Witajcie,
Koniec wakacji zbliża się wielkimi krokami, ale na te kilkanaście dni postanowiłem kupić brodzik dla dzieciaków do chlapania. Wymiary 230x160x43. Przez większość dnia, basen niestety przysłonięty żaglem, żeby się dzieciaki nie usmażyły, więc naturalne ogrzewanie było mocno ograniczone. Tym razem potrzebowałem jakiegoś prostego, najlepiej bezkosztowego podgrzewacza do wody w basenie:
Poszperałem trochę w internecie, znalazłem pomysł, potem przeszukałem garaż i strych i znalazłem, starsze pewnie ode mnie, dwie płyty z grzejnika płytowego:
Kilka kolanek, zawory, kawałki rurki z gwintem i przyszedł czas na test szczelności:
Na szczęście okazało się, że są szczelne, więc zabrałem się do szlifowania:
Pewnie gdybym się bardziej postarał wyczyściłbym i rowki, ale projekt miał być szybki :-)
Po wyczyszczeniu, umyciu i odtłuszczeniu pomalowałem czarną, matową farbą. Szkoda, że w najbliższym sklepie nie było jej w sprayu, warstwa byłaby dużo cieńsza, a podejrzewam, że zyskałbym stopień lub dwa:
Dokupiłem jeszcze kilka metrów czarnego węża fi32 mm i pierwszy test w realu:
Efekty:
- woda na wlocie miała 25 stopni
- woda po przejściu przez kolektor została podgrzana do 35 stopni
W tym sezonie na tym pozostanę, ale na przyszły dobuduję obudowę, stojak – może nawet na kółkach, żeby łatwo obracać w kierunku słońca, ocieplę od spodu wełną lub styropianem (w tej chwili niepotrzebnie oddaje ciepło). Przy większych basenach pewnie trzeba byłoby więcej takich panieli szeregowo połączyć.
Dzięki i powodzenia w wymyślaniu nowych pomysłów!
Leszek
Ponownie zadziwiasz produktywnością, wszechstronnością. I jeszcze masz chęć dzielić się wiedzą i pomysłami z innymi.
Podziwiam :-)
Teraz mamy fale gigantycznych upałów, ciekawe jak się sprawdzi kolektor przy nieco niższych (normalnych) temperaturach? Sąsiad na działce ma umocowaną na daszku 250l stalową beczkę – można brać prysznic, woda nagrzewa się do 52*C (dane z przed 3 dni…)
a jak zrobiłeś obieg wody ? jest on samoistny ?
Ostatnie zdjęcie. Pompo/Filtr
Dokładnie tak, pompa z filtrem, rury elastyczne fi32, standard przy takich basenach.
Można jeszcze zrobić zasilanie pompy przez czasówkę, tak żeby przez chwilę woda w kolektorze stała, wtedy bardziej się nagrzeje, potem cykl wypompowywania i znów pauza na nagrzewanie.
Dobry pomysł. Pewnie w przyszłym roku się nad tym zastanowię.
Przydałoby się też jakiś odpowietrzacz zrobić, bo akurat góra kolektora jest najwyżej i ciężko zmusić to powietrze, żeby w dół uciekło :-)
chyba finalnie na to samo wyjdzie – fakt – przy wylocie wtedy będzie większa chwilowo temperatura, ale za to już basenie będzie “zimniejsza” – tak samo zimniejsza wleci do kolektora – takie sterowanie jak PWMem diodą :p
Tył można pomalować srebrną farbą, lepiej zabezpieczy przed ucieczką ciepła niż styropian.
Dobre. Proste i niedrogie. Niezły pomysł
Dwa lata temu miałem taki sam kolektor złożony z dwóch grzejników po 180 cm długości. Działały świetnie ale, niestety, z dużym minusem. Woda basenowa + tlen powodują przyspieszoną korozję wewnątrz stalowych paneli i nawet po jednodniowym postoju ruda woda wypływała z wylotu. Obecnie używam paneli z tworzywa i problemy z czystością zniknęły.
Może tak być jak piszesz. Te panele przeleżały w garażu pewnie ze 30 lat, ciekawe czy nadadzą się jeszcze na przyszły sezon jak teraz dostały wody do środka. Oby tak :-)
Całkiem fajny projekt, sam na próbę zaopatrzyłem się w gotową nagrzewnicę podpiętą pod pompkę, niby działa, ale niestety, aby to pracowało skutecznie z basenem pond 4 m średnicy potrzeba by było około 4-6 takich paneli a to zbyt drogie rozwiązanie. Zatem warto się przyjrzeć temu projektowi.
Znajomy używa gotowych gumowych, ale wg mnie metal ma lepsze przewodzenie ciepła i zawsze trochę większą bezwładność cieplną. Jak się już rozgrzeje, to trzyma nawet jak chmura przysłoni słońce.
No i dostanie takiego grzejnika na złomie to pewnie kwestia kilku złotych.
Ciekawe czy po zastosowaniu chłodnicy zamiast grzejników była by lepsza efektywność podgrzania tej wody.
Gratuluje pomysłu.
Pozdrawiam.
W kolejnym sezonie wystawiłem tą instalację na zewnątrz, napełnione wodą i niestety rok bez wody w środku – bardzo szybko woda w basenie robiła się rdzawa.
Czy ktoś ma doświadczenie/wiedzą, czy jeśli zostawiłbym wodę żeby przezimowała w środku, to rdza nie weźmie od środka?
Z mojego doświadczenia, jeżeli pozostawisz bez wody, powierzchnia wewnątrz się utleni (zardzewieje). Jeśli zostawisz wodę, powinno to na jakiś czas pomóc.
Ale na dłuższą metę wydaje mi się, że i tak będziesz miał z tym problem, zwłaszcza po dłuższym czasie.
Może czas pomyśleć o chłodnicy? Żeby odizolować wodę w grzejniku od wody w basenie?
Super pomysł, na zimę spróbowałbym Borygo