Które CB-Radio warto kupić? Sprawdziliśmy to dla Was!

Które CB-Radio warto kupić? Sprawdziliśmy to dla Was!

Cześć,

dla większości z Was CB-Radio kojarzy się tylko i wyłącznie z informowaniem się o korkach i miśkach na drodze. Dla mnie, jako dinozaura, radio CB było czymś więcej. W czasach, gdy internet był liczony w impulsach, a o telefonach komórkowych słyszało się tylko w amerykańskich filmach, radia CB były jednym z podstawowych środków komunikacji między mną, a moimi znajomymi. Każdy z nas miał w domu radio, a na dachu minimum 5,5-metrową antenę. Mało tego – radia CB montowaliśmy nawet na rowerach :D

Za pomocą CB mogliśmy nie tylko porozmawiać, ale także stworzyć prymitywną sieć, w której mogliśmy popisać miedzy sobą na czacie, czy nawet wysyłać sobie obrazki.

Obecnie każdy ma komórkę i szybki dostęp do sieci, więc rola CB ograniczyła się w zasadzie jedynie do komunikowania ze sobą kierowców. Niemniej bardzo się ucieszyłem, gdy zaproponowaliście na Fejsie właśnie taki temat na test :)

Do testów, wspólnie z naszym partnerem – firmą eport2000.pl – wytypowaliśmy cztery modele, które wybraliśmy spośród popularnych i stosunkowo dobrych, ale nadal osiągalnych cenowo sprzętów.

Co miesiąc do wygrania nagrody o wartości ponad 1600 zł!

W testach udział wzięły radia CB:

Które radio wypadło najlepiej? Odpowiedź w odcinku:

Jeżeli macie jakieś dodatkowe pytania, piszcie śmiało!

A już w kolejnym odcinku będziecie mogli zobaczyć test anten CB. Jeżeli nie chcecie go przegapić, dajcie nam suba!

Pozdrawiam!
Łukasz

Ocena: 5/5 (głosów: 3)

8 komentarzy do “Które CB-Radio warto kupić? Sprawdziliśmy to dla Was!

  • Presidenty w tym tescie miały muRate, takze ten test juz na początku był przesądzony.
    Gadka rzeczowa i miarę bez większego pitolenia.
    Alan 87 dalej jest używany, i chwalony, jego klony również. Lincoln podobnie.
    Brakuje tu jeszcze Harrego III który jest droższym odpowiednikiem Legenda III, dlaczego? Już spieszę z wyjaśnieniami… Harry III ma lepsze filtry, rf gain itp.
    Generalnie im mniejsze radio tym powinienieś mniej wymagać od szumofonu, brakuje tu yosanów które już na sam początek wymagaja poprawy.
    I wracając do zasięgów: 3 km to coś baaaardzo mało. 10km powinno być łatwością… Stroiliście anteny? Coś mi tu nie halo.
    Z legenda III rozmawiałem z bazą oddaloną o prawie 30km, to już coś, po dłubnięciu w radiu osiągnąłem pare km więcej.
    Na innym radiu przy około 10W rozmawiałem z centrum miasta, gdzie po drodze były stare żelbetonowe bloki- i z bazą 40km osiągnąłęm.
    Ale test bardziej dla mobilków, chwali się ze chciałes przetestować. Generalnie radia nie używasz na postoju a w trasie, gdzie masz silnik odpalony i mijasz różne obiekty generujące QRM-y (czyt. zakłócenia). A pracujący silnik też potrafi wiele napsuć krwi. Dlatego polecam test danego radiotelefonu w danym pojeździe, by nie było rozczarowania że zakłóca. :)

    Odpowiedz
  • QRM-y to zakłócenia od stacji lokalnych. Chyba, że pisząc “obiekty” masz na myśli takowe. Zresztą “łączność łączności nierówna”. Czasami 3km to naprawdę dużo. Więc Twoje 10 km, 30 km, 40 km są zupełnie niemiarodajne.

    Odpowiedz
  • Należy pamiętać jeszcze o warunkach propagacyjnych panujących w czasie prowadzenia testów.
    Co do zasięgów, to w pradawnych czasach, gdy jeszcze obowiązywały zezwolenia na CB (mój znak wywoławczy Robert 962), miałem domową stację bazową. Radio Alan 28 i antena 5/8 długości fali zamontowana na dachu czteropiętrowego bloku i dosyć krótki kabel antenowy RG58 do mieszkania na 4 piętrze (dla zielonogórzan blok przy ul. Sokolej – gdy jeszcze nie było tam bloku KTBS i kościoła, tylko pusta przestrzeń do LO1). Normą były rozmowy z kolegą, który często bywał w Karpaczu z CB w samochodzie. Ustawiał się autem na parkingu w okolicach Świątyni Wang i spokojnie mogliśmy rozmawiać. W linii prostej to 128 km. Jakie kolega miał radio, to już niestety nie pamiętam. Oczywiście wtedy pasmo CB nie było tak oblężone jak obecnie, choćby ze względu na wymagane pozwolenie radiowe.

    Odpowiedz

Odpowiedz

anuluj

Masz uwagi?