Jakiś czas temu znajomi poprosili mnie, czy nie pomógłbym im w wykonaniu bramki w ich barierce balkonowej. Po obejrzeniu ich barierki zgodziłem się, ale zastrzegłem, że nie dysponuję spawarką (i spawać też nie potrafię), więc montaż będzie opierał się na śrubach i nakrętkach. Zgodzili się na to, więc przystąpiłem do pracy.
Moja dokumentacja zdjęciowa nie jest zbyt obszerna, gdyż musiałem skupić się na wykonaniu całej roboty w kilka godzin, niemniej mam nadzieję, że te zdjęcia wystarczająco zilustrują koncept tej pracy.
Poniżej barierka w czasie oględzin.
Kupiłem kilka profili metalowych i przystąpiłem do budowy.
Najpierw wycięcie właściwej sekcji.
Końce wyciętej sekcji zostały zakończone stalowymi profilami i przykręcone przy użyciu śrub zamkowych z nakrętkami kołpakowymi, tak, żeby nie było nigdzie ostrych miejsc. Ostre krawędzie profilu stalowego też zostały zeszlifowane (niestety nie posiadam zdjęcia).
W celu zamontowania zawiasów przykręciłem kątownik do barierki. Łącznie użyłem trzech zawiasów, żeby przenieść wagę powstałej bramki. Na tym etapie nie wiedziałem, czy jest to wystarczająca liczba i czy same zawiasy wytrzymają.
No i niestety tutaj więcej zdjęć z tej pracy nie posiadam. Zdjęcia, które zamieszczę poniżej wykonałem dwa lata później, żeby uzupełnić moje archiwum ;-)
Do bramki został zamontowany zamek.
Zainstalowane zawiasy działają i mają się świetnie. Nic się nie urwało.
Rok po zainstalowaniu bramki, dorobiłem znajomym proste schody, bo jednak okazało się, że trzeba dać spory krok przy wejściu. Materiał miałem na działce, więc tylko dociąłem na wymiar i poskręcałem.
Które następnie pomalowałem trzema warstwami lakierobejcy lub czegoś w tym stylu, w końcu będą stały non stop na zewnątrz.
I tak prezentuje się całość.
Sama instalacja zajęła między 6 a 8 godzin (łącznie z wyjazdem do sklepu po wiertła i tarcze do szlifierki). Koszt jeżeli dobrze pamiętam to okolice 100-150 zł (profile stalowe, śruby, zawiasy, zamek), niestety nie pamiętam już dokładnie, bo minęły w sumie ponad trzy lata jak to zmajstrowałem.
Znajomi są zadowoleni. Ich dzieci też. Jak tylko ich odwiedzamy w okresie letnim to barierka stoi otworem i dzieciaki (znajomych, ich sąsiadów i moje) biegają w jedną i drugą stronę.
Ładna robota :-)
Wygląda super , teraz jeszcze tylko jakaś ładna osłonka i wygląd extra. Polecam sama taką mam :) . http://bit.ly/1VVFrTK
Anika1:
Takie elementy to już należą do znajomych. Ja to tylko im zmajstrowałem :-)
Całkiem spoko bramka. I po raz kolejny widać, że czasami warto trochę podziałać na własną rękę i mamy dobry efekt. Co do zawiasów, to one często okazują się newralgicznym elementem. Widywałem już sytuacje, gdy drzwiczki prawie odpadały po niedługi czasie używania, bo pseudo-zawiasy niemal rozpadały się na kawałki. Sam kupiłem w eArmet jak stawiałem pawilonik drewniany na narzędzia. Zawiasy z zestawu do montażu już na pierwszy rzut oka nie budziły zaufania. Pawilonik stoi sobie już prawie trzy lata i zawiasów nic się nie ima, rdza ich nie łapie, więc warto było zapłacić parę złotych więcej za solidną jakość. Pozdrawiam autora wpisu serdecznie!
@cairomiro:
Wyboru zawiasów ździebko się bałem (o czym poinformowałem znajomych). Ilekroć u nich jesteśmy to oglądam sobie w jakim są one stanie. Na chwile obecną (czyli po ponad 3 latach użytkowania) wszystko z nimi w porządku, a znajomi mi mówili, że ich dzieci nawet wieszają się na tej bramce. Reasumując mimo iż małe, to spokojnie dają radę.