Dwutłokowy olejowy kompresor BASS Polska z butlą 50l i napędem paskowym

Dwutłokowy olejowy kompresor BASS Polska z butlą 50l i napędem paskowym

Temat kompresorów wielokrotnie przewijał się przez moją głowę w ciągu ostatnich kilku lat. Wiedziałem jedno – w warsztacie muszę mieć kompresor. I to był w zasadzie jedyny pewniak, bo ile razy nie zaczynałem robić przymiarek do zakupu, tyle razy walczyłem z rozterkami dotyczącymi parametrów tego sprzętu. Zawsze był to dylemat, czy kupić sprzęt o świetnych parametrach, czy jednak pójść na kompromis i wziąć coś, co by nie dobiło mojego domowego budżetu.

Kompromisów jednak za bardzo nie lubię, dlatego zakup kompresora ciągle był odkładany w czasie…

Więcek z dylematem ;)

Ostateczną decyzję o wyborze sprzętu znacznie przyspieszył Pan Fleks, który miesiąc temu testował u siebie na blogu dwutłokowy kompresor BASS Polska. W czasie testów kompresor wypadł bardzo dobrze, a i w czasie moich późniejszych prywatnych rozmów z Panem Fleksem nasłuchałem się o nim samych pozytywnych opinii. Nie pozostało mi więc nic innego, jak przejrzeć ofertę BASS Polska i wybrać coś dla siebie :)

Wybór kompresora

Wybór padł na dwutłokowy kompresor z butlą 50l i napędem paskowym. Jest to sprzęt bardzo podobny do tego testowanego przez Pana Fleksa. Różni się w zasadzie tylko tym, że silnik jest połączony z pompą za pomocą paska. Niestety kompresor z napędem paskowym jest nieco droższy, ale chyba warto dopłacić te kilka stówek, bo napęd z paskiem ma sporo zalet. Największą z nich jest dłuższa żywotność pompy, która w takim układzie pracuje na dużo wolniejszych obrotach. Wolniejsze obroty są też równoznaczne z mniejszą ilością wydzielanego ciepła.

Co miesiąc do wygrania nagrody o wartości ponad 1600 zł!

Kompresor BASS Polska

Kompresor BASS Polska

Myśląc przyszłościowo napęd przenoszony za pomocą paska ma jeszcze jedną zaletę – gdy kiedyś w kompresorze silnik odmówi posłuszeństwa, będzie można bez większego problemu wymienić go na nowy (nawet niekoniecznie taki sam). Podobnie w przypadku awarii pompy – kupujemy nową i sprzęgamy ze starym silnikiem :)

W przypadku kompresorów, w których silnik razem z pompą stanowi jeden moduł, tego typu naprawy we własnym zakresie są bardzo utrudnione, a czasami wręcz niemożliwe.

Jakość wykonania

Muszę się Wam przyznać, że gdy kurier przytaszczył skrzynię z kompresorem, trochę bałem się zajrzeć do środka. Niby nie spotkałem się w sieci z jakimiś negatywnymi opiniami o sprzętach BASS, ale jednak cały czas chodziła mi po głowie myśl o tym, że ta miażdżąco niska cena musi z czegoś wynikać ;)

Po otworzeniu skrzyni spotkało mnie bardzo miłe zaskoczenie – kompresor jest wykonany naprawdę solidnie. Nawet gdybym chciał, to za bardzo nie mam się czego przyczepić.

Silnik w kompresorze BASS Polska

Rurki, przez które tłoczone jest powietrze, zostały wyposażone w radiatory, które pozwalają dużo szybciej oddawać ciepło:

Przewód z radiatorem

Przewód z radiatorem

Po rozpakowaniu kompresor był już w zasadzie gotowy do pracy. Musiałem jedynie przykręcić dwa kółka i gumową stopkę, oraz wkręcić filtry powietrza. Na upartego montaż kółek i gumowej stopki można pominąć, jednak dla własnego komfortu warto je przykręcić, ponieważ niwelują one wibracje wytwarzane przez pracujący kompresor.

A właśnie – skoro już o pracy kompresora mowa. Jeszcze zanim sprzęt do mnie dotarł bałem się tego, że hałas przez niego generowany będzie bardzo uciążliwy. Planowałem nawet docelowo umieścić kompresor w garażu i jedynie wężem doprowadzić sprężone powietrze do warsztatu. Po odpaleniu jednak spotkała mnie kolejna pozytywna niespodzianka – hałas generowany przez kompresor jest na naprawdę kulturalnym poziomie (wg producenta jest to zaledwie 80dB). Mało tego! Nie dość, że nie jest on aż taki głośny, to jeszcze sam dźwięk jest w miarę przyjemny dla ucha. Na pewno nie jest to takie “twarde” klekotanie, jakie miałem okazję słyszeć w czasie testowania innych kompresorów. Dźwięk pracującego kompresora BASS porównałbym bardziej do… warkotu dużego silnika Diesla pracującego na wolnych obrotach :)

Deklarowany poziom hałasu

Nie byłbym sobą, gdybym nie sprawdził, jaki poziom hałasu generuje w rzeczywistości ten sprzęt. Pomiaru dokonałem testowanym ostatnio multimetrem YATO stojąc metr od pracującego kompresora. Wynik? Hałas jest jeszcze niższy, niż ten zadeklarowany przez producenta! I to o połowę niższy!

Pomiar hałasu generowanego przez kompresor BASS Polska

Wyposażenie

W standardowym wyposażeniu kompresor posiada regulator ciśnienia, filtr powietrza oraz dwa wyjścia z manometrami:

Manometry w kompresorze BASS Polska

Ciśnienie powietrza na wyjściu znajdującym się z lewej strony możemy regulować za pomocą ogranicznika. Lewy manometr będzie wtedy wskazywał, jakie ciśnienie panuje na tym wyjściu.

Z kolei z prawego wyjścia możemy czerpać powietrze bez żadnych ograniczeń. Jak się łatwo domyślić, prawy manometr pokazuje ciśnienie, jakie jest aktualnie w butli.

Dodatkowo z prawej strony znajdziemy zawór bezpieczeństwa, który w razie awarii układu odpowiedzialnego za automatyczne wyłączenie silnika pozwoli spuścić nadmiar powietrza:

Zawór bezpieczeństwa w kompresorze BASS Polska

Wydajność

Zastosowana w tym kompresorze dwutłokowa pompa działająca w układzie V jest napędzana silnikiem o mocy 3KM. Wg producenta układ ten jest w stanie zapewnić na ssaniu wydajność 390l/min. I jest to kolejny parametr (zaraz po niskim poziomie hałasu i jeszcze niższej cenie), który bije na głowę inne kompresory.

Dwutłokowa pompa w kompresorze BASS Polska

Napełnienie całej butli zajmuje około 1 minuty i 40 sekund. Po dobiciu do 8 atmosfer kompresor automatycznie się wyłącza. Ponowne włączenie następuje gdy ciśnienie spadnie poniżej 6 atmosfer. Z resztą – możecie to zobaczyć na poniższym filmiku:

Całkiem przyzwoicie :)

Konserwacja

Jedną z kilku czynności konserwacyjnych, jakie trzeba wykonywać przy kompresorze, jest spuszczanie zbierającej się w zbiorniku wody za pomocą specjalnego zaworu:

Zawór do osuszania zbiornika

I skoro już przy wodzie jesteśmy – tutaj także wychodzi kolejna zaleta napędu przenoszonego za pomocą paska. Jak już wspominałem wcześniej, pompa napędzana paskiem pracuje na dużo niższych obrotach i wydziela znacznie mniej ciepła od swoich bezpaskowych odpowiedników. Dzięki temu na drodze powietrza nie powstają aż tak duże różnice temperatur, więc w butli skrapla się mniej wody :)

Ile on kosztuje?

Podsumowując

Czy opisywany kompresor jest wart tych pieniędzy? Zdecydowanie tak! Naprawdę ciężko by było znaleźć w tej cenie inną sprężarkę o tak dobrych parametrach. Sprężarka jest wykonana solidnie, pracuje bardzo kulturalnie i zapewnia dosyć dużą wydajność. Czego chcieć więcej? :)

Ocena: 4.86/5 (głosów: 22)

56 komentarzy do “Dwutłokowy olejowy kompresor BASS Polska z butlą 50l i napędem paskowym

  • Świetny test! Możesz jeszcze podać wagę tego małego potwora? Pracuje jak złoto, ale kompresor będzie u mnie często przenoszony, więc nie może być zbyt ciężki.

    Odpowiedz
    • Test może fajny tylko nie prawdziwy bo przy butli 50 l i napełnieniu w 1.4 min kompresor ma sprawność 285.7 l /min a nie 390 l /min to duża różnica .

      Odpowiedz
  • Brakuje mi tutaj tylko [choćby najmniejszego] osuszacza powietrza na wyjściu, także polecałbym zacząć od montażu czegoś takiego przed zabawami w malowanie / piaskowanie.

    Odpowiedz
  • Hej, dałoby się zmienić RSS’y, żeby była tam tylko zajawka artykułu, a nie całość? Jest to strasznie denerwująca praktyka… Dzięki z góry!

    Odpowiedz
  • Nie wiem czy wiesz, ale gdy silnik odmówi posłuszeństwa – po prostu się go naprawia (np. przezwaja). I to z dwóch względów – taniej wychodzi, i nie trzeba kombinować z podstawą, łapami w przypadku dopasowywania innego.

    Wymieniamy silnik gdy uszkodzi się mechanicznie (przerwa w obwodzie wirnika, pęknięte kapy, łapy, zgięta oś, połamany wyłącznik). Wszystko inne zazwyczaj da się naprawić i wychodzi taniej niż nowy silnik.

    Odpowiedz
    • Nigdy nie miałem takiej sytuacji, ale tak ogólnie wiem, że można przewijać. Przejrzałem sporo for na ten temat i w zdecydowanej większości przypadków ludzie piszą, że jednak taniej wychodzi kupić nowy silnik (lub nawet używany). Kolejnym stwierdzeniem krążącym po sieci (którego nie mam jak zweryfikować:) jest zdanie, że w przypadku niektórych zintegrowanych modułów (silnik spięty z pompą) samo przewijanie też potrafi być kłopotliwe. Niestety nie mam pojęcia ile jest w tym prawdy.

      Odpowiedz
      • Taniej wychodzi kupić używany gdy ktoś chce się pozbyć śmieci z garażu. Np. sąsiad ma taką samą sprężarkę i padnięty element sprężający powietrze. Ty masz spalony silnik, a dobry element sprężający. Ok, jak on sprzeda Ci za to 50 zł – jesteś na plusie. Generalnie, każdy liczy taki silnik po koszcie miedzi. Kupić nowy? Typów silników jest od groma! A bolączką chińskich narzędzi jest… brak części ;) Co prawda poprawia się to z roku na rok, jednak nie ma co tu dużo mówić – Najczęściej serwis życzy sobie tyle za silnik co cena nowej sprężarki. Dlaczego warto przewijać, a nie kupować? Chińczycy bardzo często nawijają silnik aluminium – tego chyba tłumaczyć nie trzeba. Używają bardzo mało materiału ;) Gdy silnik jest jedno fazowy – brakuje izolacji między cewkowych. A to bardzo skraca żywotność silnika gdy np. uruchomimy sobie sprężarkę np. zimą czy jesienią (nawet w suchym pomieszczeniu) w nieogrzewanym pomieszczeniu. Silnik szybko się nagrzewa. Powietrze w silniku się skrapla i następuje zwarcie między uzwojeniami. A gdy dasz silnik do przezwojenia – zostanie on najprawdopodobniej zrobiony wg. prawidłowej starej polskiej szkoły – czyli tak jak należy :) Przewijanie kłopotliwe? Osoby przewijające silniki to stare wygi ;) Twój silnik mogą zrobić z zamkniętymi oczami, chyba, że uszkodzi się włącznik odśrodkowy – jeśli takowy posiada. To już inna bajka.

        Odpowiedz
  • Witam
    Ostatnio kupowałem kumplowi sprężarke z firmy ABAC, cena wyszła ok 1500zl za chyba 50litrow. Ale sprzedawca powiedział żeby dolać oleju bo ten co producent zalał jest na minimalnym poziomie. Ty nie dostałeś takich informacji??

    Pozdro

    Odpowiedz
  • Wszystko OK, super sprzęt itd. Ale ile taki kompresor wytrzyma ? Rok ? Dwa ? Rozumiem, że nie każdy potrzebuje sprzętu na lata, ale zdecydowanie bardziej opłaca się zakup markowego sprzętu, który będzie pracował przez 5-10 lat niż firmowanej chińszczyzny, której trwałość w 95% przypadków pokrywa się z okresem gwarancji.

    Odpowiedz
    • Niskie ceny sprzętu z Chin nie zawsze wynikają z niskiej jakości. Sporą oszczędność daje po prostu tania siła robocza. Z resztą – część podzespołów w markowych sprzętach także pochodzi z Chin. Po prostu producenci się tym nie chwalą :)

      Odpowiedz
      • Powinno już być ok. W logach znalazłem masę głosów (nie tylko na ten post) z ocenami wykraczającymi poza skalę (wszystkie z jednego IP). Usunąłem wszystkie te głosy i włączyłem we wtyczce dodatkowe zabezpieczenie, więc powinno już być ok.

        Dzięki za info :)

        Odpowiedz
  • Jezeli w zbiorniku o poj. 50 l. cisnienie wzrasta od 0 do 8 bar to pompa pompuje 400 l. powietrza. Jeżeli trwa to 1 min 40 sek, to wydajność kompresora to nie 390 a 240 l/min. Bardziej niż na ‘bicie’ konkurencji wygląda to na bicie piany lub marketingowy ‘tuning’.

    Odpowiedz
    • Specem nie jestem, ale wydaje mi się, że te 390 l/min, to wydajność samej pompy – bez podłączonego zbiornika. Tak na logikę, to im większe ciśnienie panuje w butli, tym wydajność pompy maleje. Tak samo jest jest przy pompowaniu koła rowerowego ręczną pompką – na początku idzie gładko, a później coraz ciężej :)
      Ale to tylko takie moje luźne myśli…

      Odpowiedz
      • To nie luźne myśli tylko taka rzeczywistość. Jak się pompuje pompką ręczną. To w końcu czuć że powietrza wchodzi mniej. Ruch tłoka do określonego momentu nie wtłacza powietrza mimo iż powinien, dopiero jak powietrze w cylindrze będzie wyższe niż w przewodzie, dopiero jest wtłaczane. Stąd mniej litrów.

        Odpowiedz
    • Co więcej, na moim nie jest 8bar a 8MPa, ktoś w tej firmie nie zna nawet jednostek ciśnienia, badziewna chińszczyzna oklejana rónie dobrymi naklejkami Bass Polska.

      Odpowiedz
    • Póki co sprawuje się bez zastrzeżeń. Używam go praktycznie codziennie (chociaż mało intensywnie) i nic złego się z nim nie dzieje. Jedynie raz na kilka miesięcy muszę przetrzeć go szmatką, bo delikatnie sączy się olej z pompy (ale są to naprawdę małe ilości – odkąd go mam jeszcze nawet nie uzupełniałem oleju).

      Odpowiedz
  • Twój test prawie mnie przekonał do zakupu tego modelu, jednak mam pytanie czy odkręcałeś przy jego pomocy (oraz klucza pneumatycznego, np Bass Polska BP 4304) koła od samochodu? Szło to w miarę sprawnie? Ile razy butla 50L musiała się dobić przy jednym kole z 5 śrubami?

    Odpowiedz
  • Witam, mam wielką prośbę. Możesz podać ile mniej więcej minut nieprzerwanie będzie pracował ten kompresor przy przedmuchiwaniu? poszukuje kompresora do czyszczenia maszyn rolniczych.pzdr

    Odpowiedz
  • Witam,
    Szczerze mówiąc wydajność kompresora nie powala. Na pewno nie nadaję się on nawet do amatorskich prac lakierniczych. Wydajność trochę leży.
    Teoretycznie na ssaniu ma 390l/min.
    Tymczasem na wydmuchu jest dużo gorzej.
    Od 0 do 8 atmosfer wydajność 240l/min, przy dobijaniu 222l/min.

    Pozdrawiam,
    Gandziorz

    Odpowiedz
  • Kupiłem rok temu i dwa razy był w serwisie w końcu po drugim razie odsprzedalem sąsiadowi za polowe ceny a sam Kulikiem metabo i działa do dziś tamten sąsiad chyba już nie używa bi tylko pompował koła do roweru

    Odpowiedz
  • To jakiś żart aby robić test czegokolwiek bez podania modelu kompresora. To powinno być w tytule. Chyba nie w komentarzu ziomek. Więc co to za model?

    Odpowiedz

Odpowiedz

anuluj

Masz uwagi?