Chciałem zbudować stół warsztatowy o prostej ale solidnej konstrukcji. Zdecydowałem, że postaram się go zrobić z jednego rodzaju drzewa. Wybór padł na kantówkę 100x50mm Najpierw wykonałem prosty projekt za pomocą programu SketchUp.
Dzięki niemu zaplanowałem sobie wszystkie wymiary.
Pojechałem do GSD (Gdańskie Składy Drzewne) i w drodze kupna nabyłem sześć kantówek o długości ponad 3,3m.
Ponieważ zakupione drzewo było kantówką niestruganą, więc moim pierwszym krokiem było ich przestruganie. Na szczęście posiadam od jakiegoś czasu grubościówkę nabytą w Juli.
Po przestruganiu nadszedł czas na docięcie elementów.
I już wszystkie elementy docięte.
Z tych najdłuższych powstanie blat, a z pozostałych konstrukcja stołu.
Zacząłem od montażu blatu. Przeszlifowałem deski.
Poskładałem blat na sucho.
Następnie za pomocą lamelownicy (biscuit jointer) oraz kleju połączyłem wszystkie elementy w jedną całość.
Jak już klej wysechł, to złożyłem stół na sucho (tak aby ocenić ogólny wygląd).
Kolejnym krokiem było skręcenie dwóch ram konstrukcji. Jak już to wszystko było gotowe, położyłem jedną warstwę lakieru bezbarwnego.
Nadszedł czas na montaż.
Wszystkie elementy składowe stołu przewiozłem w docelowe miejsce montażu.
Czyli małe pomieszczenie piwniczne.
Zacząłem montaż.
Nogi zostały przykręcone solidnymi wkrętami (4,5×160).
Po jakiejś godzinie, góra dwóch, stół został zmontowany.
Natychmiast zawaliłem go rzeczami :)
Po jakimś czasie do dolnej ramy przymocowałem deseczki tak, że powstała prosta półka i jest to teraz bardziej praktyczne.
Koszt samego drewna na tą konstrukcję nie przekroczył 100 zł.
Stół ma też jedną wadę, blat nie jest idealnie płaski. W następne wakacje postaram się go wyrównać.
Nie wątpię, że stolik jako tako się będzie sprawował ale konstrukcją jest kompletnie bezsensowna. Blat z belek tylko po to żeby było krzywo a rama na “but jointach” zamiast na “lap jointach”. Tytan na glinianych nogach. A lap jointów wcale nie trzeba wycinać. Wystarczy skleić dwie belki różnej długości http://i60.tinypic.com/2s8mdlt.jpg Technikę można stosować również “na środku” długości nogi nie tylko na końcach. Jeśli dla kogoś sklejone belki to będzie za dużo, można skleić “deski” W obu przypadkach sztywność będzie dużo większa niż w Twoim projekcie.
No cóż, to mój pierwszy tego typu projekt. Blat mi do końca nie wyszedł,ale będę starał się go poprawić jak ponownie zrobi się cieplej, czyli już w nowym roku. Stolik na chwilę obecną nie sprawuje się jako tako, ale sprawuje się dobrze. Wszystko zależy co będzie na nim wykonywane. Czy konstrukcja jest bezsensowna, hmmm… możliwe, że dla osoby, która by na nim pracowała przez 8 godzin pięć dni w tygodniu, to pewnie tak. Dla moich potrzeb w zupełności wystarczy. Jak się popsuje, to naprawię, albo wykonam nowy. Człowiek uczy się cały czas.
Na chwilę obecną zastosowałem regułę, która mówi, że jeżeli coś jest głupie/bezsensowne ale dział, to znaczy, że nie jest głupie/bezsensowne :)
Niezłe wiertło ^^
Jeżeli dobrze pamiętam, 4x300mm
a co to takie fajne wisi nad stołem ? na ostatniej fotografii
To taki organizer na narzędzia, jak dobrze pamiętam chyba firmy Patrol (ci co m.in. skrzynki narzędziowe robią).Koszt około 25 zł.
Poziomica z 4 zdjęcia chyba już nie trzyma poziomu, co? :)