Cześć!
W dniu dzisiejszym przetestowałem dla Was kolejną maszynę niemieckiej marki Kress (zobacz inne testy narzędzi Kress), którą dostarczył mi sponsor naszego konkursu, firma Lange Łukaszuk (dzię-ku-je-my!).
Tym razem testom postanowiliśmy poddać wiertarko-wkrętarkę Kress 850 BM-2. Czy jest tak samo wytrzymała, jak akumulatorowa wkrętarka Kress 108 AS-2 1.3? Zobaczcie sami!
Pierwsze wrażenia
Wiertarka przyjechała do mnie w dużej i solidnej walizce, której nie zaszkodziłoby chyba nawet zrzucenie ze schodów ;)
Na bocznej ściance walizki została umieszczona informacja o sprzęcie, który się w niej znajduje:
Jest to bardzo fajny patent, jeżeli ma się kilka narzędzi w podobnych (czy nawet identycznych) walizkach. Takie samo rozwiązanie stosuje Proxxon w swoich walizkach systemowych:
Wspominałem już o tym przy okazji testu multiszlifierki Proxxon IBS/E :)
Parametry
Zanim przejdziemy do rozkręcania wiertarki, rzućmy okiem na jej parametry techniczne:
Moc | 850 Wat |
1 bieg bez obciążenia | 0 – 1250 obr / min |
2 bieg bez obciążenia | 0 – 3000 obr / min |
Szerokość po przekątnej | 36 mm |
Uchwyt wiertarski | 1,5 – 13 mm |
Max. moment obrotowy | 30 Nm |
Max fi wkręcania w drewno | 8 mm |
Max fi wiercenia w drewnie | 40 mm |
Max fi wiercenia w betonie i stali | 13 mm |
Fi kołnierza | 43 mm |
Waga | 2,3 kg |
Co w walizce?
W walizce znajdziemy wiertarkę, odpinany przewód zasilający o długości 4 metrów, uchwyt wiertarski, oraz ogranicznik głębokości wiercenia:
W pokrywie znalazło się tez miejsce na instrukcję i kartę gwarancyjną:
Po wyciągnięciu z walizki sprzęt prezentuje się tak:
Na spuście znajduje się pokrętło regulacji obrotów. Zaraz obok znajduje się blokada spustu, a nieco wyżej przełącznik kierunku obrotów:
Z kolei na korpusie został umieszczony przełącznik biegów:
Wrzeciono wiertarki zostało zakończone gniazdem, w którym można mocować bity i inne nasadki:
Po założeniu uchwytu wiertarskiego otrzymujemy już pełnoprawną wiertarkę :) Sam uchwyt mocuje się beznarzędziowo – wystarczy pociągnąć za czerwony pierścień, aby ściągnąć, lub założyć chwyt.
Co ciekawe, nie musimy wyciągać bitów z gniazda, żeby założyć uchwyt, ponieważ spokojnie mieszczą się one w środku. Takie samo rozwiązanie zastosowano w uchwycie do akumulatorowej wkrętarki Kress 108 AS-2 1.3.
Rączkę także można zdemontować bez użycia dodatkowych narzędzi. Wystarczy pokręcić samą rękojeścią, aby poluzować pierścień i zsunąć całą rączkę:
Pokaż kotku, co masz w środku
Po rozkręceniu czterech śrub udało mi się rozłożyć wiertarkę na dwie części:
I niestety na tym moja żądza poznania jej od środka musiała poprzestać, bo mimo szczerych chęci nie udało mi się dobrać do samego silnika. Trzeba pewnie znać jakieś magiczne serwisowe sztuczki, żeby rozłożyć ją na części pierwsze ;) Bez znajomości tychże nie chciałem robić nic na siłę, żeby nie połamać jakichś zatrzasków.
O samym silniku musimy więc pogadać czysto teoretycznie. Wg tabliczki znamionowej silnik ma moc 850W (na co by też wskazywała liczba w nazwie modelu;)
Dokumentacja natomiast mówi, że jest to silnik MAXX-Power 850W z zintegrowanym przełącznikiem kierunku obrotów.
Samo łączenie obu części mechanizmu wygląda tak:
Test praktyczny – sprawdzanie wytrzymałości spustu
Przyszła pora na to, co tygryski lubią najbardziej, czyli testy praktyczne :D W poniższym teście sprawdziłem wytrzymałość spustu, który został wciśnięty przez automat ponad… 100 000 razy. STO TYSIĘCY! Układ, jak zwykle, oparty był na Arduino, które sterowało pracą siłownika od samochodowego zamka centralnego, a także zliczało kolejne wciśnięcia. Cały automat testujący zasiliłem swoim zasilaczem warsztatowym zrobionym ze starego zasilacza ATX :)
A sam pomiar wyglądał tak:
Jak widzicie, spust wytrzymał tę niełatwą próbę, która trwała prawie 3 dni! I nawet nie jesteście sobie w stanie wyobrazić, jaka piękna cisza nastała w moim warsztacie po zakończeniu tego testu :D
Cena
Wiertarkę Kress 850 BM-2 można kupić za:
Podsumowując
Cena, jak to zwykle bywa przy elektronarzędziach tej klasy, do najniższych nie należy. Głupotą byłoby jednak porównywanie ceny tej wiertarki do cen tanich wiertarek sprzedawanych w marketach budowlanych i dyskontach spożywczych, bo najczęściej między tymi sprzętami jest istna przepaść jakościowa. Oczywiście nie ma sensu kupować drogiej wiertarki, jeżeli ma się zamiar jej użyć raz w roku. Jeżeli jednak ma to być nasze narzędzie pracy, po które chociaż od czasu do czasu trzeba sięgnąć, to zdecydowanie jak najbardziej warto wydać nieco więcej na sprzęt, który będzie służył niezawodnie przez długie lata. Tym bardziej, że na tego Kressa są 3 lata gwarancji!
Podsumowując w punktach:
- 3 lata gwarancji
- 4-metrowy, odczepiany przewód zasilający
- możliwość mocowania bitów bezpośrednio na wrzecionie
- uchwyt wiertarski w systemie QuiXS
- brak potrzeby wyciągania bita przed założeniem uchwytu wiertarskiego
- obroty prawo/lewo
- beznarzędziowe mocowanie dodatkowej rączki
- sprzęgło przeciążeniowe
- automatyczna blokada wrzeciona dla łatwej wymiany osprzętu
Jeżeli macie jakieś pytania, piszcie śmiało w komentarzach!
Pozdrawiam!
Łukasz
Jaka jest energia udarów? Pytam. bo to kluczowy parametr jeśli chodzi o wiercenie w betonie.
Energia udarów wynosi 0 ;) To nie jest wiertarka udarowa.
A szkoda, szukam wiertarki z dobrym udarem.
Do narzędzi Kressa mam dojście, więc jak byś chciał, mogę spróbować załatwić do testów coś z udarem :)
W dzisiejszych czasach wiertarka bez udaru to nie wiertarka :)
Takie mam zdanie. Ale chętnie zobaczył bym test z udarem, a szczególności wiercenie w żelbecie. Mieszkań z wielkiej płyty mamy u nas pod dostatek :)
To nie jest wiertarka udarowa
Fajny patent z odłączanym kablem. Można podpiąć kilka narzędzi i więcej luzu na stole czy w warsztacie.
Ja chętnie zobaczyłbym test jakiejś wiertarki Trytona, ostatnio znajomy mi mówił że kupił i zadowolony jest bardzo ale chciałbym zobaczyć jakieś rzetelne obiektywne porównianie