Półka z oświetleniem

Półka z oświetleniem

Dzień dobry.
Chciałbym Wam zaprezentować półeczkę, jaką wykonałem.
Został mi kawałek z płyty po wycięciu blatu na stół. Nie wiedziałem za bardzo, co z nim zrobić, aż pomyślałem: zrobię półeczkę. Efektem pracy dzielę się z Wami.
Półka ma wymiary 105x13x3cm. Mogłaby być trochę dłuższa, ale taki został mi kawałek a chciałem wykorzystać to, co mam. Posiada cztery lampki LED, regulację jasności i pamięć. Po włączeniu przywraca stan, jaki był przy wyłączeniu. Dodatkowo chciałem, aby można było zapalić jedną lampkę, takie małe oświetlenie, które przełamie ciemność i które można zostawić zapalone w nocy. Nie chciałem wybierać konkretnej lampki, więc dałem możliwość wyboru dowolnej lub np. dwóch czy trzech.
Na początku wymierzyłem gdzie będą lampki. Za pomocą otwornicy i ręcznej szlifierki z frezem wykonałem zagłębienia, w które wcisnąłem kubeczki ze świeczek podgrzewaczy. Wykonałem też podcięcie na szybki, bo chciałem, aby ich powierzchnia zrównała się z powierzchnią półki. Obsadziłem tulejki z gwintem do przykręcenia szybek. Szpachlowanie, szlifowanie. Troszkę mi się szpachlówka kruszyła, więc widać małe ubytki.  Wszystko pomalowałem farbą w spreju.

01 02 03

Szybki wykonałem z pleksi o grubości 3 mm. Na kawałek pleksi nakleiłem kółko z kartonu, no a później piłka i pilniczek.

04

A tu jest miejsce na sterownik.

05

Schemat układu wygląda tak:

06

Reguluje on jasność świecenia za pomocą PWM.
Zapewnia 32 stopnie jasności, ale ja wybrałem 11 z nich tak, aby pomiędzy nimi była mniej więcej taka sama zmiana poziomu świecenia (poziomy 1-2-3-5-7-10-13-16-20-25-32). Czyli półeczka ma 11 poziomów świecenia.

Rozmieszczenie elementów:

07

Płytka wykonana metodą termotransferu.

08

Źródłem światła są cztery “żarówki” LED G4 z diodami 5050. Z żarówki usunąłem mostek prostowniczy i wykonałem połączenia kawałkiem drucika. Normalnie żarówka dostosowana jest do napięcia przemiennego 12V. Bez mostka żarówka stała się biegunowa (+-) a napięcie zasilające powinno być niższe o spadek napięcia na usuniętym mostku. Układ zasilania podaje odpowiednie napięcie.

09

Okablowanie wykonałem drucikiem nawojowym pozyskanym z uszkodzonego silnika krokowego. Drucik jest pokryty izolacją, więc nic się nie zwiera. Do każdej żarówki wywiercony jest kanalik od tylnej ścianki, którym poprowadzone jest zasilanie.

10

Na tylnej ściance wyfrezowałem rowek, którym poprowadziłem druciki. Na miejscu trzyma je klej na gorąco.
Ważne jest, aby rowek był blisko powierzchni, bo na środku będą otwory do zamocowania półki do ściany.

11

A tu już wszystko podłączone do sterownika. Pokrywką jest kawałek blachy aluminiowej. Pełni ona również rolę radiatora dla tranzystora T1. Podkładki silikonowe zabezpieczają przed zwarciem i izolują pokrywkę od układu. Płytka przyklejona jest do pokrywki taśmą dwustronną.

12 13

Czas na “panel sterowania”.
W boczku półki wydrążyłem wnękę na małą płytkę i przyciski.
Z kawałka plastiku wyciąłem kształt odpowiadający boczkowi półki. Ważna dla efektu końcowego jest jakość plastiku. Ja znalazłem taki, który z jednej strony jest gładki a z drugiej ma delikatną strukturę, taką jakby chropowatość. Wywierciłem dwa otwory na przyciski i przykleiłem tulejki-prowadnice dla przycisków. Obok przykleiłem takie metalowe nakrętki, które pełniły rolę zacisków w starym zasilaczu. Dzięki temu uzyskałem regulację pozwalającą mi na ustawienie na ile mają wystawać przyciski.

14

Między przyciskami wywierciłem mały otworek i wkleiłem kawałek białego przeźroczystego plastiku. Jest on podświetlany diodą. Dzięki temu w ciemności można łatwo zlokalizować przyciski. Taki bajer. Nie chciałem aby było widać jakieś śrubki czy wkręty więc panel przykleiłem dwustronną taśmą klejącą. Wcześniej bok półki zrobiłem na gładko szpachlując go i malując, aby taśma dobrze trzymała. Ale po dwóch dniach panel odpadł. Przychwyciłem więc go klejem typu kropelka i teraz trzyma :)

15 16 17

Funkcje przycisków:
Przycisk 1
-krótkie nacisnięcie: włącza lub wyłącza
-naciśnięcie i trzymanie gdy wyłączone: powoduje włączenie a po 3 sekundach trzymania przywraca do wartości domyślnych.
-naciśnięcie i trzymanie gdy włączone: powoduje że można sobie ustalić które lampki mają się świecić. Zmiana dokonywana jest co 1,5 sekundy, wystarczy w odpowiednim momencie puścić przycisk. Są 4 lampki więc jest 15 kombinacji świecenia.
Przycisk 2
-krótkie nacisnięcie: zwiększa jasność
-naciśnięcie i trzymanie: zmniejsza jasność w tempie 1 krok co 0,75 sekundy.

Dodatkowo dodałem funkcję opóźnionego wyłączenia. Wystarczy nacisnąć przycisk 1 i trzymając zaraz nacisnąć przycisk 2.
Po 30 sekundach nastąpi wyłączenie. Też w sumie taki bajer, a pozwala opuścić pomieszczenie gdy nie jest ciemno.

Gotowe. Widać że jedna żarówka jest krzywo, ale to efekt tego że wszystko jest do góry nogami. Normalnie żarówki leżą sobie na szybkach. Zasilanie zapewnia zasilacz wtyczkowy transformatorowy 12V 500mA. Bez obciążenia podaje on 18V. Przy maksymalnej jasności napięcie spada do 15V.

18

Mała moc.

19

Duża moc.

20

Półkę zamocowałem do ściany za pomocą dwóch “niewidocznych” mocowań. Przycięte, bo były trochę za długie.

21

Oto jak się prezentuje.

22 23

 

 

24

Dodaję wsad do mikrokontrolera i płytkę (odbicie lustrzane do termotransferu).
Pozdrawiam wszystkich majsterkowiczów :)

Pliki.zip

Ocena: 4.59/5 (głosów: 66)

Podobne posty

10 komentarzy do “Półka z oświetleniem

Odpowiedz

anuluj

Masz uwagi?