardzo mi się one podobają ^.^
Póki co wypróbowuję jeszcze inną metodę, by mieć całkowitą pewność, że nic się nie zmyje. Zatem na dniach powinna pojawić się taka opcja w sklepiku.
Zawsze możesz odezwać się na fb, czy poprzez maila, a na pewno byśmy razem coś dla Ciebie wymyślili :)
Pozdrawiam
Brakuje mi informacji jak poprawiona wersja radzi sobie ze zmywarką. Jest tylko info, że stara się nie nadaje do mycia w zmywarce, a co z nową?
Obie wersje nie mogą być myte w zmywarce. Ale ta druga zdecydowanie lepiej znosi ręczne mycie. Cały czas używam tego kubka i nic się z nim nie stało.
Żal mi was wszystkich, dupki i gbury. Ooo niee lokowanie produktu, o niee beznadziejny wzór, jesteśmy w polsce angielszczyzna bleee. To coś wam powiem polska to bagno pełne oblechów jak wy którzy by tylko narzekali. Kawał dobrej roboty zamówiłem sobię marker i dziękuje autorce że podzieliła się tym z innymi. Cała reszta świata chciałaby zapłaty od was za zrobienie kubka a ja poznałem sposób na zrobienie własnego. Zadziwie dziewczyne, paru kumpli i sam sobie walnę parę kubków z ulubionymi cytatami czy słowami piosenek. Pomysł ekstra.
polska… (celowo z małej)
:))
Bardzo mi się spodobał pomysł i postanowiłem zrobić coś podobnego samemu dla swojej drugiej połówki.
Pozwoliłem sobie podpatrzyć pomysł na pierwszy napis, gdyż Paryż jest nam dość bliski..
Osobiście najpierw wydrukowałem sobie wzór, gdyż jestem raczej dokładny niż utalentowany.
W żadnym papierniczym nie mogłem dorwać tych pisaków, ale o dziwo udało się w Realu.
Kupiłem dwie poszewki i zauważyłem, że najpierw pisząc na kremowej poszewce wszystko wyszło idealnie, ale pisząc już na niby tej samej poszewce, tylko innego koloru – białej, pisało się trochę jak piórem atramentowym po chusteczce higienicznej, ale nadrobiłem cierpliwością.. Załączam 2 obrazki.
Pozdrawiam!
Super! :)
Super! Nareszcie coś dla MNIE! Czekam na kolejne propozycje :)
Po więcej zapraszam na http://www.sztukastudiowania.pl :)
Pomysł z kubkiem mi się podoba, chyba będę musiał wypróbować ;)
Napis na poduszkę lepiej wyświetlić rzutnikiem multimedialnym, bezpośrednio z ekranu, lub wydrukować na folii i skorzystać z rzutnika folii. Dopiero potem tak rzutowany obraz obrysowywać pisakiem.
Kompletnie zbędny patent. No chyba, że ktoś ma takie bajery. Ja szybciej robię taki napis po prostu patrząc na czcionkę. :P
Świetne, bardzo mi się to podoba!
Czy napis na poszewce w praniu farbuje?
Nie farbuje. :)
Mam pytanie :) czy mozna piec krócej ale w np. w 180 stopniach?
Hej! Wszystko zrobiłam tak, jak napisałaś, ale grafika po wypieczeniu całkiem wyblakła ;(
Czy zwykle markery permanentne tez sie nadaja? akurat taki mam ;)
i czy na kubkach testowalas z kolorami?
Zwykłe się nie nadają
czy sprawdzi sie kubek ze szkla hartowanego? jak napisze cos w srodku kubka, tam gdzie jest stycznosc z herbata\kawa i ustami, beda jakies problemy zdrowotne? bardzo prosze o szybka odpowiedz, bo mikolaj niedlugo, a prezentu ni ma ?
Nigdy nie robiłam ze szkła.
Przepraszam za późną odpowiedź – lepiej nie robić napisu w miejscu, w którym jest styczność z ustami, bo jest ryzyko że się zetrze. Markery są nietoksyczne więc nawet jak się je zje, to się nic nie stanie