Przenośny sprzęt grający – BOOMBOX

Przenośny sprzęt grający – BOOMBOX

INFORMACJA: Poniższy post nie wydostał się z Poczekalni :(

Witam wszystkich!

Dziś chce się z wami podzielić jednym z moich ostatnich majstrowych wypocin. Na początku wspomnę, że sprzęt został zbudowany zanim dowiedziałem się o serwisie Majsterkowo.pl, wieć nie posiadam zdjęć z procesu budowy. Jednak pomimo tego postaram się wykonać jak najlepszy poradnik, umożliwiający wam przy odrobinie własnej kreatywności i sprytu zbudować własną wersję Boomboxa. Niniejszy poradnik proszę traktować jako wprowadzenie w temat, przedstawienie “co,jak i z czym” oraz zachętę do obudzenia w sobie pokładów kreatywności, ponieważ sposoby i rozwiązania przedstawione poniżej to jedynie jednie z wielu możliwych. Dlatego wierzę, że każdy jest w stanie zbudować własną wersję sprzętu.

Więc zaczynamy!

Boombox zbudowany został na bazie walizki podróżnej. Zasilany jest akumulatorem żelowym 12V oraz zmodyfikowanym zasilaczem ATX. Posiada parę głośników oraz dwu cewkowy subwoofer. Sprzęt gra pod radiem pioneer oraz został zaopatrzony w wyjście 12v, złącze usp do ładowania urządzeń, schowek na płyty oraz kabel aux oraz wejście gitarowe (działa jako piec gitarowy)

Najpierw kilka zdjęć walizki:) DSCN2651 DSCN2653

W całej okazałości:) DSCN2655 DSCN2660

Od frontu mamy parę głośników. W moim przypadku są to 3 drożne “jaja” marki x-zound 500 watt max power (ok 250 watt RMS). Głośniki radzę osłonić solidnymi maskownicami. Wkońcu to sprzęt przenośny i nie wiadomo co się wydarzy :) Znajdują się tutaj także voltomierz, wskazujący aktualny stan napięcia w akumulatorze, oraz amperomierz, pomocny przy ocenie stanu ładowania. DSCN2652

Po lewej stronie mamy kolejno od dołu. Gniazdo bezpiecznika sieciowego, gniazdo kabla zasilajacego, Diode sygnalizującą pracę na zasilaczu (stacionarną), przełacznik trybu zasilania z kabla (ładowarka-kabel odcięty-zasilacz) a na koncu włacznik ładowarki. DSCN2654

Po prawej jest w sumie tylko rączka do ciągnięcia walizki:) DSCN2657 DSCN2658 DSCN2656 DSCN2659

Od góry mamy natomiast serce walizki czyli Radio samochodowe. W moim przypadku jest to Pioneer DEH-P4900IB 4x50W. Znajdują się tu także- gniazdo zapalniczki, ładowarka USB podająca napięcie 5v, wyciagany kabel do podłączenia źródła dźwięku oraz gniazdo do podłączenia gitary (MONO). Przełącznik po lewej stronie uchwytu to główny włącznik. Od tyłu mamy samochodowy schowek na płyty CD.

 

Lista komponentów do zbudowania BOOMBOXA:

—Walizka- W moim przypadku marki SAMSONITE. Ważne żeby była wykonana z twardego sztywnego materiału, np ABS. Radzę kupić gotową walizkę gdyż zawiera już uchwyt, zamki oraz zamek szyfrowy, a także swietnie wygląda:) koszt- od 50zł do 100zł za używana.

—Radio – Tu wybór należy do was. jednak jeśli nie zamierzanie montować osobnego wzmacniacza, radzę wybrać jak najmocniejszy sprzęt. Młodsze radia mają wejścia aux już w panelu wiec oszczędzi wam to zabawy z budową kabla AUX. koszt- około 250 zł

—Głośniki – Na radiu bez wzmiacniacza możenie przyjąć dwa systemy. Albo 4 głośniki, albo para i sub. Polecam drugi układ. Jednak w tym przypadku soobwofer powinien być 2 cewkowy aby wykorzystać 2 tylne kanały radia. Polecam fabryczne suby takich marek jak audi, mercedes, bmw itp. Sa małe, lekkie i dają rade:)

—Aukumulator – Koniecznie żelowy! Uchroni to was przed rozlaniem kwasu… 12v. Ja użyłem pojemności 18 amperogodzin, starcza to na dobre 5 godzin ciągłego grania:) – koszt ponad 100 zł

— ładowarka do akumulatorów żelowych– To ważne! żelówki wymagają innych ładowarek

— woltomierz, amperomierz – szukać w hurtowniach

— przełaczniki, wtyki, złacza itp pierdoły najlepiej z “odzysku” lub ze sklepów elektronicznych

— Zasilacz ATX (komputerowy) – Także najlepiej z odzysku. Moc nie jest taka istotna. Wystarczy 140wat

— Antenka teleskopowa – sklepy z elektronika Myślę że to takie podstawy. Radzę dostosować projekt do posiadanych elementów, na-pewno ułatwi to prace i stworzy coś oryginalnego:)

 

Jak to wygląda wewnątrz.. DSCN2663 DSCN2664 DSCN2672

Od czego zacząć?

Najpierw musimy zgromadzić wszystkie główne elementy. Gdy mamy walizkę musimy dokładnie rozplanować położenie elementów. Zaczynamy od umiejscowienia głośników, zasilacza i radia na jednej połowie oraz akumulatora i suba na drugiej. Mniejsze elementy możemy dodać później. Relacja najwiekszych części jest kluczowa. Pasy sklejki które widzicie to wzmocnienia (rama) dla głośników, bez niej głośniki po prostu wypychały by ściany walizki i wg robiły by bajzel.

Gdy mamy ustalone położenie elementów odmierzamy i wycinamy otwory pod nie. Ja robiłem to dremelem z tarczką do cięcia metalu a następnie pilnikami.

Wielokrotnie nalezy sprawdzać relacje części i często zamykać walizkę zeby sie upewnić ze nie wadzą o siebie. zasilacz został przykręcony do aluminiowej ramy walizki, radio “siedzi” w wklejonej i zabezpieczonej kieszeni, sub jest zwyczajnie przykręcony a przełaczniki i gniazda wymagały wywiercenia wcześniejszych otworów pod nie.

UWAGA!

Bardzo ważnym elementem jest dodanie otworów wentylacyjnych czyli BASS- reflex.  U mnie przy spodze od frontu ( wyjęte ze starej kolumny) Bez tego ciśnienie powstałe w środku walizki nie pozwoli głośnikom swobodnie poruszać membran.

DSCN2672 DSCN2671 DSCN2670 DSCN2673 DSCN2665

Antenke możemy zamontować w sposób “spartański” :) Ważne żeby mocowanie była bardzo solidne. Wystająca część anteny ochraniana jest przez gumkę z kabli od elektronarzędzi.

Zarówno zasilacz jak i ładowarka podłączone są pod jedno gniazdo, a urządzenia wybiera sie przełącznikiem.

DSCN2668

 

Niestety kolory kabli na moich zdjęciach nic wam nie powiedzą!

Nie zwracałem na to uwagi gdyż używałem kabli jakie miałem pod ręką, a plan miałem w głowie:)

Ważnie żeby nie były one zbyt cienkie.. zwłaszcza zasilające i głośnikowe. Nie wspomne już o kablach 230v…

DSCN2666 DSCN2667 DSCN2669

OTO PODSTAWOWE ZASADY I PLAN INSTALACJI

– zasilacz należy przerobić. Jak to zrobić – jest mnóstwo poradników na tym serwisie:)

– Sprawa podtrzymywania pamięci radia.. kabel podtrzymujący pamięć musi być stale podłączony pod 12 v.  JEśli jednak tak zrobimy stwórzymy obieg zamknięty pomiędzy zasilaczem a akumulatorem. W takiej sytuacji pracujący zasilacz bedzie ładował nam akumulator.. jednak prądem zmiennym! (zasilacz impulsowy!) Dlatego na drodze z zasilacza do akumulatora należy wstawić diody prostownicze i problem znika:)

– Głośniki oraz antenę podłączamy zwyczajnie do radia:)

– woltomierz podłączamy do akumulatora biegunami tzn plus i minus. Natomiast amperomierz Do kabla plusowego ładowarki. przecinamy kabel i robimy jakby “mostek” z amperomierza.

– zapalniczke i ładowarkę podłączamy omijając włącznik główny – pozwoli nam to ładować telefon przy wyłączonej walizce.

 

Na koniec mile widziane jest wygłuszenie wnętrza skrawkami gąbki akustycznej:)

 

Moi drodzy. Mam świadomość że mój poradnik może być nieco zagmatwany i niedoskonały. Dlatego proszę was o pisanie w komentarzach co jeszcze powinienem wyjaśnić, poprawić lub zmienić.

Jeśli macie jakiekolwiek pytania, chętnie na nie odpowiem!

Pozdrawiam:

Imaginationeer

Adam.

 

 

 

INFORMACJA: Poniższy post nie wydostał się z Poczekalni :(

Ocena: 4.25/5 (głosów: 4)

Podobne posty

18 komentarzy do “Przenośny sprzęt grający – BOOMBOX

  • Za pomysł i mobilność – 5.
    Estetyka dla mnie nie istnieje, głównie przez te maskownice, ale punktu za to nie odejmę.
    Od dłuższego czasu chodzi za mną pomysł na wykonanie takiego multi-stereo, tylko w wersji domowej, zabudowanej w skrzynce a-la komputer, oraz głośnikami rozmieszczonymi po pokoju.

    Odpowiedz
  • Nie wiem czy miałeś jakiś pomysł odnośnie układu głośników czy po prostu włożyłeś co miałeś pod ręką? Nie jestem audiofilem, ale wydaje mi się, że pod względem budowy ten układ głośników gra w sposób zupełnie przypadkowy.
    Widzę tu kilka błędów:
    1) Masz jedną komorę z b-r, w której pracują trzy głośniki (w tym jeden niskotonowy). Widziałeś jakiś sprzęt gdzie głośnik niskotonowy ma wspólny b-r z głośnikiem średniotonowym ? I to jeszcze z obydwoma kanałami. W takim układzie jeden głośnik oddziałuje na drugi…
    2) Podejrzewam, że głośniki owalne które użyłeś są przewidziane do montażu w drzwiach/półce i raczej zalecana jest praca w komorze zamkniętej.

    3) Masz głośnik niskotonowy pracujący bez filtra dolnoprzepustowego.
    4) Dla takiego układu głośników nie jesteś w stanie wyliczyć długości i w ogóle sensowności użycia otworu b-r.
    5) Brak wzmocnień walizki.
    6) głośniki o nieznanej charakterystyce (i paskudnym wyglądzie)

    Gdybyś więcej czasu zastanowił się nad budową systemu audio, lepszym doborem głośników a nie chińszczyzny, miałbyś lżejszą walizkę (mniej głośników), z lepszym brzmieniem.

    Pomysł świetny, od strony audio niestety kulawo.

    Odpowiedz
  • ok 250 watt rls wtf? RLS wytłumacz mi co to jest RLS. Moze chodziło ci o RMS jesli tak.. to lepiej nie odpisuj skoro myslisz ze te pierdziawki maja 250w RMS. I jeszcze na wzmacniaczu od radia samochodowego. Gra to napewno badziewnie. A bass reflex sie liczy pod obudowe, pod głosnik a nie wywyierca jakis tam otwór i dziekuje dowidzenia. Tragedia.

    Odpowiedz
    • Tak, miało być RMS. Kolego, to z założenia ma być sprzęt przenośny, ma grać w miarę przyzwoicie i głośno. Nie jest to audiofilska zabawka.. Taki układ i takie elementy podyktowane są tym że posiadałem już radio głośniki oraz walizkę.
      Nie będę obliczał pojemności obudowy skoro walizka i tak ma już swój kształt i rozmiar.

      Odpowiedz
  • Co do Aku to jest to zwykły aku ołowiany a nie całkiem taki żelowy, tutaj kwas jest w postaci zagęszczonej, ale nadal to kwas. Aukcje wprowadzają w błąd (ori żel kosztują majątek) , dlatego należy uważać z temperaturą w jego okolicy np od mosfeta z radia. Poza tym 5 za wykonanie, co do głośników fakt słabo to będzie działać ale jak podejrzewam konstruktora zadowala. Dodatkowo proponuję założyć bezpiecznik na plus aku aby nie stało się nieszczęście przy tej plątaninie nieosłoniętych kabli (np mostek), Pozdro.

    Odpowiedz
    • Radio oraz zasilacz posiadają swoje bezpieczniki, podłącze jeszcze sieciowy. Uważasz że jeszcze jeden się przyda?
      Jak już pisałem, Konstrukcja się sprawdza bo nie chodzi tu o nieskazitelnie brzmienie… Jeden sezon nad jeziorem już zaliczyła i wszyscy byli zadowoleni. :)
      Pozdrawiam

      Odpowiedz
  • Chęci pewnie miałeś, ale niewiele ponadto.

    Projekt typu “wrzuciłem do walizki to co leżało akurat na strychu/w piwnicy”.

    Każdy od czegoś się uczy, tym nie mniej krytyka się należy – nie można wszystkiego bagatelizować odpowiadając że to nie sprzęt dla audiofilów. To że wrzuciłeś takie, a nie inne glośniki – spoko, radio – podobnie, ale mogłoby to zagrać o wiele lepiej jakbyś nieco pomyślał przy projektowaniu, o ile w ogóle taki proces miał miejsce. Największy błąd to fakt że głośniki grają w jednej objętości, a do tego ten BR…
    Warto było najpierw trochę poczytać, zamiast pisać takie bzdury:

    “Bardzo ważnym elementem jest dodanie otworów wentylacyjnych czyli BASS-
    reflex. U mnie przy spodze od frontu ( wyjęte ze starej kolumny) Bez
    tego ciśnienie powstałe w środku walizki nie pozwoli głośnikom swobodnie
    poruszać membran.”

    Naprawdę – wiedzy w internecie jest masa, wystarczy w google wpisać kilka haseł.

    Akumulator “żelowy” czyli taki który ma włókno szklane dodane do kwasu nie nadaje się do głębokiego rozładowywania – szybko traci pojemność i bardzo szybko przestanie być sprawny, gdyż służy do pracy buforowej.

    Do tego straszny pierdolnik w kablach – balbym się to trzymać w domu, a nawet w garażu.

    I tak dalej i tak dalej…

    Odpowiedz
  • Sam pomysł i wykonanie na najwyższym poziomie. Jednak fizyki dźwięku nie oszukasz. Nie będę powielać bo ktoś wyżej już wytknął błędy. Jednakowoż projekt w sferze wizualnej i funkcjonalnej otrzymuje 10/10.

    Odpowiedz

Odpowiedz

anuluj

Masz uwagi?