Pokazywałem Wam już, jak bardzo prostym sposobem można sobie zrobić ze starej klawiatury fajne, geekowe pinezki do tablicy korkowej. Dzisiaj zmajstrujemy sobie geekowe magnesiki na lodówkę :)
Projekt jest bardzo podobny do poprzedniego i w zasadzie nie miałem zamiaru opisywać go na blogu, ale że byłem molestowany prośbami o przygotowanie tego postu, odmówić nie mogłem ;)
Co nam będzie potrzebne?
Będą nam oczywiście potrzebne klawisze wydłubane z jakiejś niepotrzebnej klawiatury:
Przyda się też kilka małych magnesików. Mi niestety nigdzie nie udało się dostać takich maleństw, dlatego kupiłem “pinezki” do tablic magnetycznych i wydłubałem z nich magnesy:
Oprócz klawiszy i magnesów przyda się jeszcze trochę kleju :)
Jak zrobić magnesiki na lodówkę?
Na początek trzeba się trochę pobawić z wydłubaniem wnętrzności z klawiszy. Warto zrobić to możliwie jak najdokładniej, żeby klawisze zbytnio nie odstawały od lodówki. Ja naostrzyłem sobie na swojej szlifierce z dysku twardego jeden płaski wkrętak i po wyrwaniu szczypcami “nóżek” klawisza użyłem go do usunięcia resztek, aby uzyskać możliwie płaską powierzchnię.
Po oczyszczeniu wystarczy kapnąć do środka odrobinę kleju i przykleić magnesik do klawisza. Ja użyłem błyskawicznego kleju w żelu, ale spokojnie można użyć też kleju do klejenia na gorąco.
I gotowe :)
Gotowe magnesiki prezentują się następująco:
Macie jakieś pomysły, do czego jeszcze można wykorzystać takie magnesiki? Może jakieś scrabble? :D
I karteczki od żony wreszcie zostaną zauważone ;)
A nie ;) Akurat tą kartkę, to sam żonie zrobiłem na rocznicę ślubu ;)
Oo :) To tym bardziej zostanie zauważona… przez żonę :)
A tak z ciekawości jak działa ta “drukarka” do etykiet, o której wspominałeś w poście o zasilaczu… zastanawiam się nad kupnem mojej lubej… ;)
To po prostu wytłacza znaki w plastikowej taśmie. Nagrałem Ci nawet filmik prezentujący tą wytłaczarkę w akcji: https://youtu.be/NGmpV04A5FE?hd=1
Fajne jest to, że to jest od razu taśma samoprzylepna :) I ten nałożony na nią klej nawet w miarę mocno trzyma (ba – czasami nawet ciężko jest ją oderwać po przyklejeniu;)
Z tą wizytówką na końcu to przegięcie. W każdym twoim “przepisie” widzę reklamę jednej firmy, tej na k.
Mnie to drażni, ponieważ jest tego za dużo, może innym się to podoba. Przepis na takie magnesiki jest moim zdaniem zbędny, ponieważ każdy odrobinę rozgarnięty człowiek po przeczytaniu przepisu na pinezki wiedziałby jak zrobić magnesiki.
Włączyłem sobie śledzenie przez RSS po tym jak znalazłem to na wykopie, ale zawiodłem się po tej konkretnej publikacji.
Mam nadzieję, że pojawią się tu ambitniejsze projekty (takie jak te które trafiły na wykop) inaczej nie widzę sensu zaglądania tutaj.
Jako czytelnik mam prawo do krytyki, zgodnie z zasadą “nasz klient, nasz pan”.
I proszę o zaprzestanie reklamowania tej firmy na k, dla mnie jest to niesmaczne, bo jest to wszędzie na tym blogu.
Jasne – do krytyki każdy ma prawo. Jednak zasada “nasz klient, nasz pan” obowiązuje tylko wtedy, gdy klient płaci ;) Ale rozumiem, o co Ci chodziło i obiecuję, że na dniach pojawi się coś nieco bardziej ambitnego.
Jeżeli natomiast chodzi o wizytówkę, to przyczepiłem magnesikami to, co miałem pod ręką. Jednak gdybym nawet zrobił to z pełną premedytacją, to mam pełne prawo na własnym blogu reklamować firmę mojej własnej żony :)
Łukasz – jeszcze usuń swoje zdjęcie i nazwisko z bloga, bo się bezczelnie lansujesz i promujesz z prawej strony każdego posta :D:D A ja sobie tego nie życzę, bo to jest niesmaczne! :D:D
Pozdródka!
O człowieku – jaki “klient”?? Klientem jesteś wtedy, jak za coś płacisz. Masz bloga dostępnego za darmo i jeszcze masz czelnosć czegoś żądać i wymagać? No weź…
Nie no sorry – wchodzisz na prywatnego bloga (jakby nie patrzeć) i narzekasz, że Łukasz robi reklamę firmy własnej żony. To nie onet -_-
Super! Dziekuje za ten poscik :* (bylam jedna z tych molestujacych o opisanie magnesikow dla geekow:)
jaaaa! tak marnować cenne klawisze!! skandal! :-D :-D mój brachol płacić 10pln za JEDEN (!) brakujący do swojego laptopa hehe
a trolami się nie przejmuj :)
Powiedz bratu, żeby pinezki i magnesy robił sobie ze starych klawiatur, a nie klawisze z laptopa wydłubywał :p
Moja Kasia to ostatnio worek z odkurzacza przekopywała w poszukiwaniu literki “B” ze swojego laptopa ;p
Sympatyczne :)
Czy można prosić o zdjęcie “z profilu” tzn. tak, żeby było widać jak bardzo odstają od lodówki te przyciski? Oczywiście rozumiem, że odstawać muszą inaczej trudno by było je chwytać, ale jestem ciekaw jak to wygląda… ;)
A może być film? ;) https://youtu.be/hNKm_Zv_oMY?hd=1
Oczywiście, że może. Dzięki :)
@marmez: Zawsze możesz za grosze kupić malutkie magnesy neodymowe na allegro.
widzę że poziom postów idzie w dół. Coraz bardziej “ambitne” są projekty, czekam kiedy bedzie projekt o nazwie geekowe koraliki na szyję…. dno
Wykopane: http://www.wykop.pl/link/951783/magnesy-na-lodowke-dla-geekow/
Magnesiki neodymowe sprowadzam przez allegro (30gr sztuka) bo właściwie tylko trójmiasto i stolica mają sensowne propozycje w temacie, może jeszcze jakieś większe miasto – ale w Poznaniu nie znalazłem.
Skąt wziąść takie magnesiki
bardzo fajny i prosty pomysl. Skad tutaj jednak wytrzasnac stara klawiature?:)
Swietny i prosty pomysl
A takze swietny pomysl na wykorzystanie nieuzywanej klawiatury !
Podobne, trochę mniejsze magnesy można kupić w sklepie modelarskim.