Glinkowanie i polerowanie karoserii samochodowej

Glinkowanie i polerowanie karoserii samochodowej

Cześć!

Przyszła pora na kolejny temat z listy, którą sami zaproponowaliście w ankiecie na fejsie – glinkowanie i polerowanie karoserii samochodowej :)

Maskę naszego testowego Passata podzieliliśmy na kilka części. Jedna część została tylko umyta i wypolerowana, a druga umyta, wyglinkowana i dopiero później wypolerowana. Pozostała część maski, dla lepszego zobrazowania efektu końcowego, została jedynie umyta.

Jak nam wyszła ta operacja? Zobaczcie sami:

Na nagraniu wyraźnie widać różnicę “przed” i “po”, chociaż daję Wam swoje słowo, że na żywo efekt robi jeszcze większe wrażenie. Niestety mimo wielu prób i podejść nie udało nam się w pełni oddać tej różnicy na filmie.

Pamiętajcie, że całą potrzebną chemię oraz wszystkie akcesoria potrzebne do polerowania możecie kupić w sklepie naszego partnera na https://eport2000.pl :)

A co w kolejnym odcinku? Kolejny temat z Waszej listy, czyli test radiotelefonów CB :) Nie chcecie przegapić tego odcinka? Dajcie nam suma na YT!

Szerokości i przyczepności!
Łukasz

Ocena: 4.75/5 (głosów: 4)

Podobne posty

3 komentarzy do “Glinkowanie i polerowanie karoserii samochodowej

  • Panie Łukaszu… Zawiodłem się. Jak lubię materiały które Pan tworzy i wyciągam z nich często coś przydatnego, to tu jest całkiem odwrotnie.
    Chodzi mi o np. proces glinkowania. Jako lubrykant starczy czasem sama woda (W przypadku glinek ValetPro), lub woda z KROPLĄ szamponu samochodowego. Kroplą, a nie pół butelki.
    Również technika glinkowania jest błędną. Nie glinkujemy ruchami kolistymi, tylko posuwistymi, góra dół, potem można drugi raz lewo-prawo.

    Proces polerowania też nie należy traktować jako wzór. Po pierwsze, to wybór pasty. Dla polerowania ręcznego poleca się pasty One Step, które tną lakier i od razu wykańczają. W takim wypadku nie ma potrzeby używania past agresywnych, a następnie wykańczających.
    Pasty nałożył Pan tyle, że można by wypolerować 2 Kamazy :) Stanowczo 4 krople ziarna grochu starczą.

    Wosk w sprayu? Ciekawy produkt. Jednak jeśli ktoś nie lubi, jeśli jego wosk i cała włożona praca spływa z pierwszym deszczem, to polecam inne produkty. Chociażby szeroko chwalony, tani, dobry, stary przyjaciel detailerów: Collinite 476s

    Odpowiedz
    • @Masny: To jest właśnie to, o czym wspominałem w odcinku – ile osób by nie zapytać o “prawidłową” technikę glinkowania i polerowania, tyle różnych porad otrzymamy. Szykując się do odcinka podpytywałem kilka osób, które zajmują się tym zawodowo lub z pasji i naprawdę odpowiedzi były najróżniejsze :)

      Odpowiedz
  • Ręczne polerowanie jest straszliwie męczące. Polecam sprawić sobie polerkę – nieziemsko przyspiesza pracę :-)

    Ogólnie poradnik spoko. Dla amatorów chcących poprawić wygląd swoich aut jak znalazł!

    Odpowiedz

Odpowiedz

anuluj

Masz uwagi?