Akumulatorowa ładowarka do smartfonów

Akumulatorowa ładowarka do smartfonów

W dzisiejszym poście pokażę Wam, jak ze zwykłych baterii zrobić dodatkowe (zapasowe) zasilanie do smartfonów (i innych urządzeń, które mogą być zasilane z USB).

Podobne projekty prezentowałem już kiedyś na swoim starym blogu (wersja pierwsza i druga). Były to jednak konstrukcje kiepskie (delikatnie mówiąc) i strasznie mało wydajne. Dlatego też postanowiłem po latach ponownie podejść do tematu i wreszcie zrobić to tak, jak powinni być zrobione od samego początku.

Co nam będzie potrzebne?

Metalowa puszka, zasobnik na baterie, gniazdo USB, przełącznik, przetwornica

Przetwornica impulsowa Pololu S7V7F5

Swoją poprzednią ładowarkę oparłem o stabilizator 5V. Stabilizatory mają jednak tą wadę, że ich wydajność jest stosunkowo niska, a spora część energii jest oddawana w postaci ciepła. Dodatkowo musimy im zapewnić zasilanie przynajmniej o kilka woltów wyższe, niż napięcie wyjściowe. Chcąc więc mieć na wyjściu 5V, musieliśmy dostarczyć do stabilizatora minimum ~8V.

Dużo lepszym, wręcz idealnym wyjściem jest zastosowanie przetwornicy impulsowej DC-DC. Przetwornica taka ma dużo większą sprawność (opisywana w tym poście przetwornica Pololu ma sprawność do 95%) i prawie się nie grzeje.

Charakterystyki przetwornicy impulsowej

W opisywanej niżej ładowarce zdecydowałem się wykorzystać przetwornicę Pololu S7V7F5:

Przetwornica Pololu S7V7F5

Jest to przetwornica STEP-DOWN/STEP-UP, czyli może zarówno obniżać napięcie, jak i je zwiększać. Dzięki temu na wyjściu będziemy mieć stabilne 5V niezależnie od tego, czy włożymy cztery nowiutkie baterie AA dające 6V, czy częściowo rozładowane baterie, które w sumie dadzą 3V.

W przypadku tej konkretnej przetwornicy napięcie wejściowe może wynosić od 2,7V do 11,8V.

Robimy akumulatorową ładowarkę USB

Pracę zaczynamy od wycięcia otworów pod gniazdo USB i wyłącznik:

Metalowa puszka z wyciętymi otworami

Następnie łączymy wszystko wg poniższego schematu i montujemy w obudowie:

Schemat połączenia

Puszka z gniazdem USB i wyłącznikiem

Koszyczek na baterie przykleiłem bardzo mocną gąbkową taśmą dwustronną, a gniazdo USB przykleiłem klejem epoksydowym (kleiłem dopiero później, więc nie szukajcie tego kleju na zdjęciach;)

Puszka z gniazdem USB i wyłącznikiem

Zawartość akumulatorowej ładowarki USB

Żeby uniknąć przypadkowego zwarcia (o które w metalowej puszcze wcale nie jest trudno) wsadziłem całą przetwornicę w koszulkę termokurczliwą:

Zawartość akumulatorowej ładowarki USB z zabezpieczoną przetwornicą

Akumulatorowa ładowarka USB

Gotowa ładowarka prezentuje się tak:

Akumulatorowa ładowarka USB

Myślałem nad pomalowaniem puszki na czarno, ale chyba wtedy całość straciłaby swój urok ;)

Pomiary

Na koniec zrobiłem jeszcze małe pomiary i sprawdziłem jak długo taka ładowarka będzie w stanie ładować smartfona po wsadzeniu czterech zwykłych baterii alkalicznych. Załadowałem więc cztery paluszki z Ikei, podpiąłem całkowicie rozładowanego smartfona i rozpocząłem pomiary.

Po zebraniu danych wyszedł mi taki oto wykres:

Charakterystyki baterii z Ikei

Linia koloru niebieskiego reprezentuje napięcie baterii. Linią czerwoną zostało wyrysowane napięcie na wyjściu ładowarki. Natomiast linia zielona pokazuje prąd ładowania.

Jak widać, smartfon grzecznie ładował się przez nieco ponad 2 godziny. Po tym czasie baterie zaczęły się gwałtownie rozładowywać. Gdy ich napięcie spadło poniżej 2,7V przetwornica nie była już w stanie zapewnić na wyjściu ani pełnych 5V, ani tak dużego prądu. Smartfon jednak nie przerwał ładowania i przez kolejną godzinę wysysał z baterii resztę energii, doładowując się jedynie dużo mniejszym prądem.

Po trzech godzinach smartfon odciął ładowanie i baterie odetchnęły z ulgą (co ładnie widać na samym końcu wykresu).

Na dniach postaram się dorzucić jeszcze wykresy zrobione na podstawie pomiarów z akumulatorków 2700mAh :) O aktualizacji na pewno dam znać na naszym fanpage i stronie na Google+, jeżeli więc nie chcecie tego przegapić, zachęcam do polubienia i zaplusowania Majsterkowych profili :)

Podsumowując

Taka akumulatorowa ładowarka z pewnością niejednokrotnie uratuje naszą skórę, gdy będąc w terenie niespodziewanie smartfon (czy np. nawigacja) odmówi posłuszeństwa z powodu rozładowanej baterii. Sama ładowarka nie waży prawie nic, a baterie w razie potrzeby można kupić praktycznie wszędzie :)

Ocena: 4.78/5 (głosów: 91)

Podobne posty

211 komentarzy do “Akumulatorowa ładowarka do smartfonów

    • Ładowarka nie ma zabezpieczenia przed nadmiernym rozładowaniem ogniw i każdorazowe niekontrolowane używanie może wyssać akumulatory do ZERA. Takie rozładowywanie może natychmiastowo uśmiercić akumulator lub drastycznie obniżać jego pojemność za każdym takim rozładowaniem.

      A w cenie samej przetwornicy można kupić na ebay chińską ładowarkę zasilaną laptopowymi ogniwami Li-Ion 18650 o dobre kilka razy wyższej pojemnośći i wydajności prądowej.

      Odpowiedz
      • Błąd. Z tym wyssaniem do końca zgodzę się, jeśli miałbyś paluszki Li-ion lub Li-pol. Ale takich nie ma. Tak więc pozostaje Ci Ni-MH i Ni-Cd. A myślisz, że po co w dobrych ładowarkach program do rozładowywania ich? Właśnie po to, żeby wyssać je do 0, bo jak się ich nie ‘wyssie’ zaczyna działać efekt pamięci i już nigdy nie będzie można ich naładować do pełna. Tak więc Twój tok myślenia jest nieprawidłowy. A poza tym mimo wszystko jeśli czytałbyś datasheety wiedziałbyś, że ta przetwornica ma zabezpieczenie under-voltage, czyli gdy napięcie spadnie drastycznie poniżej jej napięcia pracy po prostu wyłączy się.
        I na pewno tą ładowarką użyjesz zwykłych akumulatorków więcej razy, niż chińskich Li-ion w chińskiej ładowarce.
        Pozdrawiam,
        Dominik Szymański

        Odpowiedz
        • Strasznie się mylisz. Rozładowanie tak głębokie niszczy aku czasami bezpowrotnie. W firmowych dobrych ładowarkach tryb rozładowania służy dwóm celom, 1) to wyrównanie poziomu rozładowania, 2) jeśli ładowarka ma sekcję ładowania na każdy pojedynczy aku to rozładowuje to określonego poziomy ~0.9v i rozpoczyna ładowanie.
          Tak w skrócie.
          Pomył fajny, bo nie trzeba budować przetwornicy, ale dołożyć kontrolę w formie komparatora napięcia to nie problem.

          Odpowiedz
        • Hej, nie znam się na elektronice, a chciałbym zrobić ładowarkę z tym komparatorem napięcia. Jesteście w stanie podać schemat jak to zrobić? Pozdrawiam i z góry dzięki.

          Odpowiedz
        • Brak wiedzy jest widoczny. W obecnych smartfonach nie ma możliwości rozładowania akumulatora. Nie mówię o smartfonach manta, tracer czy podobnych. Gdzie akumulator sam się rozładowuje już po ok 1h leżenia naładowany do 80%(pozom do dłuższego przechowywania akumulatora). Wracając do tematu. Proces ładowania w smartfonach sterowany jest przez mikrokontroler. Który to “zamyka bramkę” dla prądu ładowania. Tańsze smartfony mają diody zenera i za nią opornik. W tym Power banku mamy dwa zabezpieczenia.

          1. mikrokontroler lub zenerka
          2. przetwornica o napięciu wzbudzeniu 2,7v

          Jeśli autor miał na myśli zamiast baterii akumulatory. To kłania się tu fizyko-chemia technologi ogniw. Bo jak wiadomo dolna granica napięcia dla danego(sprawnego) ogniwa jest inna. Ze względu choćby na opór jaki rośnie w ogniwie. I ni jak nie osiągnie się 0. Nawet rozładowując niskim prądem bo ww zabezpieczenia odcinają prąd.

          Druga ważna sprawa jest taka że prąd przepływa swobodnie pomiędzy ogniwami (akumulatorami) w power banku. Co skutkuje przekazaniem prądu z ogniwa naładowanego do niedoładowanego. Więc nie “wysiorbie” konkretnego(sprawnego) ogniwa do zera. Gdy wartość napięcia z tych 4 ogniw spadnie poniżej 2,7v odcinany jest pobór prądu. Mało tego pobór prądu w tego typu ładowarce jest po prostu za mały aby dobić ogniwa.

          Odpowiedz
        • Ale już sam fakt że może rozładować 4 akumulatory połączone w szereg do 2.7V oznacza że jedno ogniwo zostanie rozładowane do 0.675V, a to stanowczo poniżej bezpiecznej granicy 0,9V.

          Odpowiedz
    • A sprawdzałeś z jakim prądem się ładuje? Bo większość (jeżeli nie wszystkie) smartfonów bierze domyślnie 500mA i dopiero po podpięciu oryginalnej ładowarki zaczynają ciągnąć większy prąd :)

      Odpowiedz
      • Właściwie to tego nie sprawdzałem, jak tylko dorwę się do jakiegoś multimetru(pewnie w weekend) to dam znać jak to wygląda w praktyce ;)

        Odpowiedz
      • Tak naprawdę smartphone sprawdza które piny są zwarte (sygnałowe). Np. w HTC w ładowarce jest to zwarcie, a chyba w Nokii z kolej zwarcie jest w kablu. Jak nie ma tego zwarcie to traktuje ładowanie jak z USB, jak jest leci max.

        Odpowiedz
        • Piny były zwierane w przypadku starych smartfonów. Nowe zabawki stosują nieco bardziej zaawansowane metody rozpoznawania oryginalnej ładowarki (np. między pinami musi być konkretna rezystancja lub pojemność) :)

          Odpowiedz
        • @Łukasz Więcek w moim przypadku samsung galaxy gio na takiej ładowarce nie “poszło” by .Zrobiłem krótkie doświadczenie wziąłem gniazdo usb podłączyłem kabel USB + do + – do – i nie chciało się ładować nawet na chwile nie mrugnęło pomimo podłączenia do ładowarki o tych samych parametrach 5v i 600mA

          Odpowiedz
      • To chyba nieco bardziej zawiłe jest.
        Mam w samochodzie ładowarkę dającą (zgodnie z oznaczeniami) na jedno wyjście 1A, a na drugie 2.1A. Na pierwszym mój telefon (SONY Xperia T) nawet nie zaczyna się ładować. Podobnie było z wcześniejszą ładowarką, która spokojnie ładowała HTC Desire, a Xperia T nawet nie pokazywała, że jest podłączana do prądu.
        Na 2.1A wciąż przy bardziej prądożernych sprawach (Ingress…) ładowarka ledwie spowalnia proces rozładowywania telefonu, a nie jest w stanie nawet go zatrzymać, nie mówiąc już o podładowaniu.
        Oryginalna sieciowa ładowarka do SONY jest opisana jako 1.5A, więc dość też sporo. Ładowarka HTC miała 1A.
        Jeśli w jakiś sposób telefon rozpoznaje ładowarkę, to jak przekazuje nieoryginalnej, aby mu nie dawała więcej prądu? Nie znam się więc pytam.
        Ale jeśli jest metoda rozpoznawania i kontroli tego, to napuszczę znajomego elektronika na ten temat, bo tak się nie da grać…

        Odpowiedz
        • Hm, z tego co wiem, to każdy smartfon z domysłu bierze 500mA podczas ładowania (w androidzie można to zauważyć w zakładce Ustawienia->Informacje o telefonie -> Informacje o telefonie -> stan baterii, jeżeli mamy w nawiasie (USB) to bierze max 500mA, jak mamy wpisane (AC) to bierze dużo więcej).

          Z tego co się orientuje to wystarczy że w wtyku USB będą zwarte 2 środkowe piny, aby poinformować smartfona że jest podłączony do ładowarki i może ciągnać ile fabryka dała, nie ograniczając się do 500mA. W przypadku mojego Galaxy S tak to właśnie działa. Wiele ładowarek które mają napisane że dają powyżej 1A prądu nie ma zwartych środkowych pinów we wtyczce (2 skrajne dają prąd) i dalej telefon ładuje się bardzo długo, bo jest w trybie ładowania USB. Wystarczy mała przeróbka ładowarki i widać efekty :)

          Odpowiedz
        • Absolutnie nie zwarte! Podciągnięte rezystorami tworząc dzielniki napięcia, które smartfon rozpoznaje, pobierając odpowiedni prąd. iPhone przykładowo w swoich ładowarkach stosuje nawet 3 różne kombinacje rezystorów oznaczając prądy ładowania danej ładowarki. Wszystko opisane jest w jednym z artykułów ladyada. Także multimetr w dłoń i sprawdzamy…

          Odpowiedz
        • Mam podobne problemy z Xperią T. w sklepie powiedziano mi że jakieś zabezpieczenie. Miałem już dwie ładowarki zewnętrzne z czego jedna o porządnych parametrach i żadna nie ładowała. Mimo tego kabel USB ładuje ją bez problemu pomimo że gniazdo USB daje malutki prąd.

          Ladowarka sieciowa zawiera 4 piny, może coś na tych liniach idzie, może jakikolwiek impuls który jest wymagany do uruchomienia ładowania. wkońcu w USB i może nawet w ładowarce taki może być, nie sprawdzałem, sprawdze.

          Odpowiedz
      • to wykrycie oryginalności polega chyba na tym, że linie danych na kablu USB są zwarte i stąd tel wie ze jest ładowarka podpięta. Nie chodzi o oryginalność ładowarki, tylko o to, żeby z portów USB nie brać więcej jak przewiduje standard USB czyli 500mA ;)
        Na niektórych płytach i może w laptopach jest nawet opcja power coś tam, by móc podać większy prąd z portu.

        Odpowiedz
    • A podpowiedziałbyś kompletnemu laikowi jak na podstawie tego przetwornika zmontować taką ładowarkę? Tzn. w które miejsca przylutować które kabelki? :)

      Odpowiedz
    • Ale jeśli wierzyć danym parametrom z bloga, sa wykonane pomiary i tym co wkleiłeś z ebaya to :)
      Ta na ebayu ma mniejszą sprawność oraz mniejszy zakres napiec wejściowych i dodatkowo prąd wyjściowy 1A
      To skąd masz tą szybkość ładowania większą? Z powietrza?
      Czy czegoś nie doczytałem?
      Ta na ebayu jest gorsza tak na pierwszy rzut oka

      Odpowiedz
  • Genialne w swej prostocie, świetny pomysł! Można dołożyć kaskadowo kolejne 4 bateryjki (można osobny przełącznik do tego dorobić) i wtedy mocy już na pewno nie zabraknie :)

    Odpowiedz
  • Też zakupiłem podobny moduł:
    http://www.ebay.com/itm/1PCS-DC-DC-Converter-Step-Up-Boost-Module-1-5V-5V-500mA-USB-Charger-MP3-M-/251169704387?pt=LH_DefaultDomain_0&hash=item3a7ae189c3

    projekt mi się bardzo podoba, tylko ja planowałem bardziej prowizoryczno/awaryjną wersję takiej ładowarki- w sensie żeby móc ją zasilać od 1 do 3 paluszków AA bądź AAA po łatwym przełączeniu w koszyczku połączeń, oraz możliwość podłączenia innej baterii/akumulatorka np od telefonu starego poprzez krokodylki? lub cos co mozna łatwo przytwierdzić do styków

    nie zastanawiałem się jeszcze jakoś głęboko nad tym ale nie wiem zbytnio jak to wykonać(koszyczki do których pasowałyby AA oraz AAA równocześnie) oraz jakie połączenie/przełączniki zamontować by móc wybrać z konfiguracji 1 2 3 bądź krokodylki;)

    jeżeli ma ktoś jakiś pomysł to z chęcią wysłucham, a jeśli trzeba to założę/dołączę sie do tematu na forum.

    Odpowiedz
  • Witam, mam dwa pytania (a słabo znam się na elektronice):

    1. Rozumiem że w końcowym etapie ładowania gdy akumulatorki będą mocno razładowane, prąd z telefonu nie “cofnie” się do nich spowrotem (automatyczne odłączenie w telefonie albo jakaś dioda w przetwornicy)?
    2. To do ilu % udało się naładować telefon bateriami z Ikei (i przy jakiej pojemności akumulatora w telefonie)?
    Odpowiedz
    • 1. Nie cofnie się – i zadba o to elektronika smartfona :)

      1. Prawdę mówiąc nie sprawdzałem, bo nie miało to większego znaczenia. Prze 2h z tą ładowarką bateria naładuje się dokładnie tyle samo, co przez 2h po podpięciu do USB (w obu przypadkach smartfon ładuje baterię takim samym prądem – 500mA).
      Odpowiedz
      • 1. Różnie z tym bywa – uwierz mi, niektóre smartfony ‘cofają’ prąd do ładowarki. Miałem kiedyś taką sytuację z LG Swift, że podłączyłem go do ładowarki i ładował się. Gdy był w połowie wysiadł prąd w całej okolicy, a ja zapominając o nim zostawiłem go w gniazdku. Gdy później chciałem zadzwonić, telefon był martwy. Tak więc lepiej po prostu o tym pamiętać, żeby nie mieć przykrej niespodzianki.

        1. Z tym też jest różnie. 500mA to standard tylko dla zwykłego portu USB. Telefony i ładowarki mają różne obwody pozwalające na rozpoznawanie się nawzajem (najczęściej dzielniki rezystorowe na liniach danych :D), co pozwala telefonowi na ‘ssanie’ większego prądu niż 500mA.
        Odpowiedz
  • Mam w swoim składzie gratów 10 akumulatorków po 4A jeden aż kuś mnie coś takiego zrobić tylko mocniejszego i na kilka urodzeń
    A powiedz mi ile cię kosztowała ta przetwornica ” S7V7F5 ”
    Stabilizatory do takiego czegoś to lipa

    Odpowiedz
  • Kolejny fajny i przydatny projekt :) Szkoda tylko że nie zrobiłeś czegoś bardziej rozwiniętego z ładowalnymi akumulatorkami coś jak Power Bank bo chciałbym sobie wykonać coś takiego taniej do zasilania smartfona w podróży czy też tabletu. Mam nadzieję że kiedyś zrobisz :)

    Gdzieś w artykułach chyba widziałem użyłeś taki jakiś sporawy akumulator to to było by dość przydatne w podróży czy teraz na zbliżające się (no jeszcze trochę) wiosenne pikniki do zasilania przenośnych głośników i smartfona :)

    Odpowiedz
  • Czy stabilizator/przetwornica jest wymagana? Podejrzewam że każdy smartfon ma już w sobie jakiś stabilizator i 1V więcej nie zabije elektroniki. Nie znam się, więc się pytam :]

    Odpowiedz
      • Szczerze mówiąc to zrobiłem jakiś czas temu taki koszyczek baterii i kabelka zakończonego USB i ładowarka taka działała dość dobrze. Jednak ja używałem akumulatorków eneloop, one mają chyba trochę mniej V (~1.30-1.45).

        Odpowiedz
      • Ale aku mają efekt samorozladowania. Czyli nic, tylko podłączyć i czekać aż spadnie do około 5v i zacznie się ładować ;)
        Tylko cierpliwości trzeba bardzo dużo.

        Odpowiedz
    • Da się, ale akumulator 6V. z 12 może być problem, gdyż w praktyce przy pełnym naładowaniu ich napięcie dochodzi do ~15V, co jest już sporo wyższe niż dopuszczalne.

      Odpowiedz
  • Witam,
    mam pytanie co do wersji z podpiętym drugim koszykiem równolegle. Rozumiem, że zwiększyłoby to pojemność całego power banka ale jak dokładnie wyglądałaby zmiana na wykresie z postu? Byłby +/- taki sam tylko bardziej “rozciągnięty” w czasie?

    Odpowiedz
  • Siema, a nie myślałeś żeby zrobić taką przenośną ładowarkę coś w stylu bank energii ? chodzi mi o to żeby dodatkowo jeszcze ta puszka mogła się ładować z gniazdka ? takie przenośne ładowane akumulatorki

    Odpowiedz
  • Można zrobić tak samo w przypadku ładowarki samochodowej pod zapalniczkę? Sama przetwornica da radę, czy trzeba by obniżyć napięcie jakimś opornikiem?

    Odpowiedz
    • Do zapalniczki samochodowej lepszy jest mainstreamowy LM7805 i radiatorek, bo tam nie ma potrzeby martwienia się o każdy mAh prądu ;) układ jest banalnie prosty, a Google ma jego wersji tysiące.

      Odpowiedz
  • Szkoda, że dopiero teraz pojawił się ten poradnik. W zeszłym roku byłoby jak znalazł, gdy bawiłem się w alpinistę w okolicach Zakopanego.

    Odpowiedz
  • Z tego co mi wiadomo, niektóre smartfony można naładować w ten sposób jedynie wówczas, gdy linie D+ i D- gniazda USB są podciągnięte do +5V przez odpowiedni rezystor.

    Jeśli dobrze pamiętam, iPhone wymaga takiego sposobu ładowania. Może ktoś potwierdzić?

    Odpowiedz
  • Bardzo fajna rzecz, ale pojawił się problem: na stronie którą podałeś, nie można już kupić przetwornicy (wyszła :P). Masz jakiś pomysł na substytut lub gdzie ewentualnie nabyć coś takiego?

    Odpowiedz
  • Witam

    Układ fajny, pomysł ciekawy ale… moim zdaniem można to zrobić nie dość że taniej, to jeszcze całość będzie lżejsza, mniejsza gabarytami i o wiele większej sprawności. Jak? za pomocą wspomnianego stabilizatora 5V! Przykładowo układ 7805 znany elektronikom wszem i wobec w cenie poniżej złotówki (nawet z radiatorem do niego nie będzie kosztował więcej jak 5zł) i zasilić go akumulatorem 9V (6F22). Proszę zwrócić uwagę na cenę tego akumulatora i stabilizatora! Kupno 4 szt akumulatorów AA 2500mAh to nie mniej jak 30-40 zł plus ta przetwornica – około 25 zł i mamy… około 60zł, tymczasem koszt akumulatora 9V zaczynają się już od 10 zł (u mnie w sklepie 8 zł -DZIAŁA od 2 lat w moim multimetrze więc to nie badziew) a stabilizator z chłodzeniem można mieć za 5 zł czyli… 15 zł. Czyżby brak ciepła był wart kolejnych 45? Wątpię i pozostawiam do przemyślenia

    Pozdrawiam

    Odpowiedz
    • Policz straty. Czyżby wydajność na poziomie 50% była warta zaoszczędzenia tych parunastu zł? Wątpię i pozostawiam do przemyślenia

      Pozdrawiam

      Odpowiedz
  • Parę lat temu do ładowarki samochodowej 5V 2.5A zrobiłem wtyczkę USB i tak ładuję do dzisiaj nawet nowego smartfona. Wszystko wsio da się naładować. Oczywiście piny DATA nie podłączone ani nie zmostkowane itp.

    Odpowiedz
  • bredzisz kolego bo akumulator czy też bateria 9V daje maxymalny prąd 200mAh ,a akumulatorek paluszek np. 2500mAh ! a to duuuża różnica

    Odpowiedz
  • Dobra kmina, ale dałoby się może to rozszerzyć o następujący ficzer:
    -zamiast baterii w ładowarce akumulatorki, aby można je było ładować np. z laptopa i mieć to wielokrotnego użytku?

    Odpowiedz
  • Za znalezienie tej przetwornicy należy się wielki plus, bo niewiele jest układów o tak dobrych parametrach, przy tej cenie. Jednak wprowadziłbym małą zmianę. A mianowicie dzielniki na liniach danych wg tego artykułu: http://www.ladyada.net/make/mintyboost/ . Rezystory to max 5gr za sztukę, a mamy większą pewność, że zadziała z większą ilością urządzeń :)

    Odpowiedz
  • Mam pytanie, czy mógłby pan kiedys pokazac jak zrobic cos w rodzaju krotkofalowki, bo chciałbym zrobic takich kilka (2-4) do uzytku własnego bo czasami organizuje z kolegami takie strzelanki (w stylu paintball) i dzielimy sie na dwie grupy i przydała by sie jakas komunikacja ; D. Zasieg by starczył chociarz 50 m ale słyszalem ze idzie do 100m tylko niewiem jak ;)
    Z góry dziękuje za odpowiedz.

    Odpowiedz
  • A można takie coś uczynić z jakimś silnym akumlatorkiem? Gdybym wyjechał na dłuższą wycieczkę to przyda się takie coś :D

    Odpowiedz
  • Przejrzałem komentarze ale nie zauważyłem czy ktoś o to zapytał.

    Czy będzie różnica, jeżeli połączę ogniwa po dwa szeregowo, a następnie dwie powstałe baterie równolegle, pomijając jakieś straty powinienem dostać ok 3v i 2x pojemność jednej celi, czy takie połączenie nie zadziałało by dłużej?

    Mam zamiar dopiero wykonać sobie taki stack do zasilania mojego raspberry pi, dlatego pytam twórcy inaczej sam bym potestował ;)

    Odpowiedz
    • Bierz pod uwagę, że ta przetwornica przestanie pracować poniżej 2.7V, więc jak tylko baterie się trochę rozładują, będzie lipa :) W Botlandzie mają jeszcze inną przetwornicę STEP-DOWN (tylko podnosi napięcie do 5V, więc na wejście nie można podać więcej), która działa bodajże do 0.8V. Tylko ona może dać maksymalnie 200mA prądu, więc smartfona raczej nie naładuje zbyt szybko, ale z powodzeniem pozwoli go używać przez dłuższy czas :)

      Odpowiedz
    • Dalej nawiązując do mojej ciekawości. Gdy wrzucę akumulatorki 2700mAh x 4 połączone szeregowo to w teorii mam 6 v(zakładając, ze jedna cela ma 1,5 v) i 2700mAh, czy w związku z zmniejszeniem napięcia, pojemność wzrośnie? Czy część energii jest tracona?

      Sorki za pytanie teoretyczne ale nie mogę konkretnej odpowiedzi na swoje pytanie, a chciałbym wyliczyć dokładnie ile stacków po 4 połączyć równolegle aby otrzymać pojemność by przez, ok 10h zasilać raspberry pi prądem 700mA

      Odpowiedz
    • Jest to przetwornica Pololu S7V7F5. Niestety jest ona raczej ciężko dostępna (w polskich sklepach internetowych znalazłem ją tylko w Botlandzie). A szkoda, bo parametry ma bardzo dobre :)

      Odpowiedz
  • No tak rozumiem poszukuje taniej ładowarki do samsunga galaxy pro ale nigdzie niema a teraz coś czuje ze i nie złoże sam takiej ładowarki

    Odpowiedz
  • Witam przyłączam sie do komentarzy.Widze że śą problemy z podłączeniem telefonu apple,aczkolwiek ja złączyłem minus na usb z tym stykiem obok chyba oznaczony jest on w standardzie kolorem białym.Ładuje mi iphona 3G.:)

    Odpowiedz
  • Witam , złożyłem identyczna ładowarkę tylko źródłem jest pakiet akumulatorów Ni-Cd , 4,8 V 4000 mAh układ działa na tej samej przetwonicy co w projekcie czyli Pololu S7V7F5 , gdy podłączam telefon do ładowarki (tj. Sony Ericsson Arc S ) telefon nie ładuje się a przetwornica zaczyna strasznie się nagrzewać . Napięcie wyjsciowe mierzone na wyj. USB to +/- 5.10 V . Co może być przyczyna tego zjawiska ?
    Liczę na pomoc , Dzieki :)

    Odpowiedz
  • Pomysł świetny, bo na potrzeby mojej HD2ójki potrzebuję kieszonkowej elektrowni jądrowej :)

    a tak na poważnie, mam kilka ogniw słonesznych (z lampek ogrodowych kupionych za pół darmo) i mam pytanko – a może tak do pudełka z kartami dorzucić układ ładowania tych aku z solara?

    przy pełnym słońcu dają ok 2V, normalnie w mieszkaniu 1,1-1,2V także chyba jest nieźle… Jedyny kłopot to małe 3,5 mA…

    Odpowiedz
    • 3.5mA to rzeczywiście mało. Ale na allegro można kupić dość tanie surowe panele o dużo lepszych parametrach:

      Napięcie znamionowe: 5.5V
      Prąd znamionowy: 125mA

      za 19PLN. Kilka takich powinno całkiem ładnie wystarczyć…

      Mi marzy się taki akumulatorkowy ups, zasilany zarówno z solarów jak i z sieci. Gdy jest słońce, podłączone urządzenie zasilane jest z solarów, a jak coś wystarcza to ładowane są aku. Gdy jest ciemno, to z sieci, w tym czasie ładowane są też aku.

      Odpowiedz
  • Dałoby radę dodać do tego projektu ładowarkę tych baterii, akumulatorów małymi panelami słonecznymi? W ten sposób znacznie można byłoby wydłużyć czas ładowania smartfona.

    Odpowiedz
    • Ja właśnie dołączyłem 4x solar z lampy ogrodowej każdy po 1.2 v i podłączyłem to pod minus normalnie a pod plus diode prostowniczą 1n5822 i wszystko działa :)

      Odpowiedz
  • Dzień dobry
    Skonstruowałem ładowarkę dokładnie według podanego schematu, z zastosowaniem takiej samej przetwornicy :) W fazie testów nasunęło mi się parę obserwacji, co do których prosiłbym o wyjaśnienie;
    – czy przetwornica może się grzać (czy w tym zakresie “minimalnego” grzania mieści się takie 30 – 35 stopni C?)
    – czy ogniwa mogą się nagrzewać (akurat stosuję najtańszą szmirę z Carefourra jako scenariusz skrajnie najbardziej dramatyczny XD ) do temperatury około 40 – 50 stopni ?
    Z góry dziękuję za rozwianie moich wątpliwości
    Pozdrawiam

    Odpowiedz
    • nie powinny w ogóle się grzać. jedynie przetwornica, ale też nie więcej niż do 40 stopni. Jeśli aku się grzeją, to albo masz zwarę, albo źle po podłączałeś. spróbuj dać diodę prostowniczą pomiędzy aku a przetwornicę, to zlikwidujesz ew zwarę.

      Odpowiedz
  • Bardzo ciekawe rozwiązanie. Niestety kupiłem smartfona z gatunku tych “tanich” i bateria nie jest jego dobrą stroną. Myślę, że kwestia rozładowania baterii do zera nie ma znaczenia, jeśli mówimy o bateriach, nie o akumulatorkach. A tak szczerze – polak potrafi. Wystarczy wyłączyć po lekkim podładowaniu :-)
    Musze sobie coś takiego stworzyć. I z całą pewnością wolę podziałać samodzielnie, niż kupować coś made in china…

    Odpowiedz
  • Witam.
    A gdybym chciał skonstruować coś podobnego na ogniwach dwóch czy też czterech ogniwach 18650 pojemności 2800 mAh???
    Czy ta Pololu S7V7F5 da radę obsłużyć taki pakiet??

    Odpowiedz
    • wsadziłem akumulatorki 2650 każdy i ta przetwornica Pololu S7V7F5 wariuje i nie ładuje telefonu ale na akumulatorkach 600 ładuje bez problemu

      Odpowiedz
      • chcesz powiedzieć, że przy akumulatorkach AA 2650 mAh nie działa a przy mniejszych już tak? Mam taki problem, że telefon pokazuje ładowanie a stan baterii spada właśnie z użyciem akumulatorków o większej pojemności.

        Odpowiedz
  • Czy można taką przetwornice podłączyć do dynama rowerowego za mostkiem prostowniczym i mieć rowerowa ładowarkę do telefonu ?

    Odpowiedz
  • zrobiłem według opisu działa bez zarzutu ale zamówiłem 2 koszyki na 4 baterie AA każda z osobnym włącznikiem na bateriach działa super ale jak włożyłem 4 akumulatorki 2650 każdy przetwornica wariowała i nie ładowała telefonu

    Odpowiedz
  • Witam! Planuję sobie taką ładowarkę wykonać, ale mam jeden problem. Planuję ją zasilić akumulatorkami (4×1,2V) i jak wiadomo akumulatory nie lubią zbyt dużego rozładowywania (do 0,9V) więc jak zabezpieczyć je przed nadmiernym rozładowaniem?

    Odpowiedz
  • Mam jedno pytanie.

    Co należy zmienić (podejrzewam że przetwornicę) jeżeli chciałbym zastosować więcej niż 4 paluszki AAA czyli np. 8x AAA? ;>

    Odpowiedz
    • Ta przetwornica jest w stanie przetworzyć napięcie od 2.7V do 11.8V. Dopóki nie przekraczasz tego zakresu nie ma się co bać. 1.5V * 8 = 12V, przy nowiutkich bateriach. 0.2V za dużo, ale nie sądzę, żeby coś się stało. Na wszelki wypadek zawsze możesz wsadzić 7 nowych i jedną rozładowującą się i będzie w porządku :) Bardziej mnie martwi to nagrzewanie się przetwornicy – jedyne, co jak na razie powstrzymuje mnie od zrobienia takiej ładowarki…

      Odpowiedz
  • Głupie pytanie… chyba. Po kilku minutach ładowania telelefonu przetwornica jest tak gorąca, że za żadne skarby nie da się jej dotknąć. Czy to normalne, żeby aż tak się to maleństwo grzało? :) Czuć delikatny zapach lutu z goldpinów w całym pokoju :)

    Odpowiedz
  • Lutem już nie czuć ale dalej bardzo gorąca :) szczególnie na tych pięciu SMD na jednym boku :] Prąd ładowania wynosi 1A (wg. telefonu). Nigdzie zwarcia nie uświadczyłem, podłączone tak jak powinno być.

    Odpowiedz
    • Bez przetwornicy będzie ciężko. Zaraz po wyciągnięciu z ładowarki akumulatorki będą miały napięcie wyższe od 1,2V. Później, jak napięcie spadnie poniżej ~4,8V, telefon przestanie się ładować.

      Odpowiedz
  • Hej hej, słuchajcie, jest może jakikolwiek zamiennik do tej przetwornicy Pololu?
    I gdzie taki mogę kupić w Warszawie?
    Bardzo zależy mi na czasie, ponieważ mam czas do piątku na zmontowanie :)

    Pozdrawiam

    Odpowiedz
  • Zrobiłem sobie taką ładowarkę i zauważyłem jedną kwestię. Samsung Galaxy S2 ładuje się, a nokia E72 się nie ładuje. Co może być powodem, że nokia się nie ładuje? Czy w standardowym kablu usb od nokii istnieje jakieś zwarcie które powoduje, że telefon rozpoznaje kabel? Co zrobić, żeby można było naładować nokię z ładowarki?

    Odpowiedz
      • Ma działać głównie w samochodzie (bo USB przy rozdzielaczu nie było w stanie naładować), chyba, że dorwę jakieś akumulatorki, koszyk itp. to sobie przerobię.
        Ale od zawsze myślałem, że ładowarka ma coś więcej niż napięcie wyjściowe wyższe niż akumulatorek który chcemy naładować. Sądziłem, że odpowiadają za to jakieś bardziej skomplikowane układy niż bateria i stabilizator. I jeszcze dwa pytania. Bo przetwornica ta może maksymalnie przepuścić 3A, rozumiem, że telefon sam sobie dostosuje jak szybko będzie się ładować? Bo gdzieś czytałem, że im mniejszy prąd tym mniej bateria “dostaje”. No i czy dobrze rozumiem, że jak telefon skończy się ładować to sam odetnie zasilanie?

        Dzięki :)

        Odpowiedz
        • We wszystkich smartfonach, tabletach i innych sprzętach ładowanych przez USB całym procesem ładowania steruje elektronika/oprogramowanie danego sprzętu, dlatego nie są potrzebne żadne specjalne ładowarki :) Mówiąc inaczej – ładowarka jest wbudowana w tablet, tylko trzeba ją zasilić napięciem 5V.

          I sprzęty będą pobierały tyle prądu, ile potrzebują (i na 98% żaden smartfon nie weźmie z nieoryginalnej ładowarki więcej, jak 500mA) :)

          Odpowiedz
  • Cześć

    Jakiśczas temu zakupiłem takie gniazdo do motocykla jak tu w aukcji:
    http://allegro.pl/gniazdo-zapalniczki-wodoszczelne-12v-na-usb-5v-2a-i3960057290.html

    Gniazdo mam podłączone minusem bezpośrednio do akumulatora, a plusem, przez bezpiecznik 5A, do kabla od świateł.
    Gniazdo niby działa.

    Problem jest taki, że jak podłączam do tego gniazda włączony telefon, przez kabel USB, to nie ma takiego charakterystycznego piknięcia w telefonie, I telefon nie pokazuje, że jest w trybie ładowania baterii.
    Jak wyłącze telefon, i taki wyłączony podepnę do gniazda zapalniczki, to po jakiejś minucie wchodzi w tryb ładowania.

    Ale jak podłącze włączony telefon do laptopa przez USB to , jest piknięcie i telefon przechodzi w tryb ładowania odrazu.

    Mierzyłem napięcie jakie wychodzi z mojego gniazda zapalniczki USB, żeby, porównać je z tym,jakie jest na wyjściu USB w laptopie.
    I w gniezdzie zapalniczki wyszło mi różnie.
    Raz było 5,84 V, kolejnym razem 5,87 V a teraz np. 6,08A i przy żadnym z tych pomiarów po podłączeniu telefonu nie było piknięcia i telefon nie wchodził w tryb ładowania. A w lapku zawsze mam 5,94 V. i tel zawsze po podłączeniu do lapka przez USB wchodzi w tryb ładowania..

    Druga dziwna rzecz, to jak podłączam nawi Larka pod to gniazdo zapalniczki, przez kabel USB.
    W nawi zapala się kotrolka ładowoania .

    Ale znowu po kilku godzinach jazdy, nawi pokazuje że jest słaba bateria i kontrolka ładowania zaczyna mrugać nieregularnie jak by raz było ładowanie raz nie, po czym nawigacja się wyłącza z wyczerpania baterji.
    Tylko pytanie, czemu bateria się wyczerpuje, jak nawi jest podłączone przecież do gniazda zapalniczki USB, i jest ładowane ?

    Możecie jakoś mi to wyłumaczyć?
    Może zamontowanie przekaźnika rozwiąrze sprawę ?
    Podłączałem też to gniazdo bezpośrednio do aku ale jest to samo..

    Odpowiedz
  • Witam. Ja sobie kupiłem przetwornice pll-2122. problem polega na tym, że są tu cztery wejścia i nie wiem jak to podłączyć. VIN – napięcie wejściowe od 2,7 V do 11,8 V. Przy niższym napięciu regulator nie uruchomi się. Wyższe może trwale uszkodzić układ.
    GND – potencjał masy.
    VOUT – napięcie wyjściowe 5 V
    SHDN – podanie stanu
    niskiego (poniżej 0,4 V) przełącza układ w stan niskiego poboru energii.
    Pobór prądu w trybie uśpienia zależny jest od rezystora (100 kΩ)
    podciągającego SHDN do VIN i wynosi 10 uA na volt. Przykładowo gdy
    napięcie zasilania VIN wynosi 5 V, układ będzie pobierał prąd o
    natężeniu 50 uA.
    Nie rozumiem, po co to trzecie wyjście? Może służyc jako wyłącznik układu? będę naprawdę wdzięczny za pomoc ;)

    Odpowiedz
  • Za niedługo zrobię taką awaryjną ładowarkę ale myślę jeszcze nad tym żeby ja udoskonalić… Nie jestem specem od elektroniki ale jedynie amatorem dlatego proszę o wyrozumiałość. Mam cztery ogniwa 18650 lipo (połączę je po dwa szeregowo i równolegle) myślałem nad tym żeby dorobić do puszki gniazdo do ładowania i ładować starą ładowarką do telefonu – tak żeby nie musieć otwierać puszki za każdym razem jak ogniwa się wyczerpią. Dołożyć do tego alarm żeby ogniwa się za bardzo nie rozładowywały. Czy jest to wykonalne?

    Odpowiedz
  • Cześć. Kupiłem układ troszkę inny jak ten w poście i tu pojawia się mały problem. Nie wiem jak to wszystko podłączyć. W tym układzie co ja mam są cztery wejścia :

    VIN – napięcie wejściowe od 2,7 V do 11,8 V. Przy niższym napięciu regulator nie uruchomi się. Wyższe może trwale uszkodzić układ.

    GND – potencjał masy.

    VOUT – napięcie wyjściowe, wybieralne za pomocą potencjometru z zakresu 2,5V-8,0V.

    SHDN – podanie stanu
    niskiego (poniżej 0,4V) przełącza układ w stan niskiego poboru energii.
    Pobór prądu w trybie uśpienia zależny jest od rezystora (100k
    Om) podciągającego SHDN do VIN i wynosi 10uA na volt. Przykładowo gdy
    napięcie zasilania VIN wynosi 5V, układ będzie pobierał prąd o natężeniu
    50uA.

    Niby opisane jest ale mimo wszytsko nie wiem jak to podłączyć gdyz elektronika nie jest mi za nadto bliska. Proszę Was o Pomoc. ;)

    Tutaj załączam link: http://allegro.pl/przetwornica-step-up-step-down-s7v8a-2-5-8v-1a-i4073421052.html

    Odpowiedz
  • 1) A akumulator żelowy 6V 12Ah z tą przetwornicą? (np. http://allegro.pl/show_item.php?item=4093460668 )
    2) A może akumulator 12V 7Ah + gniazdo zapalniczki samochodowej i ładowarka samochodowa (z gniazdem USB na wszystko, bądź od razu microUSB na telefon)? Opcja zapalniczkowa jest tańsza ale nie wiem jak z rozładowywaniem akumulatora, czy zapalniczka potrzebuje 12V i czy rzeczywiście ten aku starczy mi na dłużej…

    Odpowiedz
  • Witam. Chciałbym zastosować ten patent do roweru, gdzie mam dynamo 6V i chcę z niego zasilać kamerę sportową na USB. Czy ma to szansę powodzenia przy zastosowaniu tego układu?

    Odpowiedz
  • Uwaga, przetwornica się grzeje, ponieważ używamy napięcia mniejszego niż 5v, i to właśnie ona musi to napięcie podwyższyć. Jeśli użyjecie 6 paluszków 1.5V połączonych szeregowo, co da nam 9V, to przetwornica nie będzie się grzała prawie wogóle. Cóż, nie powinna się nagrzewać, lecz nic na to nie poradzimy. Może ktoś ma inny pomysł jak temu zaradzić? Szczególnie jak połączę 3 zestawy baterii równolegle, a w każdym zestawie 2 szeregowo, przetwornica nagrzewa się do strasznych temperatur.. Troszkę szkoda, ponieważ wtedy wyciągamy większą pojemność ( w moim przypadku ok. 4000 mAh, zamiast 2000mAh)

    Odpowiedz
  • oryginalna ładowarka do arc s posiada układ sterujący ładowaniem i enumeracje usb jak w iphonie dlatego nie ładuje potrzebny jest prosty most rezystorowy za 10groszy zamieszczam schemat
    powodzenia wszystkie nowsze dumbphony posiadają enumerację złą złącza ładowania po usb

    Odpowiedz
  • Witam,
    Zrobiłem podobną ładowarkę. Mam jednak z nią problemy. Dodałem do układu za włącznikiem diodkę równolegle. Czasem to działa czasem nie. Daję się zauważyć dziwne działanie przetwornicy. Wkładam baterie AA zwykłe tescowe alkaiczne. po 1.6V na każdej. Włączam diodka się pali(dioda jest przed przetwornicą). Napięcie wyjściowe jest wysokie jakieś 6,5V i spada tak dość określiłbym to swobodnie i czasem da rade zatrzymać się przy tych 5,2V 5,1V. Ładowanie działa. Odłączam wszystko podłączam akumulatorki. Przetwornica się gubi. Mam na wejściu 1,3V*4 a na wyjściu mi daje 4.2V i też takim schodzeniem. Czy to wina diody czy może popsułem tę przetwornice(początkujący. Pytam się co do diody bo ładowarkę mam ładnie spakowaną i nie chcę jej na darmo rozwalać.

    Odpowiedz
  • Łukasz Więcek “Na dniach postaram się dorzucić jeszcze wykresy zrobione na podstawie pomiarów z akumulatorków 2700mAh :)” , więc jak sprawują się akumulatorki AA? Nie znalazłem wyników takiwgo doświadczenia.

    Odpowiedz
  • Powiem tak ładowarka idealnie nadaje sie do raspberry pi. Nie raz gdy bylem w terene i chciałem obejrzeć film z kolegami w np. autobusie a film byl na raspberry to powyższa ładowarka ratowala mnie. Energi wystarczylo na obejrzenie 3 filmów a potem i tak malinka dalej chodzila więc koncepcja z przetwornicą super.

    Odpowiedz
  • Mam takie pytanie, czy jest możliwość podłączenia kilku baterii aa po odpowiednim połączeniu i uzyskaniu napięcia na wyjściu takiego jak bateria telefonu w miejsce baterii telefonu a nie jako ładowarka. Poszukałem trochę w internecie i nic nie znalazłem, wszystkie tematy są w kontekście przenośnych ładowarek i banków energii więc zakładam że to raczej niemożliwe ale chcę się jeszcze upewnić.

    Odpowiedz
  • Bardzo fajny pomysl, przydal by się tez taki “tutorial” do zrobienia ładowarki akumulatorków:D czyli kontynuacja tej puszki + wejscie na kabel usb do ładowania akumulatorków :D

    Odpowiedz
  • Nie działało mi z większością nowych smartfonów ( HTC ) a nawet starym Samsung Solid. Dopiero dwa dzielniki napięcia każdy z 10k i 22k i podanie wyjściowego ~ 3,3V na piny danych D+ i D- załatwiło sprawę.

    Dodam tylko, że zamiast koszyczka na 4xAA dałem koszyk z pcm na 4x 18650, daje prawdziwy zapas energii.

    Odpowiedz
    • Krzysztof, a mógłbyś to opisać jak dla elektronicznego laika? Może jakiś schemat dla laika mógłbyś wrzucić i podlinkować?
      Potrzebuję szybko zrobić takie urządzenie na wyjazd wakacyjny a “konstrukcja” z artykułu nie działa :)

      A oto moje doświadczenia:

      Złożyłem sobie taką ładowarkę na takich samych jak w artykule podzespołach i… rozczarowanie :(
      Nowsze smartfony nie chcą się ładować :(
      Oto wyniki testów:
      – Nokia E52 – ładuje się ale dopiero po chwilowym zwarciu pinów danych
      – Xperia Z1 Compact – w trybie pracy telefonu nie sygnalizuje ładowania, w trybie wyłączonym sygnalizuje ładowanie ale procentowy wskaźnik stopnia naładowania nie zwiększa wartości
      – Xperia T3 – chyba tak samo jak Z1
      – Xperia J – sygnalizuje ładowanie w trybie pracy , w trybie wyłączonym także, chyba ładuje
      – Chiński powerbank no name sygnalizuje ładowanie, chyba się ładuje

      Odpowiedz
  • A ja mam takie dość nietypowe pytanie – mając do dyspozycji tylko domowe śmieci (stare ładowarki, jakieś telefony, zasilacze itp) byłbym w stanie wykonać coś podobnego ? teoretycznie na chłopski rozum 8 aku połączonych ze sobą wraz z podłączonymi kabelkami “do wyścia” mogłoby dać “prąd” do smartfonu od kostki do ładowania metodą podłączenia : kabelki wyprowadzone z aku podłączone do gniazdka -> włożenie tam kostki -> włożenie kabla do kostki -> podłączenie kabla do smartfonu. Uprzedzam pytania – tak, jestem kompletnie nieobeznany jeśli chodzi o elektronikę ;c Ale za to kto pyta nie błądzi ;)

    Odpowiedz
  • Witam
    Zrobiłem wg schematu i wszystko działało do 1 naładowania

    Teraz jak podłączam to pokazuje, że ładuje telefon ale zamiast ładować każdy sprzęt ulega rozładowaniu.

    Baterie mam akumulatorki 2100mAh

    Odpowiedz
  • Hej. Jestem laikiem w tych tematach, ale według w/w instruckji zbudowałem taką ładowarkę na 2 baterie. I teraz pytanie czy istnieje możliwość dodania wejścia micro usb tak żeby można było naładować akumulatorki powerbanka z ładowarki sieciowej na usb tak żeby nie trzeba ich było wyciągać ?

    Odpowiedz
  • Widzicie – mamy niby pisac i komentować ale pomocy zero a ja juz ponad tydzień się męcze z problemem tej ładowarki i nikt nie chce mi pomóc

    Odpowiedz
    • Mike91 – nie zgodzę się z tobą NIESTETY

      Moja dawna SONY XPERIA E po zbudowaniu tej ładowarki zamiast się ładować to się rozładowywuje

      Obecnie sprawdzałem na:

      My phone venum – ładuje ale zawiesza
      Amazon fire tablet – nie ładuje wcale
      Xperia E – rozładowywuje
      światełka i inne rzeczy – problem z ładowaniem – można 3mać cała noc i nic nie naładuje

      Odpowiedz
      • U mnie zaś ładowanie działało – sprawdzałem przez kilka minut i w tym czasie doładowało kilka procent akku (od poziomu ~70% do 70-kilka – Xperia E Dual). Po zwarciu pinów sygnałowych też ładuje.

        Natomiast w przypadku mojej Xperii M (jeszcze przed zwarciem pinów) też zauważyłem że z akku w telefonie zniknęło kilka procent – tak jakby rozładowało zamiast naładować, ale to mógł być efekt niedokładności pomiaru stanu naładowania w samym telefonie, podobnie jak po uruchomieniu samego wyświetlacza kiedy telefon długo leżał w stanie czuwania i nagle włączony sam wyświetlacz powoduje spory ubytek procent akku, bo nie wiem jak telefon mógłby oddać energię do powyższego układu – to nie pendrive, a sama przetwornica Pololu nie ma możliwości ładowania w odwrotnym kierunku. Zaś przy zwartych pinach ładuje poprawnie (ale nie wiem czy da radę do 100%, nie sprawdzałem jeszcze).

        // Sorry za dubel pod spodem – proszę usunąć :) //

        Odpowiedz
  • U mnie zaś ładowanie działało – sprawdzałem przez kilka minut i w tym czasie doładowało kilka procent akku (od poziomu ~70% do 70-kilka – Xperia E Dual). Po zwarciu pinów sygnałowych też ładuje.

    Natomiast w przypadku mojej Xperii M (jeszcze przed zwarciem pinów) też zauważyłem że z akku w telefonie zniknęło kilka procent – tak jakby rozładowało zamiast naładować, ale to mógł być efekt niedokładności pomiaru stanu naładowania w samym telefonie, podobnie jak po uruchomieniu samego wyświetlacza kiedy telefon długo leżał w stanie czuwania i nagle włączony sam wyświetlacz powoduje spory ubytek procent akku, bo nie wiem jak telefon mógłby oddać energię do powyższego układu – to nie pendrive, a sama przetwornica Pololu nie ma możliwości ładowania w odwrotnym kierunku. Zaś przy zwartych pinach ładuje poprawnie (ale nie wiem czy da radę do 100%, nie sprawdzałem jeszcze).

    Odpowiedz
  • to podaj jak zewrzeć te piny jeśli sie da i ma działac chętnie skorzystam
    nie chcę zadnego kabla rozwalac ani nic wszystko juz na gotowo polutowane.

    z drugiej strony dziwne jest to, że np telefon leży i się ładuje ( ekran wyłączony ) i nagle czerwona dioda znika właczam ekran i widze ze sie nie ładuje

    Po 2 jeśli telefon jest używany, odłożony i podpięty pod ładowarke to nie ma logicznego wytłumaczenia dla “rozładowywania” akumulatora

    a po 3 gdyby faktycznie było jak piszesz:
    “podobnie jak po uruchomieniu samego wyświetlacza kiedy telefon długo leżał w stanie czuwania i nagle włączony sam wyświetlacz powoduje spory ubytek procent akku” znaczy to nic wiecej jak to, iż gdy ładuje sie sieciowo powinno się dziać dokłądnie to samo po właczeniu ekranu

    Odpowiedz
  • Myślałem że P. Łukasz skoro stworzył posta bdz służył pomocą ale cóż widzę ze się przeliczyłem
    – odpowiedzi pod postem brak
    – kontaktu mailowego brak
    – kontaktu przez formularz brak

    Ładowarka oddana do sprawdzenia elektronikowi – ciekawe tylko jak p. Łukasz zamierza zwrócić mi poniesione dodatkowe koszta sprawdzenia ładowarki skoro zamiast służyć pomocą olewa sprawę a jego SPRZĘT w poście jednak nie działa prawidłowo

    Odpowiedz
  • i zapomniałem jeszcze o jednym

    Na czacie znajduje się 28 użytkowników z czego 2 to BOTY,
    1 osoba NIE DOPISUJE WCALE I RESZTA JEST CIĄGLE NIEDOSTĘPNA choc po wbiciu na czat pisze:

    Zadaj pytanie i poczekaj chwilę na odpowiedź ( nie zawsze każdy siedzi przy kompie )
    ile można czekać na odpowiedź, a chwila to przecież maksymalnie kilkadziesiąt minut a nie 2 tyg, które juz czekam

    Odpowiedz
  • Czesc,

    przejrzalem kilka wpisow. Slowo komentarza. Ktos tu zarzucil, ze rozladowanie ogniwa do ZERA spowoduje uszkodzenie. Moze i tak jest, ale…Przy zalozeniu, ze chcemy wykorzystac tzw. baterie (ogniwa np. alkaiczne), to przeciez o to chodzi, aby “wyssac” z takiego ogniwa ile sie da….bo i tak drugi raz go nie uzyjemy. Marnotrawstwem byloby zostawiac energie w ogniwie (baterii).

    Co do akumulatorkow Ni-Cd, Ni-Mh to sie nie wypowiem do konca, czy to szkodliwe czy nie (sam proces rozladowania do konca). Akumulatory (jak sa dobre) to maja ostra charakterystyke spadku napiecia, gdy konczy im sie energia. Pewnie gorsze byloby zostawienie akumulatorka nienaladowanego na dluzszy czas. Ale jak ktos naladuje od razu, to moze nic mu sie nie stanie.

    W inteligentnych ladowarkach np. BC-700/900 nadmiernie rozladowany akumulatorek sam nie “wystartuje” (brak inteligencji ladowarki….) i trzeba kombinowac i podtykajac na chwile napiecie z innego akumulatora, baterii aby oszukac “ynteligencje ladowarki”. Powinna byc opcja przytrzymania na dluzej guzika i wtedy ladowarka wlaczylaby ladowanie dla takiego ogniwa.

    Napewno szkodliwe jest dluzsze pozostawienie akumulatora samochodowego bo sie zasiarczy.

    A nie ma jakiejs przetwornicy DC-DC, ktora wystartuje jeszcze nizej, niz te wspomniane 2.7 V???…wtedy daloby sie wyssac jeszcze wiecej z baterii.

    Odpowiedz

Odpowiedz

anuluj

Masz uwagi?