Podgrzewacz do herbaty na zimowe wieczory

Podgrzewacz do herbaty na zimowe wieczory

Cześć majsterkowicze to znowu ja ;) Dziś chciałem zaprezentować wam jak zmajstrowałem sobie podgrzewacz do herbaty z rzeczy, które miałem w domu.

Potrzebne materiały:

  1. płyta wiórowa 20 mm
  2. płótno
  3. około 50cm grubego sznurka
  4. cztery wkręty do drewna
  5. cztery korki do wina
  6. stary radiator z pc
  7. świeczka do podgrzewacza

Potrzebne narzędzia:

  1. wyrzynarka
  2. klej wikol
  3. pędzel
  4. nożyczki
  5. ołówek i cyrkiel
  6. śrubokręt lub wkrętarka
  7. klej na gorąco i sztyfty

Zatem do roboty !

Zacząłem od wycięcia podstawki. Odznaczyłem okrąg o średnicy 14cm. Następnie wyciąłem go wyrzynarką.zima2

Następnie na górną część okręgu za pomocą kleju wikolowego przykleiłem nieco większy kawałek płótna. Po wyschnięciu obciąłem nadmiar materiału.

zima3

Brzegi obkleiłem grubym sznurkiem mocując go klejem na gorąco. U mnie wyszło idealnie 4 linie.

zima1

Z liny utworzyłem okrąg nieco większy od świeczki. Będzie on służył jako ogranicznik aby przypadkowo nie zsunęła się z podstawki. Przykleiłem go na środku podstawki klejem na gorąco.

DSC_4174

Teraz wkładając śruby przez nóżki radiatora wkręcamy w środek korków. Ustawiamy mniej więcej na środku podstawki i wkręcamy w nią. I w taki sposób tanim kosztem zmajstrowaliśmy sobie podgrzewacz do herbay czy innych ciepłych napoi. A teraz parę fotek efektu końcowego:

DSC_4177

DSC_4178

DSC_4192

DSC_4195

DSC_4198

 

Ocena: 4.55/5 (głosów: 62)

Podobne posty

19 komentarzy do “Podgrzewacz do herbaty na zimowe wieczory

  • Super, piąteczka! Aż żałuję, że wyrzuciłem stary radiator…
    Tylko brakuje Ci nad tym wszystkim kontroli. Tak przynajmniej mówi Twoja klawiatura :D

    Odpowiedz
  • Mam jedno pytanie dotyczące wytrzymałości kubka. Kiedyś miałem okazję podgrzewać taki ceramiczny wytwór świeczką i niestety po pewnym czasie kubek pękł. Nie robiłem tego co prawda za pośrednictwem radiatora. W każdym razie trzeba uważać.

    Odpowiedz
  • Mam dwa pytania.

    1. Z jakiego procesora jest ten radiator?
    2. Czy nie obawiasz się że kubek może pęknąć w skutek przegrzania? Ja kiedyś w podobny sposób swój załatwiłem.
    Odpowiedz
    • 1. Core2Duo, socket 775

      1. Kubek stał pełne wypalenie podgrzewacza (świeczki) i nic mu się nie stało. Poza tym wydaje mi się ,że ciężko przegrzać w ten sposób kubek, nie ma on styczności bezpośredniej z ogniem. Radiator część ciepła oddaje otoczeniu a część za pomocą rdzenia miedzianego, kumuluje pod kubkiem i podgrzewa go.

      Z tego co mi się udało zarejestrować z pomocą arduino i czujnika temperatury dallas to temperatura maksymalna pomiędzy kubkiem a radiatorem dochodziła do prawie 65 stopni Celsjusza. Ciecz z temperatury 26 stopni udało się podgrzać zaledwie do 35, jednak spokojnie ciepły napój utrzymuje się w temperaturze 42-3 stopni. Wszystkie pomiary dokonałem na nowej świeczce, która paliła się około 4 godziny, a temperatury maksymalne otrzymałem przy około 2,5 – 3 godzinie palenia. Sam radiator po 10 minutach podgrzewania jest nie do dotknięcia jednak zanim odda on ciepło kubkowi a kubek cieczy w środku mija troszkę czasu. Niemniej jednak sam podgrzewacz spisuje się na 5tkę !

      Odpowiedz
      • Sorry, że dwa razy pytałem, ale mój pierwszy post jakoś się nie pojawił przez dłuzszą chwilę i myślałem, że coś się wysypało. Więc napisałem drugiego. Następnym razem będę bardziej cierpliwy ;) Dzięki za odpowiedź.

        Odpowiedz
  • zobaczę jak będzie spisywać się radiator położony przy wylocie powietrza z laptopa ;D załączyłem program który obciąża laptop i na razie radiator gorący blisko mu do tego by się można było poparzyć ;D

    Odpowiedz

Odpowiedz

anuluj

Masz uwagi?