Hej. Dziś będzie krótko, ale mam nadzieję ciekawie.
Będziemy tworzyć płytkę stykową z taśm IDE starego typu – czterdziestożyłowych. Mam jedną płytkę stykową, ale mój tryb pracy powoduje że często jest zajęta przez długi okres i nie mam jak przetestować pomysłów bieżących. Więc przypomniałem sobie o artykułach, które kiedyś wpadły mi w oko na instructables.com. Tyle tytułem wstępu.
Potrzebne będzie nam 8 wtyków z taśm, w moim wypadku były to dwie taśmy z trzema wtykami i jedna z dwoma wtykami.
Taśmy odcinamy od końcówek. Nie należy ich wyrzucać przydadzą się, nie tylko do dalszej pracy nad płytką.
Następnym krokiem jest rozebranie wtyku. W moim wypadku składał się on z dwóch klipsów, jeden służył do “odwrócenia” taśmy; drugi do dociśnięcia żył do styków. Ten odwracający można śmiało wyrzucić.
Za pomocą płaskiego wkrętaka, delikatnie wyciągamy taśmę z zacisków. Jeśli któryś z nich wyjdzie razem z taśmą lub będzie zauważalnie wyżej niż reszta, odwracamy wtyk haczykami do dołu i lekko naciskamy na blat stołu, aby wystające haczyki zrównały się z pozostałymi.
Kiedy już odzyskamy wszystkie wtyki, należy wyciąć wypust na jednej z powierzchni bocznych. Ja użyłem do tego celu multiszlifierki typu dremel i freza palcowego. Trzymając frez pionowo wyrównałem powierzchnię.
Następnie kleimy dwa “bloki” po 3 gniazda. Użyłem cyjanoakrylowego kleju błyskawicznego (Kropelka). Klejone powierzchnie należy przetrzeć środkiem odtłuszczającym (benzyna, izopropyl, itp.). Na jedną z czystych powierzchni nakładamy warstwę kleju, przykładamy drugą wtyczkę i ściskamy (ja do tego celu wykorzystałem malutkie imadełko biurkowe. Nie kleimy 3 wtyków na raz! Idziemy po kolei.
Przygotowane tak bloczki można zacząć uzbrajać w kable. Z odciętych taśm odcinam żyłę, zaginam o 180 stopni jej końcowe 2-2,5cm. i kładę na haczykach. Dociskam każdy z rzędów klipsem, które zostały po rozebraniu wtyczki z jej pierwotnej taśmy. W ten sposób kablujemy oba bloczki. Wystające poza obrys wtyczki kable ucinamy. Multimetrem ustawionym na pomiar ciągłości obwodu lub rezystancji mierzymy każdą sieżkę na bloczku.
Jak skończymy bloczki, należy przygotować boczne listwy zasilające. Kable można wciskać, jednak ja je po prostu polutowałem. Chociaż ich lutowanie nie jest zbyt przyjemne, albo ja po prostu nie umiem. Ułatwiłem sobie tą czynnoś jednak, kładąc cienki miedziany drucik na lutowanych haczykach. Lutujemy obie wtyczki, uważając aby nie zrobić zwarcia między liniami. Mierzymy ciągłość ścieżek za pomocą multimetru.
Teraz należy przygotować plastikowe dystanse. Ja użyłem kawałek 2mm PCV, wyciąłem z niego 4 paski o szerokości wtyczki i wysokości wtyczki razem z klipsem. Dwa paski skleiłem razem (ściskałem tylko ręką i wyszła szpara – warto jednak posłużyć się czymś co ma mocnieszy ścisk) aby zrobić dystans między bloczkami (4-4,5mm). Dzięki temu, układy w obudowach DIP będą poprawnie siedzieć w płytce. Znowu kleimy elementy jeden po drugim. Po bokach kleimy wtyki z lutowanymi ścieżkami – to będą ścieżki zasilające.
Jeśli W tym punkcie wasza płytka wygląda jak na zdjęciu powyżej, można przystąpić do wykańczania. Zastosowałem klej na ciepło i klipsy wtyków. Po kolei nakładałem ścieżkę ciepłego kleju (równolegle do białych przekładek) i dociskałem klips. Puste miejsca uzupełniłem w ten sam sposób.
Tak oto prezentuje się prawie gotowa płytka – prawie, bo można jeszcze obiciąć nożykiem do tapet nadmiar kleju na krawędziach. Ja zrobiłem to już po wykonaniu zdjęcia.
Dzisiejszy odcinek sponsorowała literka C i cyferka 8.
“nie mam jak przetestować pomysłów bierzących” – bieżących.
Ile czasu zajęło Ci przygotowanie tego wszystkiego?
Oczywiście, orta już poprawiłem.
Ja to robiłem kilka dni, ale to dlatego że nie miałem kleju i mój warsztat też nie mieści się tam gdzie mieszkam. Mając już wszystko przygotowane – w 2h się zmieścisz.
Pytam, bo po prostu się zastanawiam, czy w tym przypadku nie wyszłoby taniej kupić gotową płytkę :). Zwłaszcza jak komuś brakuje cierpliwości ;).
Pewnie i byłoby taniej ale spójrz na to z tej strony, że nie każdy ma sklep elektroniczny pod domem, a z przesyłką już pewnie tanio by nie wyszło. Druga rzecz, że ktoś akurat może mieć, tak jak ja, pełno złączek i taśm IDE po starych komputerach. Ja jednak wolałbym je stosować jako … taśmy…
Znacznie mniej plątaniny w przypadku podpinania jakiegoś modułu do arduino.
taśmy jeszcze można chyba użyć do rassberry
Mistrz! Różne kombinacje już widziałem, ale na to bym chyba nie wpadł :D
Wiedziałem, że stare śmieci kiedyś się przydadzą, ha! Kable – to byłem pewien, nie wiedziałem tylko jak gniazda :) REWELACJA!
Potrzeba matką wynalazków :D
Czy taniej nie powiedziałbym bo jeżeli nie masz blisko sklepu elektronicznego to zamawiać np z lispola płytkę stykową za 5zł i za wysyłkę 7 to dla jednej sztuki nieopłacalne ;)
Aż się boje pomyśleć co wymyśli autor następnym razem :D
W tym puncie o frezowaniu trochę nie jasno. Nie wiem czy zdjęcie jest “przed” czy “po”. Gdybym poszedł po taśmę i rozebrał to MOŻE bym się domyślił, ale póki co to nie wiem o co chodzi.
Idz po tasme: )
Zamiast frezować można odciąć nożem do tapet. Tylko nalezy uważać na palce.
Zamiast dociskać klipsami każdy przewód, można to zrobić cienkim wkrętakiem płaskim. Ja tak mocowałem całą taśmę kiedyś.
Ale lipa. Mam 3 taśmy, każda inna, I na każdej kilka kolorów gniazd;/ Może jak znajdę jeszcze jakieś to zrobię, bo póki co by wyszło szpetnie(a że otwory też różnej wielkości to i nie praktycznie). Pomysł oczywiście super.
Wykonanie dość pracochłonne, ale pomysł GENIALNY! :D
hah zastanawiałem się kiedy ktoś wpadnie na taki pomysł :)
sam zrobiłem po prostu podstawkę do programatora “usbasp” ze starej taśmy ide :)
attiny wchodzą idealnie :D – oczywiście nie sklejałem tego coby było “ruchome”
no ale to mnie kosztowało dużo mniej pracy niż Twoja “płytka”
Rewelacyjny pomysł! Sam mam klika taśm… Ale chyba zacznę je zbierać :) Nie z oszczędności ale dbałości o środowisko :)
Super pomysł
Normalnie rewelacja, a ja myślałem co z taśm IDE można zrobić, mam ich całe pudło po rubinie.
Ale ten podpis na końcu to mnie rozbił na drobne…
Dzisiejszy odcinek sponsorowała literka C i cyferka 8. :) Ulica Sezamkowa :)
Pozdrawiam.
Szkoda, że procesory nie działają w takiej płytce bo mają za krótkie nóżki.
Potwierdzam. Wykonałem taką płytkę i piny losowo stykają się lub też nie z procesorem (DIP28). Aby rozwiązać ten problem zrobiłem przejściówkę z goldpinów i podstawki pod procesor.
Świetny pomysł!!! Zaraz ide do piwnicy p o stare nie potrzebne taśmy, mówiłem kiedyś że zostawie je nie będę wyrzucał choć nie wiedziałem po co mi te taśmy jak już standardy sata. No to teraz już wiem :) dzięki wielkie za ten tekst.