Cześć!
Arduino i drukarka 3D daje nam tyle możliwości, że można zrobić prawie wszystko. Dziś pokaże wam jak zrobiłem mini “konsole”.
W majsterkowie jest już konsola z grą PONG lecz nie w wersji przenośnej ale jako konsola podpinana do telewizora, polecam zobaczyć.
Osobiście chciałem zrobić coś mniejszego, przenośnego z wykorzystaniem druku 3D, zobaczcie co z tego wyszło.
PO CO?
W dzisiejszych czasach moc obliczeniowa smartfonów jest olbrzymia, więc po co budować mini “konsole” na której zagramy w jedną gierkę gdy możemy grać w wiele wypasionych tytułów na naszych telefonach? Otóż nie chodzi o samo granie ale o zrobienie czegoś samemu, w ten sposób na pewno można się wiele nauczyć oraz połączyć to z zabawą.
MATERIAŁY:
Arduino (najlepiej Nano)
wyświetlacz LCD graficzny 84x48px – Nokia 5110
bateria i klip na baterię 9V
2 potencjometry (5k Ohm) + dwie gałki
przełącznik on-off
- płytka stykowa (do prototypu)
koszulki termokurczliwe
przewody
filament do druku
taśma izolacyjna
8 śrubek
Zaczynamy od złożenia wszystkiego w całość na płytce stykowej. Wszystko łączymy jak rysunku:
U mnie wygląda to tak:
Teraz możemy wgrać program, szkic nie jest w całości mój został tylko przeze mnie lekko zmodyfikowany (oryginał).
Program zajmuje tylko 9% pamięci, więc można pobawić się w jego rozbudowę lub dodanie innych gierek.
Wszystko powinno już chodzić, jeżeli nie sprawdź dokładnie wszystkie połączenia.
Czas na wydrukowanie obudowy, wydrukowałem ją z Red Neon PLA od F3D Filament na niebieskiej taśmie malarskiej(dlatego pierwsza warstwa się nie błyszczy), warstwa 0.3 mm, całość drukowała się ok. 3,5 godziny, a koszt filamentu to ok. 3 zł. Obudowę zaprojektowałem samemu i jestem z niej bardzo zadowolony, STL na samym dole artykułu.
Wydrukowana obudowa.
Dla osób nie mających dostępu do drukarki 3D dobrym rozwiązaniem może być uniwersalna obudowa np. KRADEX Z34, w której wystarczy wykonać potrzebne otwory, LCD można przykleić np. klejem na gorąco.
Przykręcamy wyświetlacz za pomocą 4 śrubek.
Do potencjometrów lutujemy przewody i zakładamy koszulki termokurczliwe.
Wkręcamy je do obudowy(przez to, że umieściłem potencjometr zbyt blisko LCD musiałem go trochę przyciąć co wiąże się z lekkim ryzykiem, w finalnym projekcie poprawiłem ten błąd, więc nie będziecie musieli tego robić).
Teraz do klipsa na baterię lutujemy włącznik.
Wkładamy przełącznik.
Łączymy wspólne przewody.
Podpinamy wszystko do Arduino Nano.
Tak prezentuje się gotowy środek. Dla bezpieczeństwa obkleiłem Arduino taśmą izolacyjną, żeby chronić elektronikę przed ewentualnym zwarciem. Wszystko jest mocno upchane w środku(nawet bateria nie ma obudowy bo ledwo wchodziła) i nic nie powinno się ruszać.
Teraz wystarczy skręcić obudowę za pomocą 4 śrubek M3 20 mm.
Wkładamy gałki z potencjometrów ja miałem kupione ale można je również wydrukować(przykład).
GOTOWE!
Wystarczy włączyć i można się cieszyć swoją nową zabawką.
Zdjęcia robione telefonem, więc wyświetlacz wydaję się nieostry ale w rzeczywistości wszystko jest spoko.
super projekt ale jakoś nielubie używania ardurino do gotowych projektów, atmega jest łatwo dostepna i tania
Arduino nano z chin ma cene podobną do atmegi i innych elementów elektronicznych wymaganych do uruchomienia tego AVR’a. Więc często używa się nano bądz innego arduino z chin zamiast suchego AVR’a :)
Właśnie po to są płytki z serii nano/pro, aby można było ich w prosty sposób użyć w prototypach czy jednostkowych egzemplarzach – tak że użycie w tym przypadku Arduino jest całkowicie uzasadnione.
Co prawda ja bym użył pro mini (bo mniejszy) i wcisnął gdzieś wyłącznik podświetlenia… Ale to takie moje fanaberie :)
Estetyka ładna, to mi się podoba, nie podoba mi się arduino, dużo pewniejszym i estetyczniejszym rozwiązaniem byłaby jakaś atmega na płytce zaprojektowanej i wykonanej i płytka wpinana do ekranu.
Podoba, nie podoba ;) Ważne, że działa. Chętnie spróbuję coś takiego złożyć. Mam tylko pytanie, co mają zrobić osoby nie dysponujące drukarką 3D?
Np. Posłużyć się katalogiem obudów serii Z, następnie paroma prostymi narzędziami.
Sprawdź sobie mój projekt “Kazik” – też gra na Arduino, zrobiona bez drukarki.
Uaktualniłem artykuł o tą kwestię.