Pokażę Wam dzisiaj, jak można w parę minut zrobić sobie fajny gadżet (a w zasadzie gadżety:), który nie dość, że będzie funkcjonalny, to ucieszy też oko każdego prawdziwego geeka. Z klawiszy odzyskanych ze starej klawiatury zmajstrujemy sobie pinezki do tablicy korkowej :)
Jak łatwo się domyślić, będziemy potrzebować trochę klawiszy ze starej klawiatury (klawisze z płaskich klawiatur się nie nadają), oraz trochę pinezek, które wkleimy w klawisze.
Z klawiszy trzeba wydłubać cały środek, na którym się pierwotnie trzymały w klawiaturze. Wystarczą do tego zwykłe szczypce i kilka minut zabawy (im starsza klawiatura, tym solidniejsze ma klawisze:)
Po wydzibaniu środka klawisz będzie wyglądał o tak:
Teraz wystarczy zalać klawisz klejem do klejenia na gorąco:
I wcisnąć do środka pinezkę:
I gotowe :)
Takie pinezki przyciągają uwagę i z pewnością nie raz usłyszycie z ust znajomych pytanie “gdzie to kupiłeś?” :D
A może wy macie pomysły, z czego można zrobić takie nietypowe gadżety? Moja Kasia, przykładowo, zrobiła kiedyś kartkę urodzinową dla Tomka Topy, której zdjęcia możecie sobie zobaczyć na jej blogu :)
Świetny pomysł. No i do białej tablicy można – z magnesami. Chyba sobie zrobię ;-)
Dokładnie. Wkleić w środek małe magnesiki i gotowe :)
właśnie… ja się chyba skuszę na magnesiki lodówkowe – będę uczył Juniora alfabetu przy śniadaniu :)
Alfabetu i matematyki (masz pełen zestaw cyferek, operatory, nawiasy, itp) :D
Do nauki przyda się rozebrać kilka klawiatur, albo nawet przerobić Scrabble – coby można było też pisanie słów poćwiczyć ;-)
Dobre, dobre.
Płaskie klawiatury też się przydadzą, bo zamiast takich “kolorowych” pinezek można zastosować zwykłe płaskie – efekt powinien być podobny.
PS. Te pinezki na pierwszym zdjęciu nie przypominają tych, które wklejasz w klawisze :) Tak tylko piszę ;)
I się wydało ;) Po zrobieniu tego pierwszego zdjęcia Kasia powiedziała mi, że bardziej jej się podobają te pinezki z kulkami, więc się zamieniliśmy (a miałem już powydziubywane wnętrzności z przycisków, więc nie mogłem powtórzyć zdjęcia:)
A pomysł z płaskimi pinezkami też świetny. Na śmierć zapomniałem o istnieniu takich pinezek :D Tylko problemem może być ich odczepianie z tablicy, gdy wcześniej zostaną dociśnięte do końca.
Heh. przypomniałeś mi…ze muszę pomysleć o tablicy korkowej ;). no i musze sobie kupic LEDowe poświetlenie blatu biurka ^^
A nie lepiej samemu sobie zrobić LED-owe podświetlenie biurka? ;) Jak by sobie odpuścić robienie niezależnego zasilania i zasilić je z USB, to całkowity koszt można by zamknąć w złotówce (no, maksymalnie 3zł, jeżeli doliczyć jeszcze wtyczkę USB;)
i w połączeniu z Pierwszym tematem na myDIY, można uzyskać całkiem sensowną alternatywę wobec drogich zasilaczy.
:> tylko pytanie.. ile max metrów można wykorzystać?
Ile metrów czego? Kabla? Praktycznie bez ograniczeń. To tylko zasilanie, spokojnie i z 10 metrów można dać :)
10m :D nie mam zamiaru choinki w pokoju robić ale spodobały mi się swiatełka u kumpla w kuchni, który zapłącił 50zł za 5m?
Jakbyś popełnił stosowny tutorial byłbym zobowiązany! Często gęsto przydałoby się jakieś oświetlenie zarówno w okolicy komputera jak i dalej, więc jakiś prosty patent na LED mile widziany ;)
PS. Pomijam listwy LED z Allegro, bo wychodzą dość drogo, a nie wyglądają zachęcająco (chyba, że jestem w błędzie ;)).
Widzę, że zainteresowanie jest spore, więc chyba będzie trzeba coś takiego zmajstrować :) Powiedzcie tylko, czy chcecie mieć to bardziej w formie takiej listwy (kilka diod obok siebie i wszystkie świecą w jednym kierunku), czy np kilka diod na osobnych przewodach, żeby można było sobie dwie skierować na klawiaturę, jedną na router (tak strzelam;), itp?
Mozna przygotować 2 wersje. Osobiście wolę listwę i np.zamontuję tuż nad lapkiem zebym nie musiał oczojebnej lampki na biurku załączać.
Ale skierowane na klawaturę?…
I ogolnie takie rozwiazanie to mniej prądu zżera ^^
Jak kupię sobie po remoncie tablice korkową to przysiądę nad takimi gadżetami i zrobię sobie :-) pomysł doskonały nawet nie myślałem że tak można a mam starą klawiaturę jeszcze szarą typowo :-)
Świetny pomysł :D Zaraz zapytam chłopaka, czy nie ma zbędnej klawiatury :D
A pytaj pytaj jak ktoś ma korkową tablice to polecam to zrobić najlepiej maniakom komputerowym :-)
Czaderskie :D Zrobię sobie, jak kupię nową klawiaturę, bo w tej mam kabel pogryziony przez kota i czasami nie chce działąć ;p
Tak się akurat składa, że mam starą klawiaturę i nie zawaham się jej użyć. W każdym razie mam zamiar to zadanie wykonać.
Gratuluję bloga. Pomysłowy człowiek z ciebie.
Dziękuję :)
Mam nadzieję, że pochwalisz się swoim pinezkowym dziełem :D
Myślę, że 2 wersje prędzej czy później znajdą zastosowanie. Możliwość kierowania różnych diod w różnych kierunkach sprawia, że będzie to opcja bardziej uniwersalna. Z drugiej strony, jeżeli pojedyncza listwa będzie prosta w konstrukcji, będzie można prosto zrobić dwie listwy i w ten sposób uzyskać podobny efekt.
Dobra – coś się pomyśli :)
Jeśli chodzi o lampki ledowe na biurko to moim zdaniem nic nie przebije tego projektu – http://kivi-d.com/2011/05/03/matchstick-light/ :)
Piękne w swojej prostocie :) Aż cieszy oko! :D Ale ja jestem zwolennikiem mocowania wszystkiego do ścian, sufitów, półek, itp. Za wszelką cenę staram się unikać stawiania czegokolwiek zbędnego na biurku :)
Ale ta lampeczka… kusi. Może zrobię taką komuś na prezent :) Dzięki za cynk!
Dobra – powiedzcie mi, moi drodzy, jak sobie wyobrażacie tą LED-ową lampkę/listwę do oświetlania biurka? Chcecie coś bardziej przykręcanego do sufitu (do półki nad biurkiem), czy wiszącego, czy przykręcanego do ściany czy też stojącego na biurku (ta opcja najmniej mi się podoba;)?
I rozumiem, że nacisk kładziemy na koszty i funkcjonalność, a nie nie wiadomo jak dopieszczony design? ;)
zawsze można upiększyć wygląd projektu.. pytanie brzmi, jakie opcje mamy w tej chwili?
Co do umieszczenia. to właściwie nie pomyslałem o przymocowaniu ledów ale od czego są dwu stronne taśmy? ;)
Opcji mamy nieograniczoną ilość :) Póki co mam kilka pomysłów na obudowę do takiej listwy, ale jeszcze nie są to pomysły, które by mnie w pełni satysfakcjonowały. Jeszcze muszę nad tym pomyśleć :)
W sumie ciężko wskazać, która z wersji mocowania byłaby najlepsza, bo w zależności od sposobu montażu można zastosować takie oświetlenie w różnych okolicznościach.
W każdym razie wydaje mi się, że opcja najbardziej złożona np. stojąca na biurku byłaby najbardziej uniwersalna. Zawsze przecież można pominąć elementy “nośne” i sprowadzić problem do zadania prostszego np. montaż na suficie lub pod szafką (nawet taśmą dwustronną). Niemniej nie chcę niczego narzucać – zwłaszcza, że to jest chyba najbardziej skomplikowana opcja, więc to co uda Ci się zmontować będzie akurat :)
Właśnie skończyłem robić wersję przyklejaną/przykręcaną pod szafką ;) Biorę się za obrabianie zdjęć i może za kilka godzin post poleci w eter :)
Grunt, że zasadnicza idea jest ok, a forma pinezek to “kwiatek przy kożuchu” ;)
W sumie nie pomyślałem o możliwości odczepienia wersji “płaskiej”, ale jeżeli ktoś nie przeczepia ich zbyt często – linijka/nóż do listów/nożyczki do podważenia powinny wystarczyć :)
Skołowanie kilku starych klawiatur od znajomych wyjdzie taniej niż Scrabble ;)
Dzięki za inspirację, świetny pomysł.
Pingback: Magnesiki na lodówkę dla geeków » myDIY – zrób to sam!
Super pomyusł :D:D
Pinezki rewelacyjne, w końcu będzie pożytek ze starej klawiatury, rozmontowanej przez kota :), więc problem z wyciągnięciem klawiszy mam już za sobą. A co do kleju, to chyba użyję kropelki, tego, który został użyty przez Ciebie nie mam.
@Gratka: Oj nie wiem, czy kropelka wytrzyma…
Czyli lepiej zaopatrzyć się w ten klej? Zlecę to szanownemu małżonkowi w takim razie :).
Przyznam się, że pierwsze co przyszło mi do głowy to wepchnięcie w klawisze plasteliny :) i przymocowanie do niej pinezki – wiecie taka babska metoda rodem z Zajęć Praktyczno – Technicznych :)
Łukasz trzeba jakiegoś specjalnego narzędzia do tego kleju na gorąco? Zrobiłbym sobie takie pinezki z jednej klawiaturki, a na drugą właśnie pojawił się pomysł :)
Potrzebny jest pistolet do kleju: http://allegro.pl/listing.php/search?sg=0&string=pistolet+do+kleju
W marketach można je kupić już za kilkanaście złotych, chociaż tych najtańszych (TOPEX, TOP, itp) radziłbym unikać :)
Znałam ten pomysł – zrobiłam takie pinezki mojemu chłopakowi ;) Fajnie wyglądają na tablicy korkowej
Cztery stare klawiatury mam, pinezki również, a rano pomyślałem o zamontowaniu tablicy korkowej. Cóż – wiele nie mówiąc, chyba zabiorę się do pracy. Inspirujesz :-)
Można zamiast pinezek zastosować magnesy neodymowe i na lodówkę informacja np ( kochanie kup masło :)