Organizer

Organizer

Witam majsterkowiczów,

Dzisiaj przedstawiam Wam prezent jaki wykonałem dla kuzyna na 40 urodziny. Po zrobieniu wywiadu z żoną solenizanta padło na wiszący organizer. Wiedząc również, że kuzyn w ostatnim czasie sporo jeździ na rowerze postanowiłem umieścić elementy związane z rowerem.

Na pierwszy ogień wybrałem kilka desek z palet, które przyciąłem na długość 72cm.

Mając przycięte deski, szlifowałem krawędzie – na szybko zaimprowizowanej stacjonarnej szlifierce taśmowej – aby jak najbardziej dopasować deski przed klejeniem.

 

Jak już deski były gotowe, przyszedł czas na klejenie.

I masę ścisków:

W oczekiwaniu na wyschnięcie kleju, zabrałem się za galanterię. Najpierw rozebrałem i umyłem starą zębatkę od roweru i pozostawiłem do wyschnięcia.

Kolejnymi elementami galanterii są gięte z pręta aluminiowego fi 5 wieszaki. Za dużo zdjęć z tego etapu nie mam. Ale nie ma tu dużej filozofii. Jedyne co, to wykorzystałem starą rękojeść od pilnika, w której rozwierciłem otwór fi 5 i która służyła mi za uchwyt do gięcia.

Przyszła pora na zastanowienie się jak wykorzystać zębatki. Najpierw chciałem je złożyć, w środek wstawić mechanizm zegara. I nagle… Jest! Zrobię przekładnię łańcuchową! Hmmm… Ale jak to zamocować?! Moje łożyska mają średnicę zewnętrzną fi 22, a wewnętrzna średnica zębatek to ~fi 33,5. potrzeby jest więc pierścień. Pierścienie wykonałem ze sklejki 8mm przy użyciu wiertła do drewna fi 22 i otwornicy fi 34 mm. Nadmiar materiału zeszlifowałem z lekkim skosem, dopasowując pierścień do zębatek.

Tak wygląda przymiarka:

Przydała by się jeszcze korbka, aby pokręcić sobie :) Tu też nie mam za dużo zdjęć. Wykorzystałem do tego śrubę zamkową M5, kawałek rury aluminiowej fi 12, 2 nakrętki M5 i 2 podkładki. Na początek rozwierciłem jeden otwór, aby pasował do śruby, a reszta to już dopasowywanie.

Gotowe pierścienie pokryłem lakierobejcą w kolorze dębu i zostawiłem do wyschnięcia.

Teraz przyszła kolej na zajęcie się podstawą. Na początek w ruch poszła szlifierka taśmowa z papierem P80, a następnie szlifierka oscylacyjna z papierami P100, P150 i P180. 

W tym miejscu postanowiłem wykonać od razu zawiesia. Po wymierzeniu miejsca, wyfrezowałem wgłębienie pod blaszkę oraz dodatkowe pod kółek.

W takim organizerze oprócz bibelotów przydała by się półka na drobiazgi. Aby nic nie spadło postanowiłem zrobić wgłębienie. Na wyszlifowanej desce naszkicowałem zarys wgłębienia. Frezarką zebrałem 5mm materiału, a dłutem zrobiłem skos. Potem tylko chwila szlifowanka i gotowe :)

Teraz przyszła pora na przymiarkę. 

Jak widać jeden łańcuch to za mało. Również brak łożysk nie ułatwia pozycjonowania. Więc klej epoksydowy 8 minutowy poszedł w ruch i skleiłem łożyska z pierścieniami i z zębatkami.

W między czasie przedłużyłem łańcuch i ponownie rozłożyłem całość na podstawie. Dodam tutaj, że pomysł ułożenia łańcucha jest pewnej Ani :)

Tu zdałem sobie sprawę że koło z korbką łapie łańcuch tylko na dwóch zębach i może przeskakiwać a nie chciałem umieszczać go w narożniku. I tu lekko zmieniłem prowadzenie łańcucha, ale o tym później. Nadal jednak zastanawiałem się nad sposobem montażu kół zębatych. Na początku chciałem montować na śruby, ale przymierzyłem do kołka drewnianego. No co? To nie ma przenosić obciążeń! A i będzie do siebie pasowało – drewno, łożysko, drewno, koło zębate. Koła zębate przy pomocy ścisków unieruchomiłem jednocześnie zaznaczając miejsca na kołki. Rozmieściłem również elementy aluminiowe i wyznaczyłem miejsca otworów. W półce również wywierciłem 3 otwory pod kołki. Półkę oraz kołki wkleiłem i zostawiłem do wyschnięcia.

Teraz to już tylko malowanie – lakierobejca w kolorze dębu. Przed:

I po:

Jedna warstwa wystarczyła i wyglądało to bardzo dobrze.

Mając gotowe elementy wystarczyło tylko poskładać to razem. Elementy aluminiowe miałem dodatkowo kleić, ale pasowanie otworów było na tyle małe, że miałem problem z włożeniem ich w otwory, więc zostały bez kleju. koła zębate też wchodziły na wcisk.

Łańcuch przed montażem potraktowałem benzyną ekstrakcyjną, aby usunąć z zewnątrz film olejowy.

Całość oczywiście można kręcić, brak tylko filmu (:

I oto efekt końcowy, z moją propozycją zagospodarowania :)

I na koniec “Hand Made”

To na tyle. Mam nadzieję, że projekt się spodobał, bo prezent solenizantowi bardzo :)

Pozdrawiam

Łukasz

Ocena: 4.67/5 (głosów: 9)

Podobne posty

3 komentarzy do “Organizer

Odpowiedz

anuluj

Masz uwagi?