Od dawna brakowało nam w domu jednego miejsca, w którym trzymalibyśmy wszystkie klucze. Tzn. ja swoje odkładałem w stałe miejsce, ale moja Kasia wiecznie miała problem ze zlokalizowaniem swojego kompletu ;)
Dzisiaj postanowiłem zrobić z tym porządek i zrobić breloki do kluczy, które można szybko zakotwiczyć w “internetowej” stacji dokującej na klucze, dzięki czemu mają one zawsze swoje stałe miejsce :) A że przy okazji całość naprawdę fajnie wygląda, to aż się chce te klucze tam wtykać ;)
Co będzie potrzebne?
Do zrobienia takich breloków będziemy potrzebować kilka wtyczek Ethernet razem z kolorowymi kapturkami, kawałek kabla sieciowego (skrętki), zaciskarkę do wtyczek oraz jakiś niepotrzebny router/switch, który powiesimy na ścianie i będziemy doń przypinać klucze :)
Jak to zrobić?
Na początek ze skrętki musimy sobie przygotować kilka kawałków samej izolacji o długości 3cm oraz kabelków o długości 10cm:
Teraz bierzemy do rąk dwie pary przewodów i zwijamy je w jeden poczwórny kabel:
Tak przygotowane przewody wystarczy zgiąć na pół i wcisnąć do wtyczki:
Następnie wciskamy na skrętkę zrobione wcześniej kawałki izolacji:
I zarabiamy wtyczkę:
Na koniec zakładamy kolorowe kapturki:
I to wsio ;) Breloki są już gotowe!
Gotowe breloki do kluczy
A Wy macie jakieś fajne patenty na przechowywanie kluczy? :)
Super :D
Ekstra pomysł. U mnie dokładnie taki sam router się wala :))
W podobny sposób (tj. z wtyczek i kabelków) zrobiłem kiedyś uchwyty do zamków od plecaka:)
Łukasz, super pomysł. Myślę, że od dzisiaj Kasia będzie miała klucze zawsze przy sobie i nie będą musiała otwierać bramy :) A przy okazji widzę, że masz nową zaciskarkę :)
Musiałem zainwestować całe 16zł w tą zaciskarkę ;)
A Kasia i tak się pewnie nigdy nie nauczy zabierać tych kluczy ze sobą ;) Chociaż tyle dobre, że teraz chociaż będziemy wiedzieć, gdzie one są ;)
Edimax….
W roli stacji dokującej do kluczy spisuje się świetnie i działa wprost niezawodnie ;)
Gwoli ścisłości.
Po pierwsze ethernet to protokół. Wskazane wtyczki to 8P8C lub znane bardziej jako RJ-45.
Po drugie to http://www.instructables.com/id/RJ-45-key-chain-and-rack/ :)
Oj tam, oj tam :)
A co do samych gniazd przykręconych do ściany – też można :)
Świetny pomysł, serio. :)
Czekam na kolejne wpisy. :)
Znowu mnie zaskakujesz… Świetny pomysł – wiem, co będę robić do biura :>
@Hubert: Dokładnie! Autor tej strony wszystko plagiatuje od innych i przywłaszcza sobie !
Na policję go! Szybko! :D
Ciebie Luz też, bo ukradłeś ze słownika języka polskiego wyraz “Dokładnie!” i go sobie przywłaszczyłeś!
@Luc: Kolejni zwolennicy teorii spiskowych? Serio – jak wy to sobie wyobrażacie? Cokolwiek Łukasz by nie wymyślił, to na 99% ktoś gdzieś kiedyś coś podobnego już opisał. A może powiedzie, że pomysł na prowadzenie bloga też splagiatował, bo blogi istnieją już od lat? Ech dzieciaki…
Albo mi się wydaje, albo na tej stronie są coraz większe pierdoły..
Nie, nie wydaje mi się.
@Luc:
Moze nie plagiat bo wykonuje to sam, ale czesto widac z czyjegos pomyslu czerpie, czasem bardzo duzo. Ale co to zmienia
Sęk w tym, że cholernie ciężko jest ustalić, czyim pomysłem jest coś, co jest opisane na dziesiątkach (czasami setkach, jak nie tysiącach) różnych stron w sieci. Ja większość pomysłów biorę z głowy, co wcale nie oznacza, że je wymyśliłem. Po prostu GDZIEŚ KIEDYŚ to widziałem, a teraz sobie zrobiłem opisując przy okazji na blogu.
@Łukasz Więcek: Jest taka teoria, ze tyle jest ludzi teraz na swiecie, ze jesli ktos wpada na jakis pomysl, to mniej wiecej w tym samym czasie, iles innych osob wpada na taki sam albo bardzo podobny. W historii wynalazkow jest bardzo wiele przypadkow rownoleglych niemal odkryc i nie wszystkie mozna wytlumaczyc plagiatem czy chocby inspiracja.
Kiedys wpadlem na pomysl jednego portalu ale sie niestety nie wzialem za jego realizacje a po paru miesiacach w tym samym czasie wyskoczyly 3 rozne portale bazujace na identycznym pomysle. Troche sie nawet zainteresowalem i wyglada na to, ze to byl naprawde przypadek.
Zreszta nie widze nic zlego w inspirowaniu sie pomyslamu innych ludzi. To jedna z niewielu prawdziwych zalet internetu. Niech te pomysly sie kotluja, myslenie kwitnie a te swoja pokretnie rozumiana ‘oryginalnosc’, prawa do wlasnosci intelektualnej i patenty to sobie niech Ci malkontenci wsadza… wiecie gdzie. W router tez moze byc,
Dokładnie :) Nie da się wymyślić niczego oryginalnego, bo na 99,999% coś takiego zostało już wcześniej wymyślone :)
@Luc: @SEO/IT Blog: Tak jest do więzienia z nim, winny bezdyskusyjnie, plagiatu oraz porażki PIS w ostatnich wyborach do Parlamentu.
@Luc: nie wiem na co czekasz! Dawaj z tym na Wykop!!! Lubimy tam takie skandale!
Mi brak routera ;-) bo tak już dawno bym miał to opanowane.
Można zakodować wtyczki odpowiednim przepięciem i odczytywać które są, a których nie ma, czyli kogo nie ma :-)
Można także zbierać dane o użytkownikach kluczy, podłączając się do gniazdek z drugiej strony czy chociażby sygnalizować brak kluczy. Przydatne w biurze, gdzie kluczyk od toalety jest tylko jednym egzemplarzu ;-) Mamy wtedy sygnalizację czy toaleta jest wolna czy zajęta :-)
Takie bajery będę tworzył, jak dokupię jeszcze kilka egzemplarzy Arduino :D
@Łukasz Więcek:
Kupujesz ATMega’ę 8/16/168/328 (wg uznania), kwarc, dwa kondziory i za 30pln masz bieduino do wytrawienia w domu:
http://kml.jogger.pl/2010/01/03/bieduino-zrob-sobie-arduino-za-10zl/
Chmm… czyli mogę sobie wykorzystywać Arduino tylko do wygodnego programowania ATmegi, a później wykorzystywać ją bez całej płytki Arduino? Chmm… :D
Zastanawiam się czy nie lepszym pomysłem były by USB’ki ?? Łatwiej się je by wyciągało :)
Co kto lubi – mogą być RJ-45, USB, Cinch, Jack, … ;)
@Łukasz Więcek:
W wersji na budowę – wtyczka z “siłą” 380V.
wygląda może i fajnie (dla nerdów i chyba tylko dla nich) ale same druty (albo jeszcze gorzej linka) skrętki nie wytrzyma noszenia w kieszeni przez 8h dziennie
Wytrzyma, wytrzyma :) Ba – sama izolacja od poszczególnych żył by spokojnie wytrzymała :)
@Łukasz Więcek:
nie wytrzyma, dwa końce ‘kółka’ do kluczy bardzo szybko przetrą tworzywo a miedż popęka od zginania
Różne plastikowe breloczki noszone przez moją piękną wytrzymują latami :) A niektóre z nich są naprawdę tak delikatne, że aż strach dotykać :)
Jak będzie z tymi brelokami – czas pokaże :)
Kupię stare switche/routery
@Rafał: Jakby co mam od niedawna dwa linksysy wrt54gl zwalone i nie wiem co z nimi zrobić ;)
@Łukasz: USB-k IMHO będzie się słabiej trzymał w gnieździe przy większej ilości kluczy.
BTW: Pomysł – jak zwykle – rewelka!
@Cezar:
Ale USB-ka można by wtykać nie do “pionowo” zainstalowanego gniazda, tylko do “poziomego” – i już by klucze nie wyleciały…
@Łukasz: 8p8c jednak jest łatwiej zmontować, wystarczy zaciskarka… :)
@Łukasz: ale trudniej wsadzało:
@Łukasz Więcek: zrobiłeś błąd w “Chmm”
@Łukasz Więcek: No, a taka nie jest idea Arduino? Przecież ten osprzęt na płytce służy tylko i wyłącznie do oprogramowania Arduino, a nie do samego działania?
No teraz, to już wiem, że jest ;) Ale wczoraj nie wiedziałem :D Arduino mam dopiero od 2 (czy trzech) tygodni i póki co namiętnie się nim bawię. Nie czytałem natomiast, co z tym później zrobić :)
@Łukasz Więcek: Ja mam od trzech lat, a wpadłem na to w zeszłym tygodniu:) ATmega 328 jest zdecydowanie tańsza od całego Arduino:) (BTW. Zapraszam na mojego bloga i wpis o Arduino)
Na Twojego bloga trafiłem pierwszego dnia zabawy z Arduino :D
I w ogóle właśnie doczytałem, że oprócz ATmegi, w Arduino można programować też inne układy. Ot, takie maleństwo kosztujące parę złotych: http://blog.makezine.com/archive/2011/10/arduino-shield-makes-8-pin-chip-programming-a-snap.html :)
@mateusz: Nie wiem, czy wiesz, ale ktoś Cię machnął na Wykop http://www.wykop.pl/link/992375/arduino-najlepszy-przyjaciel-wynalazcy/ :)
@Łukasz Więcek: wiem, wiem, nawet sam to zrobiłem;) dzięki za wsparcie!
„A Wy macie jakieś fajne patenty na przechowywanie kluczy? :)”
Niestety w takiej sytuacji:
– słabo się trzyma dwa kompletu kluczy w kieszeni
– klucze i bilon bardzo się lubią
@wariat: no jak dla mnie same plusy, bilon gubię a kluczy nigdy więc to coś dla mnie
@wariat: prościej powiesić kawałek magnesu na ścianie (uchwyt do noży np. ikea), wyciągasz klucze z kieszeni przykładasz do ściany i wiszą sobie grzecznie :)
@Pawel:
Tak, tak jest łatwiej, ale przestaje działać po wymianie kluczy na aluminiowe, a przede wszystkim kupowanie gotowca w IKEI kłóci się z ideą DIY ;-)
No ale co do zasady owszem, to po której stronie jest magnes ma znaczenie drugorzędne, byle miał tyle poweru, żeby klucze utrzymać.
Piękna sprawa ! :) Super pozdrowienia z wykop.pl
Pozdrowienia dla Wykopu od majsterkującego Więcka ;)
Ekstra pomysł i bardzo możliwe, że wykorzystam go od ręki ;) prosty i cieszący oko. pozdrawiam Autora!
Łukasz – to się nadaje nawet na wszelkie wystawy re-designerskie, jak np. przetwory. Sądzę, że projekt miałby duże szansę na zajęcie wysokiego miejsca!
Mówisz, że Więcek powinien wystartować? ;)
Cudowny pomysł.
Mam tylko jedną wątpliwość. Wypinam moje kabelki LAN bardzo rzadko, a już wtyczki zdążyły mi się zuzyć.
Czy te klucze nie zaczną z czasem wypadać z tego routerka, strasząc po nocach hałasem?
Czas pokaże :) Ktoś tam wyżej rzucił linkiem do strony, na której był opisany podobny patent, ale nie z routerem, a z gniazdami przykręconymi do ściany. Wtedy wtyczki wpinane są poziomo, więc samoczynne wypadnięcie praktycznie nie grozi :)
@Łukasz Więcek: @Łukasz Więcek: stary poprostu ci zazdroszczą
Pingback: Jak wykorzystać router jako wieszak na klucze | Lifehacker Polska - usprawnij swoje życie
Ja włożyłbym jeszcze te przewody w oplot poliestrowy :) Breloczek będzie estetyczniejszy i trwalszy.
ale super pomysl, normalnie nie moge, jasny gwint co za rewelacja, hit sezonu, po prostu niesamowite!!!!!
Świetny pomysł :)
Przy okazji jaką zaciskarkę (najlepiej ze ściągarką izolacji) byś polecił Łukaszu?
Zaciskarkę kupiłem najtańszą, jaka była ;) Kosztowała coś około ~16zł.
@Dely:
@Łukasz Więcek:
ja polecam raczej takie co zaciskają wtyczkę prostopadle:
http://laro.com.pl/foto/n15.jpg
w takich w których bolce zaciskające są równoległe do dźwigni, zdarza się, że niektóre żyły są zaciśnięte bardzo mocno a inne za słabo.
Ja kupiłem ściągacz do izolacji za 5,90 zł :D. Użyłem jej trzy razy i spadła zawleczka z nitu. Nit zakleiłem klejem na gorąco i jest solidniej niż z fabryki :D
Fajne, tylko przy wtyczkach gorszej jakości ułamuje się dzyndzelek i wtedy trzeba robić nowy. :(
@Rzast: Zawsze można postawić router/switch na jakiejś półce i wtyczki wtykać poziomo – wtedy języczek w ogóle nie jest potrzebny :)
Przy okazji chciałbym Koledze pogratulować napisania tysięcznego komentarza na myDIY ;)
@Łukasz Więcek:
1000 komentarz o ID 1266? : )
Tysięczny zatwierdzony :) Po usunięciu spamu, czy jakichś wulgarnych komentarzy, ID leci dalej :)
@Łukasz Więcek: :) Ale mi się trafiło na nowy rok :)
Ja mam to samo co Kasia, nigdy nie wiem gdzie mam klucze, szczególnie kiedy juz jestem gdzieś spóźniona;) Myślałam o zakupie skrzyneczki na klucze, ale teraz to już się zastanawiam…fajny blog. pozdrawiam
Wypadałoby podać źródło: http://lifehacker.com/5833426/plug-your-keys-into-the-wall-with-a-homemade-rj+45-keychain-and-wall-dock
Jasne, że by wypadało – gdyby tylko Lifehacer rzeczywiście był źródłem.
Hej, można się dowiedzieć jaki to model tej zaciskarki ? I gdzie kupiłeś ją ?
To dokładnie ta zaciskarka kupiona dokładnie tutaj: http://laro.com.pl/index.php5/sklep/nar_dla_ele/1996 :)
weź zaraportuj, bo rzygać się chce, jak ktoś tak chamsko Ci kradnie -_-
http://www.spryciarze.pl/zobacz/jak-wykonac-internetowe-breloczki
Zaraportowane. Dzięki wielkie za info :)
Tia… raport wysłany, a film sobie dalej w najlepsze wisi… I jeszcze “autor” filmu pousuwał komentarze, w których było wspomniane o kradzieży materiałów…
@Łukasz Więcek: nie cierpię spryciarzy m. in. właśnie dlatego. banda dzieciaków.
Moglibyście też zaraportować ten film? Może większa ilość raportów przyspieszy sprawę :)
Niesamowite! Pomysł genialny, szczególnie przydatny w serwerowni ;), gdzie jest dużo gniazd do wtyknięcia kluczy… jestem tylko ciekawy jakby się zachował switch po takiej operacji… hi.. hi… hi… może jednak bezpieczniej byłoby zrobić jakąś atrapę z gniazdami na deseczce, ale wtedy efekt nie byłby już taki sam, ale z drugiej strony gdyby tak wykorzystać jakiś stary nieprzydatny router, można by mu jeszcze jakoś lampi zasilić, by wyglądał bardziej wiarygodnie.
Bardzo fajny post. Wyczytałem na internecie, że aby uzyskać wtyczkę typu loopback trzeba połączyć ze sobą piny 1-3, 2-6. Czy jest jakiś informatyk który powie mi jak połączyć pozostałe piny dla “Solidności” breloka – tak żeby ta wtyczka działała i czy jest to w ogóle możliwe czy muszą one pozostać wolne ;) P.S. Jeżeli ktoś to wie i jest pewny to może jakaś mała aktualizacja by się przydała pod postem z taką informacją :) Pozdrawiam Tomek
Jakbym była facetem, to byłabym Tobą :)
Można też zrobić wersję z zabezpieczeniem przed dziećmi. Kilka gniazdek D-sub w ścianie, w breloczkach wtyczki. Wpinasz klucze w ścianę, przykręcasz i gotowe ;D
Tylko te wtyki wielkie są, jak na breloki :)
Bardzo zabawny pomysl
Na pewno jest to jakies rozwiazanie !
Super pomysł. Dobrze, że pracuję w firmie, gdzie materiały i narzędzia są na miejscu. Zaraz idę po kabel…
swietne i pozostan wylacznie przy projektach z designu!
Gdzieś jeszcze mam hub 8 portowy, ale co ja zacznę wieszać na nim … ma ktoś jakiś pomysł poza kluczami?
zrobiłem na metalowym routerze można przyczepiać magnesiki :)
W miarę możliwości przyglądam się temu co robisz na blogu i muszę przyznać że jestem pod ogromnym wrażeniem. Od miesiąca mam remont i szukam szafki na klucze na korytarz – nic mi nie pasuje, a tu trafiam na to , po prostu siadłem, wybiło mnie z butów – szafka na klucze to wydatek 200zł za byle co… a Twój pomysł po prostu rewelacja dla informatyka. Jeszcze dziś skoczę do sklepu i kupię kapturki bo skrętka, i router na pewno się znajdzie.. ;-)
@Adrian Bysiak: Cieszę się niezmiernie, że pomysł się spodobał :) I mam nadzieję, że będę Kolegę częściej widywał na blogu :)
Heh, z tego co widzę, to dość często przegląda tego bloga ;) No ale co się dziwić, jak masz takie świetne pomysły :D
Cieszę się niezmiernie, że blog się podoba :)
Bardzo fajny i ciekawy pomysł na breloczki do kluczy. Jak wiadomo gubiące się klucze to powszechny problem nie tylko osób zapominalskich. Niejednokrotnie musiałem zmieniać zamki w drzwiach ze względu na to, że klucze mi się zgubiły i na to, że bałem się włamania kogoś kto znajdzie takie klucze. Chciałem kupić breloczki ale żadne mi się nie podobały, dopiero w tym artykule odnalazłem takie, które mi się podobają. Dzięki serdeczne za pomoc. A teraz czym prędzej zabieram się do pracy ;p
Za ten pomysł masz u mnie piwo :))
dziękuje za tego posta, sam bym nie wpadł na tak beznadziejny pomysł :-|
Ciekawe rozwiązanie, naprawdę zrobiło na mnie wrażenie. Nie dość, że klucze zawsze pozostaną na swoim miejscu do to tego fajnie wyglądają. Osobiście nie mam problemu z przechowywaniem moich. Mam ogromny “pęczek” kluczy wraz z brelokami, które zawsze kładę w jedno miejsce, zaraz przy wejściu. Jeśli czasami, przez nieuwagę położę je gdzieś indziej bardzo szybko je znajduje, nie sposób ich przeoczyć.
Gratuluje pomysłowości. Trwałe może to nie będzie ale zawsze to oryginalny breloczek :)
http://img443.imageshack.us/img443/4629/dsc0119ul.jpg to mój pomysł, tylko wrzuciłem to jak nie miałem jeszcze konta założonego ;)
A miałem wyrzucić swój stary router, już wiem jak go zagospodarować.
można by było dać trochę elekroniki do środka i np żeby zapalała się kontrolka gdy jest klucz :)
Dobre to jest bo po przyjściu do domu od razu wpinasz klucz i nie musisz się martwić i szukać na drugi dzień kluczy. 5/5