Mikrofrezarka Proxxon MF70

Mikrofrezarka Proxxon MF70

Tydzień temu, dzięki uprzejmości firmy Lange Łukaszuk (która jest też głownym sponsorem naszego konkursu), zajechał do Majsterkowego warsztatu nowy sprzęt – mikrofrezarka Proxxon MF70. Jest to sprzęcik, na który chorowałem już od bardzo dawna.

Proxxon jest klasą samą w sobie, dlatego tym bardziej cieszę się z możliwości przetestowania tej frezarki! A na testach się nie skończy, bo już zacząłem pracować nad przerobieniem tej frezarki na maszynę CNC :D Ale to jest temat na przyszłość, więc dzisiaj zajmiemy się samą frezarką…

Co dostajemy w zestawie?

Zanim przejdę do samej frezarki, omówię krótko osprzęt, który jest w zestawie.

Wraz z frezarką otrzymujemy dwa kompletne uchwyty mocujące:

Mocowania Proxxon

Co miesiąc do wygrania nagrody o wartości ponad 1600 zł!

Uchwyty są solidne. Powiedziałbym, że sprawiają wrażenie niezniszczalnych :)

Równie pozytywne wrażenie robi zestaw sześciu trójszczękowych zacisków narzędziowych (wykonanych z hartowanej stali). W zestawie dostajemy zaciski o rozmiarach 1,0 – 1,5 – 2,0 – 2,4 – 3,0 – 3,2mm:

Tulejki Proxxon

W komplecie dostajemy także dwa klucze służące do dokręcania zakładanych końcówek, oraz mały imbus, o którym wspomnę więcej za kilka chwil :)

Kluczyki Proxxon

I z wyposażenia dodatkowego to już wszystko. Zajmijmy się gwoździem programu, czyli samą frezarką :D

Mikrofrezarka Proxxon MF-70

Frezarka jest pakowana w dwóch częściach – osobno stolik z osiami X/Y i osobno cała reszta:

Proxxon MF70 w dwóch częściach

Po przykręceniu stolika za pomocą czterech śrub frezarka jest już gotowa do pracy:

Proxxon MF70

Proxxon MF70

Precyzja pracy

Każda z osi została uzbrojona w podziałkę umożliwiającą operowanie frezarką z dokładnością do 0,05mm (jeden pełny obrót daje przesunięcie o 1mm):

Proxxon MF70 - pokrętło osi X

Proxxon MF70 - pokrętło osi Y

Osie X oraz Z dostały dodatkowo wyposażone w podziałki z zakresem od -5cm do 5cm:

Proxxon MF70 - podziałka

Proxxon MF70 - podziałka

Zarówno podziałki na pokrętłach, jak i te na osiach, można dowolnie przestawiać. Dzięki temu po ustawieniu wrzeciona w konkretnym miejscu można wszystkie podziałki “wyzerować” i dalej frezować odnosząc się już do tego punktu początkowego.

Prowadnice

Same prowadnice wszystkich trzech osi mają kształt jaskółczego ogona. Dodatkowo w każdej z osi została umieszczona z jednej strony miedziana płytka, za pomocą której możemy niwelować luzy:

Proxxon MF70 - system usuwania luzów

Na powyższym zdjęciu widać miedziane płytki w osiach X i Y. Docisk każdej płytki jest regulowany za pomocą trzech śrubek. Do dokręcania tych śrubek służy wspomniany wcześniej imbus :) Po wyregulowaniu kontrujemy śrubki nakrętkami i cieszymy się pracą frezarki bez żadnych luzów :)

Nieco inaczej wygląda to w przypadku osi Z:

Proxxon MF70 - system usuwania luzów

Tutaj jedna z śrubek “imbusowych” została zastąpiona śrubką z plastikowym łbem. Dzięki temu, po ustawieniu odpowiedniej wysokości pracy frezu (czy innego narzędzia), możemy szybko zablokować oś Z w odpowiedniej pozycji.

Śruby napędowe są chronione przed zanieczyszczeniami przez ruchome osłony:

Proxxon MF70 - osłona osi Y

Proxxon MF70 - osłona osi Z

Producent odradza czyszczenie maszyny sprężonym powietrzem. Osłony chronią śruby napędowe przed wiórami, ale pod wpływem sprężonego powietrza mogą się one dostać do środka.

Stolik i rozmiar pola roboczego

Stolikiem o wymiarach 210 x 70 mm możemy się poruszać 134 mm wzdłuż osi X, oraz 46 mm wzdłuż osi Y. Natomiast wrzeciono możemy opuszczać o 83 mm.

Sam stolik został uzbrojony w trzy rowki teowe (w kształcie litery “T”):

Proxxon MF70 - rowki teowe

Dzięki rowkom możemy wygodnie mocować na stoliku dowolne detale za pomocą uchwytów, o których wspominałem na samym początku:

Proxxon MF70 - mocowanie

Proxxon MF70 - mocowanie

Nic też nie stoi na przeszkodzie, żeby przykręcić do stolika małe imadełko, w którym można by szybko i wygodnie łapać obrabiane detale :)

Co znajdziemy pod maską?

Po ściągnięciu pokrywy znajdziemy wrzeciono wraz z elektroniką sterującą:

Proxxon MF70 - płyta główna

W MF70 producent umieścił 100-watowe wrzeciono, które może pracować z prędkością od 5 000 do 20 000 obr./min:

Proxxon MF70 - wrzeciono

Sterowanie wrzecionem odbywa się za pomocą wyłącznika i regulatora obrotów znajdującego się na obudowie:

proxxon-mf70-145

Testy praktyczne – czyli to, co tygryski lubią najbardziej :D

Ok – mamy już omówione chyba wszystkie kwestie teoretyczne. Przejdźmy więc do testów praktycznych :D

A oto wynik tej krótkiej zabawy:

Proxxon MF70 - frezowana płytka

Później wyfrezowałem jeszcze w tej samej płytce kilka różnej wielkości kwadratów:

Proxxon MF70 - frezowana płytka

Ograniczeniem okazał się mój frez, który zbierał trochę za dużo materiału, żeby dało się ładnie zaprezentować najmniejsze kwadraty. Na pewno ten test będę jeszcze powtarzał z lepszym frezem po przerobieniu frezarki na maszynę CNC :)

Z wycinaniem otworów w plastikowych obudowach też nie było najmniejszego problemu (nie zwracajcie uwagi na mój zaawansowany system odciągania wiórów;)

I zdjęcia gotowego otworu:

Otwór pod gniazdo

Gniazdo osadzone w obudowie

Gniazdo osadzone w obudowie

I wreszcie nie będę musiał mozolnie wyrównywać otworów pod różne gniazda za pomocą pilników :D

Gwarancja i części zamienne

Na koniec wspomnę o jeszcze jednej kwestii. Całkiem przypadkowo natrafiłem w sieci na informację, że w serwisie Proxxona można bez najmniejszego problemu zamówić praktycznie WSZYSTKIE części zamienne do tej frezarki. Jeżeli więc po upływie okresu gwarancji cokolwiek się nam zepsuje, nie będzie problemu z zamówieniem nowej, oryginalnej części.

Nie chcąc serwować Wam niesprawdzonych informacji napisałem w tej sprawie do serwisu. I rzeczywiście tak jest :) Część części jest dostępnych od ręki, a część może być w każdej chwili sprowadzona od Producenta (czas oczekiwania do dwóch tygodni).

W dobie sprzedawanych wszędzie jednorazówek Proxxon ma u mnie olbrzymiego plusa za taką politykę!

Oczywiście na sprzęt dostajemy standardową 2-letnią gwarancję, więc w tym okresie nie musimy się o nic martwić.

Ile ona kosztuje?

Podsumowanie

Proxxon MF70 jest naprawdę solidnym kawałkiem sprzętu i zdecydowanie warty jest swojej ceny. Obszar roboczy mógłby być trochę większy, ale do większości prac powinien mi wystarczyć. A jeżeli ktoś by jednak chciał obrabiać większe detale, to Proxxon ma w swojej ofercie jeszcze dwie frezarki – BFW 40/E oraz precyzyjną FF500 (może kiedyś będę mógł dla Was przetestować również te dwa sprzęty:)

Mam nadzieję, że cały ten mój powyższy test wyczerpał wszystkie zagadnienia związane z tą frezarką :) Jeżeli jednak macie jeszcze jakieś pytania, to możecie śmiało pisać w komentarzach.

A teraz wybaczcie, ale idę rozkręcić swojego MF70 na części pierwsze i zabieram się za przerabianie go na w pełni automatyczną frezarkę CNC (sterowaną z komputera) :D Jeżeli chcielibyście pomóc mi w budowie, zapraszam do tego wątku na forum, w którym będę opisywał wszystkie problemy, na jakie natrafię :)

Pozdrawiam serdecznie!
Łukasz

Ocena: 5/5 (głosów: 21)

54 komentarzy do “Mikrofrezarka Proxxon MF70

  • Łukasz – dzięki za ten tekst! Właśnie rozważałem zakup tej frezarki (też pod kątem przeróbki na CNC:D), ale nie mogłem znaleźć zbyt wiele informacji na jej temat. Opiszesz w majsterkowie całą przeróbkę?

    Jeszcze raz dzięki. Naprawdę kawał dobrej roboty!

    PS. Przydałby się jeszcze test tej małej tokarki Proxxona (też bym chciał przerobić taką na CNC) :D

    Odpowiedz
    • Nie ma sprawy :) Sam też tak mam, że przed zakupem jakiegokolwiek sprzętu lubię sobie godzinami o nim poczytać i pooglądać dokładne zdjęcia. Dlatego też chciałem jak najdokładniej pokazać tą maszynę ze wszystkich stron.

      Opis całej przeróbki pojawi się oczywiście na blogu :) O to możesz być spokojny!

      A o tokarce pomyślimy. Póki co priorytetem jest dla mnie przeróbka frezarki :)

      Pozdrawiam!

      Odpowiedz
  • Jesteś pewien że płytki kasowania luzu są miedziane? W takich miejscach stosuje się raczej brąz fosforowy, ma mniejszy współczynnik tarcia. Bezpieczniej napisać że są ze “stopu miedzi” ;)

    Odpowiedz
  • Łukasz – jak frezowałeś tworzywo – kręcąc osią X widać, że cała maszyna się chwieje, później jak skończyłeś i podnosiłeś frez do góry – również się chwiała… o co kaman? Coś tam problem ze sztywnością kolumny??? Twój blat stołu też się chyba ugina ładnie nie (jak wciskałeś złącze to widać).

    Odpowiedz
    • Tak myślałem, że ktoś to zauważy ;) To nie jest problem ze sztywnością samej maszyny, a jedynie płyty meblowej, do której była ona przykręcona. Po przerobieniu na CNC będzie ona przykręcona do aluminiowej obudowy, w której będzie cała elektronika wraz z zasilaniem, więc nie chciałem wiercić dziur w moim blacie. Znalazłem w piwnicy kawałek płyty meblowej i tylko do niej przykręciłem maszynę czterema wkrętami. A że ta płyta nie była w żaden sposób przytwierdzona do blatu, a i sam blat jest zrobiony tylko z płyty meblowej (robiłem go bardziej pod zabawy z elektroniką, a nie do cięższych prac), to na filmie powstał taki śmieszny efekt :)

      Na samej kolumnie nie ma prawa być luzów – od spodu jest ona przykręcona do podstawy czterema dużymi śrubami, a docisk samej prowadnicy wyregulowałem tak, że żadnych luzów tam nie ma :)

      Odpowiedz
        • 24 miesięcy gwarancji otrzymują wszyscy – firmy i osoby fizyczne. Przy zakupie trzeba zwrócić uwagę, czy sprzedawca jest autoryzowanym punktem Proxxon (pojawiają się dość często oferty z indywidualnego importu, poza oficjalną siecią sprzedaży, bez gwarancji działającej na terytorium Polski). Listę sklepów można znaleźć na stronach firmy Lange Łukaszuk. Dodam jeszcze, że warto szukać firm wyróżnionych przez Proxxona tytułem “Europejski Partner kompetencyjny” (w Polsce jest ich kilka) – tam pracują specjaliści dysponujący wiedzą aby pomóc i doradzić przy zakupie.
          Mam nadzieję, że pomogłem.
          Jarek

          Odpowiedz
  • Jak ida prace nad przerabianiem frezarki? Sam mysle nad zakupem tego proxxona i przerobieniu go na cnc, ale chce najpierw zobaczyc, jak ci wyjdzie.

    PS – gratuluje calego bloga!

    Odpowiedz
  • Jarek
    Czy to znaczy, ze zakupione legalnie narzędzia Proxxon np. zagranicą, a używane w Polsce są gorsze i nie posiadają gwarancji bo nie dostały namaszczenia z firmy Lange Łukaszuk?

    Jeśli taka gwarancja nie działa w Polsce to przypomina to próbę (nieudaną zresztą) polskich dealerów samochodów czy elektroniki, którzy nie chcieli uznawać gwarancji na samochody/ sprzęt kupiony po za granicami Polski.

    Odpowiedz
  • Na zdjęciu frezarki (dokładnie nr 8 i 9) widać drewnianą listewkę po prawej stronie, dlaczego nie wspomniałeś o tym w teście, skoro samemu trzeba usuwać luzy na posuwie i to aż takiej wielkości.

    Odpowiedz
  • Pewnie gdybym dostałbym nie wybrzydzałbym :-D… ale znajomy ma rozeznanie w tym temacie – proxxon to najogólniej największy szmelc wśród tego typu narzędzi. Spójrzcie jak ‘rzuca’ oś Z przy obniżaniu – masakra. 1330 PLN to kosmiczna cena biorąc pod uwagę ile kosztuje np taki Sherline – ale taki sprzęt to już nie tylko pseudo precyzyjna pionowa wiertareczka, ale prawdziwa precezyjna mini tokarka i mill

    Odpowiedz
  • Dokładnie, jakbym dostał za darmo, to super. Uwzględniwszy cenę, to szmelc. Ze swoich pieniędzy nie dałbym za to więcej niż 200, a może nawet 100zł.

    Odpowiedz
  • No jak patrze na ten sprzęt za tyle kasy to mi się wszystkie noże odtwierają w szafie. Za takie coś tyle kasy, żenada. To nawet nazwy nie powinno mieć związanej z frezarką. Główna zasada frezera: narzędzie powinno byc jak najgrubsze z możliwych do wykonania danej operacji, jak najktócej mocowane. Oś z powinna się poruszać jak najniżej jest możliwe nad materiałem. Nie mówcie mi że to jest frezarka. Nazwał bym to wierterką z ruchomym stolikiem na… na nie wiem na co. Pomijając to urządzenie, taka mała dygresja w sprawie mocowania, tył laszy zawsze wyżej niż materiał bo to nie było przykręcone tylko jakoś się samo trzymało. Lasza = zacisk z śrubą, funkconuje też nazwa łapa.

    Odpowiedz
  • Proxxon robi ładne narzędzia do których pewnie ślinią się modelarze i niedzielni majsterkowicze. Kiedy jednak narzędzie ma służyć do poważniejszych zastosowań to często potrzeba czegoś mocniejszego. To coś nie musi jednak zwalać z nóg ceną. Wiele bardzo porządnych maszyn da się wbrew pozorom wykonać samodzielnie lub z drobną pomocą kolegów. Jeżeli ktoś nie boi się takich wyzwań jak na przykład budowa od podstaw frezarki (i innych obrabiarek) sterowanej komputerem powinien kontrolnie zajrzeć na forum strony cnc.info.pl Tam też można znaleźć wszelkie informacje jak choćby tę frezarkę MF70 nauczyć rozmawiać ze swoim laptopem czy inną komputerownią. Uprzedzam jednak że to hobby wciąga niemiłosiernie.

    Odpowiedz
  • No to trochę rzeczywistości. Luz na pasowaniu łożysk, nazwijmy to wrzecionem tego cudu techniki, wynosi od 0,05 i 0,03mm (miałem możliwość sprawdzenia 2 wrzecion). I jest to “normalne”, jak stwierdził technik serwisu firmowego z BRD. O ile się orientuję, łożyska powinny mieć pasowanie k6 lub k7 ( na wcisk a nie luźne). Jeżeli ich nie wkleimy, to bicie na frezie dochodzi do 0,1mm. Standard wykonania chiński. Brak możliwości kasowania dość sporego luzu w osi Z – zwykła nakrętka, do tego luźno mocowana. W sumie zabawka nie frezarka. Na dodatek występują 2 rodzaje “wrzecion” i sprzęgieł silnika z wrzecionem. Reszta w miarę dobra, ale bez cudów. Entuzjazm kol. testującego mocno przesadzony.

    Odpowiedz
  • Witam. Przyglądam się tej dyskusji wyciągam wnioski. Otóż. Faktycznie sprzęt jest raczej dla modelarzy i do wykonywania drobnych rzeczy. Za tą cenę jeżeli ktoś nie potrafi wykonać lepszej maszyny to nic się nie dostanie. Ja osobiście nie kupiłbym bo pracuję nad takim urządzeniem sam. Oczywiście użyje trochę detali proxona. Kupiłem taki stół krzyżowy trochę w niższej cenie niż tu oferują na światnarzedzi.pl do tego frezarko-wiertarkę proxona, podstawę kupiłem na złomie, parę detali w sklepie z metalami kolorowymi i wyjdzie jakieś 400 zł mniej. Pozdrawiam. Myślę że dla tych którzy nie mają takich umiejętności aby wykonać coś samemu to dobry wybór i w swiatnarzedzi można za 100 zł mniej niż tu kupić takie ustrostwo, bo nic naprawde nic nie ma na rynku innego w tej kwocie. Pozdrawiam wszystkich

    Odpowiedz
  • KKupiłem trzy miesiące temu tą frezarkę jak dla mnie od strony mechanicznej to ona jest wykonana poprawnie nie można mieć zastrzeżeń. Ale brak zabezpieczeń przeciążeniowych to wielki problem. Podczas pracy silnika bez narzędzi mam wrażenie że by się przegrzała. Więc postanowiłem zmierzyć temperaturę wylotu powietrza bezpośrednio z silnika frez 3 mm obróbka mosiądz po kilku minutach 40 stopni Celsiusza postanowiłem sprawdzić czy podczas pracy biernej spadnie temperatura niestety rosła dalej. Więc postanowiłem pilnować by temperatura nie przekraczała 40 stopni wylotu powietrza bezpośrednio z silnika po wyłączeniu silnika temperatura rosła do 60 stopni. I tak po jakimś czasie skończyło się to spaleniem silnika. A teraz mam pytanie do znawców gdzie mogę kupić taki silnik. A dla potrafiących coś więcej trzeba koniecznie zabezpieczyć silnik przed przekroczeniem prądowym.

    Odpowiedz
  • Wpis dla potomnych. Nie warto. Konstrukcja jest bardzo słaba. Dla przykładu – prowadnice chodzą na plastikowych (!!!) wałkach. A powinny być stalowe – zerwanie gwintu jest banalnie proste i prowadnice już przestają działać. Dla chcących przerabiać na CNC – nie idzie odkręcić pokręteł a zatem połączyć silnika bezpośrednio ze śrubą prowadnicy. Przynajmniej w tym modelu co ja kupiłem, to nie dało się zdemontować tych pokręteł. Prowadnica osi Z – to już w ogóle kpina. Powierzchnia robocza jest strasznie mała. Na zdjęciach nie wygląda na taką malutką, jak jest w rzeczywistości. Niby to jest do biżuterii – ale przy frezie 1mm wcale nie jest taka dokładna, potrafi poszarpać frezowany materiał. Pozytyw w niej jest taki że jest tania i przedstawia dobrze koncept frezarki i można sobie na niej poćwiczyć różne rzeczy, ale do nawet drobnych prac się nie nadaje.

    Odpowiedz

Odpowiedz

anuluj

Masz uwagi?