INFORMACJA: Poniższy post nie wydostał się z Poczekalni :(
Witam, jest to mój pierwszy post na Majsterkowie, więc proszę o wyrozumiałość w komentarzach.
Jakiś czas temu, bawiąc się starym tranzystorem zauważyłem pewną bardzo ciekawą rzecz. Otóż odkryłem, że cyną pokrywającą jego nóżki można rysować jak ołówkiem. Natychmiast skojarzyłem, że działa to tak samo jak srebrny ołówek. Jako że takie urządzenie nie jest tanie, wymyśliłem jak zrobić coś podobnego za około 10 groszy (po odliczeniu tego co nawet szary Kowalski ma w domu).
Oto co będziemy potrzebować:
Lutownica, patyk do szaszłyków, kawałek koszulki termokurczliwej, obudowa od długopisu, cyna, goldpin prosty, opcjonalnie “trzecia ręka” – bardzo ułatwia pracę.
No to zaczynamy :)
Najpierw przygotujemy końcówkę piszącą, czyli ocynujemy goldpinek. Najlepiej to zrobić trzymając pin końcem w dół, wtedy zrobi się naciek służący jako końcówka. Myślę, że zdjęcie do tego kroku jest zbędne.
Następnie mocujemy pin do patyka za pomocą koszulki termokurczliwej.
Radzę najpierw zacisnąć koszulkę wokół patyka, a dopiero potem włożyć do niej pin i zgrzać końcówkę. (Wiem, cyna jest kiepsko położona, ale widać o co chodzi.)
Potem należy przyciąć nasz “wkład”, aby pasował do długopisu. W tym celu należy włożyć go do obudowy tyłem do przodu i przyłożyć nakrętkę tak jak na zdjęciu.
Następnie bierzemy jakieś obcążki lub cokolwiek co przetnie patyk i ucinamy kawałeczek dalej niż sięga koniec nakrętki.
Potem należy już tylko odwrócić “wkład”, skręcić obudowę i można się cieszyć domową wersją srebrnego ołówka zrobioną prawie za free.
Na górze ołówek zrobiony podczas pisania tego artykułu, a niżej mój pierwszy prototyp. Ten kawałek patyka wystający z tyłu to element mechanizmu, nie wkładu. Kiedyś go tam przyczepiłem jak wymontowałem oryginalny przycisk dla innego długopisu.
INFORMACJA: Poniższy post nie wydostał się z Poczekalni :(
A pokażesz jak to wygląda, w sensie podczas pisania ?
Przyłączam się do prośby :)
Nie ma w sumie co pokazywać, weźcie sobie cynę i końcówką spróbujcie coś napisać.
Proszę bardzo, wielkiego talentu do rysowania nie mam, ale tu chodzi o samą linię.
Ciekawy pomysł, można też użyć to jako strzały do łuku xD
Hmm, tak się składa że mam długopis przerobiony na szkolne działko, więc jak przyjdą ruscy będzie dla ołóweczka nowe zastosowanie :)
do czego służy taki ołówek?
Do rysunków albo projektowania. Jak się takie coś porządnie zrobi to można narysować bardzo cienką linię. Tylko że bardzo ciężko to zgumkować(w oryginale to niemożliwe(względnie, jak zresztą wszystko))
Trochę mało fotek z procesu produkcji.
Właśnie to mnie powstrzymało przed wypchnięciem projektu na główną.
robi99956:disqus – jak dodasz projekt jeszcze raz, tylko z dokładniejszymi fotkami, to wypchnę to na główną :) W obecnej postaci jest to trochę za mało, żebym mógł z czystym sumieniem klepnąć 5 gwiazdek. A szczerze miałem ochotę to zrobić ze względu na sam pomysł :)
Oki, zaraz biorę się do roboty. Będzie już trzeci ołóweczek do kolekcji :)
A poza tym już mówiłem, to mój pierwszy post, teraz będę trochę lepiej wiedział na co zwracać uwagę.