Dzisiaj swoim pierwszym postem na tym blogu witam Was ja – Justyna (zwana też Kasią:). Z okazji Dnia Kobiet przygotowałam dla wszystkich rękodzielniczek prosty przyrząd, który bardzo, ale to bardzo ułatwia i przyspiesza wiązanie ładnych, podobnych do siebie kokardek. Przyrząd przydaje się szczególnie wtedy, gdy mamy do zawiązania sporą ilość kokardek. Czasami w Karteczkowie zdarzają się dni, w których wiążemy po kilkaset kokardek. W takie dni przyrząd ten – w parze z Druciarką – jest po prostu niezastąpiony.
Materiały
Do wykonania przyrządu będziemy potrzebowali:
- bloczek akrylowy (lub jakaś deseczka) o grubości minimum 1cm
- dwa cienkie kołki montażowe (lub inne proste, najlepiej okrągłe “patyczki”) o długości około 6cm
Takie bloczki akrylowe można dostać za darmo (z odpadów) w agencjach reklamowych i zakładach poligraficznych.
Wykonanie
Na początku musimy narysować linię biegnącą przez środek bloczka, a następnie zaznaczyć na niej miejsca, w których wywiercimy otwory. Ja otwory rozmieściłam w odległości 1cm.
Teraz trzeba znaleźć swojego męża (ewentualnie sąsiada), żeby w zaznaczonych miejscach wywiercił nam otwory o takiej średnicy, jaką mają nasze patyczki. Fajnie by było, gdyby otwory nie przechodziły na wylot (były ślepe). Najlepiej od razu pouczcie mężów, żeby najpierw wywiercili otworki malutkim wiertłem i dopiero później większym (a najlepiej malutkim, małym, średnim i docelowym:)
Po wywierceniu otworów możemy zmyć mazaka.
Sposób użycia
Wciskając patyczki w różne dziurki możemy regulować wielkość kokardek, jakie chcemy wiązać (im patyczki bliżej siebie, tym mniejsze kokardki).
Sposób wiązania kokardek za pomocą tego przyrządu przedstawiam na poniższym filmiku (dla ułatwienia przykleiłam sobie cały przyrząd do blatu kawałkami piankową taśmą dwustronną):
Proces wiązania kokardek na filmiku wygląda skomplikowanie, ale w rzeczywistości już po kilku próbach można to robić z zamkniętymi oczyma :)
Po zawiązaniu kokardki i ściągnięciu jej z przyrządu wystarczy tylko lekko uformować jej kształt i przyciąć “wąsy” do odpowiedniej długości.
Takie przyrządy są też oczywiście w sprzedaży, ale robiąc go samemu można zaoszczędzić te kilkanaście złotych, które można wydać na inne przydasie :)
SUPER!! A ja sie głupia męczyłam i wiązałam kokardy ręcznie :| Zaraz pomęczę narzeczonego :D
Liczyłem na jakiś automat do tych kokardek ;p
heh, też się spodziewałem, że to będzie jakiś automat, pomęcz Łukasza, to pewnie coś wymyśli :) ale pomysł i tak fajny
@frk, @konradk – wpzlecenia.pl: Automatu raczej nie będzie :) Byłoby to zbyt skomplikowane i kosztowne urządzenie, w porównaniu do korzyści, jakie by dawało :)
@Łukasz Więcek: Zawrze może być to urządzenie tego typu http://pl.wikipedia.org/wiki/Mechaniczny_Turek ;D
Gdybym wiązał kokardki częściej, niż raz w roku, chyba skusiłbym się na wykonanie takiego urządzenia ;)
a do mini mini kokardek można użyć widelca;-) zasada wiązania ta sama.
automat do kokardek jest juz prawie zrobiony, wystarczy lekko przerobić korkociąg: https://www.youtube.com/watch?v=wSuH9u0kvhU&feature=player_embedded :-)
Kacper – http://starter-kit.nettigo.pl/2009/11/zagrajmy-tato-czyli-familiada/ ;)
Mam!! Dzięki Tobie, mam!! :)
Widzę Łukaszu, że Twoja kobieta też na dzień kobiet dostała za długi łańcuch, który sięgnął komputera…. aczkolwiek w Waszym przypadku wyszło to na plus ;)
Ja pomagam sobie widelcem, ale ten pomysł jest super i chyba przejdę na ten styl :))
Wydaję mi się Panie Łukaszu że warto by było bardziej skupić się na ambitniejszych pomysłach gdyż nie po raz pierwszy umieszcza Pan rzeczy oczywiste i nie skomplikowane w swoich artykułach przez co również strona traci na renomie takie moje osobiste zdanie. Ja osobiście (podejrzewam że również większość czytelników strony mydiy) nie mogę doczekać się pomysłów związanych z Arduino. Lubię Pańską stronę gdyż artykuły są w bardzo prosty sposób opisane przez co wszystko jest zrozumiałe i czytelne ale BŁAGAM PANA niech Pan nie wstawia artykułów typu: ” jak zawiązać buta”! Myślę że gdyby Pan poświęcił więcej czasu (o ile Pan może) na tą stronę (gdyż nowatorskie pomysły są zdecydowanie za rzadko wstawiane) mógłby Pan odnieść duży sukces! Niech Pan nie traktuje tego komentarza jako obrazę itp tylko jako rady od czytelnika, które powinien Pan wziąć sobie do serca! Pozdrawiam
Nie da się dogodzić wszystkim :) Jakiś czas temu też mnie ktoś wręcz błagał, żebym nie publikował samych rzeczy związanych z elektroniką ;)
A ten post z samym wiązaniem buta ma niewiele wspólnego :) Widać to z resztą w samych komentarzach, że jednak warto było to opublikować. Może rzeczywiście dla przeciętnego Kowalskiego taki przyrząd jest nic nie wartą pierdołą, ale przy masowym wiązaniu kokardek jest niezastąpiony :)
A o Arduino będzie sporo postów, bo nie dość, że sam mam głowę pełną pomysłów, to do akcji wkroczy jeszcze jeden redaktor – Krzysztof – który również od dłuższego czasu tworzy różne cuda w Arduino :)
Pozdrawiam!
O, nareszcie pojawiają się kolejni autorzy artykułów. :)
Im więcej świetnych treści, tym lepiej!
calkiem fajne :)
Może w końcu moje kokardki będą miały jakiś wygląd. Urządzenie jest wprost dla mnie, uwielbiam ozdabiać wszystko kokardkami, a nie zawsze to wychodzi mi tak jak powinno.
Świetny poradnik, czekam na opis druciarki ! :)
Wydawało by się że jest to takie niby proste narzędzie… kilka “patyczków”… ale jeśli robi się kokardki na masową skalę (a czasem trzeba) to wiązanie w tradycyjny sposób bywa naprawdę uciążliwe :)
Świetne!! Moja znajoma robi kokardki na zamówienie do zamówień. Teraz będzie jej dużo łatwiej. Dzięki
pomysl raczej malo przydatny… ale dodaj do tego otwory pod katem 22 stopnie i 25 (4 otwory) a bedziesz mial dobra ostrzalke do nozy. zatem dwa w jednym
same kamienie do ostrzenia sa w formie paleczek(patyczkow)
Pani Justyno, proszę o film w którym pani przyrząd umożliwia zawiązanie krawata. Tym samym rozwiązałaby pani odwieczny, nie tylko mój, problem.
Pozdrowienia.