INFORMACJA: Poniższy post nie wydostał się z Poczekalni :(

Cześć majsterkowicze!!!

Chciałbym pokazać wam jak zrobić róże z plastikowych łyżeczek. Oczywiście róża będzie sztuczna ale według mnie bardzo ładna. Może być też fajnym prezentem na zbliżające się święta Bożego Narodzenia.

Czego będziemy potrzebowali do zrobienia róży?

1. łyżeczki plastikowe ok 15 szt. (kupcie więcej bo trochę się zmarnuje) :(
2. drut miedziany 2 metry
3. farbę i lakier w spreju (jeżeli będziecie ją malować)
4. świeczka i zapałki
5. rozpuszczalnik nitro
6. złącza krokodylkowe

Narzędzia

1. lutownica, pasta lutownicza i dużo cyny
2. klej na gorąco
3. taśma malarska
4. woreczek do kanapek
5. trzecia ręka
6. mini szlifierka z tarczą tnącą i zasilaczem
7. cążki
8. nożyk do papieru
9. kombinerki
10. pilniki modelarskie

Jak zrobić róże

Na początku nasze łyżeczki lekko podtapiamy na świeczce.

Gdy łyżeczka będzie się gięła zabieramy ją z ognia i wyprostowujemy palcami. Kiedy będziemy mieli tak ze 20 takich łyżeczek bierzemy się za sklejanie. Najpierw rozgrzewamy nasz klej na gorąco a następnie sklejamy ze sobą dwie łyżeczki w taki oto sposób i ucinamy zbędne końcówki łyżeczek na ok. 2 cm. od stopionej części.

Teraz dalej przyklejamy nasze łyżeczki w trochę inny sposób.

Później też odcinamy końcówki w tej samej odległości. Gdy skleiliśmy pierwsze cztery łyżeczki w kolejnych łyżeczkach musimy wygiąć końcówki ok. 5-7 mm. od stopionej części w taki sposób.

Tak musimy zrobić ze wszystkimi pozostałymi łyżeczkami. Przyklejamy je do naszych czterech łyżeczek na około jeszcze ok. 10 łyżeczek aż powstanie coś takiego.

Tak zrobioną rurze możemy pomalować na wybrany kolor i polakierować. Żeby tego dokonać oklejamy taśmom malarską spód i dolne boki róży właśnie tak.

 

Łodyga róży

Kiedy róża schnie my zabieramy się za robienie łodygi. Zrobimy ją z drutu miedzianego a później  nałożymy na nią cynę.

Najpierw zdejmujemy izolację z ok. 2 m. drutu a potem   odmierzamy ok. 15 cm. drutu i zagnamy go tak żeby się zawrócił. Później  znowu go wyginamy tym razem na bok. Potem owijamy nasz drut w taki sposób.

Kiedy owiniemy drut do końca zabieramy się za zrobienie jakoby miseczki. Najpierw zabieramy się za zrobienie dna owijając drut w zawijas na jednym poziomie.

Następnie robimy boki miseczki nawijając drut w coś podobnego do sprężyny 

Wychodzi trochę sprężyna ale przy lutowaniu ściśniemy ją trochę krokodylkiem i będzie dobrze. Teraz bierzemy się za lutowanie. naszą łodygę przyczepiamy do trzeciej ręki po czym nakładamy na łodygę pastę lutowniczą i całą łodygę obielamy cyną. Tak jak wcześniej wspomniałem naszą ,,miseczkę” musimy spiąć krokodylkami żeby ją ładnie zlutować. Starajcie się raz ją lutować bo w kolejnych próbach lutowania gdy łodyga wystygnie będzie bardzo ciężko rozgrzać łodygę.Kiedy mamy już zlutowaną naszą łodygę sprawdzamy czy nasza już wyschnięta róża mieści się w ,,miseczce”. Nie zapomnijcie ściągnąć taśmy po pierwszym malowaniu. Jeśli mieści to jest ok ale jeśli nie to musimy boki dolnej części róży lekko przy szlifować. Teraz róża powinna się mieścić do ,,miseczki”.Dolna część róży może trochę wystawać zdało by się obciąć ze 2 mm. dolnej części róży. Powinna wreszcie pasować. Jak pasuje to wyciągnijcie ją i do ,,miseczki” nalejcie kleju na gorąco. Jednak klej nie może być za gorący bo nasza róża się roztopi ale nie może być też za zimny bo konstrukcja nie będzie się trzymać. Jednym słowem klej musi być w temperaturze umiarkowanej. Gdy róża jest sklejona można dodać w miejscach łączenia na zewnątrz róży z łodygą trochę kleju. Teraz znowu przydałoby się pomalować i polakierować róże. Trzeba okleić trochę ,,miseczkę”,  przyczepić róże do trzeciej ręki i znowu założyć woreczek na trzecią rękę i można malować i lakierować. Po wyschnięciu róży i gdy zdejmiecie taśmę z ,,miseczki” może być gdzie nie gdzie trochę farby. I tu z pomocą przyjdą nam pilniki modelarskie. Zeszlifujcie nimi tą zbędną farbę na ,,miseczce”. Teraz nasza róża powinna być gotowa. A oto efekty naszej pracy :

I to by było na tyle  cześć!!! i… wszystkiego najlepszego z okazji świąt.

INFORMACJA: Poniższy post nie wydostał się z Poczekalni :(